FIFA zdecydowała? Wolny los dla reprezentacji Polski?

Reprezentacja Polski może od razu trafić do finału baraży o mistrzostwa świata. Według portalu meczyki.pl FIFA zamierza przyznać „Biało-Czerwonym” wolny los. Oznacza to, że prawdopodobnie zagramy tylko jedno spotkanie, ze zwycięzcom meczu Szwecja – Czechy. 

W wyniku inwazji Rosji na Ukrainę „Sborną” wykluczono z rozgrywek między narodowych. Początkowo FIFA proponowała, aby dopuścić kadrę agresora do baraży, lecz z inicjatywy Cezarego Kuleszy organizacja zmieniła zdanie. Do protestu dołączyły także inne federacje, które złamały Gianniego Infantino.

Wolny los dla Polski?

FIFA ostatecznie zdecydowała się na niedopuszczenie Rosjan do meczów barażowych i tym samym wykluczenie ich z mundialu. Generuje to pewne komplikacje, gdyż najbliższym rywalem „Sbornej” mieli być Polacy. Na razie nie ma oficjalnego potwierdzenia, co dalej czeka naszą kadrę.

„The Guardian” napisał w środę, że „Biało-Czerwoni” najpewniej awansują bezpośrednio do finału baraży. 29 marca zmierzyliby się więc ze zwycięzcą pary Szwecja – Czechy.

– Spekulowano, czy Rosji nie zastąpią Węgrzy lub Finowie, którym niewiele zabrakło, by awansować do baraży. Jednak żaden alternatywny plan nie jest obecnie brany pod uwagę – pisali Brytyjczycy.

Informację tę potwierdził również portal meczyki.pl. Tomasz Włodarczyk ustalił, że PZPN jest chętny na rozegranie półfinału baraży z inną reprezentacją, lecz takiego planu nie rozważa FIFA. Prawdopodobnie w ciągu kilku godzin pojawi się więc komunikat o automatycznym awansie Polaków do finału.

– Ostatnie dni to wyczekiwanie, co dalej. Na stole pojawiły się różne scenariusze – wolny los lub zastąpienie Rosji innym rywalem. PZPN podkreśla, że chce grać, ale decyzja leży po stronie światowej federacji. I ta najprawdopodobniej przekaże w ciągu najbliższych godzin, że Polska awansuje od razu do finału – napisał dziennikarz.

Jeśli chodzi natomiast o 24 marca, kiedy to miał się odbyć mecz z Rosją, to Polacy najpewniej rozegrają sparing. Obecnie nie wiadomo jednak, jaką decyzję finalnie podejmie FIFA.

Rosyjscy dziennikarze krytykują PZPN. „Federacja prosi piłkarzy o zerwanie kontraktów”

Wielu piłkarzy z ligi rosyjskiej wkrótce będzie chciało opuścić kraj ze względu na atak Rosji na Ukrainę. Jednym z takich piłkarzy ma być Grzegorz Krychowiak. Rosyjscy dziennikarze piszą, że PZPN ma namawiać Polaków na opuszczenie Rosji.

Wojna na wschodzie Europy wywołana przez Rosję odcisnęła już dość istotne piętno na świat piłki nożnej. Nie ma się co dziwić, że dla rosyjskich klubów nie chcą pracować piłkarze oraz trenerzy z innych krajów. Ostatnio z roli trenera FK Krasnodar, z powodu wojny, zrezygnował Daniel Farke. Zdaniem rosyjskiego „MATCH TV” Grzegorz Krychowiak również ma wkrótce rozwiązać umowę z klubem z Krasnodaru.

Ostatnio miał dojść do spotkania wśród zagranicznych piłkarz FK Krasnodar. Prekursorem rozmów miał być Krychowiak, który miał namawiać do rozwiązania umowy z klubem obcokrajowców. Co ciekawe, piłkarze Krasnodaru nie trenowali w środę.

