Zaskakujące kulisy spotkania Michniewicza z władzami PZPN. Selekcjoner wyszedł w trakcie posiedzenia

W czwartek Czesław Michniewicz spotkał się z władzami PZPN. Jak informuje portal „sport.pl”, selekcjoner reprezentacji Polski przedwcześnie opuścił spotkanie. Co ciekawe, w posiedzeniu uczestniczył także… Dariusz Mioduski.

Wczoraj w biurach Polskiego Związku Piłki Nożnej miało miejsce posiedzenie. Na spotkaniu zjawili się przedstawiciele polskiej federacji, z Cezarym Kuleszą na czele, a także Czesław Michniewicz. W oficjalnym komunikacie napisano, że podczas spotkania selekcjoner reprezentacji Polski podsumował występ drużyny narodowej na Mistrzostwach Świata.

Więcej szczegółów odnośnie czwartkowego posiedzenia przekazał portal „sport.pl”. Jak się okazuje, wystąpienie Michniewicza miało miejsce na samym początku. Co jednak ważniejsze, selekcjoner reprezentacji Polski opuścił pracowników PZPN jeszcze w trakcie spotkania. Opuścił salę, a następnie udał się na lotnisku i poleciał do Gdańska.

Ciekawa wydaje się także kwestia uczestników spotkania. Co oczywiste, w czwartek spotkali się ze sobą Cezary Kulesza oraz Czesław Michniewicz. Kto im towarzyszył? Podczas spotkania obecni byli również członkowie zarządu PZPN. Poza nimi zjawił się także między innymi… Dariusz Mioduski! Właściciel Legii jest doradcą Cezarego Kuleszy.


Źródło: sport.pl

Szymon Marciniak przed finałem MŚ: „Zrobimy wszystko, żeby o sędziach nie mówiono ani słowa”

Tuż przed finałem Mistrzostw Świata Szymon Marciniak udzielił krótkiego wywiadu dla FIFA. Polski sędzia przyznał, że jest to dla niego spełnienie marzeń. Złożył także pewną deklarację.

Szymon Marciniak został wyznaczony do sędziowania finału Mistrzostw Świata. Po raz pierwszy w historii sędzią głównym finału mundialu będzie Polak. Ponadto przy meczu Argentyna-Francja pracować będzie trzech innych sędziów z Polski. Paweł Sokolnicki i Tomasz Listkiewicz będą pełnić rolę sędziów liniowych. Z kolei Tomasz Kwiatkowski będzie odpowiadała za system VAR.

Spełnienie marzeń

Ogłoszenie sędziego finału MŚ nastąpiło w czwartek. Tego samego dnia FIFA opublikowała wywiad z Szymonem Marciniakiem. Polski sędzia opisał towarzyszące mu uczucia.

– Marzyłem o tym jako mały chłopiec. Kiedy grałem w piłkę, myślałem, że może będę grać tak dobrze, że będę mógł zdobyć mistrzostwo świata. Dzisiaj jestem sędzią i dla sędziego sędziowanie finału mistrzostw świata, jest jak podniesienie go do góry. Oczywiście to podniesienie do góry będzie po bardzo dobrym meczu – powiedział Szymon Marciniak, cytowany przez „TVP Sport”.

Deklaracja

W finale Mistrzostw Świata zagrają reprezentacje Francji oraz Argentyny. Podczas tegorocznego mundialu Szymon Marciniak miał okazję prowadzić mecze obu tych ekip. Mówi się, że sędzia pracuje najlepiej, kiedy jest najmniej widoczny. Taką też deklarację przed finałem złożył sam Marciniak.

– Oczekuję wspaniałego meczu. Argentyna i Francja to dwie wielkie drużyny z niesamowitymi nazwiskami, które w każdej sekundzie mogą zrobić coś niesamowitego. Sędziowaliśmy obu drużynom, one znają nas. To duży kredyt zaufania od drużyn dla nas i postaramy się to wykorzystać – skomentował polski sędzia.

– Zrobimy wszystko, żeby o sędziach nie mówiono ani słowa – zadeklarował Szymon Marciniak.


fot. Kacper Polaczyk/Polczyk FOTO

źródło: tvp sport

Paulo Sousa przymierzany do reprezentacji Portugalii. „Siwy bajerant” zajmie miejsce Santosa?

Reprezentacja Portugalii w czwartek rozstała się z Fernando Santosem. Według mediów jednym z kandydatów na objęcie drużyny jest Paulo Sousa. 

