Tak kibice Lecha Poznań zareagowali na nazwisko Pedro Tiby [WIDEO]

Za nami ostatnia kolejka PKO BP Ekstraklasy. Wiemy już, że swojej kariery w Poznaniu nie będzie kontynuował Pedro Tiba. Portugalczyk najprawdopodobniej zwiąże się z Legią Warszawa. Taki obrót spraw nie spodobał się kibicom Lecha Poznań.

Zakończył się sezon 2021/2022 w PKO BP Ekstraklasie. Mistrzem Polski został Lech Poznań. W ostatniej kolejce Kolejorz pokonał Zagłębie Lubin na własnym obiekcie 2:1. Bramki dla Lecha zdobyli Tomasz Kędziora oraz Alan Czerwiński. Jedynego gola dla Zagłębia zdobył Kacper Chodyna.

Media: Wisła Kraków nie pojedzie na Galę Ekstraklasy [CZYTAJ]

Po zakończonym pojedynku rozpoczęło się świętowanie kibiców i piłkarzy Lecha Poznań. W związku ze zdobyciem mistrzowskiego tytułu zostali wyczytani wszyscy zawodnicy Kolejorza. Kiedy przyszła kolej na Pedro Tibę, kibice Lecha dali upust swojemu niezadowoleniu, wynikającemu z odejścia Portugalczyka. Pedro Tiba najprawdopodobniej zwiąże się z Legią Warszawa.

Czesław Michniewicz nie przekreśla Rafała Gikiewicza. „Niektórzy się z tego śmieją, ja to szanuję”

Czesław Michniewicz skomentował obecną sytuację Rafała Gikiewicza. Selekcjoner reprezentacji Polski przyznał, że nie przekreśla szans bramkarza Augsburga na powołanie do drużyny narodowej. Michniewicz dodał, że docenia zaangażowanie doświadczonego bramkarza.

Przed kilkoma dniami zostały ogłoszone powołania do reprezentacji Polski. Na tej liście znalazło się aż pięciu bramkarzy. W tym gronie nie znalazło się miejsce dla Rafała Gikiewicza, który od wielu miesięcy domaga się powołania do drużyny narodowej.

FC Kopenhaga: Kamil Grabara zawodnikiem miesiąca w lidze duńskiej [CZYTAJ]

Michniewicz o Gikiewiczu

Mimo że Czesław Michniewicz powołał pięciu bramkarzy, to na najbliższym zgrupowaniu reprezentacji Polski pojawi się czwórka z nich. Tok myślenia selekcjonera reprezentacji jest taki, by w kadrze było dwóch doświadczonych oraz dwóch młodych bramkarzy. Do pierwszej grupy należą obecnie Wojciech Szczęsny oraz Łukasz Skorupski. Michniewicz na antenie kanału „Prawda Futbolu” przyznał, że w przypadku nieobecności kogoś z dwójki Szczęsny-Skorupski kandydatem do otrzymania powołania jest właśnie Gikiewicz.

– Z mojej perspektywy to wygląda tak, że mamy dwóch doświadczonych bramkarzy, Wojciecha Szczęsnego i Łukasza Skorupskiego, oraz dwóch perspektywicznych, którzy już grają na odpowiednim poziomie, czyli Bartek Drągowski i Kamil Grabara. I myślę, że gdyby coś się wydarzyło z tym jednym z doświadczonych bramkarzy, to absolutnie możemy sięgnąć i sięgniemy po innego doświadczonego bramkarza. I wtedy Gikiewicz staje się faworytem do zastąpienia. Jeśli coś się wydarzy z młodym golkiperem, to raczej będziemy szukać młodego – skomentował Czesław Michniewicz cytowany przez „meczyki.pl”.

– Ja rozumiem „Gikiego”, rozumiem jego rozgoryczenie. On walczy o to powołanie i na boisku, poza nim, na Twitterze i wszędzie. Niektórzy się z tego śmieją, ja to szanuję, bo ma ambicję, ona go rozpiera. […] W przypadku Gikiewicza sprawa jest jasna, jeśli coś wydarzy się z doświadczonym bramkarzem, to możemy sięgnąć po niego – dodał selekcjoner.

