Z Lecha do Legii? Pedro Tiba łączony z odejściem do największego rywala „Kolejorza”

Szymon Janczyk z portalu „Weszło” przekazał zaskakujące informacje. Z ustaleń dziennikarza wynika, że Pedro Tiba może po sezonie dość kontrowersyjnie zmienić barwy. Portugalczyka ma kusić Legia Warszawa. 

W bieżącym sezonie Tiba nie odgrywa bardzo znaczącej roli w barwach Lecha Poznań. 33-latek pełni głównie rolę rezerwowego. W Ekstraklasie zanotował 25 występów, w których strzelił jednego gola oraz dołożył jedną asystę. Zanotował także dwa występy w Pucharze Polski.

Kontrowersyjny transfer?

30 czerwca bieżącego roku umowa Portugalczyka z wielkopolskim klubem wygasa. Nie zapowiada się, żeby Lech miał przedłużyć kontrakt, więc latem Tiba zostanie wolnym zawodnikiem. To oczywiście pozwoli mu na swobodne negocjacje z potencjalnymi pracodawcami.

Co prawda w umowie Portugalczyka ma być zawarta klauzula przedłużenia, ale sam zainteresowany ma już od dłuższego czasu szukać sobie nowego klubu. Według Szymona Janczyka nie musi to jednak wcale oznaczać odejścia Tiby z Ekstraklasy. Dziennikarz twierdzi, że Legia jest chętna na ściągnięcie 33-latka.

– Nasze źródła, a zbadaliśmy temat dokładnie i dogłębnie, twierdzą jednak, że wciąż aktualni mistrzowie Polski są mocno zainteresowani ściągnięciem do siebie piłkarza z Portugalii. On sam natomiast mógłby zostać w Ekstraklasie na kolejne lata – czytamy na „Weszło”.

Dodatkowo Janczyk miał zbadać temat w ojczyźnie Tiby. Z Portugalii dobiega jasny sygnał – zawodnik jest dogadany z nowym klubem i po zakończeniu sezonu pojawi się ogłoszenie.

Jego transfer zostanie oficjalne ogłoszony po zakończeniu sezonu. Mogę powiedzieć tylko tyle, że trafi do dużego klubu w Ekstraklasie – cytuje swoje źródło Janczyk.