NEWSY I WIDEO

Radość w Juventusie po mistrzostwie! Szczęsny poratował trenera papierosem! [WIDEO]

Dzięki wczorajszemu zwycięstwu nad Sampdorią Juventus zapewnił sobie mistrzostwo Włoch. Radości nie kryli zarówno zawodnicy, jak i sztab szkoleniowy Starej Damy.

Juventus pokonał wczoraj Sampdorię 2:0 po bramkach Ronaldo oraz Bernardeschiego. Tym samym piłkarze Starej Damy wywalczyli 9. tytuł mistrzów Włoch z rzędu, a w sumie 36. w historii klubu.

Niedługo po zakończeniu spotkania w internecie pojawiło się mnóstwo filmów, na których widać niesamowitą radość piłkarzy i sztabu Juve. Na jednym z nich głównym bohaterem był Maurizio Sarri, który w szatni wypił szampana, a także zapalił papierosa.

Sarri jest znany z wypalania ogromnych ilości papierosów. Swego czasu The Mirror poinformował, że włoski szkoleniowiec wypala dziennie… 80 papierosów! Tak więc na jednym papierosie tego dnia nie mogło się skończyć. Podczas konferencji kolejną fajką obdarował go Wojtek Szczęsny.

Jako ciekawostkę dodamy, że Sarri stał się najstarszym trenerem, który zdobył mistrzostwo Włoch. Szkoleniowiec Starej Damy dokonał tego w wieku 61 lat oraz 6 miesięcy. Poprzednim rekordzistą był Nils Liedholm, który razem z Romą zdobył Scudetto, mając 60 lat i 7 miesięcy.

Były piłkarz Jagiellonii wypowiedział się o białostockim klubie. „Stanęli nade mną i kazali podpisać”

Niedawno polscy dziennikarze dotarli do wywiadu, który Sebastian Rajalakso udzielił Aftonbladet. Piłkarz, który w 2014 roku występował w Jagiellonii, nie pozostawił na niej suchej nitki.

Sebastian Rajalakso w styczniu 2014 roku podpisał kontrakt z Jagiellonią Białystok. Przygoda Szweda nie trwała długo, bowiem piłkarz już po pół roku rozstał się z klubem. Mimo tego, że od tego wszystkiego minęło już 6 lat, zawodnik nadal wraca wspomnieniami do tego, co spotkało go w stolicy Podlasia.

Gdy rozwiązywałem kontrakt musiałem obiecać, że nikomu nic nie powiem co się działo przez najbliższe 5 lat – zaczął Szwed rozmowę

Od początku treningi były najbardziej chorą rzeczą, w jakiej kiedykolwiek uczestniczyłem. Mieliśmy zajęcia 4 razy dziennie przez 3 tygodnie pod rząd – opowiada Rajalakso

Gdy Sebastian dołączał do Jagiellonii, trenerem był Piotr Stokowiec, którego w kwietniu 2014 roku zastąpił Michał Probierz. „Polski Guardiola” nie widział dla Szweda miejsca w składzie, w związku z czym włodarze klubu chcieli zrezygnować z zawodnika. Ten jednak nie dał za wygraną i przez to został odsunięty od pierwszej drużyny.

Pewnego dnia wezwali mnie wcześnie rano do klubu. Tam rzucili jakiś papier po polsku, stanęli nade mną i kazali podpisać. Odmówiłem, ale od razu pomyślałem, czy ja w ogóle powinienem tu siedzieć sam z polską mafią. Wskazywali na papier i kazali podpisywać. Gdy odmówiłem do pokoju wszedł starszy Pan. Przedstawili mi go, jako mojego nowego trenera. Od tego momentu trenowałem codziennie o 6:00 rano od poniedziałku do niedzieli. Biegałem po kilka godzin po lesie. Potem musiałem jechać na drugi koniec miasta, aby się zameldować i na śniadanie.

