Lech Poznań prowadzi z Vikingurem 2:0. Gole Ishaka i Velde [WIDEO]

Lech Poznań do przerwy prowadzi z Vikingurem Reykjavik 2:0. Trafienia zanotowali Mikael Ishak oraz Kristoffer Velde.

Bramka na 1:0 (strzelcem Ishak, asystentem Velde)

Bramka na 2:0 (strzelcem Velde, asystentem Pereira)

Runjaić o sytuacji finansowej Legii. „To nie ułatwia pracy”

 

Kosta Runjaić odpowiedział na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej przed meczem z Widzewem Łódź. Niemiecki szkoleniowiec Wojskowych wypowiedział się na temat sytuacji finansowej klubu.

Legia Warszawa wciąż poszukuje napastnika. Klub ma jednak problem, aby znaleźć odpowiedniego snajpera za optymalną kwotę. Budżet Wojskowych jest ograniczony, dlatego warszawiacy wciąż zwlekają ze wzmocnieniem tej formacji.

Piłkarz Zagłębia Lubin na celowniku holenderskiego klubu. Nowy kontrakt albo odejście z ekipy Miedziowych [CZYTAJ]

„To nie ułatwia pracy”

Fakt ograniczonego budżetu nie podoba się trenerowi Legii. Szkoleniowiec chciałby mieć kolejnego napastnika w swoim zespole, jednak rozumie sytuację finansową klubu. Kosta Runjaić podczas konferencji prasowej przed piątkowym meczem z Widzewem zabrał głos w tej sprawie.

– Musi się naprawdę dużo zadziać, abym w nocy miał koszmary. Sprawa sprowadzenia napastnika jest w toku. Nie jest to prosty temat, ale z natury jestem optymistycznie nastawiony do życia. Spodziewam się, że w ciągu kolejnych dni uda się ogłosić pozyskanie nowego zawodnika – powiedział.

– To jest fakt, że klub podjął decyzję o obcięciu budżetu pierwszej drużyny i podjął kurs na oszczędności. To nie ułatwia pracy dyrektorowi sportowemu i trenerowi. W ekonomii czy też na giełdzie mówi się, że gdy kursy akcji spadają, to należy zachować spokój, a nawet je dokupić – akurat ten przypadek nas nie dotyczy. Najważniejsze, że wewnątrz klubu panuje spokój – dodał.

Były gwiazdor FC Barcelony wraca do Złotej Piłki dla Lewandowskiego. Atakuje „France Football” [CZYTAJ]

– Jeśli chodzi o jakość graczy składających się na zespół, to nie mam do tego większych zastrzeżeń. Można dyskutować o głębokości składu, ale na to nie zawsze mamy wpływ. Musimy wycisnąć maksimum z tego, co obecnie mamy. I to właśnie staram się czynić. Niezależenie od powrotu Blaza Kramera, nadal uważam, że pozyskanie napastnika jest kluczowe – zakończył trener Legii Warszawa.

Źródło: Legia.net

Były gwiazdor FC Barcelony wraca do Złotej Piłki dla Lewandowskiego. Atakuje „France Football”

Christo Stoiczkow domaga się Złotej Piłki dla Roberta Lewandowskiego! Bułgar wrócił do tematu plebiscytu z 2020 roku. 

Dwa lata temu gala Złotej Piłki nie odbyła się z powodu szalejącej pandemii koronawirusa. Na „France Football” spadły wówczas gromy. Redakcja argumentowała swoją decyzję niespotykaną dotąd sytuacją. Robert Lewandowski był murowanym faworytem do odebrania nagrody.

Hiszpańska prasa wyjawiła decyzję Xaviego. Powiedział Laporcie, który napastnik bardziej mu odpowiada [CZYTAJ]

Brak inteligencji

Po latach do odwołanego plebiscytu wraca Christo Stoiczkow. Legenda FC Barcelony przyznaje, że redakcja „France Football” powinna wręczyć w 2020 roku Złotą Piłkę Lewandowskiemu.

