Wielkie czystki w kadrze Legii Warszawa. Klub może opuścić w sumie sześciu piłkarzy

Duże zmiany nadchodzą w kadrze Mistrza Polski. Klub z Łazienkowskiej pożegnał się z Domagojem Antoliciem, Vamarą Sanogo oraz z Williamem Remy’m. Jak podaje jednak portal legia.net, klub  może opuścić trzech następnych piłkarzy.

Sanogo, Remy oraz Antolić poza Legią

W czwartek Legia Warszawa rozwiązała umowy z Vamarą Sanogo oraz z Williamem Remy’m. Ponadto zarząd klubu nie zdecydował się na przedłużenie kontraktu z Domagojem Antoliciem, który opuści szatnię Legii wraz z końcem roku.

Vamara Sanogo od samego początku przygody z Legią zmagał się z licznymi kontuzjami, w międzyczasie zrywając więzadła krzyżowe. W barwach Wojskowych zagrał łącznie w zaledwie czterech spotkaniach, zdobywając jedną bramkę. Portal Legia.net informuje, że w czwartek klub spotkał się z zawodnikiem i rozwiązał z nim umowę.

– Vamara Sanogo musi przejść okres rehabilitacji. Pracuje z trenerem indywidualnym. Przed nim dużo pracy. Patrząc na jego sylwetkę, to bardziej przypomina mnie niż piłkarza zawodowego. Już mu o tym powiedziałem. Oczywiście żartuję. Musi mocno popracować, bo ma olbrzymie zaległości – mówił pod koniec listopada trener Czesław Michniewicz.

William Remy spędził w Legii niemalże trzy lata. W tym czasie Francuz zagrał w 52 spotkaniach, po raz ostatni pojawił się na boisku we wrześniu. Rozwiązany kontrakt obowiązywał do końca czerwca przyszłego roku.

W przyszłym roku na boiskach ekstraklasy nie zobaczymy już Domagoja Antolicia. Kontrakt Chorwata ze stołecznym klubem obowiązuje do końca tego roku, jednak warszawiacy nie postanowili przedłużyć umowy z pomocnikiem.

Kolejnych trzech do odstrzału

Na tym uszczuplanie kadry Wojskowych się nie skończy. Serwis Legia.net informuje, że kolejni do odstrzału są Paweł Stolarski, Joel Valencia oraz Lusi Rocha.

Polski obrońca wyraźnie przegrywa walkę o wyjściowy skład z Josipem Juranoviciem. Ponadto niedługo do treningów ma wrócić Marko Vesović, który w poprzednim sezonie był najpewniejszym punktem mistrza Polski.

Kolejną niewiadomą jest Joel Valencia. Ekwadorczyk trafił do Legii na zasadzie rocznego wypożyczenia, jednak pomocnik nie pełnia pokładanych w nim nadziei. Zarząd Legii najchętniej pozbyłby się byłego piłkarza Piasta już w styczniu.

Przyszłość Luisa Rochy w Legii również nie rysuje się w jasnych barwach. Podobnie jak w przypadku prawej obrony, tak i lewa strona defensywy również jest silnie obsadzona. Pewną pozycję ma Filip Mladenović, a jako zmiennicy traktowany jest Mateusz Hołownia.

Michał Budzich