Boniek o aferze komentatorskiej przed finałem EURO. „Najlepiej, co potrafimy, to się kłócić”

Prezes PZPN był gościem w programie Prawda Futbolu u Romana Kołtonia. Zbigniew Boniek przedstawił swoje zdanie na temat afery komentatorskiej z udziałem Dariusza Szpakowskiego.

Zmiana komentatorów

Dariusz Szpakowski miał skomentować finał EURO 2020. W ostatniej chwili TVP Sport zmieniło swoją decyzję. Relację z najważniejszego spotkania tego lata przeprowadzili Mateusz Borek i Kazimierz Węgrzyn.

Opinia prezesa PZPN

Głos w tej sprawie zabrał Zbigniew Boniek. Według prezesa PZPN sprawa komentarza nie jest kluczowa.

– W Polsce skoczyli na mojego przyjaciela Darka Szpakowskiego i skoczyli na mojego przyjaciela Borka. Jest afera w całej Polsce, nie wiadomo po co, o co i dlaczego. Najlepiej, co potrafimy, to się kłócić. To jest nasza narodowa rzecz – ocenił Boniek.

– Wyróżnia nas spośród wielu narodów. Potrafimy się kłócić, oskarżać, posądzać, nawalać itd. Wydaje mi się, że będzie to pamiętane przez wiele lat, że Szpakowskiemu nie pozwalano komentować, tamto, siamto i owamto – dodał.

– Mogę oglądać mecz, 90 proc. meczów polskiej ligi patrzę bez komentarza, wyciszam sobie komentarz, lubię sam oglądać mecz – stwierdził.

– Czy mecz robi Ćwiąkała, Święcicki, Borek, Szpakowski, Laskowski, Iwański, Iwanow – jeden wie więcej, drugi wie mniej. Dla mnie żaden przyczynek do tego, żebym się zastanawiał, że tego trzeba wyrzucić, tego wypromować, tego skasować, temu trzeba dać – podsumował.

Źródło: Prawda Futbolu, Meczyki.pl

Nowa porcja taśm Pereza wyszła na światło dzienne. Tym razem opisał miłosną przygodę Mesuta Ozila

Cały czas napływają nowe taśmy z kontrowersyjnymi wypowiedziami Florentino Pereza. Prezydent Realu Madryt w jednej z nich wypowiedział się na temat zmiany partnerki Mesuta Ozila.

Taśmy Pereza

El Confidencial od kilku dni publikuje materiały z wypowiedziami prezydenta Realu Madryt. Florentino Perez w nieprzychylnych słowach mówił np. o Cristiano Ronaldo, Raulu, Figo, Gutim, Casillasie, Jose Mourinho czy Vicente Del Bosque.

Zobacz również: Kolejne nagrania z udziałem Florentino Pereza. Obrażał Figo, Gutiego i Raula oraz Afera taśmowa z udziałem Florentino Pereza. Co naprawdę myśli prezes Realu Madryt?

Tym razem padło na Ozila

Do opinii publicznej wypłynęły kolejne taśmy z kontrowersyjnymi wypowiedziami prezesa Realu Madryt. W najnowszym odkrytym nagraniu Florentino Perez opisał… miłosne życie Mesuta Ozila po przyjeździe do stolicy Hiszpanii.

– Kiedy Ozil przyjechał do Madrytu, to zamienił swoją dziewczynę na modelkę z Mediolanu. Dopiero potem Mourinho powiedział mu, że ta kobieta była pier*** przez całe drużyny Interu, Milanu i ich sztabymówił w 2012 roku Florentino Perez.
– Gdy Ozil do nas przyszedł, miał 21 lat i dziewczynę. Szybko odkrył Madryt i zmienił swój styl życia. Powiedział dziewczynie, żeby spier*** i zastąpił ją włoską modelką. Brał swój odrzutowiec, leciał ją pier… i wracałdodał prezydent Królewskich.