Nie wiemy jednak, co stanie się z pozostałymi polskimi piłkarzami. Dziennikarze serwisu „metaratings.ru” napisali, że Polski Związek Piłki Nożnej miał wywierać presję na zawodnikach z Polski, by ci rozwiązywali umowy ze swoimi klubami.

Polska federacja prosi piłkarzy o natychmiastowe zerwanie kontraktów ze swoimi klubami i jak najszybsze opuszczenie Rosji. Z kolei polscy piłkarze grający w rosyjskiej Premier League nie planują zrywania umów – przekazali rosyjscy dziennikarze.


źródło: metaratings.ru

Rosyjskie media: Szymański i Rybus nie chcą rozwiązać swoich kontraktów

W środę w internecie pojawiła się informacja, jakoby Grzegorz Krychowiak namawiał zagranicznych zawodników Krasnodaru do rozwiązania kontraktu. Według rosyjskich mediów były klubowy kolega 32-latka, Maciej Rybus oraz piłkarz Dynama Moskwa, Sebastian Szymański, nie chcą opuszczać Premjer Ligi.

W zeszłym tygodniu Rosja zaatakowała Ukrainę. Decyzje Wladimira Putina spotkały się z niemal natychmiastową reakcją innych krajów, czego oznaką są m.in. nałożone sankcje gospodarcze. Również UEFA oraz FIFA (na którą musieliśmy chwilę poczekać) zdecydowały się na wykluczenie rosyjskich klubów oraz reprezentacji z rozgrywek organizowanych przez wyżej wymienione organizacje.

Buntownik Krychowiak

Jak podaje rosyjski dziennikarz Iwan Karpow, cytowany przez portal Sports.ru, Grzegorz Krychowiak rozpoczął bunt wśród obcokrajowców z Krasnodaru. Według informacji pomocnik reprezentacji Polski zorganizował specjalne spotkanie, podczas którego namawiał do rozwiązania kontraktu z klubem. Dla Byków byłby to potężny cios finansowy, ponieważ obcokrajowcy stanowią ponad połowę wartości rynkowej klubu.

Według rosyjskiego portalu metaratings.ru za wszystkim stoi Polski Związek Piłki Nożnej, który ma namawiać zawodników do opuszczania ligi rosyjskiej. Te słowa szybko zdementował rzecznik prasowy naszej federacji – Tomasz Kwiatkowski.

– Piszą nieprawdę. Nie jest to możliwe. Nie ma przepisu, który by pozwolił zerwać jednostronnie kontrakt – powiedział dla Onetu.

Portal metaratings.ru podaje również, iż Maciej Rybus oraz Sebastian Szymański mają mieć odmienne zdanie o rozwiązywaniu kontraktów, niż Grzegorz Krychowiak. Piłkarz Lokomotivu Moskwa jest w związku małżeńskim z Rosjanką, a także zapewnił sobie pewne miejsce w pierwszej jedenastce; natomiast 22-latek uchodzi za jednego z najbardziej utalentowanych piłkarzy Premjer Ligi. Agentem obu zawodników jest Mariusz Piekarski.

Oficjalnie: Roman Abramowicz sprzedaje Chelsea FC

Od początku napaści Rosji na Ukrainę trwają dyskusje na temat potencjalnej zmiany właściciela w Chelsea. Aktualnie jest nim Roman Abramowicz, jednak ten stan rzeczy już wkrótce ulegnie zmianie.

W ubiegłą sobotę Abramowicz podjął decyzję o przekazaniu władzy w Chelsea klubowej fundacji. W związku z napaścią na Ukrainę na Rosjanina najprawdopodobniej zostaną nałożone bolesne sankcje w Wielkiej Brytanii, w tym zakaz wjazdu do kraju czy zakaz handlu.

W związku z tą drugą karą właściciel „The Blues” musi się pośpieszyć. Media na wyspach mówią o zainteresowaniu kilku miliarderów. W tym gronie są Szwajcar Hansjorg Wyss czy właściciel Amazona Jeff Bezos.

