Już jutro losowanie fazy grupowej Ligi Mistrzów. Poznaliśmy podział na koszyki

W najbliższy czwartek odbędzie się losowanie fazy grupowej Ligi Mistrzów w sezonie 2022/2023. Poznaliśmy już skład poszczególnych koszyków przed jutrzejszą ceremonią.

Kwalifikacje do fazy zasadniczej Ligi Mistrzów w sezonie 2022/2023 dobiegają końca. Niestety, w fazie grupowej ponownie nie zobaczymy żadnego przedstawiciela polskiej piłki. Mistrz Polski, Lech Poznań, odpadł już w I rundzie eliminacji.

Kontrowersyjna opinia legendy Liverpoolu. „Casemiro nie jest wielkim piłkarzem i nigdy nim nie był” [CZYTAJ]

Ostatnie mecze el. LM

Na ten moment znamy już 29 z 32 zespołów, które zagrają w fazie grupowej. Pozostałych trzech uczestników poznamy dzisiejszego wieczoru. Dinamo Zagrzeb zmierzy się z Bodo/Glimt (pierwszy mecz 0:1), PSV podejmie Glasgow Rangers (2:2), a Trabzonspor zagra w FC Kopenhagą (1:2).

UEFA prowadzi dochodzenie ws. 20 klubów! Grozi im nawet wykluczenie z europejskich pucharów [CZYTAJ]

Losowanie grup Ligi Mistrzów

Rozstrzygnięcia ostatnich meczów eliminacyjnych nie będą miały znaczenie w kontekście koszyków przed losowaniem. Ceremonia odbędzie się jutro i ma rozpocząć się o godzinie 18:00.

Koszyk 1:

  • Real Madryt
  • Manchester City
  • Bayern Monachium
  • PSG
  • AC Milan
  • FC Porto
  • Ajax Amsterdam
  • Eintracht Frankfurt

Koszyk 2: 

  • FC Barcelona
  • Liverpool
  • Atletico Madryt
  • Sevilla
  • Chelsea
  • Tottenham
  • Juventus Turyn
  • RB Lipsk

Koszyk 3:

  • Borussia Dortmund
  • RB Salzburg
  • Szachtar Donieck
  • Inter Mediolam
  • SSC Napoli
  • Benfica Lizbona
  • Sporting Lizbona
  • Bayer Leverkusen

Koszyk 4:

  • Olympique Marsylia
  • Club Brugge
  • Celtic
  • Viktoria Pilzno
  • Maccabi Hajfa
  • Dinamo Zagrzeb / Bodo/Glimt
  • PSV / Rangers
  • Trabzonspor / Kopenhaga

źródło: fcbarca.com

Barcelona zaprezentowała trzeci komplet strojów. „Zaangażowanie w różnorodność i integrację” [WIDEO]

FC Barcelona potwierdziła wygląd swoich trzecich kompletów. Robert Lewandowski zaprezentował koszulkę w specjalnym filmie.

Nowe stroje

W środę rano FC Barcelona zaprezentowała trzeci komplet strojów na sezon 2022/2023. Na przodzie koszulki możemy zauważyć krzyż w barwach Dumy Katalonii na jasnym tle.

– Trzeci zestaw na sezon 2022/2023 jest inspirowany Krzyżem Sant Jordi. Ma symbolizować zaangażowanie w różnorodność i integrację – przekazał klub.

Co za pech! Samobój w 90. minucie na wagę awansu rywali do Ligi Mistrzów [WIDEO]

Debiut koszulki

– Dziś wieczorem po raz pierwszy założymy trzeci strój w meczu z Manchesterem City na Spotify Camp Nou – poinformował klub za pomocą swoich mediów społecznościowych.

Towarzyskie spotkanie pomiędzy FC Barceloną a Manchesterem City zaplanowano na godzinę 21:30 polskiego czasu.

Jan Urban ma żal do Lukasa Podolskiego. „Ciekawe, jak on by się czuł” [CZYTAJ]

Źródło: Twitter

Jan Urban ma żal do Lukasa Podolskiego. „Ciekawe, jak on by się czuł”

Jan Urban udzielił wywiadu Przeglądowi Sportowemu. 60-letni szkoleniowiec opowiedział o kulisach swojego odejścia z Górnika. Były trener zabrzan ma żal do Lukasa Podolskiego.

Górnik Zabrze w czerwcu poinformował o zwolnieniu Jana Urbana. Decyzja klubu ze Śląska była szokiem dla piłkarskiego otoczenia. 60-latek zajął z zabrzanami ósme miejsce w Ekstraklasie, co fani uznali za dobry wynik.

Kulisy rozstania i żal do Podolskiego

Jan Urban opowiedział o swojej perspektywie pożegnania z Górnikiem na łamach Przeglądu Sportowego. Były szkoleniowiec śląskiego klubu przyznał również, że ma żal do Lukasa Podolskiego.

