Obrońca Warty Poznań zezłomował zdobywcę Ligi Mistrzów. Wymowna reakcja Shaqiriego [WIDEO]

W ubiegłą środę doszło do towarzyskiego starcia Szwajcarii z Finlandią. Gospodarze pokonali przyjezdnych 3:2, jednak do pamięci kibiców zapisało się coś zupełnie innego. Fiński obrońca Warty Poznań, Robert Ivanov założył „siatkę” Xherdanowi Shakiriemu.

Awans sportowy

Ivanov dołączył do ekipy Zielonych na początku sezonu 2020/2021. Fin z czasem rozwinął swoje umiejętności. Stał się jednym z filarów defensywy Warciarzy. Ciężką pracą wywalczył również powołanie do reprezentacji.

Szansa od selekcjonera

Finlandia podczas marcowego zgrupowania mierzyła się z Bośnią i Hercegowiną (2:2), Ukrainą (1:1) oraz Szwajcarią (2:3). Ostatnie z wymienionych spotkań było meczem towarzyskim. To właśnie w tym starciu stoper Warty Poznań otrzymał szansę od selekcjonera.

Co prawda Szwajcarzy wygrali 3:2, ale Ivanov będzie mógł sobie zapisać w CV ominięcie Shakiriego w spektakularny sposób. Wideo z momentu, w którym stoper Warty zakłada siatkę zdobywcy Ligi Mistrzów:

Zadowolony z siebie

Robert Ivanov po meczu nie powstydził się dodać zdjęcia z reakcją Szwajcara. Na swoim Twitterze opublikował zrzut ekranu ze zdziwioną miną Shakiriego.

Źródło: Twitter

Jan Tomaszewski ostro skrytykował Sousę po meczu z Anglią. „O co w tym chodzi?”

W ostatnim meczu podczas marcowego zgrupowania reprezentacja Polski poległa na Wembley 1-2 grając przeciwko Anglii. Pierwsza połowa w wykonaniu naszych zawodników była wyjątkowo słaba. W drugiej „Biało-Czerwoni” się obudzili, co udowodnili strzelając wyrównującego gola. Mimo tego Jan Tomaszewski bardzo surowo ocenił postawę Paulo Sousy. Portugalczyk oberwał przede wszystkim za zmiany personalne w podstawowym składzie.

W sumie po trzech spotkaniach w eliminacjach mistrzostw świata 2022 Polacy zdobyli 4 punkty. Na inaugurację zremisowaliśmy z Węgrami (3-3), zaś w drugim spotkaniu pokonaliśmy Andorę (3-0). Na koniec przyszła wspomniana porażka z Anglią.

We wszystkich trzech meczach, nawet z o wiele niżej notowaną Andorą, „Biało-Czerwoni” nie grali wybitnej piłki. Paulo Sousa po objęciu sterów naszej reprezentacji zapowiadał, że zobaczymy u jego podopiecznych ofensywny i atrakcyjny sposób gry. Póki co jednak jest jeszcze na to za wcześnie.

„Nie pokazał niczego”

W krytyczny sposób na temat selekcjonera wypowiedział się Jan Tomaszewski. Legendarny bramkarz wytknął Portugalczykowi dziwne decyzje, podjęte jeszcze przed rozpoczęciem meczu z Anglią. Najbardziej zdziwiło go wystawienie Michała Helika, który zawiódł w meczu, a kolejny oglądał już z trybun.

– Helika nie posłał do gry z Andorą, bo był bardzo słaby z Węgrami. Wysłał go na trybuny. A teraz, w najważniejszym meczu roku, ponownie Helik w składzie! Poza tym mieliśmy trzech pomocników, co oni mogli zrobić? Świderski i Piątek tylko biegali przy bramkarzu, nie mieli piłek. Na Boga, oni nie mieli piłek! O co w tym chodzi? Jóźwiak, najlepszy ostatnio, usiadł na ławce… – denerwował się Tomaszewski w rozmowie z „Super Expressem”.

– Anglicy wyglądali bardzo słabo, ale mieli przewagę w drugiej linii – ich pięciu na trzech naszych. Gdyby Jóźwiak zagrał od początku, gdyby była jedna dziewiątka a nie dwie, gralibyśmy po równo. Sousa nie pokazał niczego – podsumował.