– Abramowicz jest jednym z najbliższych doradców i przyjaciół Władimira Putina. Jak wszyscy inni oligarchowie, również wpadł w panikę. Abramowicz próbuje sprzedać wszystkie swoje wille w Anglii. Chce też szybko pozbyć się Chelsea. Ja i trzy inne osoby otrzymaliśmy we wtorek ofertę kupna klubu – powiedział Wyss, cytowany przez szwajcarski dziennik „Blick”.

Oświadczenie Abramowicza

– Chciałbym odnieść się do spekulacji w mediach z ostatnich kilku dni w związku z tym, że jestem właścicielem Chelsea FC. Jak już wcześniej wspomniałem, zawsze podejmowałem decyzje kierując się interesem Klubu. W obecnej sytuacji podjąłem więc decyzję o sprzedaży Klubu, ponieważ uważam, że jest to w interesie Klubu, kibiców, pracowników, a także sponsorów i partnerów Klubu (pełna treść oświadczenia) – napisano na oficjalnej stronie Chelsea.

– Nie będę prosić o spłatę żadnych pożyczek. Dla mnie nigdy nie chodziło o biznes ani pieniądze, ale o czystą pasję do gry i klubu. Ponadto poinstruowałem mój zespół, aby założył fundację charytatywną, w której wszystkie dochody netto ze sprzedaży zostaną przekazane na rzecz wszystkich ofiar wojny w Ukrainie. Obejmuje to dostarczanie kluczowych funduszy na pilne potrzeby, a także wspieranie długoterminowej pracy na rzecz odbudowy – dodał Abramowicz.

Krychowiak wszczął bunt wśród piłkarzy Krasnodaru. Klub straci gigantyczne pieniądze

Liga rosyjska już wkrótce może stracić większość swoich zagranicznych gwiazd. Według doniesień z tamtejszych mediów Grzegorz Krychowiak zażądał rozwiązania swojego kontraktu oraz do takiego samego ruchu przekonał wszystkich zagranicznych piłkarzy tego klubu.

Inwazja Rosji na Ukrainę zbiera swoje żniwa w świecie sportu. Agresorzy są skutecznie usuwani z życia sportowego w większości dyscyplin. Wiele wskazuje na to, że z tamtejszej ligi piłkarskiej odejdzie każdy trener i zawodnik, który potępia napaść. O taką możliwość postara się FIFPro.

Swoje umowy rozwiązało już kilku szkoleniowców. Wśród nich są m.in. Daniel Farke (FK Krasnodar), Markus Gisdol (Lokomotiv Moskwa) czy Andrij Woronin (Dynamo Moskwa).

Krychowiak odchodzi i namawia do tego innych

Jak poinformował dziennikarz Iwan Karpow, cytowany przez portal Sports.ru, Grzegorz Krychowiak namówił zagranicznych zawodników Krasnodaru do zerwania swoich kontraktów z klubem. Dla „Byków” oznacza to katastrofę finansową, bowiem obcokrajowcy stanowią ponad połowę wartości rynkowej spośród wszystkich piłkarzy tego zespołu. Straty mogą sięgać nawet 70 milionów euro (według wycen portalu Transfermarkt).

https://twitter.com/ZSzulczyk/status/1499072069300113421

Michniewicz: Kędziora będzie trenował z Lechem Poznań

Tomasz Kędziora wydostał się z Kijowa i od kilku dni przebywa już w Polsce. Nowe informacje w sprawie reprezentanta Polski przekazał selekcjoner. Czesław Michniewicz w rozmowie z Interią zdradził, że prawy obrońca Dynama Kijów będzie trenował z Lechem Poznań.

Wraca do Poznania

– Tomek Kędziora na razie trenuje indywidualnie, ale od poniedziałku będzie ćwiczył razem z Lechem Poznań. Właśnie dostał taką zgodę, rozmawiałem z nim przed chwilą – cytuje Michniewicza portal Interia.