Mesut Ozil był piłkarzem Realu Madryt w latach 2010-2013. Obecnie reprezentuje barwy tureckiego Fenerbahce.

Źródło: Meczyki.pl

Debiut Jose Mourinho i bramka 19-letniego Polaka. Zalewski pięknie przymierzył zza pola karnego [WIDEO]

Trwają przygotowania AS Romy do nadchodzącego sezonu. W debiucie Jose Mourinho zagrał 19-letni Nicola Zalewski, który wpisał się na listę strzelców. Giallorossi pokonali Montecatini aż 10:0.

Strzał Polaka mógł zaimponować Mourinho

Dla Jose Mourinho mecz Romy z Montecatini był debiutem na trenerskiej ławce rzymian. Występujący w Serie D zespół uległ Giallorossim 0:10. Jedną z bramek dla siódmego zespołu poprzedniego sezonu Serie A zdobył Nicola Zalewski. 19-letni Polak ładnie przymierzył zza pola karnego. Piłka trafiła do siatki tuż przy słupku bramkarza Montecatini.

Zobacz wideo:

Debiut ma za sobą

Przypomnijmy, że Nicola Zalewski ma za sobą oficjalny debiut w pierwszej drużynie Giallorossich. 19-letni Polak w poprzednim sezonie zagrał w półfinale Ligi Europy przeciwko Manchesterowi United. Później wyszedł także na boisko w starciu Romy z Crotone.

Źródło: Twitter

Kolejne nagrania z udziałem Florentino Pereza. Obrażał Figo, Gutiego i Raula

Do opinii publicznej wypłynęły kolejne taśmy z kontrowersyjnymi wypowiedziami prezesa Realu Madryt. W najnowszym odkrytym nagraniu Florentino Perez obraża dwie legendy Królewskich, Figo i Gutiego. Pierwszego z nich porównał do Raula.

El Confidencial od kilku dni publikuje materiały z wypowiedziami prezydenta Realu Madryt. Florentino Perez w nieprzychylnych słowach mówił np. o Cristiano Ronaldo, Raulu, Casillasie, Jose Mourinho czy Vicente Del Bosque.

Zobacz również: Afera taśmowa z udziałem Florentino Pereza. Co naprawdę myśli prezes Realu Madryt?

„Figo i Raul byli dwójką najgorszych”

– Stworzyliśmy spektakularny futbol aż te sku**ysyny się zmęczyły… Co do szatni, Figo jest tym, który rozp**dala szatnię. Najlepszy był Zidane, bez wątpienia. Figo był sku**ysynem, jak ten chłopak… Ten… Raúl. Dwójką najgorszych byli Figo i Raúl – mówił 11 września 2006 roku Florentino Perez.

Obrażanie Gutiego

– Stworzyli tę nadzieję… Popatrzcie na Gutiego! Wierzcie w Gutiego! Jak ty go znasz tak jak ja, po dwóch meczach… Pomyśleć, że trzeba wierzyć w Gutiego przy wszystkim, co Guti nam przegrał… – przyznał w nagraniu z 14 marca 2007 roku.

– Guti jest bezczelny. Jest dziwny i jest swoim najgorszym wrogiem. Pasuje do [radia] SER, jeśli chcesz zatrudnić debila. To debil. To samo teraz z COPE. Zostawi ich na lodzie, nie pójdzie… [wycięte] – ocenił w październiku 2012 roku.

Źródło: Realmadryt.pl, El Confidencial

Z ziemi włoskiej do Polski. Warta Poznań zainteresowana piłkarzem Atalanty Bergamo

Zieloni chcą wzmocnić formację ofensywną. Olaf Kobacki z Atalanty Bergamo może dołączyć do Warty Poznań. Do dopięcia formalności pozostały rozmowy klubów ws. kwoty wykupu 20-latka.