– Muszę przyznać, że jestem bardzo oburzony tym, co wydarzyło się za sprawą „France Football”. Uważam, że ta instytucja wykazała się wyjątkową nieudolnością, a ludzie tam zatrudnieni brakiem inteligencji – wraca Stoiczkow na łamach „Przeglądu Sportowego”.

Piłkarz Zagłębia Lubin na celowniku holenderskiego klubu. Nowy kontrakt albo odejście z ekipy Miedziowych [CZYTAJ]

– Nikt tego roku nie zasługiwał na tę nagrodę bardziej niż Polak. Jeśli ich wymówką miało być to, że w związku z pandemią gala nie mogła się odbyć, to od czego jest poczta? Mogli przecież wysłać nagrodę i ktoś mógł ją wręczyć chociażby na stadionie czy szatni – dodał Bułgar.

– Nigdy nie zrozumiem decyzji, aby nie uhonorować tak ciężko pracującego i mającego tak wybitny sezon Roberta. Dla mnie to była wielka, wtopa, która dla „France Football” już zawsze będzie oznaczać rysę na wizerunku – podsumował.

Były kapitan Lecha Poznań ma obawy przed meczem z Vikingurem Reykjavik. „Mogą być kłopoty” [CZYTAJ]

1994 roku Stoiczkow sam otrzymał Złotą Piłkę. Jak przyznaje – jest gotowy oddać swoją statuetkę Lewandowskiemu.

– Kiedy go spotkam, to chciałbym mu wręczyć moją własną kopię Złotej Piłki w uznaniu zasług tego wielkiego i wybitnego zawodnika – oznajmił.

Hiszpańska prasa wyjawiła decyzję Xaviego. Powiedział Laporcie, który napastnik bardziej mu odpowiada

Według hiszpańskich mediów Xavi Hernandez poinformował Joana Laportę, że jeden z dwójki Aubameyang – Depay musi odejść z klubu. Hiszpański trener miał powiedzieć, że woli, aby Gabończyk został w zespole.

Tłok w ataku

FC Barcelona ma kłopot bogactwa na pozycji napastnika. Po przyjściu Roberta Lewandowskiego swojej przyszłości mogą obawiać się Pierre-Emerick Aubameyang i Memphis Depay. Hiszpańska prasa twierdzi, że Xavi Hernandez powiedział prezesowi klubu o tym, kto ma odejść z zespołu.

Piłkarz Zagłębia Lubin na celowniku holenderskiego klubu. Nowy kontrakt albo odejście z ekipy Miedziowych [CZYTAJ]

Woli Aubameyanga

Według dziennika „AS” hiszpański trener powiedział Laporcie, że woli Pierre-Emericka Aubameyanga od Memphisa Depaya. Xavi ma w stu procentach liczyć na byłego piłkarza Arsenalu. Szkoleniowiec i klub cenią umiejętności Gabończyka. Dużo dodaje też fakt, że Aubameyang zgodził się na obniżkę pensji, aby pomóc w rejestracji Dembele.

Wiele wskazuje więc na to, że potencjalny transfer Gabończyka do Chelsea nie wypali. Thomas Tuchel jest zdeterminowany, aby ekipa The Blues sprowadziła Aubameyanga do siebie, jednak w obliczu decyzji Xaviego może być to utrudnione.

Viaplay może mieć ogromne kłopoty! Na spółkę może zostać nałożona kara finansowa [CZYTAJ]

Memphis dołączy do Starej Damy

Według medialnych doniesień Memphis Depay jest już na wylocie z klubu. Holender ma dołączyć do Juventusu. Wiele wskazuje na to, że FC Barcelona pozwoli na odejście Depaya za darmo. Tym samym w klubie zwolni się kasa, która była przeznaczona na pensję dla wychowanka PSV.