Kędziora to wychowanek Kolejorza. Klub pomoże zawodnikowi podtrzymać formę w tych trudnych tygodniach. Piłkarz ma na swoim koncie 151 występów w barwach Lecha Poznań. Dla ekipy z Bułgarskiej zdobył łącznie 10 bramek i zanotował 12 asyst.

Źródło: Interia

Krychowiak chce odejść z Krasnodaru. „Negocjuje rozwiązanie kontraktu”

Według rosyjskiego portalu Match TV Grzegorz Krychowiak chce odejść z FK Krasnodar. Defensywny pomocnik negocjuje z klubem rozwiązanie kontraktu po tym, jak klub opuścił trener Daniel Farke.

Nie chcą pracować w Rosji

Daniel Farke trenował Krasnodar przez zaledwie dwa miesiące. Były szkoleniowiec Norwich postanowił zerwać kontrakt z rosyjskim klubem w związku z wojną na Ukrainie. Podobnie zamierza zrobić Grzegorz Krychowiak. Według Match TV Polak negocjuje rozwiązanie umowy.

https://twitter.com/K_Bochenek/status/1499008404181901324

Biało-Czerowni w lidze rosyjskiej

W Rosji pozostaje jeszcze trzech innych Polaków. Sebastian Szymański (Dynamo Moskwa), Rafał Augustyniak (Ural Jekaterynburg) oraz Maciej Rybus (Lokomotiv Moskwa). Wciąż nie wiadomo, jak potoczy się przyszłość tych zawodników.

Źródło: Match TV

Ostre słowa Kędziory do byłego reprezentanta Rosji: „Jesteś dnem. Pier*** się!”

Dmitrij Tarasow, były piłkarz między innymi Lokomotiwu Moskwa i reprezentacji Rosji poparł w mediach społecznościowych inwazję na Ukrainę. Na post 34-latka gwałtownie zareagował Tomasz Kędziora. 

Rosja po dokonaniu ataku na Ukrainę spotyka się z wieloma nieprzyjemnymi sankcjami. Świat sportu dosłownie odwraca się plecami do agresora, odcinając go od kolejnych wydarzeń czy eliminując z rozgrywek. Z tego powodu wielu Rosjan żali się w internecie, iż nie rozumie takiego stanu rzeczy.

„Jesteś dnem”

Tak też postąpił Tarasow, który na Instagramie stwierdził, że nie rozumie, dlaczego tak ogromna krytyka wylała się na jego ojczyznę. Na post 34-latka zareagował Tomasz Kędziora. Reprezentant Polski bardzo ostro skomentował wpis Rosjanina.

Człowieku, jesteś dnem. Nie masz pojęcia, co się dzieje na Ukrainie. Pier**l się. Mam nadzieję, że to przeczytasz. Wszyscy wspierający rosyjską okupację na tej wojnie, pierd**cie się! – napisał.

Kędziora kilka dni temu dostał się do Polski. Defensor na co dzień występuje w ukraińskim Dynamo Kijów. Po wybuchu wojny miał natomiast problem z powrotem do kraju. Dzięki pomocy rządu oraz PZPN-u udało mu się jednak bezpiecznie przekroczyć granicę.

Wisła Płock wpadła w poważne kłopoty finansowe. Piłkarze podzieleni na grupy

Wisła Płock znajduje się w kiepskiej kondycji finansowej. „Weszło” podaje, że w ostatnim czasie nadszarpnięto budżet klubu. Tomasz Marzec, prezes „Nafciarzy” poinformował o „drobnych przesunięciach w płatnościach”.

Wisła zajmuje 10. miece w tabeli Ekstraklasy. Za wyniki sportowe w ostatnim czasie zwolniono Macieja Bartoszka. Jak się jednak okazało, nie jest to obecnie najważniejszy temat, jaki porusza się za murami klubu.