– To przykre, szczególnie że w Zabrzu czułem się jak u siebie, bo przecież z Górnikiem spędziłem wiele lat jako piłkarz i sporo osiągnąłem, a na koniec dostałem kopniaka. Zabolało, ale tłumaczę sobie, że wyrzucili mnie ludzie, którzy nie chcieli ze mną pracować. Nie miałem na to wpływu, nie decydowały wyniki, jednak można było tę kwestię załatwić inaczej – powiedział Jan Urban w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

Co za pech! Samobój w 90. minucie na wagę awansu rywali do Ligi Mistrzów [WIDEO]

– Podolski opowiedział się po drugiej stronie, mówiąc, że nie chciałby kolejnemu prezesowi tłumaczyć swojej koncepcji na pobyt w Górniku. Nie bardzo rozumiem, co i dlaczego piłkarz miałby tłumaczyć szefowi klubu, skoro ma podpisany kontrakt. Powiedział też, że dziwi go to całe poruszenie, które nastąpiło po moim zwolnieniu, bo takie rzeczy dzieją się na całym świecie. Zgoda, ale są zwolnienia normalne, nienormalne i zaskakujące. To moje do normalnych nie należało. Ciekawe, jak on by się czuł, gdyby w taki sposób został potraktowany w Köln. Niech gra w piłkę, zamiast pouczać innych, starszych od siebie. Żalu nie czuję, ale nie przejdę nad tym do porządku dziennego, ponieważ na razie to ja coś zrobiłem dla Górnika i zapisałem się w historii tego klubu, a on dopiero na to pracuje – dodał 60-latek.

Źródło: Przegląd Sportowy

Kontrowersyjna opinia legendy Liverpoolu. „Casemiro nie jest wielkim piłkarzem i nigdy nim nie był”

Casemiro jest jednym z najbardziej utytułowanych piłkarzy w XXI wieku. Mimo to osiągnięcia Brazylijczyka są deprecjonowane przez byłego piłkarza Liverpoolu, Graeme’a Sounessa. Szkot uważa bowiem, że nowy nabytek Manchesteru United „nie jest wielkim piłkarzem i nigdy nim nie był”.

Jednym z najdziwniejszych ruchów na rynku transferowym w ostatnich latach jest przejście Casemiro z Realu Madryt do Manchesteru United. Wszystko za sprawą okoliczności transferu. Po pierwsze, dziwić może wybór klubu przez 30-latka. Real Madryt jest obecnie topowym klubem na świecie, z kolei Czerwone Diabły w sezonie 2022/2023 nie będą nawet grały w Lidze Mistrzów. Po drugie, transfer niemal do samego końca był realizowany w tajemnicy. Jeszcze kilka tygodni temu nikt by nie pomyślał, że Brazylijczyk pożegna się z Santiago Bernabeu. Informacja o zainteresowaniu Casemiro ze strony Anglików ukazała się w mediach tuż przez oficjalnym ogłoszeniem transferu. Koniec końców 5-krotny zwycięzca Ligi Mistrzów podpisał 4-letni kontrakt z Manchesterem United.

UEFA prowadzi dochodzenie ws. 20 klubów! Grozi im nawet wykluczenie z europejskich pucharów [CZYTAJ]

Szczęśliwy ten Hag

Transfer Casemiro do Manchesteru United zdziwił znaczną część piłkarskiej społeczności. Przede wszystkim ciężko jest zrozumieć decyzję samego zawodnika, który na własne życzenie pożegnał się z szansami na grę w Lidze Mistrzów w tym sezonie. Z pewnością znaczącą rolę w ostatecznym wyborze piłkarza odegrały finanse. Z transferu zadowolony jest z kolei Erik ten Hag. – Casemiro jest jak cement pomiędzy kamieniami. Tego właśnie szukaliśmy tego lata i znaleźliśmy go – przyznał trener Manchesteru United.

Kuriozum w Hiszpanii. Sędzia ukarał piłkarza za dedykowanie bramki swoim córkom [WIDEO]

Opinia byłego piłkarza

Pomimo licznych osiągnięć oraz wysokiej jakości prezentowej w ostatnich latach na boiskach LaLiga oraz Champions League nie wszyscy są optymistami przed rozpoczęciem przygody Casemiro w Premier League. Jedną z takich osób jest Graeme Souness, jedna z legend Liverpoolu. Szkot 5-krotnie wygrywał ligę angielską oraz 3-krotnie Ligę Mistrzów. Były piłkarz The Reds, notabene odwiecznego rywala Manchesteru United, negatywnie ocenił transfer Casemiro.

– Casemiro w Realu Madryt grał z wielkimi piłkarzami, ale on sam nie jest wielkim piłkarzem i nigdy nim nie był. Uważam, że miał szczęście, iż występował w Realu Madryt. Sam nigdy nie czekałem z niecierpliwością, by ujrzeć grę Casemiro. Benzemę i innych – owszem. Brazylijczyk natomiast nigdy nie budził we mnie entuzjazmu – skomentował Graeme Souness.

– Nie sądzę, by jego podania niosły w sobie wielką jakość. Moim zdaniem nie sprawiał też, że inni mieli więcej miejsca czy grali lepiej. W United jednak pomoże w utrzymaniu solidności środka pola – dodał.


źródło: realmadryt.pl , devilpage.pl