Mateusz Klich blisko przenosin do MLS

Szymon Marciniak odpowiedział Francuzom. „Nie wspomnieli o tym zdjęciu?”

Szymon Marciniak zebrał bardzo dobre recenzje za sędziowanie finału mistrzostw świata. Jedynie francuskie media nie były zadowolone z niektórych decyzji arbitra. Zarzucali mu między innymi nieprawidłowo uznanego gola dla Argentyny. Polak świetnie im odpowiedział. 

Argentyna wygrała kilka dni temu mistrzostwo świata po zaciętym meczu i rzutach karnych z Francją. Przy bramce na 3-2 dla „Albicelestes”, piłkarze rezerwowi przekroczyli jednak linię boiska, co wychwyciło „L’Equipe”. Dziennikarze byli wściekli, że Marciniak uznał bramkę.

Riposta

Nasz arbiter nie pozostawił tych zarzutów bez komentarza. Na konferencji prasowej po powrocie do Polski, arbiter nawiązał do sytuacji. Przypomniał, że Francuzi zrobili niemal identyczny ruch przy golu Kyliana Mbappe. W tym celu wyciągnął nawet telefon, aby pokazać dokładnie, o który moment chodzi.

– A Francuzi nie wspomnieli o tym zdjęciu, na którym widać, jak na murawie jest siedmiu Francuzów, gdy Mbappe strzela gola? – powiedział Marciniak, przedstawiając zdjęcie. 

– Po pierwsze, taka sytuacja musiałaby mieć wpływ na grę. A jaki był wpływ gości, którzy wyskoczyli do góry i wskoczyli na boisko? To szukanie dziury w całym, wiadomo, że tonący brzytwy się chwyta. Są gazety poważne i takie szukające rozgłosu. Pisali do mnie znajomi, szefowie prowadzący sędziów we Francji. Odbiór był mega. Eurosport i Canal+ dały nam wysokie noty – podsumował arbiter.

https://twitter.com/jakubklyszejko/status/1605845574103826433?ref_src=twsrc%5Etfw%7Ctwcamp%5Etweetembed%7Ctwterm%5E1605845574103826433%7Ctwgr%5E453e7e6107b9eb4583cf47cf0e6d1689277a0a04%7Ctwcon%5Es1_&ref_url=https%3A%2F%2Fsportowefakty.wp.pl%2Fpilka-nozna%2F1036913%2Fszymon-marciniak-odpowiedzial-lequipe-wystarczylo-jedno-zdanie

Świetny mundial w wykonaniu Modricia

Jakub Kwiatkowski o zwolnieniu Michniewicza: „Wizja rozwoju powinna być inna”

Czesław Michniewicz od stycznia nowego roku nie będzie już selekcjonerem reprezentacji Polski. PZPN szuka obecnie nowego trenera. Głos w tej sprawie zabrał Jakub Kwiatkowski, który rozmawiał z „Polsatem News”. 

Kontrakt Michniewicza z PZPN nie zostanie przedłużony. Związek wydał oficjalny komunikat, w którym podziękował 52-latkowi za współpracę. Formalnie umowa obowiązywać będzie do końca bieżącego roku. Od stycznia reprezentacja Polski ponownie będzie bez selekcjonera.

„Potrzeba analizy”

Kadrę ponownie czeka szukanie nowego szkoleniowca. Na ten temat wypowiedział się Jakub Kwiatkowski, rzecznik prasowy reprezentacji.

– Dzisiaj PZPN podjął taka decyzję po wnikliwej analizie. Odbyło się kilka spotkań trenera Czesława Michniewicza z prezesem PZPN Cezarym Kuleszą, wiceprezesami, zarządem. Potrzeba było kilku dni analizy. Dziś doszło do ostatniego spotkania z selekcjonerem i Czesław Michniewicz usłyszał, że umowa nie zostanie przedłużona – powiedział dla „Polsat News”.

Oczywiście nie da się ukryć, że Michniewicz obronił się swoimi wynikami. Kwiatkowski zaznaczył, że na papierze obecny selekcjoner radził sobie naprawdę dobrze. Pogrążył go jednak styl.

– Awansował na mundial, utrzymał nas w elicie Ligi Narodów, wyszliśmy z grupy po raz pierwszy od 36 lat, ale wizja rozwoju i kierunku, w którym ma się rozwijać reprezentacja powinna być inna – powiedział.