Kowalczyk sugeruje brak powołania na EURO dla Zielińskiego. „Niech go bronią jakieś liczby w kadrze”

Wojciech Kowalczyk od dawna słynie z kontrowersyjnych opinii. Zwłaszcza jeśli chodzi o Piotra Zielińskiego. „Kowal” jest przeciwnikiem talentu pomocnika, odkąd ten dołączył do reprezentacji. Po meczu Anglia – Polska były piłkarz Legii Warszawa nie szczędził krytyki wobec zawodnika Napoli. Zdaniem Kowalczyka Zieliński nie powinien pojechać na EURO 2020.

Po środowym meczu Anglia – Polska na Kanale Sportowym odbyła się transmisja podsumowująca wspomniane spotkanie. Jednym z gości programu był Wojciech Kowalczyk, który słynie z ciętego języka.

EURO bez Zielińskiego?

„Kowal” nie szczędził słów i otwarcie skrytykował Piotra Zielińskiego. Pomocnik Napoli stracił piłkę w pierwszej połowie, po czym Synowie Albionu znaleźli się w polu karnym i wywalczyli jedenastkę. Według Kowalczyka Zieliński nie powinien pojechać na mistrzostwa Europy.

– Trzeba myśleć na EURO o składzie bez Piotra Zielińskiego. Dzisiaj bez udanych dryblingów. Środkowy pomocnik, który nikogo nie ominął. Gdyby nie ostatni rzut rożny, to byśmy powiedzieli, że bez Roberta Lewandowskiego można na Wembley zremisować – ocenił były piłkarz Legii Warszawa.

– A może bez Zielińskiego spróbować ze Słowakami? Niech go bronią jakieś liczby w kadrze – uzupełnił Kowalczyk.

Źródło: Kanał Sportowy

Polityczne „smaczki” w meczu Hiszpania-Kosowo. Okazano brak szacunku?

W środę w ramach eliminacji do Mistrzostw Świata 2022 zagrały ze sobą reprezentacje Hiszpanii oraz Kosowa. Telewizja odpowiedzialna za transmisję meczu w Hiszpanii na tablicy z wynikiem skrót Kosowa zapisała z małych liter jako „kos”. Jest to rzecz jasna nawiązanie do sytuacji politycznej między oboma krajami.

Kosowo ogłosiło swoją niepodległość 17 lutego 2008 roku. Kraj jest uznawany przed jedynie 93 z 193 państw należących do ONZ oraz 23 z 28 państw z Unii Europejskiej. Jednym z krajów, które nie uznają Kosowa jako państwa, jest Hiszpania.

Stacja telewizyjna, która pokazywała wczorajszy mecz na Półwyspie Iberyjskim, na tablicy z wynikiem skrót Kosowa zapisała jako „kos”. W trakcie odgrywania hymnów nie pokazano flagi Kosowa.

Ostatecznie La Furia Roja sięgnęła po zwycięstwo we wczorajszym starciu 3:1. Dla reprezentacji Hiszpanii strzelali: Dani Olmo, Ferran Torres oraz Gerard Moreno. Jedyną bramkę dla przyjezdnych zdobył Besar Halimi.

Gareth Southgate docenił reprezentację Polski. „Krychowiak był doskonały”

Selekcjoner reprezentacji Anglii, Gareth Southgate docenił boiskową pracę polskich zawodników. Synowie Albionu pokonali biało-czerwonych 2:1, jednak trener Wyspiarzy nie szczędził pochwał wobec przyjezdnych.

– Bardzo trudno było nam rozbić ciasną obronę Polski. Macie świetny klimat w zespole. Był to dla nas zdecydowanie najtrudniejszy mecz z ostatnich, które rozgrywaliśmy – stwierdził po spotkaniu Gareth Southgate.

Pochwała dla pomocnika

Selekcjoner Anglików wyróżnił przede wszystkim Grzegorza Krychowiaka. Według Southgate’a „Krycha” zagrał świetne spotkanie.

– Wiedzieliśmy, że Polacy postawią poprzeczkę wysoko. Nie było Roberta Lewandowskiego, ale to zespół z wieloma dobrymi piłkarzami. Zaimponował mi na przykład Grzegorz Krychowiak. Grał świetnie, był doskonały – ocenił.

