Były trener ekstraklasowicza z poważnymi problemami. Jego sytuacja finansowa jest dramatyczna

Były trener między innymi Widzew Łódź znalazł się na poważnym zakręcie. Od jakiegoś czasu pozostaje na bezrobociu i szuka pracy w Polsce. Jego sytuacja finansowa jest dramatyczna. 




Petro Kuszłyk w sezonie 2000/2001 prowadził Widzew Łódź. Szybko jednak stracił posadę i długo nie mógł znaleźć nowego klubu. 5 lat później podpisał kontrakt z Zakarpatią, w której spędził dwa lata. Ostatnio prowadził litewską FK Jonavę, ale od niemal roku pozostaje bez stałego zatrudnienia.




Dramatyczna sytuacja

Niedawno 72-latek udzielił jeszcze wywiadu „Przeglądowi Sportowemu Onet”, w którym nie ukrywał, że liczy na ofertę z polskich klubów. Takiej się jednak nie doczekał i obecnie męczą go problemy finansowe. O sytuacji ukraińskiego szkoleniowca poinformował na Twitterze Andrzej Klemba z „Interii”.

– Zadzwonił do mnie trener Kuszłyk. Nie ma za co żyć, szuka pracy w Polsce. Przypomniał, że postawił na Ludwikowskiego w meczu z Legią (było 0:0) i w końcówce Widzew miał setkę – zrelacjonował dziennikarz. 








Być może jednak niebawem problemy Kuszłyka uda się rozwiązać. Sprawa nabiera bowiem rozgłosu, a zainteresował się nią między innymi Żelisław Żyżyński z „CANAL+ Sport”.

– Trener Kuszłyk, świetny facet. Może ktoś uzna, że przyda mu się trener z doświadczeniem piłkarskim i życiowym, porozmawia i uzna, że warto pomóc człowiekowi a przy okazji swojej drużynie, akademii? – napisał na Twitterze, cytując wpis Klemby.