– Na dzisiaj nie wiemy, kto będzie nowym selekcjonerem. Poszukiwania dopiero się rozpoczną – dodał.

– Dużo ofert spływa. To jest naturalne. My sami zrobimy analizę tego, kto jest dostępny na rynku. Zrobimy analizę. Mamy swoje założenia – podsumował Kwiatkowski. 

Podczas blisko jedenastomiesięcznej przygody z reprezentacją Polski, Czesław Michniewicz poprowadził drużynę w 13 spotkaniach. Wygrał pięć razy i tyle samo razy przegrał. Trzykrotnie remisował.

Oficjalnie: Czesław Michniewicz zostanie zwolniony. PZPN nie przedłuży kontraktu

Saga związana z Czesławem Michniewiczem dobiegła końca. PZPN poinformował, że kontrakt 52-latka wygaśnie z dniem 31 grudnia 2022 roku i nie zostanie przedłużony. Oznacza to, że ponownie szukany nowego selekcjonera.

Posada Michniewicza od powrotu z Kataru wisiała na włosku. W ostatnich dniach szkoleniowiec odbył kilka spotkań z zarządem PZPN i Cezarem Kuleszą. Przedstawiał na nich raporty z dotychczasowej pracy oraz cele na przyszłość.

Bez przedłużenia

PZPN wystosował dziś komunikat, w którym oficjalnie informuje o zakończeniu współpracy z obecnym selekcjonerem. Oficjalnie jednak dojdzie do tego 31 grudnia 2022 roku. Wówczas kontrakt 52-latka wygaśnie automatycznie i nie zostanie przedłużony.

– W imieniu zarządu PZPN chcieliśmy serdecznie podziękować Czesławowi Michniewiczowi za 11 miesięcy pracy na stanowisku selekcjonera. Jak wiemy, trener przejął kadrę w bardzo trudnym momencie. Mimo tych okoliczności zdołał wywalczyć awans na mundial, utrzymał także miejsce w elicie Ligi Narodów. Poprowadził również reprezentację do pierwszego od 36 lat awansu do fazy pucharowej mistrzostw świata. Za to Czesławowi Michniewiczowi należą się podziękowania – czytamy w komunikacie słowa Cezarego Kuleszy.

– Jednak, aby właściwie ocenić pracę selekcjonera, musieliśmy wziąć pod uwagę również inne kluczowe kwestie, takie jak długofalowy pomysł na dalsze funkcjonowanie reprezentacji oraz kierunek jej rozwoju. Dlatego, po wielu spotkaniach i analizach, podjęliśmy niełatwą decyzję o zakończeniu współpracy. Czesław Michniewicz jest doświadczonym szkoleniowcem i jestem przekonany, że nie będzie długo czekał na propozycje nowej pracy. Życzymy mu powodzenia i dalszych sukcesów w karierze – dodał prezes PZPN. 

Oczywiście tym samym wchodzimy ponownie na drogę szukania selekcjonera. Kulesza podkreślił, że chce wybrać nowego trenera dla kadry w spokoju, dlatego nie będzie podawać żadnych dat potencjalnej prezentacji nowego szkoleniowca.

– Chcemy, aby w eliminacjach Euro reprezentację poprowadził trener gwarantujący jej rozwój i realizację zakładanych celów. Nowy selekcjoner musi również poprawić wizerunek drużyny narodowej i odbudować zaufanie kibiców. Nasz wybór musi być przemyślany, dlatego nie będziemy deklarować konkretnych dat prezentacji selekcjonera. Jednocześnie zapewniamy, że wybór nowego szkoleniowca jest dla zarządu PZPN kwestią priorytetową – czytamy.

Szymon Marciniak o kulisach pracy w finale MŚ. „Nie chcę nawet myśleć, co Mbappe miał wtedy w głowie”

Szymon Marciniak opowiedział o kulisach pracy w finałowym meczu Mistrzostw Świata w Katarze pomiędzy Argentyna a Francją. Polski sędzia zdradził, co powiedział Kylianowi Mbappe.

Żartobliwa pochwała od Infantino

Polscy sędziowie zebrali bardzo dobre opinie po finałowym meczu Mistrzostw Świata w Katarze. Szymon Marciniak i jego ekipa odpowiedzieli na pytania dziennikarzy niedługo po przylocie do ojczyzny. Arbitrzy opowiedzieli o kulisach pracy w meczu Argentyny z Francją.