Z ziemi włoskiej do Polski

Według Piotra Koźmińskiego z WP Sportowe Fakty Olaf Kobacki może zmienić otoczenie. Nasze źródła potwierdzają te informacje. 20-letni atakujący wzbudza zainteresowanie Warty Poznań.

Olaf Kobacki przez ostatnie lata reprezentował młodzieżowe drużyny Atalanty Bergamo. Wcześniej był piłkarzem Lecha Poznań. Okazuje się, że wychowanek Kolejorza może wrócić z Włoch do Poznania, ale do innego klubu – zupełnie jak jego kolega z młodzieżowych kadr Lecha, Szymon Czyż, który dołączył niedawno do Warty prosto z Lazio.

Dogadany z klubem

Kontrakt Olafa Kobackiego z Atalantą obowiązuje jeszcze przez rok. Piłkarz osiągnął porozumienie z działaczami Zielonych. Do dopięcia formalności pozostały jednak negocjacje klubów ws. kwoty transferu.

Zobacz również: Olaf Kobacki o różnicach w szkoleniu pomiędzy Włochami a Polską [WYWIAD]

Wzmacniają kadrę

Dla Warty Poznań byłby to szósty transfer w letnim oknie transferowym. Wcześniej do Zielonych trafili Jędrzej Grobelny, Szymon Czyż, Milan Corryn, Wiktor Pleśnierowicz i Konrad Matuszewski.

Źródło: WP Sportowe Fakty, Własne

fot. Instagram/@koobacki

Koniec z zielonymi strojami w Serie A! Telewizyjni nadawcy wymusili nowy przepis

Według działaczy Serie A zielone stroje są złe, bo mogą zlewać się z boiskiem i utrudniać przy tym widzom odbiór spotkań. W związku z tym od sezonu 2022/2023 włoskie zespoły nie będą mogły grać w trykotach o tym kolorze.

Telewizyjni nadawcy wymusili na władzach ligi włoskiej nowy, dziwaczny przepis. Drużyny Serie A nie będą mogły grać w zielonych strojach od sezonu 2022/23. Według nadawców TV taki kolor utrudnia widzom odbiór meczu, a trykoty zlewają się z murawą.

Co zrobią drużyny?

Największy problem z nowymi przepisami może mieć Sassuolo, które ma czarno-zielone barwy. Właśnie w takich barwach prezentuje się podstawowy strój wspomnianej drużyny. Rezerwowe komplety w takich barwach miały m.in. Atalanta, Lazio czy Inter.

Zmiany zasad w kompletach dotyczą również skarpet i spodenek, więc jeśli używa się więcej niż trzech kolorów, jeden z nich musi wyraźnie dominować na koszulce, spodenkach i skarpetkach. Serie A ogłosiła to rok wcześniej, aby dać klubom czas na włączenie nowej zasady do swoich przyszłych projektów.

Źródło: Football Italia

Trener Unionu Berlin ocenił postawę Polaków po pierwszym sparingu. „Puchacz był trochę zdenerwowany, Wszołek stwarzał niebezpieczeństwo”

Za Pawłem Wszołkiem i Tymoteuszem Puchaczem pierwszy mecz w barwach Unionu Berlin. Urs Fischer ocenił ich grę w sparingowym spotkaniu przeciwko Viktorii Berlin.

Biało-czerwoni w Berlinie

Paweł Wszołek dołączył do Unionu Berlin na zasadzie wolnego transferu. Jego umowa z Legią Warszawa wygasła wraz z końcem sezonu 2020/2021. Na innej zasadzie do stolicy Niemiec trafił Tymoteusz Puchacz. Wychowanek Lecha Poznań przeszedł do Unionu za 3,5 mln euro.

Jak zagrali Polacy?

Obaj Polacy zadebiutowali w barwach Unionu Berlin w czwartek 15 lipca. Siódmy klub poprzedniego sezonu Bundesligi pokonał trzecioligową Viktorię Berlin 5:2. Boiskową postawę polskich zawodników ocenił szkoleniowiec Unionu, Urs Fischer.