Boniek skomentował decyzję Sloniny. „Zawsze odmawiał” [CZYTAJ]


źródło: meczyki.pl

Kolejna porażka reprezentacji Polski U-17 na EURO. Fatalny błąd przy decydującej bramce dla rywali [WIDEO]

Reprezentacja Polski do lat 17 zanotowała drugą porażkę na Mistrzostwach Europy. Tym razem lepsza od Polaków okazała się Holandia, która odniosła zwycięstwo 2:1. Decydująca bramka padła w doliczonym czasie gry. Stracony gol był wynikiem błędu indywidualnego jednego z Polaków oraz złego ustawienia.

Raków Częstochowa chce zbojkotować galę Ekstraklasy! Nie spodobało im się świętowanie Lecha Poznań

Zdaniem Macieja Wąsowskiego, Raków Częstochowa ma plan, by zbojkotować zbliżającą się galę Ekstraklasy. Powodem takiej decyzji miałby być sposób świętowania Lecha Poznań, który nie spodobał się częstochowianom.

Mimo że przed nami jest jeszcze jedna seria gier PKO BP Ekstraklasy w sezonie 2021/2022, to poznaliśmy już mistrza Polski. Najlepszą drużyną w Polsce w tym sezonie został Lech Poznań. Kolejorz zapewnił sobie mistrzostwo kraju dzięki porażce Rakowa Częstochowa w poprzedniej kolejce przeciwko Zagłębiu Lubin. Na jedną kolejkę przed końcem rozgrywek Lech ma 5 punktów przewagi nad Rakowem Częstochowa.

Wątpliwości zostały rozwiane. Lukas Podolski na dłużej w Górniku Zabrze [CZYTAJ]

Świętowanie Lecha Poznań

Piłkarze Lecha Poznań wspólnie oglądali spotkanie Rakowa Częstochowa z Zagłębiem Lubin. Po bramce na wagę zwycięstwa dla Miedziowych zawodnicy Kolejorza rozpoczęli świętowanie. Wideo z reakcji poznaniaków zobaczycie TUTAJ. Tego samego dnia na mieście spotkali się kibice oraz piłkarze Lecha. Wideo ze świętowania zobaczycie TUTAJ.

Prowadzący „Pytanie na Śniadanie” założył szalik Lecha [WIDEO]

Obraźliwe przyśpiewki?

W związku ze świętowaniem zdobytego tytułu mistrzowskiego pojawiły się liczne przyśpiewki wykonywane zarówno przez kibiców, jak i piłkarzy Lecha. Jedno z nagrań zarejestrowało obraźliwe teksty w kierunku Rakowa Częstochowa. Do takich doniesień odniósł się Bartosz Salamon, który stwierdził, że „To na pewno jest montaż, nikt nie obrażał Rakowa”.

Obrażony Raków

Tłumaczenia piłkarza Lecha Poznań nie trafiły jednak do Rakowa Częstochowa. Według Macieja Wąsowskiego, klub z Częstochowy jest na tyle poirytowany zaistniałą sytuacją, że planuje bojkot zbliżającej się gali Ekstraklasy. Jest to o tyle szokujące, że wśród nominowanych znalazło się kilku przedstawicieli Medalików.

AS Monaco chce wypożyczyć Radosława Majeckiego. Klub z Polski monitoruje sytuację bramkarza, nie jest to Legia

Aktualizacja

Michał Świerczewski, właściciel Rakowa Częstochowa, zdementował powyższe plotki.

Wątpliwości zostały rozwiane. Lukas Podolski na dłużej w Górniku Zabrze

Górnik Zabrze poinformował o przedłużeniu współpracy z Lukasem Podolskim. Były reprezentant Niemiec podpisał nową umowę z polskim klubem do końca przyszłego sezonu.

Ku zaskoczeniu wielu kibiców Lukas Podolski przed startem sezonu 2021/2022 podpisał umowę z Górnikiem Zabrze. Początek przygody w polskim klubie nie układał się najlepiej dla 36-latka. Z biegiem czasu Lukas pokazał jednak, że wciąż ma wystarczająco dużo energii i umiejętności, by być wyróżniającą się postacią w Ekstraklasie.