Portugalia na mistrzostwach świata w Katarze dotarła do ćwierćfinału. Odpadła po meczu z Marokiem, które obecnie szykuje się do spotkania o 3. miejsce z Chorwacją. W czwartek natomiast zdymisjonowano Fernando Santosa.

Stary znajomy

Obecnie trwają poszukiwania nowego selekcjonera dla reprezentacji z Półwyspu Iberyjskiego. Do tej pory głównie mówiło się o Jose Mourinho. Szkoleniowiec miał łączyć pracę selekcjonera z trenowaniem AS Romy.

Portugalska telewizja „RTP” wskazała także innych kandydatów do objęcia tego stanowiska. Z ich informacji wynika, że poza Mourinho, rozpatrywani są także Jorge Jesus, Rui Jorge i Paulo Sousa.

Pierwszy z wymienionej trójki obecnie trenuje Fenerbahce, zaś drugi – Portugalską młodzieżówkę. Sousa pozostaje bezrobotny od zwolnienia z Flamengo.

Ratunek dla Tymoteusza Puchacza? Znany klub może wypożyczyć Polaka

Według portalu meczyki.pl Tymoteusz Puchacz może wkrótce wyjechać z Niemiec. Zainteresowany reprezentantem Polski ma być Panathinaikos. 

Przygoda lewego obrońcy w Bundeslidze nie idzie najlepiej. Puchacz ma ogromne problemy z wywalczeniem sobie składu w Unionie Berlin i notorycznie przesiaduje spotkania na trybunach. 23-latka łączy się z opuszczeniem klubu, choć Urs Fischer jakiś czas temu mówił, że w jesiennej części sezonu „Puszka” mu się przyda.

Z tego też powodu zablokowano wypożyczenie Puchacza do Lecha Poznań. Mimo zapewnień Polak nie może jednak liczyć na regularną grę. Do tej pory zanotował tylko po jednym występie w Bundeslidze, Lidze Europy i Pucharze Niemiec.

Grecja na ratunek?

Nic dziwnego, że menadżerowie zawodnika szukają mu nowego klubu. Jak ustalił portal meczyki.pl Puchacz może odejść na wypożyczenie do Panathinaikosu do końca sezonu. W umowie ma zostać zawarta opcja wykupu.

– Według naszych informacji jedną z rozpatrywanych możliwości są przenosiny piłkarza do Panathinaikosu. W grę wchodzi wypożyczenie do końca sezonu z opcją transferu definitywnego. Sprawa nie jest jeszcze zaawansowana, ale możliwa do realizacji – napisał Tomasz Włodarczyk. 

Kolejny wielki klub zainteresowany Juranoviciem. Może dołączyć do Polaka

Kolejny wielki klub wyraża zainteresowanie Josipem Juranoviciem. Według „Scottish Sun Sport” Chorwat wpadł w oko FC Barcelonie!

Juranović świetnie pokazuje się na mistrzostwach świata w Katarze i jest podstawowym zawodnikiem reprezentacji Chorwacji. Prawy obrońca z pewnością zagra w meczu o brązowy medal przeciwko Maroku.

Zmiana klubu?

Dobra forma prezentowana na mundialu oraz w Celticu mogą zaowocować transferem do mocniejszego klubu. Byłego piłkarza Legii Warszawa obserwują potentaci europejskiej piłki. Niedawno głośno było o Atletico Madryt, które chciało już kilka miesięcy temu ściągnąć 27-latka.

„Rojiblancos” to jednak niejedyna ekipa z Hiszpanii, która interesuje się Chorwatem. Jak podaje „Scottish Sun Sport”, prawego defensora obserwuje także FC Barcelona.

Barcelona śledzi piłkarza, który zachwyca na mundialu. Juranović i Diogo Dalot z Manchesteru United to kandydaci do zastąpienia Hecctora Bellerina w katalońskim klubie – napisali dziennikarze.

Piłkarz na razie nie zasnuwa sobie głowy wszystkimi plotkami. Potwierdził to już na jednej z konferencji.

Nie czytam żadnych plotek, odkąd wylądowałem w Katarze. Koncentruję się tylko na reprezentacji. Powiedziałem nawet agentowi, by nic mi nie mówił w trakcie mistrzostw. Chcę dokonać czegoś wielkiego tutaj, żeby w przyszłości opowiadać dzieciom historie, po których będą dumni – zaznaczył.

