Ceferin chce ukarać kluby Superligi! „Płaskoziemcy, którzy myślą, że Superliga wciąż istnieje”

Aleksander Ceferin udzielił wywiadu brytyjskiemu „Daily Mail”, w którym opowiedział o możliwych konsekwencjach dla klubów, które chciały utworzyć Superligę. Słoweniec nazwał osoby, które myślą, że Superliga wciąż istnieje, płaskoziemcami.

Kary dla klubów Superligi?

Wciąż nie milkną echa wydarzeń z ostatniego tygodnia w kontekście utworzenia Superligi. Projekt na dobrą sprawę upadł po zaledwie kilkudziesięciu godzinach, choć kilku działaczy, z Florentino Perezem, na czele wciąż uważa, że prace nad Superligą zostały odłożone w czasie. Aleksander Ceferin, prezydent UEFA, nazwał takich ludzi płaskoziemcami.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Florentino Perez: Jeśli ktoś myśli, że Superliga przestała istnieć, to się myli

– Dla mnie istnieją trzy grupy z tych 12 klubów, które chciały utworzyć Superligę. Pierwszą z nich stanowią kluby z Anglii, które wycofały się jako pierwsze, do drugiej należą Atletico, Milan i Inter, a po nich są płaskoziemcy, którzy myślą, że Superliga wciąż istnieje. Między nimi jest ogromna różnica, jednak wszyscy za to odpowiedzą. W jaki sposób? Zobaczymy – skomentował Aleksander Ceferin.

Konsekwencje? Każdy musi ponieść ciężar tego, co zrobił. Nie można udawać, że nic się nie wydarzyło. Nie można zrobić czegoś takiego, a później mówić, że zostaliśmy ukarani, bo wszyscy nas nienawidzą. Jedyną przyczyną ich problemów są oni sami. Ich zachowanie nie było w porządku i w ciągu kilku najbliższych dni zobaczymy, co trzeba będzie zrobić – dodał prezes UEFA.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Główny sponsor Superligi się wycofuje! Czy to definitywny koniec projektu?

 

Zarobki piłkarzy

Ostatnie miesiące są szczególnie intensywne dla piłkarzy, ze względu na to, że obecny sezon rozpoczął się zdecydowanie później niż w poprzednich latach, co jest oczywiście efektem pandemii koronawirusa. Piłkarze, trenerzy i działacze piłkarscy narzekają na zbyt duży natłok spotkań, co widać m.in. po liczbie kontuzji mięśniowych w poszczególnych klubach. Nie pomaga w tej kwestii UEFA, która chce wprowadzić zmiany w Lidze Mistrzów od sezonu 2024/2025. Na mocy zapowiadanej reformy zmianie ulegnie chociażby liczba spotkań do rozegrania przez poszczególne kluby. Aleksander Ceferin odwołał się do komentarzy osób ze świata piłki, odnosząc się do zarobków piłkarzy.

– Niektórzy trenerzy i piłkarze mówią, że jest zbyt dużo meczów. Oczywiście, że może być mniej spotkań, ale również pensje piłkarzy i trenerów będą dostosowane do tego. Nie możesz grać mniej i liczyć, że zarobisz więcejocenił Słoweniec.

 

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Zmiany w Lidze Mistrzów szybciej niż zapowiadano? Kiedy reforma UEFA wejdzie w życie?

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Roman Abramowicz przeprosił kibiców za dołączenie do Superligi. „Bardzo żałujemy”

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Bayern przegrywa, ale Lewandowski strzela gola. Do Mullera zostało 5 bramek [WIDEO]

źródło: Daily Mail