Jose Mourinho drwi z wyboru trenera roku. Portugalczyk ostro szydzi z FIFA

Podczas czwartkowej gali FIFA The Best poznaliśmy najlepszego piłkarza na świecie w 2020 roku, którym został Robert Lewandowski. Oprócz Polaka nagrodę dostał także Jurgen Klopp. Niemiecki szkoleniowiec drugi rok z rzędu zgarnął tytuł dla najlepszego trenera ostatnich 12 miesięcy.

Szok

Wybór opiekuna Liverpoolu wywołał spore kontrowersje. W wyniku jego wygranej pominięto Hansiego Flicka. Rodak Kloppa wygrał w zeszłym roku wszystko, co było do wygrania z Bayernem Monachium.

Co ciekawe, trener „The Reds” nie krył zdziwienia, kiedy ogłoszono wynik głosowania. Reakcję Niemca na zwycięstwo plebiscytu możecie zobaczyć poniżej:

Klopp: „Nie jestem najlepszym trenerem na świecie, ale…”

„The Special One” nie oszczędził FIFA

Gorzkich słów na temat decyzji federacji nie zamierzał odpuszczać Jose Mourinho. Portugalczyk bez ogródek szydził z gali na konferencji prasowej przed meczem z Leicester City.

„Myślę, że jedyną szansą na zwycięstwo dla Hansiego Flicka jest to, że Bayern wynajdzie jeszcze ze dwa lub trzy nowe trofea i zdoła je wygrać” – Wypalił trener Tottenhamu.

„Być może jeśli zdobędzie siedem tytułów w jednym sezonie, to dostanie nagrodę. Teraz wygrał tylko pięć, w tym najważniejsze ze wszystkich” – Kontynuował.

„Biedny Hansi Flick. To jedyna szansa dla Bayernu. Musi wynaleźć coś nowego i zobaczyć, czy uda mu się to wszystko zdobyć” – Podsumował.

Wygrał wszystko

Hansi Flick objął Bayern Monachium w trakcie sezonu 2019/20 po zwolnieniu Niko Kovaca. Niemiec całkowicie odmienił Bawarczyków i poprowadził ich do zdobycia potrójnej korony. Oprócz tego zdobył także Superpuchar Niemiec i Superpuchar Europy UEFA.

Do tej pory poprowadził „Die Roten” w 57 oficjalnych meczach, z czego przegrał jedynie trzykrotnie.