Przedstawiciele PZPN spotkali się z Czesławem Michniewiczem. Konkretów jednak brak

W czwartek przedstawiciele Polskiego Związku Piłki Nożnej spotkali się z Czesławem Michniewiczem. – Odbyliśmy konstruktywną, prawie dwugodzinną rozmowę – przekazał Łukasz Wachowski, Sekretarz Generalny PZPN.

Obecnie waży się przyszłość Czesława Michniewicza. Obecny kontrakt selekcjonera reprezentacji Polski wygasa wraz z końcem roku. Przed kilkoma dniami prezes Cezary Kulesza przekazał, że nie skorzystał on z zawartej w umowie opcji przedłużenia umowy z Michniewiczem na dotychczasowych warunkach.

Kto zostanie selekcjonerem?

W ostatnich dniach media informują o poszukiwaniach nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Najwięcej mówi się o kandydaturach Andrija Szewczenki i Nenada Bjelicy. Niewykluczona jest jednak możliwość, że to Czesław Michniewicz będzie kontynuował pracę z reprezentacją Polski. Żadna oficjalna decyzja w tej sprawie nie została do tej pory ogłoszona.

Spotkanie na szczycie

W czwartek, 15 grudnia 2022 roku, miało miejsce kolejne spotkanie w siedzibie PZPN. Czesław Michniewicz rozmawiał dziś z przedstawicielami polskiej federacji. Selekcjoner reprezentacji Polski miał przedstawić raport podsumowujący występ Biało-Czerwonych na MŚ.

– Odbyliśmy konstruktywną, prawie dwugodzinną rozmowę. Selekcjoner podsumował zarówno aspekt sportowy mundialu, w szczególności osiągnięty wynik, który należy ocenić pozytywnie, jak i kwestie organizacyjne, wśród których niewątpliwie są sytuacje mogące spotkać się z krytyką. W najbliższym czasie prezes Cezary Kulesza podejmie decyzję w sprawie selekcjonera drużyny narodowej. Nie chciałbym jednak teraz deklarować konkretnych terminów, aby nie być zakładnikiem swoich słów – powiedział Łukasz Wachowski, Sekretarz Generalny PZPN.

Szymon Marciniak poprowadzi finał MŚ! Wiemy, ile zarobi za cały mundial

Finał Mistrzostw Świata będzie dla Szymona Marciniaka trzecim meczem podczas turnieju w Katarze. Jest już wiadomo, ile polski sędzia zarobi za pracę podczas całego mundialu.

W czwartek została przekazana informacja, iż Szymon Marciniak poprowadzi finał Mistrzostw Świata. Ponadto przy meczu Argentyna-Francja będą pracować także inni Polacy. Skład sędziowski na ten pojedynek wygląda następująco: Szymon Marciniak (sędzia główny), Paweł Sokolnicki i Tomasz Listkiewicz (sędziowie liniowi) oraz Tomasz Kwiatkowski (sędzia VAR).

Historyczny moment

To pierwszy taki przypadek w historii, kiedy sędzią głównym finału Mistrzostw Świata będzie Polak. Warto jednak odnotować, że w 1990 roku polski arbiter pojawił się w finale mundialu. Wówczas na boisku pracował Michał Listkiewicz, który pełnił rolę sędziego liniowego. Po 32 latach to osiągnięcie powtórzy jego syn – Tomasz.

Mecze Marciniaka na mundialu

Nadchodzący finał nie jest jedynym meczem dla Szymona Marciniaka podczas tegorocznego mundialu. Wcześniej prowadził on dwa inne mecze. W fazie grupowej był sędzią meczu Francja-Dania. Następnie pracował przy pojedynku Argentyny z Australią.

Ile zarobi Marciniak?

Ile więc zarobi Szymon Marciniak za pracę podczas całego mundialu? Pensja podstawowa dla każdego sędziego głównego obecnego w Katarze wynosi 70 tysięcy dolarów. Za mecz fazy grupowej Polak zainkasował dodatkowe 3 tysiące. Z kolei za mecz 1/8 finału na konto 41-letniego arbitra wpadnie dodatkowe 10 tysięcy. Tyle samo otrzyma on za poprowadzenie finału. Łącznie daje to 93 tysiące dolarów. W przeliczeniu na złotówki jest to ok. 410 tysięcy złotych. Wyliczenia przeprowadził Kuba Szlendak na Twitterze.