– Ważne jest, że naprawdę chciał wystąpić w starciu z Viktorią. Był trochę zdenerwowany. Wciąż mamy trochę do zrobienia – powiedział na temat Tymoteusza Puchacza 55-letni Szwajcar.

– Wszołek? Jego wejście było odświeżające dla drużyny. Stwarzał niebezpieczeństwo pod bramką rywali. Właśnie tego oczekujemy – dodał trener Unionu Berlin.

Źródło: WP Sportowe Fakty

Co z przyszłością Karola Świderskiego? Agent rozwiał wątpliwości

Mariusz Piekarski był gościem Krzysztofa Stanowskiego w programie Hejt Park na antenie Kanału Sportowego. Agent przedstawił nowe informacje ws. swojego zawodnika – Karola Świderskiego.

Jasny plan na przyszłość – przedłużyć kontrakt

Karol Świderski reprezentuje barwy greckiego PAOK-u. Jego agent, Mariusz Piekarski przedstawił nowe informacje na temat przyszłości piłkarza podczas rozmowy z Krzysztofem Stanowskim. „Piekarz” twierdzi, że byłym napastnikiem Jagiellonii Białystok interesują się różne kluby. Piłkarz woli jednak przedłużyć kontrakt z Grekami.

– Jest zainteresowanie, ale ma rok umowy z PAOK-iem i ze strony klubu nie ma woli sprzedaży. Grecy w ogóle nie chcą rozmawiać o transferze. Trzeba by za niego zapłacić 7,5 miliona euro, a ma tylko rok kontraktu. Wszystkie oferty są odrzucane – powiedział Piekarski.

– Trener Razvan Lucescu, który wrócił teraz do PAOK-u, ściągał Karola 2,5 roku temu, a ten zdobył jego zaufanie. Trener Lucescu liczy, że i teraz będzie mógł na niego liczyć. Nie jest przesądzone, że zostanie, ale szykowany jest dla niego nowy, dobry kontrakt – dodał.

Odrzucił świetną ofertę z Chin, woli zostać w Grecji

Mariusz Piekarski przyznał, iż zainteresowanie Świderskim dobiegało m.in. z Chin. Polski napastnik PAOK-u jednak bardzo dobrze czuje się w ekipie wicemistrzów Grecji i nie zamierza zmieniać otoczenia.

– Oczywiście, liga nie jest taka, jak te zachodnie, jeśli chodzi o intensywność i popularność, ale to był dobry krok. Regularnie strzela bramki, pojawia się zainteresowanie, miał też bardzo dobrą ofertę finansową z Chin, która została odrzucona. Ożenił się, ma dziecko, dobrze im się tam żyje i nie trzeba szukać na siłę transferu – zakończył.

Karol Świderski występuje w PAOK-u od stycznia 2019 roku. Od tego momentu zagrał dla nich 105 występów, w których zanotował 31 trafień oraz 11 asyst. Portal transfermarkt.de wycenia Polaka na 5 milionów euro.

Źródło: Kanał Sportowy, Sport.pl

Paulo Sousa wraca do Polski, by szukać nowych zawodników do reprezentacji. Wiemy, które mecze obejrzy selekcjoner

Piotr Koźmiński z portalu WP Sportowe Fakty przedstawił nowe informacje ws. działań Paulo Sousy. Portugalski szkoleniowiec reprezentacji Polski ma w najbliższym czasie szukać kandydatów do gry w kadrze.

Wycieczka po Polsce

Według informacji Piotra Koźmińskiego z WP Sportowe Fakty, Paulo Sousa wybierze się w środę na mecz Legia Warszawa – Flora Tallin. Portugalczyk będzie oglądał ten mecz m.in. dla Bartosza Kapustki czy Bartosza Slisza. Okazuje się jednak, że obserwacje Sousy nie kończą się na Warszawie.

