Znany trener z Ukrainy zainteresowany pracą w polskim klubie. „Mogę rozmawiać!”

Myron Markevych to jeden z bardziej rozpoznawalnych trenerów na Ukrainie. W rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty przyznał, że byłby zainteresowany pracą w polskim klubie.

70-letni szkoleniowiec swoją przygodę z piłką nożną rozpoczął jako piłkarz, a następnie poszedł w trenerkę. Obecnie pracuje w ukraińskiej federacji piłkarskiej, jednak nie wyklucza powrotu na ławkę trenerską. Ostatnim klubem, w którym pracował jako szkoleniowiec pierwszej drużyny, było Dnipro, w którym pracował w latach 2014-2016. To właśnie Myron Markevych poprowadził ten klub do finału Ligi Europy w 2015 roku.

Czy Szabanow poradzi sobie w Legii?

W ostatnim czasie wiele mówi się o możliwym wypożyczeniu przez Legię Artema Szabanowa z Dynama Kijów. Piotr Koźmiński zapytał Markevycha, co sądzi o tym piłkarzu. Ukraiński szkoleniowiec dodał, że dosyć regularnie ogląda polską ligę.

– Solidny zawodnik. Nie jest to może „top class”, bo gdyby tak było, to grałby we Włoszech czy w innej, silnej lidze. Ale nie jest zły. Myślę, że w Legii może sobie poradzić – ocenił 70-letni trener.

– Dość często oglądam Ekstraklasę. Można powiedzieć, że jestem w miarę na bieżąco z polską ligą – dodał.

Praca w Polsce? Jak najbardziej!

Były trener m.in. Dnipro został zapytany o to, czy myśli jeszcze o powrocie na ławkę trenerską. 70-latek przyznał, że jak najbardziej i dodał, że jeśli by dostał atrakcyjną ofertę z polskiej ligi, to z pewnością by ją rozważył. Warto zaznaczyć, że Markevych całkiem dobrze mówi po polsku.

– Tak, byłbym zainteresowany. Pod warunkiem, że byłby to poważny projekt, ambitny, walka o puchary. Średniak? Raczej nie. Ale jeśli klub, który chce coś osiągnąć, to tak – byłbym gotów do rozmów – powiedział Myron Markevych.

Następnie spytano ukraińskiego trenera, czy ten otrzymał w przeszłości jakąś ofertę z polskiej ligi.

– Tak, prowadziłem w przeszłości rozmowy z trzema polskimi klubami. Z Jagiellonią Białystok, z Legią Warszawa, to było po finale LE w Warszawie, i ze Śląskiem Wrocław. Co do Śląska, to było to z 1,5 roku temu – wyznał trener.

źródło: WP Sportowe Fakty

Michał Budzich