Od 11:00 puszczali mi kasety z teorią piłki nożnej po polsku. Potem lunch i znowu trening przez kilka godzin. Często kazali mi grać w berka samemu przez kilka godzin. Mówili, że będę tak codziennie, póki nie rozwiążę kontraktu. Potem nadeszła faza trzecia. Zabrali mnie na arenę lekkoatletyczną, gdzie trenowałem lekkoatletykę. Musiałem biegać, podczas gdy rzucali we mnie dyskiem i oszczepami. Zawsze musiałem być czujny.

Pewnego dnia trener rzekł do mnie, że będziemy ćwiczyć technikę. Powiedziałem, że no tak, ale nie mamy piłek. Trener odpowiedział, że no i co z tego! Musiałem żonglować 100 razy, ale bez piłki! Liczyłem na głos, żonglując niewidzialną piłką. Potem trener podawał mi niewidzialną piłkę i kazał strzelać – relacjonuje wszystko Rajalakso

Sebastian Rajalakso rozegrał w Jagiellonii Białystok 7 spotkań. W sierpniu 2014 roku doszedł do porozumienia z klubem i opuścił drużynę.

Nowość goni nowość, lista zmian w FIFA 21. Czy to będzie najlepsza gra w historii?

Od kilku tygodni EA Sports zasypuje nas nowinkami dot. FIFY 21. W ostatnim czasie światło dziennie ujrzał również trailer gry. Zebraliśmy najciekawsze, do tej pory, zaprezentowane zmiany, które mają się pojawić w grze FIFA 21.

Gameplay

Zacznijmy od tego, co nie dla wszystkich ma największe znaczenie, lecz jest nieodłącznym elementem gry, czyli gameplay. Niemalże co roku EA zasypuje nas nowościami. Nowy sposób wykonywania rzutów wolnych, czy karnych, nowy system odbioru piłki i inne duperele. Jak się później okazywało, zazwyczaj z dużej chmury spadał mały deszcz. Jak będzie tym razem?

  •  Charakterystyczne ustawianie się zawodników na boisku w zależności od ich inklinacji.
  • „Kreatywny” ruch do piłki oraz konstruowanie akcji w zupełnie nowej odsłonie.
  •  Nowy system dryblingu zakładający dużo szybszy ruch piłki przy nodze. Poza tym mamy mieć nad nim większą kontrolę.

RANKING BUKMACHERÓW

Rynek bukmacherski w naszym kraju cały czas się rozrasta. Co jakiś czas słyszymy o nowych firmach oferujących zakłady. Nowi gracze nie są jednak w stanie zawsze dorównać konkurencji, która dysponuje o wiele większym doświadczeniem w branży. Niektórzy jednak znajdują sposób na przekonanie do siebie obstawiających. Poniżej przedstawiamy ranking oparty na naszych obserwacjach, analizach i doświadczeniach. Pod uwagę były brane najważniejsze kwestie takie jak bonusy i promocje, oferta, wysokość kursów oraz marży, a także inne czynniki wpływające na komfort korzystania z oferty danego bukmachera.

 

  1. Miejsce – Superbet

 

 

 

 

 

 

 

 

Superbet został założony w 2009 roku w Rumunii. W Polsce gracze mogą zawierać zakłady u tego bukmachera dość niedawno. Mimo to dostawca zaskarbił sobie dużą rzeszę fanów – głównie za sprawą świetnej oferty powitalnej i wielu bonusów dla stałych graczy. Pakiet powitalny składa się przede wszystkim z zakładu bez ryzyka do 3500 zł oraz bonusu od depozytu do 200 zł po rejestracji z kodem ESATROLLS.

Do tego bukmacher posiada bardzo szeroką ofertę pod kątem zakładów bukmacherskich, LIVE, a także trzy gry karciane. Jak widać każdy znajdzie tutaj coś dla siebie. Z pewnością wejścia na polski rynek Superbetu w 2019 roku to dobra informacja dla graczy, ponieważ zyskali kolejną alternatywę do gry.