Przesunięcia w płatnościach

„Weszło” podaje, że „Nafciarze” stracili płynność finansową. Z tego powodu coraz więcej osób zaczyna być niezadowolona. Dziennikarze dopytali Tomasza Marca o kłopoty, w jakie wpadł płocki klub.

Nie ukrywam, że są drobne przesunięcia w płatnościach, ale o tym zawodnicy są informowani na bieżąco. Regulujemy zobowiązania – przyznał prezes Wisły w „Weszłopolskich”.

– Maksymalnie trzy-cztery tygodnie – dodał, zapytany o długość opóźnień względem zespołu.

Jak podaje „Weszło” słowa Marca były przekłamane. Według portalu problemy finansowe są na tyle duże, że księgowa podzieliła piłkarzy na trzy grupy, jeśli chodzi o przelewanie pensji: tych, którzy dostają wynagrodzenie regularne, młodych, zarabiających mniejsze kwoty oraz tych, którzy zmagają się z trzymiesięcznym opóźnieniem.

Źródło: Weszło

 

Sergio Ramos latem odejdzie z PSG? Wskazano potencjalny kierunek

Sytuacja Sergio Ramosa w PSG jest bardzo niestabilna. Stoper notorycznie ulega kontuzjom i nie może zagrzać miejsca w składzie paryżan. Wiele wskazuje na to, że niebawem zdecyduje się nawet na opuszczenie stolicy Francji.

Latem Ramos postanowił opuścić Real Madryt. Kolejnym klubem Hiszpana zostało PSG. Transfer z udziałem 35-latka uważano za hit, lecz do tej pory nic nie toczy się tak, jak zakładano.

Licząc wszystkie rozgrywki Ramos spędził na murawie w koszulce paryżan zaledwie 238 minut. W tym sezonie stoper opuścił aż 29 spotkań PSG z powodu nawracających problemów zdrowotnych. Głównie doskwiera mu uraz łydki.

Krótka przygoda?

Kontrakt obrońcy z paryskim klubem obowiązuje do lipca 2023 roku. Niewykluczone jednak, że już za kilka miesięcy Ramos ponownie zmieni otoczenie. Dziennikarze hiszpańskiego „ASa” piszą, że PSG ma dość ciągłych kontuzji piłkarza.

– Władze PSG mają już dość nieustannych kontuzji Ramosa i chcą rozwiązać kontrakt tego lata. Santi Aouna z „Foot Mercato” twierdzi, że Los Angeles Galaxy skontaktowało się już z Ramosem w sprawie przenosin do Major League Soccer w lipcu – napisali. 

Odważna deklaracja ukraińskiego piłkarza. Nie chce grać pod wodzą Stanisława Czerczesowa

Oleksandr Zubkov zadeklarował, że nie będzie grał w meczach Ferencvarosu, dopóki trenerem jest Stanisław Czerczesow. Jest to swego rodzaju odpowiedź na atak militarny Rosji na Ukrainę.

Inwazja Rosji na Ukrainę zdążyła już odcisnąć piętno na świat sportu, w tym także piłki nożnej. Wielu kibiców domagało się wykluczenia z międzynarodowych rozgrywek reprezentacji Rosji oraz klubów z tego kraju. W środowisku piłkarskim nie najlepsze wrażenie sprawiają także osoby, które mają rozwiniętą sieć kontaktów z rosyjskimi politykami.

Jedną z takich osób jest Stanisław Czerczesow. Były selekcjoner reprezentacji Rosji w przeszłości miał bliskie kontakty z Władimirem Putinem. Obecny trener Ferencvarosu miał być zwolennikiem zmiany w rosyjskiej konstytucji, na mocy której Putin mógł sprawować urząd prezydenta na dwie kolejne kadencje.

https://twitter.com/ZelaznyPiotr/status/1403666060046389250

Stanisław Czerczesow w lipcu 2021 roku zakończył swoją przygodę w roli selekcjonera reprezentacji Rosji. Po kilku miesiącach przerwy zdecydował się objąć węgierski Ferencvaros. Obecnie zespół prowadzony przez Czerczesowa zajmuje pierwsze miejsce w lidze węgierskiej z dwoma punktami przewagi nad Puskas Academy oraz Kisvarda.