Polscy sędziowie wyróżnieni. Pojadą na mistrzostwa świata w Katarze [CZYTAJ]

Udany sezon Podolskiego

W kończącym się sezonie PKO BP Ekstraklasy Lukas Podolski rozegrał 27 spotkań. W swoim premierowym sezonie na polskich boiskach Lukas zdołał strzelić 9 bramek, a do tego zanotował 4 asysty. 36-latek jest najlepszym strzelcem swojego zespołu na równi z Krzysztofem Kubicą.

Wielomilionowe prowizje dla agentów piłkarskich w Polsce. Które kluby wydały najwięcej? [CZYTAJ]

Przedłużenie kontraktu

Do samego końca nie było wiadomo, co dalej z przyszłością Podolskiego. Z jednej strony pojawiły się plotki o zainteresowaniu z ciekawych lig jak m.in. MLS, a z drugiej mówiło się o możliwym końcu kariery. Ostatecznie Podolski zostanie w Górniku na jeszcze co najmniej jeden sezon.

Szymon Marciniak o swoim największym błędzie sędziowskim: „Żarło mi 2 lata z rzędu” [CZYTAJ]

AS Monaco chce wypożyczyć Radosława Majeckiego. Klub z Polski monitoruje sytuację bramkarza, nie jest to Legia

W najbliższym oknie transferowym Radosław Majecki najprawdopodobniej uda się na wypożyczenie. Pojawiło się także zainteresowanie z Polski. Tym razem nie ma jednak tematu powrotu do Legii Warszawa.

Radosław Majecki został sprzedany z Legii Warszawa do AS Monaco za 7 milionów euro. Polski bramkarz rozpoczął swoją przygodę z klubem występującym w Ligue 1 od sezonu 2020/2021. Dotychczasowa kariera Majeckiego w Monaco nie układa się jednak najlepiej. Przez prawie dwa lata 22-letni już bramkarz nie zdołał na stałe przebić się do wyjściowej jedenastki. W ciągu niemal dwóch sezonów Majecki wystąpił w barwach Monaco zaledwie 11 razy.

Pedro Tiba coraz bliżej dołączenia do Legii Warszawa! Portugalczyk wstępnie dogadał się z klubem [CZYTAJ]

Monaco wypożyczy Majeckiego

Szanse polskiego bramkarza na regularną grę w przyszłym sezonie w barwach AS Monaco dalej nie są największe. W związku z tym klub będzie chciał go wypożyczyć, tak wynika z doniesień Sebastiana Staszewskiego. Wcześniej Monaco nie było zainteresowane wypożyczeniem Majeckiego i odrzucało oferty z Belgii, Holandii i Włoch.

Grzegorz Krychowiak pożegnał się z greckim klubem. „Bardzo dziękuję” [CZYTAJ]

Zainteresowanie z Polski

Zdaniem Sebastiana Staszewskiego, jeden z polskich klubów monitoruje sytuację Majeckiego. Nie jest to Legia Warszawa, z której trafił do Monaco, a Lech Poznań! Kolejorz od dłuższego czasu ma problem z obsadzeniem pozycji bramkarza. Latem klub ma opuścić Mickey van der Hart, a Filip Bednarek jest przymierzany do roli zmiennika. Według „Interii” poza Majeckim na radarze Kolejorza jest kilkunastu innych bramkarzy, głównie obcokrajowców

Lech Poznań jest faworytem do pozyskania portugalskiego talentu. „Kolejorz” pobije rekord transferowy ligi [CZYTAJ]


źródło: interia

Wielomilionowe prowizje dla agentów piłkarskich w Polsce. Które kluby wydały najwięcej?

Piłkarscy menadżerowie bogacą się na prowizjach z tytułu transferów. Ostatnio opublikowano zestawienie klubów piłkarskich w Polsce z sumami, jakie one wypłaciły agentom piłkarzy przez ostatnie 12 miesięcy.

Opublikowane zestawienie wydanych pieniędzy na prowizje dla menadżerów obejmuje okres 1 kwietnia 2021-31 marca 2022. W skład łącznej sumy wchodzą prowizje zarówno z transferów przychodzących, jak i wychodzących. Jeśli dany transfer był realizowany poza okresem od 1 kwietnia 2021-31 marca 2022, ale prowizje zostały wypłacone w tym czasie, to zostały one także ujęte w końcowym wyniku.

