Bonus 100% do 100 zł w Totolotku!

Gotowi na fazę grupową Europejskich Pucharów? My tak! Co więcej w poniedziałek 19-go października Totolotek podwaja pierwszy depozyt dokonany między godz. 8:00 a 23:59, a Ty zyskujesz dwa razy więcej środków na grę!

Już dziś dokonaj wpłaty min. 20 PLN i zgarnij poniedziałkowy reload bonus 100% do 100 PLN od Totolotka. Wpłać 100 PLN, graj za 200 PLN (szczegóły TUTAJ)!

Nie masz konta w Totolotku? Zarejestruj się klikając TUTAJ i odbierz 500 zł bonusu od depozytu!

Szczegóły:
Bonus 100% do 100 PLN
– dla obecnych i nowych użytkowników online
– dla klientów, którzy przeszli pełną weryfikację
– użytkownik może skorzystać 1 raz
– min depozyt 20 PLN (desktop, mobile, app i w punkcie na konto online)
– bonus ważny 30 dni
– obrót 6x (3x bonus + 3 x depozyt) – min. 3 zdarzenia na kuponie z kursem min. 1,35 każde
– zakłady systemowe wykluczone z obrotu

Podolski zabrał głos w sprawie transferu Peszki! „Na pewno ma dobry kontrakt”

Gościem ostatniego odcinka na kanale Po Gwizdku był Lukas Podolski. Były reprezentant Niemiec zabrał głos między innymi w sprawie transferu Peszki do Wieczystej.

Sławomir Peszko i Lukas Podolski występowali razem w barwach 1. FC Koeln. Były reprezentant Niemiec nadal śledzi losy swojego kolegi i pokusił się nawet o komentarz w sprawie głośnego transferu do Wieczystej Kraków.

Moja pierwsza myśl? Że zadzwoni do mnie, żeby tam przyszedł. Ja w Wieczystej? Jak Peszko przyjedzie taksówką do Antalyi, to tak. Cieszę, że Peszko gra, że jest zadowolony. Na pewno ma dobry kontrakt. – przyznał Podolski

Sebastian Staszewski zapytał również Podolskiego o jego piłkarską przyszłość. Byłemu reprezentantowi Niemiec w czerwcu 2021 roku kończy się kontrakt w Antalyasporze. Czy to odpowiedni moment, aby Lukas wrócił do Górnika Zabrze?

Mam w Zabrzu dużą rodzinę, kolegów, mam kontakt do klubu cały czas. Zawsze mówiłem, że mam ochotę zagrać w Zabrzu. Nic się nie zmieniło. Tam, gdzie stawiałem pierwsze kroki w piłce, tam też chcę skończyć – wyznał Podolski

Ja chcę pomóc nie tylko Górnikowi, ale też miastu i całemu regionowi. Dać wszystko na boisku i poza nim. To jest realne. Czemu nie? Jak się uda, to się uda. Na sto procent nikt nie może powiedzieć, co się wydarzy – zaznaczył

– Czy byłem blisko Górnika? Tak naprawdę blisko… to jeszcze nie. Ludzie zawsze robią dramat. A czemu ja nie mogę powiedzieć, że chcę wrócić do Górnika? To jest wielki klub – przyznał Lukas

Podolski wypowiedział się również na temat dołączenia do innego klubu w Ekstraklasie.

– Inne kluby w Polsce? Nie ma szans. Są dobre kluby jak Wisła Kraków czy Legia Warszawa. Ale ja mam w Polsce cały czas tylko jeden klub – Górnik – zakończył

Dlaczego Puchacz został w Lechu? „Nie odejdę do zespołu, który mógłby dostać w trąbę od Lecha”

W dzisiejszym programie „Misja Futbol” gościem był Tymoteusz Puchacz. Zawodnik Lecha Poznań opowiedział między innymi o tym, dlaczego nie odszedł z Kolejorza do Bundesligi.

Piotr Rutkowski i Karol Klimczak w wywiadzie dla Gazety Wyborczej przyznali, że w Poznaniu pojawiają się oferty, na które nie są gotowi mentalnie. Działacze Kolejorza zdradzili, że nie chcieli sprzedawać Jakuba Modera, lecz kiedy pojawiła się oferta z Brighton, która pozwoliła pomocnikowi dograć sezon w Lechu, to nie mogli odmówić.