Źródło: AS, Sport

Piłkarz Zagłębia Lubin na celowniku holenderskiego klubu. Nowy kontrakt albo odejście z ekipy Miedziowych

Według Tomasza Włodarczyka z portalu Meczyki.pl holenderski klub interesuje się piłkarzem Zagłębia Lubin. Na celowniku Go Ahead Eagles Deventer znalazł się Łukasz Łakomy.

Dobry start sezonu

Łukasz Łakomy zanotował dobre wejście w sezon 2022/23. Młodzieżowy reprezentant Polski pomógł Zagłębiu Lubin w niedawnym meczu z Lechem Poznań. 21-latek strzelił w tym spotkaniu piękną bramkę, która przybliżyła Miedziowych do remisu z mistrzami Polski.

Były kapitan Lecha Poznań ma obawy przed meczem z Vikingurem Reykjavik. „Mogą być kłopoty” [CZYTAJ]

Niezła forma pomocnika została zauważona przez zagraniczne kluby. Nowe informacje w sprawie potencjalnego transferu 21-latka przekazał Tomasz Włodarczyk. Dziennikarz twierdzi, że Łukasz Łakomy znalazł się na celowniku holenderskiego Go Ahead Eagles Deventer.

– Łukasz Łakomy ma propozycję z Eredivisie. Słyszę o Go Ahead Eagles, ale nie jest to super oferta dla Zagłębia. Gracz ma też na stole nowy kontrakt. Jeśli nie znajdzie się odpowiedni kupiec latem, na początku września może przedłużyć umowę – powiedział Tomasz Włodarczyk w programie „Okno Transferowe” na antenie Meczyków.

Źródło: Meczyki.pl

Były kapitan Lecha Poznań ma obawy przed meczem z Vikingurem Reykjavik. „Mogą być kłopoty”

Bartosz Bosacki udzielił wywiadu Super Expressowi. Były piłkarz Lecha Poznań opowiedział o swoich obawach przed meczem Kolejorza z Vikingurem Reykjavik.

Kiepski nastrój przed rewanżem

Lech Poznań niespodziewanie przegrał w pierwszym meczu trzeciej rundy eliminacji do Ligi Konferencji z islandzkim Vikingurem. Już w czwartek o 20:30 dojdzie do rewanżu pomiędzy tymi drużynami. Kolejorz jest zdecydowanym faworytem, jednak nie brakuje obaw przed tym starciem.

Pogoń ukarana za zachowanie kiboli. Broendby uniknęło kary [CZYTAJ]

Legenda wytyka błędy

Bartosz Bosacki w rozmowie z Super Expressem opowiedział o swoich wątpliwościach dotyczących rewanżu Lecha Poznań z Vikingurem Reykjavik. Były kapitan mistrzów Polski twierdzi, że Kolejorzowi brakuje pomysłu na granie.

– W ubiegłym sezonie drużyna miała styl bez względu na to, czy była w lepszej, czy gorszej formie. To przeciwnik musiał się dopasować do gry Lecha. Drużyna potrafiła reagować w trudnych momentach, gdy przegrywała, a w meczu z Vikingurem tego brakowało – powiedział były reprezentant Polski w wywiadzie dla Super Expressu.

Duże oczekiwania Legii. „Chcemy dobrego napastnika za niezbyt wygórowaną cenę” [CZYTAJ]

– W pierwszej połowie trochę powojował na boisku Michał Skóraś, a po przerwie już go nie było, gdy rywale zobaczyli, skąd jest zagrożenie. Boję się, że Islandczycy wyjdą odważnie, nie mając nic do stracenia. Mogą być kłopoty – dodał Bosacki.

Źródło: Super Express

Pogoń ukarana za zachowanie kiboli. Broendby uniknęło kary

UEFA nałożyła surową karę na Pogoń Szczecin za zachowanie pseudokibiców przed meczem z Broendby. Duński klub wyszedł z sytuacji bez szwanku. 