Pedro Tiba coraz bliżej dołączenia do Legii Warszawa! Portugalczyk wstępnie dogadał się z klubem [CZYTAJ]

Prowizje dla agentów w Polsce

W zestawieniu ujęte zostały 3 najwyższe klasy rozgrywkowe w Polsce. Co oczywiste, najwięcej na prowizje dla menadżerów wydały kluby z PKO BP Ekstraklasy (39 249 045,40 zł). Zdecydowanie mniejsza łączna suma widnieje przy Fortuna I lidze (2 882 455,14 zł) i jeszcze mniej przy eWinner II lidze (690 535,83 zł).

Legia Warszawa zaczyna się zbroić przed nowym sezonem. Do klubu trafi słoweński napastnik [CZYTAJ]

Ekstraklasa

Spośród klubów PKO BP Ekstraklasy najwięcej na prowizje wydała nieoczekiwanie Pogoń Szczecin (9 487 067,02 zł). Drugie miejsce zajął walczący w tym sezonie o utrzymanie Śląsk Wrocław (5 564 643,67 zł). Podium zamknął Lech Poznań (5 190 300,00 zł). Zdecydowanie najmniej na prowizje wydała Termalica (14 400,00 zł).

Minister Sportu przejechał się po Śląsku Wrocław. „Drużyna frajerów” [CZYTAJ]

I liga

W Fortuna I lidze najwięcej najwięcej na prowizje dla agentów wydało Zagłębie Sosnowiec (489 374,49 zł), a najmniej GKS Jastrzębie (18 486,00 zł). Co ciekawe, klub z Jastrzębia wydał więcej pieniędzy z tytułu prowizji niż ekstraklasowa Termalica.

Niecodzienna sytuacja w 1. lidze. Sędzia złamał piłkarzowi nos [WIDEO]

II liga

W eWinner II lidze mamy niestety niepełne dane. Spośród znanych nam wartości najwięcej na prowizje wydał Motor Lublin (194 438,90 zł). Z kolei najmniej Garbarnia Kraków (3 000,00 zł). Nieznane są wydatki pięciu klubów.

„Fajnie byłoby mieć Polaka w Barcelonie”. Michniewicz rozmawiał z Lewandowskim [CZYTAJ]

Porównanie z poprzednim rokiem

Powyższe dane należałoby zestawić z poprzednim rokiem. Jeśli chodzi o prowizje w PKO BP Ekstraklasie, to nastąpił wzrost z 36 469 590,70 zł do 39 249 045,40 zł. W Fortuna I lidze nastąpił spadek z 3 565 653,80 zł do 2 882 455,14 zł. Podobnie było w II lidze, gdzie również odnotowano regres z 718 325,96 zł do 690 535,83 zł.

Grzegorz Krychowiak pożegnał się z greckim klubem. „Bardzo dziękuję” [CZYTAJ]

Fatalna kontra reprezentacji Polski U-17. Polacy sami sobie przeszkodzili [WIDEO]

Reprezentacja Polski do lat 17 rozpoczęła zmagania w Mistrzostwach Europy. Na inaugurację Biało-Czerwoni doznali sromotnej porażki 1:6 przeciwko rówieśnikom z Francji. Dwie akcje Polaków były niezwykle komiczne.

 

Pedro Tiba coraz bliżej dołączenia do Legii Warszawa! Portugalczyk wstępnie dogadał się z klubem

Zdaniem polskich mediów Pedro Tiba doszedł do porozumienia z przedstawicielami Legii Warszawa. Póki co nic nie jest jednak jeszcze przesądzone. Portugalczyk po 21 maja ma zaplanowaną rozmowę z trenerem Lecha Poznań, Maciejem Skorżą.

Przed kilkoma dniami w mediach pojawiła się informacja o zainteresowaniu Legii Warszawa Pedro Tibą. Kontrakt Portugalczyka z Lechem Poznań wygasa wraz z końcem tego sezonu. W związku z tym 33-latek mógłby dołączyć do Legii na zasadzie wolnego transferu. Informacja zaskoczyła kibiców, gdyż nieczęsto dochodzi do ruchów transferowych na linii Lech Poznań-Legia Warszawa. Tym bardziej, że przed rokiem Portugalczyk deklarował, że jego marzeniem jest zakończenie kariery w Kolejorzu.