Inaczej było w przypadku Tymoteusza Puchacza. FSV Mainz złożyło ofertę za obrońcę, lecz nie była ona atrakcyjna ani cenowo, ani sportowo.

Ofertę złożyło Mainz, ale klub chciał, żebym został. Ja też przed sezonem byłem na to zdecydowany. Musiałby się zgłosić klub, którego propozycji nie mógłbym odrzucić. Na dziś Mainz mogłoby przyjechać do Poznania i dostać w trąbę. Nie byłem więc chętny, żeby wyjeżdżać do takiego zespołu – powiedział Puchacz w programie „Misja Futbol”

Tymoteusz Puchacz i Jakub Kamiński to kolejni piłkarze Lecha Poznań, którzy szybko mogą wyjechać zagranicę. Być może już w przyszłym sezonie zobaczymy ich w jednej z topowych lig. Na razie zawodnicy Kolejorza muszą dać z siebie wszystko, ponieważ już niedługo startuje Liga Europy.

 

Koeman potwierdził transfer? Napastnik zimą może dołączyć do Barcelony

Nie udało się w letnim okienku, więc plany przenieśli na zimę. Ronald Koeman przyznał publicznie, że chciałby w styczniu podpisać kontrakt z Memphisem Depay’em.

Ronald Koeman oficjalnie przyznał, że chciałby sprowadzić Memphisa Depay’a do FC Barcelony. Sytuacja jest o tyle komfortowa, że Holender równie chętnie dołączyłby do Dumy Katalonii. Zawodnik Olympique’u Lyon mógł już latem przenieść się na Camp Nou, lecz kluby nie doszły do porozumienia.

W styczniu spróbujemy podpisać kontrakt z Memphisem Depayem – powiedział Ronald Koeman

Według informacji FC Barcelona miała zaproponować 25 milionów euro plus bonusy, jendnak transfer był uzależniony od sytuacji finansowej Blaugrany. Aby ją poprawić, klub chciał wypożyczyć Ousamanę Dembele do Manchesteru United, jednak plan ten ostatecznie nie wypalił.

Ronald Koeman musi być pewny tego, że Depay dołączy zimą do FC Barcelony. Inaczej nie składałby takich deklaracji przed dziennikarzami.

Plany transferowe FC Barcelony nie zmieniły się. Koeman chciałby, aby zimą do FC Barcelony dołączyli Memphis Depay, Georginio Wijnaldum i Eric Garcia. Wszystkie wzmocnienia są bardzo prawdopodobne, pozostaje więc czekać do zimowego okienka.

To było pudło weekendu! Gdzie celował Balić? [WIDEO]

W niedzielnym meczu Ekstraklasy Legia Warszawa pokonała Zagłębie Lubin 2:1. Miedziowi mogli zgarnąć chociaż punkt, lecz stuprocentową sytuację zmarnował Sasa Balic. Obrońca Zagłębia nie dosyć, że uderzył obok bramki, to jeszcze pionowo w górę.

Mario Goetze wrócił do gry! Bramka w debiucie [WIDEO]

Mario Goetze w czerwcu rozstał się z Borussią Dortmund i od tego czasu nie mógł znaleźć nowego klubu. Niemiec ostatecznie trafił do PSV Eindhoven, gdzie rozpoczął przygodę od bramki w debiucie.

Mario Goetze od czerwca szukał nowego pracodawcy. 28-latek otrzymał oferty z Bundesligi, Serie A czy MLS, lecz zdecydował się na zupełnie inny kierunek. Niemiec dołączył do PSV Eindhoven, z którym podpisał kontrakt do czerwca 2022 roku.

Trener PSV spodziewał się, że Goetze będzie potrzebować kilku tygodni, aby z powrotem wejść w rytm meczowy. Tymczasem w niedzielnym meczu przeciwko PEC Zwolle Niemiec wyszedł w pierwszym składzie i już w 9. minucie otworzył wynik spotkania.

Bayern Monachium był nie do zatrzymania! Świetny występ Lewego [WIDEO]

W meczu 4. kolejki Bundesligi Bayern Monachium ograł na wyjeździe Arminię Bielefeld aż 4-1! Robert Lewandowski pokazał się z bardzo dobrej strony. Polski napastnik strzelił dwa gole i zanotował asystę.