„Portowcy” otrzymali w rewanżu z Broendby solidną lekcję futbolu. Pogoń przegrała aż 0-4 i pożegnała się z europejskimi pucharami. W trakcie meczu doszło do starcia pseudokibiców polskiego klubu z duńską policją. Kibole próbowali sforsować ogrodzenie na trybunach, co wymagało interwencji służb porządkowych.

Duże oczekiwania Legii. „Chcemy dobrego napastnika za niezbyt wygórowaną cenę” [CZYTAJ]

Surowe kary

UEFA ogłosiła dziś swoją decyzję ws. zachowania fanatyków „Portowców”. Pogoń musi zapłacić karę wynoszącą 20 tysięcy euro. Klub został także zobowiązany do naprawy wyrządzonych szkód. Pseudokibice natomiast otrzymali zakaz wyjazdowy na trzy mecze w pucharach.

Podczas pierwszego meczu Pogoni z Broendby nie popisali się natomiast kibice Duńczyków. Obrzucali butelkami zawodników oraz kibiców rywali. UEFA ich jednak nie ukarała.

Duże oczekiwania Legii. „Chcemy dobrego napastnika za niezbyt wygórowaną cenę”

Legia Warszawa nie zamknęła jeszcze letniego okna transferowego. „Wojskowi” w dalszym ciągu szukają nowego napastnika. Jacek Zieliński, dyrektor sportowy klubu zdradził, jak obecnie wygląda sytuacja na rynku. 

Blaz Kramer, który trafił do Legii na początku okienka transferowego, niespodziewanie doznał kontuzji. Legia obecnie szuka sobie nowego napastnika, który miałby migiem wskoczyć do drużyny. Brakuje jednak odpowiedniego kandydata.

Kolejny klub zainteresowany Krzysztofem Piątkiem. „Kontaktowali się z agentem Polaka” [CZYTAJ]

Wygórowane oczekiwania?

Legia w dalszym ciągu nie znalazł pasującego zawodnika. Możliwe, że wpływ mają na to wymagania, jakie stawiają „Wojskowi”. Jacek Zieliński wyjaśnił w programie „Tylko Legia”, jakiego piłkarza szuka.

– Pracujemy nad tym od dawna. Problem polega na tym, że jeśli chcemy dobrego napastnika za niezbyt wygórowaną cenę, to proces jest bardzo żmudny. Są kluby, które mają większe budżety, a również mierzą się z problemem znalezienia skutecznego napastnika. Jednego już ściągnęliśmy, myśleliśmy, że spokojnie dogadamy się z drugim – który docelowo miał być pierwszym – ale z pewnych powodów nie udało się tej kwestii dopiąć – przyznał dyrektor sportowy Legii.

Viaplay może mieć ogromne kłopoty! Na spółkę może zostać nałożona kara finansowa [CZYTAJ]

W ostatnim czasie pojawiło się wiele informacji, według których do Warszawy miałby wrócić Aleksandar Prijović. Temat transferu Serba został jednak definitywnie zakończony.

– Wydaje się, że to jest temat, do którego już nie wrócę, bo jest zbyt trudny do zrealizowania. Prawdę mówiąc już dwa tygodnie zacząłem mniej o tym myśleć, a skupiłem się nad innymi nazwiskami – wyjawił Zieliński. 

Kibice Marsylii zwyzywali Messiego. Wulgaryzmy w stronę Argentyńczyka podczas oczekiwania na Sancheza [WIDEO]

– Jestem w kontakcie z Carlitosem, czasem rozmawiamy, ale kwestia jego transferu do Legii nie była brana pod uwagę przez jego kwotę odstępnego. Ona topnieje, gdyby zmniejszyła się jeszcze bardziej, moglibyśmy pomyśleć – dodał.

Legenda FC Barcelony chwali Roberta Lewandowskiego. „Dla mnie Robert należy, bez cienia wątpliwości, do grona trzech najlepszych środkowych napastników na świecie”