Z Lecha do Legii? Pedro Tiba łączony z odejściem do największego rywala „Kolejorza” [CZYTAJ]

Tiba dogadany z Legią

Nowe informacje w tej sprawie przekazał portal „legia.net”. Zdaniem redaktorów tego serwisu transakcja jest już „przesądzona”. W kończącej się umowie Lecha z Tibą był zapis dotyczący przedłużenia współpracy o rok, jednak nie będzie on zrealizowany.

– Według naszych informacji sprawa jest już przesądzona i pomocnik, który jeszcze niedawno był ważną postacią „Kolejorza”, trafi na Łazienkowską na początku przyszłego sezonu. Poznaniacy robili wszystko, by go zatrzymać, analizowali nawet nagrania z mistrzowskiej fety pod kątem tego czy piłkarz śpiewał wulgarne piosenki o „Wojskowych” – czytamy na „legia.net”.

Legia Warszawa zaczyna się zbroić przed nowym sezonem. Do klubu trafi słoweński napastnik [CZYTAJ]

Spotkanie Tiby ze Skorżą

Powyższe doniesienia o kolejne szczegóły uzupełnił Sebastian Staszewski. Z przekazanych przez niego informacji wynika, że Tiba faktycznie dogadał się z Legią, jednak nic nie zostało jeszcze podpisane. Ponadto dowiadujemy się, że po 21 maja 33-letni pomocnik ma spotkać się ze szkoleniowcem Kolejorza, Maciejem Skorżą. Pomimo osiągnięcia porozumienia z Legią rozmowa Tiby ze Skorżą nie została odwołana.

„Fajnie byłoby mieć Polaka w Barcelonie”. Michniewicz rozmawiał z Lewandowskim [CZYTAJ]

Statystyki

W kończącym się sezonie 2021/2022 Pedro Tiba wystąpił w 27 meczach Lecha Poznań. Nieznaczna większość występów Portugalczyka to były jedynie wejścia z ławki rezerwowych. W tym czasie 33-latek strzelił zaledwie jedną bramkę i zanotował jedną asystę. Portal „Transfermarkt” wycenia Tibę na 600 tysięcy euro.


źródło: legia.net

Chelsea i PSG zainteresowane Robertem Lewandowskim. Jego cel jest jednak jeden – FC Barcelona

Robert Lewandowski nie ma prawa narzekać na brak zainteresowania ze strony czołowych klubów w Europie. Mimo to jego cel pozostaje wciąż taki sam – FC Barcelona.

Przez ostatnie tygodnie dyskutowano na temat transferu Roberta Lewandowskiego. Od samego początku w tym kontekście wymienia się FC Barcelonę. Grono zainteresowanych klubów jest jednak zdecydowanie większe.

W miniony weekend Bayern Monachium rozegrał ostatni mecz w sezonie 2021/2022. Po meczu Robert Lewandowski przyznał, że możliwe, że był to jego ostatni mecz w barwach bawarskiego klubu. Kontrakt Lewandowskiego z Bayernem obowiązuje jeszcze przez rok. Polak przyznał jednak, że nie zamierza go przedłużać. Jeśli władze Bayernu chcą zarobić na sprzedaży Lewandowskiego, będą musiały pozwolić mu na odejście. W przeciwnym razie Polak za rok odejdzie za darmo.

Fabrizio Romano przekazał, że od ostatniego lata PSG oraz Chelsea są zainteresowane pozyskaniem Roberta Lewandowskiego. Mimo to priorytetem Lewandowskiego ma być transfer do FC Barcelony. Z przekazanych informacji dowiadujemy się, że na stole leży oferta 3-letniego kontraktu dla Polaka. Pozostaje jedynie czekać na negocjacje obu klubów.

Legia Warszawa zaczyna się zbroić przed nowym sezonem. Do klubu trafi słoweński napastnik

Władze Legii Warszawa rozpoczynają transferową ofensywę. Nowym piłkarzem warszawskiego klubu ma zostać 5-krotny reprezentant Słowenii występujący na pozycji napastnika.