– W czwartek pojawi się w Szczecinie, na meczu eliminacji Ligi Konferencji, między Pogonią Szczecin a chorwackim Osijekiem. I jak wszyscy wiedzą, również tam ma na kim oko zawiesić, bo przecież Kacper Kozłowski to jedno z jego odkryć – czytamy.

W poszukiwaniu nowych kadrowiczów

Po meczu Portowców pojedzie do Opalenicy na zgrupowanie Talent Pro. Tam będzie oglądał zawodników z młodzieżowych reprezentacji Polski. Później pojedzie do Poznania na mecz Lecha z Radomiakiem, by następnie odwiedzić stolicę i obejrzeć spotkanie Legii z Wisłą Płock.

Według Piotra Koźmińskiego Paulo Sousa ma szukać w kraju „nowych Kozłowskich”. Najbliższy mecz reprezentacji Polski odbędzie się 2 września na Stadionie Narodowym w Warszawie. Przeciwnikiem biało-czerwonych będzie Albania.

Źródło: WP Sportowe Fakty

Emocjonalny wpis Jadona Sancho po EURO 2020. „Nienawiść nigdy nie zwycięży”

Jadon Sancho zabrał głos w mediach społecznościowych po przegranym finale EURO 2020. 21-letni Anglik skomentował falę hejtu, która spadła na niego po niewykorzystaniu rzutu karnego w serii jedenastek.

„Nienawiść nigdy nie zwycięży”

– Nie będę udawać, że nie widziałem rasistowskiego znęcania się, które ja i moi bracia Marcus i Bukayo widzieliśmy po meczu, ale niestety to nic nowego. Jako społeczeństwo musimy działać lepiej i rozliczać tych ludzi. Nienawiść nigdy nie zwycięży. Wszystkim młodym ludziom, którzy doświadczyli podobnego prześladowania – podnieście głowy wysoko i nie przestawajcie gonić za marzeniami – napisał na swoim Instagramie Jadon Sancho.

Przeprasza zespół i fanów

Nowy zawodnik Manchesteru United stwierdził również, że potrzebował kilku dni do namysłu, bo wciąż odczuwa mieszankę emocji. W emocjonalnym wpisie na Instagramie przeprosił fanów, kolegów z drużyny i sztab szkoleniowy za niewykorzystaną jedenastkę.

– Miałem kilka dni na zastanowienie się nad niedzielnym finałem i wciąż czuję mieszankę emocji. Chciałbym przeprosić wszystkich moich kolegów z drużyny, sztabu szkoleniowego, a przede wszystkim fanów, których zawiodłem. To zdecydowanie najgorsze uczucie, jakie czułem w mojej karierze – przyznał były piłkarz Borussii Dortmund.

– Trudno nawet wyrazić słowami prawdziwe uczucie, ale było tak wiele pozytywów do wyciągnięcia z tego turnieju, chociaż porażka będzie boleć przez długi czas. Moją pierwszą myślą przed pójściem na jakikolwiek mecz piłkarski jest zawsze „Jak mogę pomóc mojej drużynie?” – dodał.

– Jestem dumny z tego zespołu, że udało nam się zjednoczyć naród. To był zaszczyt, jak zawsze, reprezentować Anglię i nosić tę koszulkę. Bez wątpienia wrócimy silniejsi! Do zobaczenia wkrótce – zakończył 21-latek.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Jadon Sancho (@sanchooo10)

Mariusz Piekarski o przyszłości Michała Karbownika. „Jest zainteresowanie z ligi holenderskiej”

Mariusz Piekarski był gościem w programie Hejt Park na antenie Kanału Sportowego. Agent Michała Karbownika przedstawił nowe informacje na temat swojego zawodnika. Według menadżera 20-latka „Karbo” wzbudza zainteresowanie klubów z Holandii.