W kadrze Ferencvarosu znajduje się ukraiński piłkarz, Oleksandr Zubkov. Do tej pory 25-latek regularnie grał w barwach swojego zespołu. Ostatnio znalazł się on 3 razy z rzędu poza kadrą meczową swojego zespołu. Według doniesień mediów miała mieć na to wpływ obecna sytuacja na wschodzie Europy. W formie swego rodzaju protesty Zubkov miał zapowiedzieć, że nie zamierza grać pod wodzą rosyjskiego trenera.

https://twitter.com/MateuszMiga/status/1498962700180852736


źródło: tvp sport

Nadchodzi zmiana właściciela w Chelsea. Roman Abramowicz będzie rozważał sprzedaż klubu

Wszystko wskazuje na to, że już wkrótce dojdzie do zmiany właściciela Chelsea FC. Zdaniem dziennikarzy „The Telegraph” jeszcze w tym tygodniu ma wpłynąć oferta kupna londyńskiego klubu. Roman Abramowicz ma rozważać sprzedaż klubu.

Poznaliśmy już pierwsze skutki w świecie futbolu po ataku Rosji na Ukrainę. Reprezentacja Rosji oraz wszystkie kluby piłkarskie z tamtego kraju zostały wykluczone z rozgrywek FIFA i UEFA do odwołania. Ponadto odebrano Rosji prawo organizacji tegorocznego finału Ligi Mistrzów. Poza tym UEFA zakończyła współpracę z wieloletnim sponsorem, rosyjskim koncernem Gazpromem.

Kolejne sankcje i zmiany są tylko kwestią czasu. Od kilku dni dywaguje się nad odejściem Romana Abramowicza z Chelsea. Rosyjski miliarder jest właścicielem londyńskiego klubu od 2003 roku. Nie da się ukryć licznych powiązań Abramowicza z rosyjskimi politykami. W związku z tym miałby on rozważać odejście z piłkarskiego świata.

Nowe informacje w sprawie przyszłości Romana Abramowicza przekazali dziennikarze „The Telegraph”. Z artykułu na wspomnianym portalu dowiadujemy się, że jeszcze w tym tygodniu właściciel Chelsea ma otrzymać oferty sprzedaży swojego klubu. Rosjanin ma nawet poważnie zastanowić się nad sprzedażą. Brytyjscy dziennikarze przekazują, że wcześniej Abramowicz miał otrzymać ofertę sprzedaży Chelsea za 2,2 miliarda funtów.

https://twitter.com/Matt_Law_DT/status/1498714814419513353?fbclid=IwAR2lxoEHwE2J6ni2GSjOwTb1zX3y1F2uk1sp2Q1BvCrAKm60KYzn8rT1pCI

Mocne słowa Ministra Sportu Rosji: „Nie będziemy się izolować. Wszyscy zrozumieją”

Na rosyjskie kluby oraz reprezentację nałożono poważne sankcje, po dokonaniu przez Wladimira Putina inwazji na Ukrainę. UEFA wykluczyła Spartaka Moskwa z europejskich rozgrywek, natomiast finał Ligi Mistrzów przeniesiono z Sankt Petersburga do Francji. FIFA z kolei odebrała „Sbornej” prawo do gry w barażach o mistrzostwa świata. Minister Sportu w Rosji nie jest się z tym w stanie pogodzić. 

Kilka dni temu Rosja przypuściła atak na Ukrainę. Od kilku dni toczą się zacięte walki o niepodległość naszych sąsiadów, zaś na agresora spływają potężne sankcje. Dotykają one zarówno sfery ekonomicznej, jak i politycznej, a nawet dotykają innych dziedzin, w tym sportu.