Sezon 2021/2022 nie potoczył się po myśli Legii Warszawa. Mimo że w europejskich pucharach Legioniści pokazali się z dobrej strony, to na rodzimym podwórku zawiedli na całej linii. Przez znaczną część sezonu Legia Warszawa walczyła o utrzymanie w Ekstraklasie. Ostatecznie stołeczny klub zakończy zmagania co najwyżej na 10. miejscu. Przed nimi ostatnia kolejka, w której zmierzą się z Cracovią.

Transfery Legii

W związku ze słabą postawą w Ekstraklasie oraz Pucharze Polski Legia w przyszłym sezonie nie zagra w europejskich pucharach. Mimo to władze Legii nie zamierzają pozostawiać bierne na rynku transferowym. W kwietniu mówiono, że z klubu odejdzie co najmniej pięciu piłkarzy. Tym samym potrzebne będą wzmocnienia. Tu pojawia się jednak mały problem. Przed kilkoma tygodniami Sebastian Staszewski przekazał, że Legia będzie mogła wydać na transfery zaledwie 1,5 miliona euro.

Pierwszy nabytek Legii

Mimo że do rozpoczęcia okna transferowego zostało jeszcze trochę czasu, to Legia niemalże dopięła pierwszy transfer. Według portalu „meczyki.pl” do Warszawy trafi słoweński napastnik, Blaz Kramer. Obie strony miały już dojść do porozumienia. W związku z kończącym się kontraktem piłkarza Legia nie będzie musiała płacić kwoty odstępnego. Ogłoszenie transferu ma nastąpić w przyszłym tygodniu.

Reprezentant Słowenii

Blaz Kramer to 25-letni napastnik urodzony w Słowenii. 5-krotnie wystąpił w reprezentacji swojego kraju. W tym sezonie występował w barwach szwajcarskiego FC Zurich. W lidze szwajcarskiej rozegrał 21 spotkań, strzelił 4 bramki i zanotował 3 asysty.


źródło: meczyki.pl

Paulo Dybala po 7 latach opuszcza Juventus. Z kibicami pożegnał się ze łzami w oczach [WIDEO]

Paulo Dybala rozegrał ostatni mecz w barwach Juventusu na Allianz Stadium. Argentyńczyk po 7 latach opuszcza klub z Turynu. Po meczu 28-latek nie mógł ukryć łez.

W poniedziałek Juventus rozgrywał spotkanie w ramach 37. kolejki włoskiej Serie A. Przeciwnikiem Starej Damy było Lazio. Spotkanie zakończyło się remisem 2:2. W ostatniej serii gier Juventus zmierzy się z Fiorentiną. Bez względu na wynik tego starcia Stara Dama jest pewna zajęcia czwartego miejsca w lidze.

Pożegnanie Chielliniego

Poniedziałkowe spotkanie zapamiętamy jednak głównie za sprawą dwóch głośnych pożegnań piłkarzy z kibicami. Jednym z nich był Giorgio Chiellini. Włoski obrońca opuścił Juventus po 17 latach. W związku z tym został on ściągnięty z boiska właśnie w 17. minucie. Kibice i piłkarze uhonorowali 37-latka i pożegnali go gromkimi brawami. Było to ostatnie spotkanie Chielliniego na Allianz Stadium w barwach Juve. Wideo z tego zdarzenia znajdziecie TUTAJ.

Pożegnanie Dybali

Podobnie jak Chiellini, tak samo i Paulo Dybala ma za sobą ostatnie starcie w barwach Juventusu na domowym obiekcie. Po zakończonym meczu Argentyńczyk nie zdołał powstrzymać łez. Argentyńczyka próbował pocieszyć Leonardo Bonucci

Podsumowanie

Paulo Dybala trafił do Juventusu Turyn w 2015 roku. Wówczas Stara Dama zapłaciła za niego 41 milionów euro. Przez niemal 7 lat gry dla Juventusu Dybala rozegrał 292 mecze, strzelił 115 goli i zanotował 48 asyst. Obecnie jest on wyceniany przez portal Transfermarkt na 40 milionów euro. Nie wiadomo, gdzie w przyszłym sezonie Argentyńczyk będzie kontynuował swoją karierę. Wcześniej mówiło się głównie o zainteresowaniu ze strony PSG oraz klubów z Premier League.