Superbet wyróżnia:

  • Atrakcyjny pakiet powitalny dla nowych użytkowników
  • Regularne promocje dla stałych klientów
  • Akcje typu Super Spin czy Super Game
  • Sprawnie działające aplikacje mobilne
  • Klienci chwalą sobie szeroki wachlarz bonusów
  • SUPER PRZEWAGA

ZAKŁAD BEZ RYZYKA DO 3500 PLN + BONUS OD DEPOZYTU DO 200 ZŁ + FREEBET 54ZŁ 

 

 

  1. miejsce – LV BET

Bukmacher działa na polskim rynku zakładów wzajemnych stosunkowo długo, co przyczyniło się do tego, że operator jest marką rozpoznawalną w tej branży. Gracze cenią sobie przede wszystkim profesjonalizm LV BET, co potwierdza się niemalże na każdym kroku. Krok w tę stronę firma poczyniła także w momencie swojego rebrandingu, dzięki któremu grafiki i logotyp firmy zyskały nowy, świeższy wygląd.

BONUS NA START DO 2000 PLN

 

  1. miejsce – Fuksiarz

 

Fuksiarz to stosunkowo młody polski bukmacher, który ze swoją ofertą online zadebiutował w 2021 roku. Operator kojarzony jest przez graczy przede wszystkim z osobą swojego ambasadora – Krzysztofa Stanowskiego.

Bukmacher zaproponował klientom kilka ciekawych rozwiązań, a jednym z nich był z pewnością Early Payout, który pozwalał graczom odebrać wygraną w momencie, kiedy wskazana przez nich drużyna osiągnie odpowiednio wysokie prowadzenie w meczu. Później rozwiązanie to znalazło się także w ofercie innych bukmacherów.

 

 

„Kibice” Widzewa nie wytrzymali… Pobili niewinnego 18-latka [WIDEO]

Widzew awansował wczoraj do 1. ligi. Nie były to jednak wymarzone okoliczności awansu…

Gwizdy i gromkie „Wyp******ać” usłyszeli wczoraj od swoich kibiców piłkarze Widzewa. W takich okolicznościach „świętowali” swój sukces z awansu do 1. ligi piłkarze i ludzie wspierający klub. Niezadowolenie z gry to jedno, lecz tym razem „kibice” posunęli się nieco za daleko.

Kibole wtargnęli na murawę, by jak najdosadniej wyrazić swoje niezadowolenie płynące z fatalnej gry Widzewa. Niesłusznie oberwało się Prochownikowi, dla którego był to 6. występ w seniorskiej piłce. Ma on bowiem dopiero… 18 lat. Zerwali z niego koszulkę, uderzyli w twarz. Dla tak młodego piłkarza, który niczego w tym meczu nie zawinił, musi to być ogromny demobilizujący cios.

Przypomnijmy, Widzew po fatalnej końcówce sezonu koniec końców wywalczył awans do 1. ligi. Nawet porażka w ostatnim meczu nie przeszkodziła Łodzianom w wywalczeniu awansu, wszystko dzięki korzystnym rezultatom w innych spotkaniach.

Piłkarz z Ekstraklasy z kontraktem życia? Na stole ponad 3 miliony złotych rocznie!

Najlepszy piłkarz minionego sezonu Ekstraklasy, Jorge Felix, jest w kręgu zainteresowań wielu klubów. Najlepsza z nich ma pochodzić ze wschodu i opiewać w sumę ponad 3 milionów złotych za rok gry!

800 tysięcy dolarów, czyli nieco ponad 3 miliony złotych za rok kontraktu w jednym z arabskich klubów miałby zarabiać Jorge Felix. Hiszpan był jedną z gwiazd minionego sezonu ekstraklasy. Mówi o tym m.in. przyznana mu statuetka dla najlepszego piłkarza ekstraklasy. O ofercie poinformował Krzysztof Brommer, pracujący dla dziennika SPORT.

