Widzew Łódź reaguje na skandaliczne zachowanie kibica. Znaleziono twórcę nagrania

Widzew Łódź chce ukarać sprawcę zamieszania po ostatnim meczu z Legią Warszawa. Władze łódzkiego klubu poszukają kibica, który obrażał piłkarzy Legii. Znaleziono z kolei osobę, która nagrała i opublikowała film z tego zdarzenia.

W niedzielę Widzew Łódź podejmował na własnym stadionie Legię Warszawa. Derbowe starcie zakończyło się wygraną gospodarzy 1:0. Bramkę na wagę zwycięstwa w doliczonym czasie gry zdobył Fran Alvarez.




Po meczu doszło do niezbyt przyjemnej sytuacji. Kiedy zawodnicy i sztab Legii schodzili z murawy do szatni z trybun zaczepił ich jeden z „kibiców” Widzewa. Wykrzykiwał on różnorakie hasła uznawane potocznie za wulgarne. Najbardziej oberwało się Rafałowi Augustyniakowi i Marcowi Gualowi. Ktoś nawet splunął w stronę Augustyniaka. Wszystko zostało uwiecznione na nagraniu i opublikowane w mediach społecznościowych.




W tej sprawie bierny nie pozostaje jednak sam Widzew. Klub rozpoczął pracę nad znalezieniem sprawcy całego zamieszania. W rozmowie z „sport.tvp.pl” rzecznik Widzewa przekazał, że klub będzie chciał ukarać „bohatera” całej akcji. Z wypowiedzi dowiadujemy się, że osoba, która opublikowała film w sieci, nie uczestniczyła czynnie w tym procederze. Klubowi udało się dotrzeć do twórcy nagrania.

Udało się nam zidentyfikować osobę, która nakręciła filmik i umieściła go w sieci. Nie brała ona udziału w tym zdarzeniu. Musieliśmy wykluczyć różne scenariusze. Jesteśmy na etapie identyfikacji sprawcy tego karygodnego zachowania. Wymaga to czasu, ale myślę, że sobie z tym poradzimy – przekazał rzecznik prasowy Widzewa.

Robimy wszystko, żeby jak najszybciej zidentyfikować uczestnika tego zdarzenia. Później poniesie on konsekwencje tego czynu – dodał.

To nie jedyny problem Widzewa z kibicami w ostatnim czasie. W poniedziałek rzecznik prasowy Widzewa poinformował o karze nałożonej na klub. Komisja Ligi postanowiła ukarać Widzew grzywną w wysokości 50 tysięcy złotych. Co więcej, kibice Widzewa otrzymali zakaz wyjazdu zorganizowanej grupy na najbliższy wyjazdowy mecz w Ekstraklasie. Jest to pokłosie ostatniego meczu ze Śląskiem Wrocław.


źródło: sport.tvp.pl

Michał Budzich