Katalońskie media uderzają w Lewandowskiego. „Tym razem nie mógł narzekać”

Katalońskie media powoli tracą cierpliwość do bezbarwnych występów Roberta Lewandowskiego. Polak rozczarował ponownie, tym razem w meczu z Atletico Madryt (1-0). Dziennikarze nie zostawiają na nim suchej nitki. 




Robert Lewandowski od kilku miesięcy znajduje się w słabej formie. Od września 35-latek strzelił zaledwie dwa gole, co wzmaga dyskusje wokół jego osoby. Problemem jest przede wszystkim rażący brak skuteczności, który towarzyszy ostatnio Polakowi.

Wina „Lewego”?

Katalońskie media początkowo dawały czas Lewandowskiemu, sugerując, że problemem nie jest on sam, ale również forma kolegów. Mówiono, że kapitan reprezentacji Polski nie otrzymuje za wielu podań, stąd brak dogodnych okazji strzeleckich. W meczu z Atletico Madryt miał jednak mnóstwo okazji na przełamanie, ale mimo to nie był w stanie pokonać Jana Oblaka.




„Sport” w swojej relacji meczowej ocenił Lewandowskiego na „5” w dziesięciostopniowej skali. Była to najniższa nota w całym zespole Blaugrany. W tekście napisano z kolei, że Polak jest „nie do poznania”.

– Miał trzy czyste szanse, ale nie był w stanie oddać strzału w światło bramki. Obrońcy Atletico faulowali go wiele razy – napisano w podsumowaniu. 




Dużo ostrzej potraktowało go „Mundo Deportivo”, które wprost napisało, że problemem Lewandowskiego nie jest niewielka liczba podań. Tych bowiem w meczu z Atletico otrzymał on bardzo dużo.

– Tym razem nie mógł narzekać na brak serwisu. Dostał nawet cztery dobre okazje, ale w jednej sytuacji bardziej wybił piłkę niż strzelił na bramkę – czytamy.