Pierwszego gola Lewandowski zdobył po asyście Leona Goretzki. Polak pokonał bramkarza uderzeniem zza pola karnego.

https://twitter.com/fcbsergei/status/1317517588159746051?s=20

Przy drugiej bramce kapitan reprezentacji Polski miał trochę szczęścia, ponieważ piłka najpierw odbiła się od jednego z obrońców Arminii, po czym wpadła do siatki przeciwnika.

Poważna kontuzja gracza Liverpoolu! Czeka go bardzo długa przerwa

W dzisiejszych derbach Liverpoolu padł remis 2:2. W 11. minucie spotkania Virgil van Dijk musiał opuścić boisko i najprawdopodobniej będzie pauzować do końca tego sezonu.

W 5. kolejce Premier League w derbach Liverpoolu zmierzyli się ze sobą Liverpool FC i Everton FC. Mecz zakończył się wynikiem 2:2, choć to The Reds mogli być górą. W doliczonym czasie gry bramkę na 3:2 zdobył Jordan Henderson, jednak została ona anulowana przez VAR, ponieważ chwilę wcześniej na spalonym był Sadio Mane.

W 11. minucie spotkania boisko opuścił Virgil van Dijk. Obrońca Liverpoolu został brutalnie sfaulowany przez Jordana Pickforda, bramkarza Evertonu. Mimo tego, że przewinienie kwalifikowało się na czerwoną kartkę, golkiper The Toffees nie został ukarany, ponieważ Holender był na pozycji spalonej.

https://twitter.com/kennedy__mateus/status/1317530549020463105?s=20

Według pierwszych informacji Virgil van Dijk najprawdopodobniej zerwał więzadło krzyżowe. Jeżeli ta wersja się potwierdzi, to obrońca wróci do gry dopiero na koniec sezonu.

Pierwsze bramki Wernera w Premier League! Bednarek bezradny [WIDEO]

W sobotnim meczu Premier League Chelsea wygrywa z Southamptonem 2:0. Obie bramki dla The Blues zdobył Timo Werner.

Przy pierwszej bramce Timo Werner ograł aż czterech obrońców.

https://twitter.com/cfcpys/status/1317470090540044290?s=21

Przy drugim golu Niemiec najpierw zastawił Bednarka, a potem przelobował sobie piłkę nad bramkarzem.

 

Kamil Grosicki nie został piłkarzem Nottingham Forest? Zabrakło…

Kamil Grosicki jest znany z robienia zamieszania na sam koniec okienka transferowego. Polski skrzydłowy miał dołączyć Nottingham Forest, lecz na transfer zabrakło mu… 21 sekund.

Wczoraj o godzinie 18:00 czasu polskiego angielskie okno transferowe (pomiędzy ligami) zostało zamknięte. Wszyscy byli przekonani, że Kamil Grosicki niczym już nie zaskoczy i zostanie w WBA. Otóż nic bardziej mylnego. West Bromwich Albion prowadziło rozmowy z Nottingham Forest przez kilka tygodni. Kluby doszły do porozumienia, ale cały czas toczyły się negocjacje w sprawie kontraktu Grosickiego.

Kluby doszły do porozumienia. Grosicki dostał kontrakt gwarantujący mu lepsze pieniądze, niż w Premier League, wypożyczenie do końca sezonu i automatyczne przedłużenie kontraktu w przypadku awansu o kolejne dwa lata. Wtedy pojawił się problem, o którym informowaliśmy wczoraj.

Okno zamknęło się wczoraj o godzinie 18:00 polskiego czasu. Nottingham Forest zapewniało, że transfer doszedł do skutku, a tymczasem pojawiły się informacje, że kluby mogły się spóźnić. O 21 sekund. Na razie niewiadomo czy błąd popełniło WBA, czy Nottingham Forest.

Na tę chwilę wiemy, że transfer nie został ani potwierdzony, ani zaakceptowany przez FA. Nottingham Forest będzie odwoływać się od spóźnienia, a do akcji najprawdopodobniej wkroczą prawnicy. Obecnie Kamil Grosicki wisi pomiędzy klubami i tak będzie jeszcze przez kilka dni.

https://twitter.com/JoshhWBA/status/1317432778917556226?s=20

Lucky Loser Ekstraklasa w Totolotku!