Znakomity okres Adama Buksy w USA. Szósty mecz z rzędu ze strzeloną bramką [WIDEO]

Adama Buksa strzelił dwie bramki w meczu MLS przeciwko Atlancie United. Był to już szósty mecz z rzędu polskiego napastnika ze strzeloną co najmniej jedną bramką.

W niedzielny wieczór New England Revolution mierzyło się na wyjeździe z Atlantą United. Spotkanie zakończyło się remisem 2:2. Obie bramki dla Revs zdobył Adam Buksa. W tym sezonie MLS Buksa ma na swoim koncie już sześć zdobytych bramek w dziewięciu meczach.

Nowy sezon ligi MLS nie rozpoczął się najlepiej dla Adama Buksy. W pierwszych pięciu meczach, w których zagrał, nie zdołał strzelić choćby jednej bramki. W kolejnych czterech zdobył ich aż sześć. W międzyczasie Buksa dołożył dublet w krajowym pucharze. Daje to w sumie sześć meczów z rzędu ze zdobytą co najmniej jedną bramką.

Pierwsza bramka Buksy:

Druga bramka Buksy:

Minister Sportu przejechał się po Śląsku Wrocław. „Drużyna frajerów”

Minister Sportu i Turystyki, Kamil Bortniczuk, nie przebierał w słowach po ostatnim meczu Śląska Wrocław. Polityk ostro podsumował sezon w wykonaniu wrocławian.

Sezon 2021/2022 rozpoczął się całkiem dobrze dla Śląska Wrocław. Zespół wówczas dowodzony jeszcze przez Jacka Magierę całkiem dobrze zaprezentował się w europejskich pucharach, gdzie dotarł do III rundy eliminacji do Ligi Konferencji Europy. Równie dobrze było na rodzimym podwórku, gdzie Śląsk był najdłuższej niepokonaną drużyną w PKO BP Ekstraklasie. W kolejnych miesiącach wrocławianie popadli jednak kryzys. Kryzys, który był tak duży, że Śląsk musiał w tym sezonie walczyć o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce.

W 33. kolejce PKO BP Ekstraklasy Śląsk Wrocław rywalizował na wyjeździe ze Stalą Mielec. Pojedynek zakończył się remisem 1:1. Kilka godzin później porażki doznała Wisła Kraków, po której Śląsk jest już pewny utrzymania w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce. Nastroje wokół drużyny jednak nie są najlepsze.

Po meczu Śląska Wrocław głos zabrał Minister Sportu i Turystyki, Kamil Bortniczuk. Na Twitterze został opublikowany wpis, w którym polityk podsumował sezon w wykonaniu Śląska Wrocław. Bortniczuk nie zważał na słowa i nazwał Śląsk „drużyną frajerów”.

Przełomowa wypowiedź Roberta Lewandowskiego! „Bardzo możliwe, że to był mój ostatni mecz w barwach Bayernu”

– Bardzo możliwe, że to był mój ostatni mecz w barwach Bayernu – takie słowa wypowiedział Robert Lewandowski po sobotnim meczu Bayernu Monachium. Co dalej z kapitanem reprezentacji Polski?

W sobotę Bayern Monachium rozegrał ostatni pojedynek w tym sezonie Bundesligi. Bawarczycy zremisowali 2:2 na wyjeździe z VfL Wolfsburg. Po meczu kamery zarejestrowały, jak Robert Lewandowski dziękuje kibicom. Wiele osób odebrało to jako gest pożegnania. Wideo z tego zdarzenia znajdziecie TUTAJ.

Po meczu sam zainteresowany udzielił wywiadu stacji „Viaplay”. Robert Lewandowski przyznał, że wielce prawdopodobne, iż był to jego ostatni występ w barwach Bayernu Monachium.

– Bardzo możliwe, że to był mój ostatni mecz w barwach Bayernu. Nie mogę tego powiedzieć na sto procent, ale możliwe, że tak było. Chcemy znaleźć najlepsze rozwiązanie dla mnie i klubu – skomentował Robert Lewandowski.

Powyższą wypowiedź uzupełnił jeszcze Marcin Borzęcki. Ekspert stacji „Viaplay” dodał, że Lewandowski potwierdził, że nie dostał żadnej propozycji nowego kontraktu. W związku z tym chce odejść jeszcze tego lata.