Michał Karbownik dołączył do Brighton & Hove Albion w październiku 2020 roku. Od tamtego momentu były piłkarz Legii Warszawa wciąż nie zadebiutował w Premier League. W pierwszej drużynie Mew zagrał tylko w jednym spotkaniu – w pucharowym meczu przeciwko Leicester.

Mariusz Piekarski o ofercie z Holandii

Przez ostatnie miesiące Karbownik miał walczyć o skład Brighton & Hove Albion. Ostatecznie jednak grywał tylko w rezerwach. Mariusz Piekarski, agent zawodnika przedstawił nowe informacje związane ze swoim zawodnikiem.

– Jest zainteresowanie Vitesse, to prawda. Chcą go jednak też inne kluby. Ja uważam, że takie zespoły jak AZ Alkmaar czy Vitesse to ciekawe kierunki. Tam mógłby pograć rok, powalczyć z takimi klubami jak PSV, czy Ajax, a potem wrócić – powiedział na antenie Kanału Sportowego Piekarski.

– Na razie myślimy, żeby się rozwijać, ale na razie czekamy na sygnał z Brightonu, bo tam nie chcą go na ten moment wypożyczać. Wszystko jest odrzucone, bo Michał jest na obozie i przygotowuje się do sezonu – dodał menadżer Michała Karbownika.

Umowa „Karbo” z Brighton & Hove Albion obowiązuje do 30 czerwca 2024 roku. Portal transfermarkt.de wycenia 20-letniego Polaka na 5 milionów euro.

Źródło: Kanał Sportowy, Transfery.info

Sędzia VAR z meczu Anglia – Dania o karnym na Sterlingu. „Nie mogłem nic zrobić”

Nie milkną echa na temat sędziowskich decyzji podejmowanych podczas turnieju EURO 2020. Arbiter VAR ze spotkania Anglii z Danią wytłumaczył, dlaczego podyktowano rzut karny po rzekomym faulu na Raheemie Sterlingu.

Największą kontrowersją tegorocznych mistrzostw Europy była decyzja sędziów w półfinałowym spotkaniu Anglii z Danią. Podczas dogrywki wspomnianego spotkania podyktowano rzut karny na Raheemie Sterlingu. Według wielu ekspertów jedenastka nie powinna zostać podyktowana.

Głos z VAR-u

Głównym arbitrem tego spotkania był Danny Makkeile. Jego rodak, Pol van Boekel był podczas tego meczu asystentem VAR. To właśnie on wytłumaczył w mediach decyzję co do podyktowania rzutu karnego za faul na Sterlingu.

– Wiele razy zadawałem sobie pytanie, co ja bym zrobił w takiej sytuacji. Rozumiem, że ludzie mogą mnie krytykować, ale nie daje mi to spokoju. Skoro to nie był ewidentny błąd Makkeliego, to nie mogłem nic zrobić. Z jednego kąta kamery widziałem, że doszło do kontaktu między obrońcą a napastnikiem – przyznał Pol van Boekel.

– Uważam, że rzut karny został surowo podyktowany, ale w tej sytuacji muszę poprzeć decyzję sędziego. Taki jest globalny protokół VAR – dodał Holender.

Zobacz również: Ogromne kontrowersje w meczu Anglia-Dania! Czy to powinien być rzut karny!? [WIDEO]

Źródło: Sport.pl, Algemeen Dagblad

Ceniony dziennikarz przekazał nowe informacje ws. przyszłości Mbappe. „Nikt nie zmieni jego decyzji”

Wciąż nie znamy przyszłości Kyliana Mbappe. O planach francuskiego napastnika Paris Saint-Germain nowe informacje przekazał hiszpański dziennikarz, Jose Luis Sanchez. Według niego wychowanek AS Monaco dołączy do Realu Madryt.

Media od dawna interesują się tym, co zrobi Kylian Mbappe. Piłkarz ma umowę z PSG do końca czerwca 2022 roku. Według francuskiej i hiszpańskiej prasy snajper nie chce przedłużyć kontraktu z paryżanami.

