Haaland kontynuuje pomoc. Kolejne podarunki dla rumuńskich dzieci

Erling Haaland ponownie wsparł rumuńską fundację, która pomaga dzieciom chorym na autyzm. Norweski napastnik przekazał na licytację kilkanaście zdjęć z autografami oraz własnoręcznie napisany list.

Pomoc ponad wszystko

Kilka tygodni temu dość ciekawe nagranie obiegło internet. Na filmiku widać, jak po meczu Manchester City – Borussia Dortmund jeden z asystentów sędziego bierze autograf od Earlinga Haalanda. Zachowanie arbitra potępiono, choć, jak się później okazało, nie do końca niesłusznie.

Octavian Sovre nie wziął autografu dla siebie. Rumuński arbiter przekazuje różne pamiątki na licytacje na rzecz fundacji pomagającej dzieciom chorym na autyzm. To samo miało stać się z kartkami podpisanymi przez Norwega. Mimo tego, szef sędziów UEFA, Roberto Rosetti, wystosował list do arbitrów, w którym potępił zachowanie Sovre.

– Temu mamy pomóc, wyglądając i zachowując się jak stanowczy i profesjonalni atleci. Jeśli chcemy być szanowani tak samo, jak piłkarze, to dlaczego mamy ich prosić o autograf czy koszulkę? Czy oni mają takie same prośby wobec nas? To jest po prostu niedopuszczalne. To także kwestia godności. I pamiętajcie o liczbie kamer na meczach UEFA – one wyłapują dosłownie wszystko – napisał Włoch.

Rosetti dolał oliwy do ognia?

Earling Haaland postanowił ponownie wesprzeć fundację, której regularnie pomaga Octavian Sovre. 20-latek przekazał instytucji kilkanaście zdjęć z autografami oraz własnoręcznie napisany list. Wszystkie fanty trafią na aukcje charytatywne.

Kacper Polaczyk