– Przy tym golu Messiego, gdzie nie było pewne, czy piłka przekroczyła linię bramkową. To zanim nam zegarek zaczął wibrować z potwierdzeniem informacji, to Listek już podniósł flagę. Dlatego potem śmiał się nawet Massimo Bussacca (szef wydziału sędziowskiego FIFA), rzucił: Oni są lepsi od technologii. Gianni Infantino żartował też na after party, że po co on tyle kasy wydaje na technologię, jak my to wszystko bez tego gwiżdżemy. Miłe to było – powiedział Szymon Marciniak.

Szpital w Sao Paulo przekazał nowe informacje ws. Pele. „Jego stan zdrowia się pogorszył, nowotwór postępuje” [CZYTAJ]

O relacjach z piłkarzami

– Dobre relacje mamy z Paulo Dybalą. On zawsze przychodzi przy meczu, pamięta o tych polskich korzeniach. Teraz też z nim pogadaliśmy, po meczu rzucił się nam na szyję. Podziękowali też Francuzi. Zamieniłem kilka zdań z Hugo Lorisem, przybiłem piątkę z Olivierem Giroud. Dostał żółtą kartkę, ale nie miał pretensji, sam powiedział, że to był trudny mecz. Smutnemu Mbappe powiedziałem, że jest super piłkarzem i że jeszcze wygra niejeden puchar. Oparł się o mnie, to były emocje. Nie chcę nawet myśleć, co miał wtedy w głowie – podsumował arbiter z Płocka.

Źródło: Sport.pl

fot. Kacper Polaczyk/Polczyk FOTO

Szpital w Sao Paulo przekazał nowe informacje ws. Pele. „Jego stan zdrowia się pogorszył, nowotwór postępuje”

 

Pele od lat walczy z problemami zdrowotnymi. Brazylijczyk w przeszłości raz pokonał nowotwór. Legendarnemu piłkarzowi wycięto guz z okrężnicy. 82-latek nie jest jednak w najlepszej formie.

Pele zmaga się z problemami zdrowotnymi

Były reprezentant Brazylii wciąż narzeka na problemy z biodrami oraz cały czas przyjmuje chemioterapię. W listopadzie pojawiła się informacja, że ze stanem zdrowia 82-letniej legendy jest wszystko w porządku.

Cristiano Ronaldo mógł trafić do Bundesligi. Portugalczyk został zaoferowany klubowi [CZYTAJ]

Szpital z Sao Paulo przekazał jednak niepokojące doniesienia. Brazylijczyk cierpi na niewydolność nerek i serca, a jego stan się pogorszył.

– Stan zdrowia Pelego się pogorszył. Nowotwór postępuje, pojawiły się problemy z nerkami i sercem – poinformował szpital Alberta Einsteina w Sao Paulo.

Źródło: Twitter

Rafał Gikiewicz o swoim transferze do Niemiec. „Przeobraziłem się w aktora, uroniłem nawet kilka łez”

Rafał Gikiewicz udzielił wywiadu portalowi „Spox”. Bramkarz Augsburga zdradził kulisy transferu ze Śląska Wrocław do Niemiec. – Przeobraziłem się w aktora – powiedział „Giki”.

Udawanie aktora, aby doszło do transferu

– Spotkałem się z prezydentem Śląska i przeobraziłem się w aktora. Mówiłem: „Nasze dziecko ma dopiero rok, ale moja żona jest już w depresji, przechodzimy bardzo trudny okres i jeśli będę musiał tu zostać, prawdopodobnie stracę żonę i dziecko”. Uroniłem nawet kilka łez – powiedział Rafał Gikiewicz.

Przełom ws. Czesława Michniewicza! Decyzja zostanie ogłoszona jeszcze przed świętami [CZYTAJ]

Szkolenie golkiperów w Polsce

Rafał Gikiewicz w rozmowie z serwisem „Spox” wypowiedział się także na temat szkolenia bramkarzy w polskich klubach.

– Byłbym polskim Manuelem Neuerem. Do 21. roku życia nie miałem trenera bramkarzy i trenowałem normalnie jak zawodnik pola – dodał bramkarz Augsburga.

Źródło: Spox

Piłkarze PSG zdobyli najwięcej bramek na MŚ