Polacy w trzech eliminacyjnych spotkaniach zdobyli 4 punkty. Następne mecze o awans do mundialu w Katarze odbędą się we wrześniu. Wówczas biało-czerwoni zagrają z Albanią, San Marino oraz Anglią.

Źródło: WP Sportowe Fakty, BeanymanSports

Listkiewicz ocenił pracę sędziego w meczu Anglia – Polska. „Stuprocentowy karny dla nas”

Środowy mecz Anglii z Polską wzbudził wiele kontrowersji. Były arbiter, Michał Listkiewicz wyjaśnił niejasne sytuacje na łamach portalu WP Sportowe Fakty. Były prezes PZPN uważa, że biało-czerwoni powinni otrzymać jedenastkę.

Słuszna jedenastka dla Anglików

Jedną z pierwszych kontrowersji z meczu na Wembley było podyktowanie rzutu karnego dla Anglików. Listkiewicz przedstawia jednak fakty, które stawiają Bjorna Kuipersa (arbitra spotkania) w dobrym świetle. Według polskiego eksperta Holender nie pomylił się przy ten decyzji.

– Rzut karny był bezdyskusyjny. Nie doszło do cięcia równo z trawę, ale Sterling zachował się sprytnie, zostawił nogę i właśnie w nią trafił Helik. Obejrzałem kilka powtórek i przy całej sympatii dla naszej drużyny trudno mieć tutaj wątpliwości – mówił na łamach WP Sportowe Fakty Listkiewicz.

Polacy powinni dostać karnego

Okazuje się także, że w drugiej połowie eliminacyjnego starcia holenderski arbiter powinien podyktować kolejną jedenastkę. Tym razem dla Polaków. Harry Maguire zagrał piłkę ręką. Kuipers nie zauważył tego przewinienia i nakazał piłkarzom grać dalej. Listkiewicz nie ma złudzeń, to powinna być jedenastka dla biało-czerwonych.

– Stuprocentowy karny dla nas. Maguire zagrał ręką celowo i należało przerwać grę – stwierdził Listkiewicz.

– Sędzia ze swojej perspektywy nie mógł tego zauważyć, ale gdyby na stadionie była wideoweryfikacja, na pewno dostalibyśmy jedenastkę – dodał były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej.

Źródło: WP Sportowe Fakty

Robert Lewandowski może wrócić na PSG! Nowe informacje z Niemiec

Dobre wieści z Niemiec! „Kicker” jest przekonany, że Robert Lewandowski wróci na boisko wcześniej, niż to pierwotnie zapowiadano. Pod uwagę dziennikarze biorą niespotykany profesjonalizm Polaka.

Kapitan reprezentacji Polski doznał w meczu z Andorą (3-0) kontuzji więzadła pobocznego w prawym kolanie. Po rzucie rożnym w polu karnym rywali jeden z zawodników upadł mu na nogę. Chwilę później Lewandowski zszedł z murawy stadionu Legii Warszawa.

Początkowe diagnozy wskazywały, że pauza potrwa krótko, bo maksymalnie 10 dni. Niestety, badania przeprowadzone po powrocie do Monachium wykazały, że 32-latek z powrotem na boisko będzie musiał poczekać nawet cztery tygodnie.

Gotowy na PSG?

Według takiego scenariusza „Lewy” opuściłby szereg istotnym meczów w Bundeslidze. Co więcej, ominąłby go także cały dwumecz z Paris Saint-Germain w ćwierćfinale Ligi Mistrzów.

Od naszych zachodnich sąsiadów nadchodzą jednak dobre informacje. „Kicker” uważa, że dzięki profesjonalizmowi i nieustępliwości snajpera jego powrót nadejdzie szybciej. Niemieccy dziennikarze piszą nawet o powrocie na rewanż z francuską drużyną.

W tym wypadku Lewandowski opuściłby jedynie cztery spotkania Bayernu, a więc z RB Lipsk, Unionem Berlin i Wolfsburgiem w Bundeslidze oraz pierwsze z paryżanami. Możliwe jest również to, że 32-latek będzie do dyspozycji Hansiego Flicka już na mecz z „Wilkami”.

Bez ryzyka

„Kicker” dodaje jednak, że ostateczna decyzja co do ponownego włączenia Lewandowskiego do składu Bayernu należy do sztabu medycznego. Flick zapowiada, że nie będzie podejmować zbędnego ryzyka.