Marzenie o grze dla Królewskich

Mbappe nie przestaje odrzucać ofert PSG. Media twierdzą, że może być to spowodowane chęcią przenosin do Realu Madryt. Swoje zdanie w tej sprawie przedstawił ceniony hiszpański dziennikarz, Jose Luis Sanchez.

– Kylian Mbappe zdecydował się na dołączenie do Realu Madryt. Nikt nie zmieni jego decyzji. Nie może tego zrobić Sergio Ramos, Achraf Hakimi, Keylor Navas. Nikt – powiedział w programie „El Chiringuito”.

Zobacz również: Niepewna przyszłość Kyliana Mbappe! „Jestem w miejscu, w którym czuję się dobrze, ale…”

https://twitter.com/ErykPSG/status/1415057253107908618

Źródło: El Chiringuito, Meczyki.pl

„Bob Budowniczy nadal będzie budował”. Rafał Gikiewicz przedłużył kontrakt z Augsburgiem [WIDEO]

Rafał Gikiewicz przedłużył kontrakt z Augsburgiem o kolejne 2 lata. W umowie zawarto również opcję przedłużenia o następny rok. Polski bramkarz skomentował całe zamieszanie na swoich mediach społecznościowych oraz na oficjalnej stronie klubu.

Zadowolony z życia w Bawarii

– Czuję się tutaj jak w domu, z rodziną, więc przedłużenie kontraktu było moim priorytetem. Nie mogę się doczekać dalszej gry – powiedział oficjalnej stronie Augbsurga Gikiewicz.

– Moim wielkim marzeniem jest występowanie przy wyprzedanym w pełni stadionie – dodał „Giki”.

Bob Budowniczy

Niemiecki klub przedstawił przedłużenie kontraktu z Rafałem Gikiewiczem w dość nietypowy sposób. Polski bramkarz wystąpił w filmie jako pracownik budowy. 33-latek skomentował produkcję następującymi słowami: „Bob Budowniczy nadal będzie budował”.

https://twitter.com/gikiewicz33/status/1414896490141691904

Źródło: Augsburg

Tomasz Hajto krytykuje Kamila Jóźwiaka. „Jego statystyki dośrodkowań to żart. Czasem nie dowierzam”

Tomasz Hajto udzielił wywiadu Markowi Wawrzynowskiemu. Ekspert Polsatu Sport na łamach portalu WP Sportowe Fakty zdradził swoje przemyślenia na temat Kamila Jóźwiaka. Według byłego reprezentanta Polski, wychowanek Lecha Poznań gra zbyt chaotycznie.

Hajto krytykuje Jóźwiaka

Reprezentacja Polski nie może zaliczyć tegorocznych mistrzostw Europy do udanych. Biało-czerwoni odpadli z EURO 2020 na etapie fazy grupowej. Jednym z najbardziej krytykowanych zawodników po turnieju był Kamil Jóźwiak. Swoją opinię na temat skrzydłowego Derby County przedstawił również ekspert Polsatu Sport, Tomasz Hajto.

– Jóźwiak nie jest zawodnikiem, który w tej chwili dużo daje, wchodząc od pierwszej minuty. Gra chaotycznie, ma dużo niedokładnych zagrań. Ze statystyk wynika, że na 50 dośrodkowań mamy 15 procent skuteczności. To żart – ocenił były reprezentant Polski w rozmowie z Markiem Wawrzynowskim z portalu WP Sportowe Fakty.

– Ja wychodzę dziś na boisko i w wieku 48 lat mam 48 celnych zagrań na 50 możliwych. Na nos napastnika. Pod presją. Czasem patrzę i nie dowierzam, jak profesjonalny piłkarz może nie mieć powtarzalności w podstawowych elementach gry – dodał „Hajtowy”.

Źródło: WP Sportowe Fakty