Po udanej dla naszej kadry przerwie na reprezentacje, wraca polska Ekstraklasa! W 7. kolejce prawdziwy hit – mecz niespodziewanych liderów tabeli – Górnika  Zabrze z Rakowem Częstochowa. Ponadto hity w Białymstoku (Jagiellonia – Lech) i w Warszawie (Legia – Zagłębie Lubin). Zapowiada się weekend pełen emocji!

Już teraz obstaw mecze w promocji Lucky Loser (szczegóły promocji TUTAJ) za min. 25 PLN i nie martw się o wynik – jeśli przegrasz, otrzymasz bonus 25 PLN!

Nie masz konta w Totolotku? Zarejestruj się klikając TUTAJ i odbierz 500 zł bonusu od depozytu!

Zasady:
– Promocja obowiązuje wyłącznie w dniach 17-18.10 (SB-ND)
– Postaw min. 25 PLN, w przypadku przegranej otrzymasz bonus 25 PLN
– Na kuponie wyłącznie Polska EKSTRAKLASA
– Bonus ważny 14 dni
– Obrót 1 raz po kursie min. 2.00
– Bonus ważny na dowolny sport
– Bonus nie może być wykorzystany na zakłady systemowe
– Użytkownik może skorzystać jeden raz w każdym kanale (Internet/Punkt naziemny)
– Promocja dla nowych i obecnych graczy

Nie masz konta w Totolotku? Zarejestruj się klikając TUTAJ i odbierz 500 zł bonusu od depozytu!

Leo Messi w 2014 roku mógł opuścić FC Barcelonę! Największa nieopowiedziana historia

Kilka tygodni temu głośno było o możliwym odejściu Leo Messiego z FC Barcelony. Gianluca Di Marzio w swojej najnowszej książce ujawnił, że taka sytuacja mogła mieć miejsce już w 2014 roku.

Wszystkie znaki na niebie wskazywały, że Leo Messi tego lata pożegna się z FC Barceloną. Argentyńczyk poprosił władze Dumy Katalonii o rozwiązanie kontraktu, lecz Josep Bartomeu nie zgodził się na takie rozwiązanie. W związku z tym Messi postanowił wypełnić umowę ważną do czerwca 2021 roku, po czym odejdzie z Blaugrany.

Dzięki najnowszej książce Gianluci Di Marzio dowiedzieliśmy się, że Messi mógł odejść z FC Barcelony już w 2014 roku. Włoch uważany jest za jednego z najlepszych specjalistów od rynku transferowego. Dziennikarz twierdzi, że Argentyńczyk był rozczarowany słabym sezonem pod wodzą Gerardo Martino i chciał zmienić barwy.

Władze Chelsea były gotowe opłacić klauzulę odstępnego za Messiego, która wynosiła wówczas 250 mln euro, a do tego zaproponowali Argentyńczykowi kontrakt na poziomie 50 mln euro za rok! Leo odbył rozmowę z Jose Mourinho i zgodził się na warunki zaproponowane przez The Blues.

Do transferu jednak nie doszło. Ojciec Messiego miał Argentyńczykowi wybić z głowy przenosiny. Dużo wniosła również rozmowa Leo z Deco, który grał i w Barcelonie, i w Chelsea.

Liga Mistrzów wraca już we wtorek! Wiemy, jakie spotkanie pokaże TVP

Już za kilka dni z naszych telewizorów zabrzmi hymn Ligi Mistrzów. Wiemy, jaki mecz 1. kolejki obejrzymy na kanale Telewizji Polskiej.

Na kolejną edycję Ligi Mistrzów nie musieliśmy długo czekać. Z powodu pandemii przerwa pomiędzy rozgrywkami potrwała raptem 2 miesiące. Pierwsza kolejka fazy grupowej rozpocznie się już w najbliższy wtorek, a swoje mecze rozegrają m.in. PSG, FC Barcelona czy Juventus.

W drugim dniu pierwszej kolejki Ligi Mistrzów na boiskach zobaczymy Polaków. Grzegorz Krychowiak w barwach Lokomotiwu Moskwa zmierzy się z RB Salzburg, a Bayern Monachium z Robertem Lewandowskim na czele podejmie Atletico Madryt. To właśnie to spotkanie będziemy mogli obejrzeć na antenie Telewizji Polskiej. Mecz ten odbędzie się 21 października o godzinie 21:00, a skomentuje go Dariusz Szpakowski.

https://twitter.com/polczyk_foto/status/1316758470662782978?s=20