Oburzenie

Poza wspomnianym finałem Ligi Mistrzów w Rosji miało odbyć się kilka innych wydarzeń. Na tę chwilę wydaje się jednak, że żadne z nich się nie odbędzie. Świat sportu odcina się bowiem od agresora.

Federacje bokserskie wykluczają rosyjskich zawodników. FIVB ogłasza, że Rosja i Białoruś zostają natychmiastowo wykluczone z rozgrywek międzynarodowych i kontynentalnych. Australijski związek kolarski nie dopuści reprezentantów tych krajów do startu w mistrzostwa świata. A to tylko niektóre, ostatnie przypadki odcinania się od Rosji.

Tym samym w niedługim czasie kraj zostanie pozbawiony udziału w jakimkolwiek sporcie międzynarodowym. Rosyjski Minister Sportu, Oleg Matytsin stwierdził, że będzie to ogromna strata dla całego świata.

– Nie będziemy się izolować. Wszyscy rozumieją, że bez rosyjskiego sportu rozwój świata jest niemożliwy – wypalił.

 

Mykołenko ze specjalną wiadomością: „Dziuba, zamkną was w lochach na całe życie”

Witalij Mykołenko opublikował na swoim Instagramie specjalną wiadomość dla Artema Dziuby i innych rosyjskich piłkarzy. Lewy obrońca Evertonu w mocnych słowach skomentował bierną postawę zawodników z Rosji w obliczu wojny na Ukrainie.

Wiadomość do rosyjskich piłkarzy od Mykołenki

Wojsko rosyjskie najechało na Ukrainę, mordując przy tym wielu cywili. Witalij Mykołenko nie może przeżyć, że rosyjscy piłkarze milczą w tej sprawie. Wychowanek Dynama Kijów przekazał Artemowi Dziubie i innym zawodnikom specjalną wiadomość za pomocą Instagrama.

– Kiedy ty, suka, A. Dziuba i twoje zasrane piłkarzyki milczycie, zabijają cywilów w Ukrainie. Zamkną was w tych waszych lochach na całe życie, i co ważne, życie waszych dzieci. I ja się z tego bardzo cieszę. Nigdy wam to nie będzie wybaczone – napisał na Instagramie Witalij Mykołenko.

https://twitter.com/Buckarobanza/status/1498720042082570249

Do tej pory wsparcie Ukrainie okazali tylko Aleksiej Miranczuk i Fiodor Smołow. Pierwszy z wymienionych wstrzymał się od celebracji po strzelonej bramce w poniedziałkowym meczu Serie A, pokazując przepraszający gest. 

Kolejny klub zerwał umowę z Gazpromem. Zrobił to, mimo poważnych długów

Austria Wiedeń kolejnym klubem, który zerwał umowę z Gazpromem. Austriacy zrzekli się tym samym wielkich pieniędzy. Do końca przyszłego roku mieli zarobić nawet osiem milionów euro. 

Kilka dni temu FC Schalke poinformowało o zakończeniu współpracy z rosyjską firmą Gazprom. Było to oczywiście pokłosie ataku Rosji na Ukrainę. Niemieccy dziennikarze mocno naciskali na klub, by ten zerwał umowę. „Bild” początkowo zmienił na swojej stronie internetowe logotypy na koszulkach zawodników z Gelsenkirchen na napis dotyczący wojny.

Teraz Austria

Po Schalke przyszła natomiast pora na kolejny klub. Austriacki „Kurier” przekazał, że Austria Wiedeń również zerwała umowę z Gazpromem. Tym samym zrzekła się więc wszelkich pieniędzy, jakie firma miała przelać na jej konto.

Według mediów kwota, jaką miała otrzymać Austria opiewała na 7,5 miliona euro. Warto przy tym pamiętać, że dla każdego klubu z tamtejszej Bundesligi jest to ogromna suma. A już na pewno dla Austrii, która zmaga się z długami.