Jakub Kiwior mógł zmienić otoczenie w końcówce okienka. „Nie mówiliśmy o tym publicznie”

Mateusz Borek ujawnił ciekawe informacje w sprawie Jakuba Kiwiora. Według polskiego komentatora obrońca Arsenalu mógł zmienić otoczenie w końcówce okna transferowego. Zabiegała o niego hiszpańska Sevilla.

Kiwior mógł zmienić klub w końcówce okna

Jakub Kiwior co jakiś czas dostaje szanse na grę w składzie Mikela Artety. Nie jest to jednak granie od deski do deski. Polak zagrał jedynie dwa mecze od pierwszej minuty w Premier League w tym sezonie.

Wisła Sandomierz przegrała 0:17 w IV lidze. To czwarta dwucyfrowa porażka klubu [CZYTAJ]

Według doniesień Mateusza Borka w końcówce okna transferowego Jakub Kiwior mógł zmienić otoczenie. O Polaka miała zabiegać Sevilla. Na transakcję nie zgodził się jednak Mikel Arteta. Hiszpan nie chciał, aby były piłkarz Spezii odchodził na wypożyczenie.

– Nie mówiliśmy o tym publicznie, ale już trochę czasu minęło, temat już nie jest gorący i z perspektywy czasu raczej nikt się nie obrazi, jak zdradzimy nazwę tego klubu. Sevilla bardzo mocno chciała wypożyczyć Kiwiora, żeby w ostatnim oknie transferowym do niej dołączył, walczyła do końca. Arteta powiedział jednak Sevilli „nie” i dlatego Kiwior pozostał w Arsenalu – powiedział Mateusz Borek w „Mocy Futbolu” na antenie Kanału Sportowego.

Źródło: Kanał Sportowy