W niedawnej rozmowie z Przeglądem Sportowym 28-latek wyznał, iż ma około 30 różnych ofert kontraktu. Zarówno z Europy, jak i z innych kontynentów. Hiszpanowi kończy się kontrakt z Piastem i raczej niemożliwe jest, by klub z Gliwic przebił powyższą ofertę ze wschodu.

Piast podtrzymuje trend i tak jak wcześniej, tak i teraz po zakwalifikowaniu się do europejskich pucharów, zamiast zbroić pakę, by powalczyć o awans, to zaczyna tracić swoich najlepszych zawodników. Wcześniej klub z Gliwic opuścili Tom Hateley oraz Uros Korun. Rok temu w trakcie trwania kwalifikacji do ligi europejskiej również pozbyli się swoich największych gwiazd m.in. Patryka Dziczka, Sedlara, a także Valencię.

Jeśli Hiszpan nie przedłuży umowy z Piastem, to ciężko będzie się mu dziwić. Hiszpan w sierpniu skończy 29 lat, więc przed nim 5/6 lat gry na najwyższym dla siebie poziomie. Raczej ciężko oczekiwać, by ponownie otrzymał podobną, lub lepszą ofertę od tej opiewającej na 800 tysięcy dolarów rocznie. Podobnie uważa trener Fornalik, który w rozmowie z Gazetą Wyborczą wypowiedział się nt. sytuacji Felixa:

Kiedy słyszę o kwotach, które padają, to myślę, że Jorge nie zostanie. Gdyby tak się stało, byłbym odrobinę zdziwiony. Jeśli piłkarz dostanie ofertę wielokrotnie wyższą niż w Piaście, a nie ukrywam, że Jorge Felix dostał naprawdę świetną ofertę, to odejdzie. Nie mamy na to wpływu.

Ostra wymiana zdań między trenerami Premier League. „Ma dużo czasu na naukę”

W środę Liverpool pokonał Chelsea na Anfield 5:3. Podczas spotkanie doszło do ostrej wymiany zdań pomiędzy trenerami. Frank Lampard otwarcie skrytykował zachowanie Jurgena Kloppa.

W trakcie środowego spotkania na Anfield Jurgen Klopp i Frank Lampard ostro się posprzeczali. Wszystko poszło o niegwizdnięty faul na zawodniku Liverpoolu, do którego trener Chelsea nawiązywał na pomeczowej konferencji.

Jaki faul? Tu nie było faulu! Usiądź. To nie był pie… faul. Zamknij się! – krzyknął szkoleniowec The Blues w trakcie meczu do sztabu The Reds

Jesteśmy fair wobec Liverpoolu, ale nie chciałbym, żeby traktowano nas arogancko. Ludzie ze sztabu rywali przekroczyli pewne granice – dodał Lampard po zakończeniu spotkania

Według Niemca meczowa reakcja byłego reprezentanta Anglii była jak najbardziej zrozumiała i zrozumiała. Kloppowi nie podobało się natomiast nawiązywanie do tej sytuacji na pomeczowej konferencji.

Takie słowa często padają podczas kłótni na boisku. Nie mam z tym problemu. Po ostatnim gwizdku sędziego temat należy jednak zamknąć, a Frank tego nie zrobił. I to mi się nie podoba. Mówię o tym teraz, tylko dlatego, że on przemówił – stwierdził szkoleniowiec The Reds

Trener Liverpoolu stwierdził, że Lampard jest młodym szkoleniowcem i musi się wielu rzeczy jeszcze nauczyć.

Liverpool nie jest arogancki. Frank był w bojowym nastroju, ja zresztą też. To czego musi się jeszcze nauczyć, to zamykać emocje z ostatnim gwizdkiem. Frank musi się tego nauczyć. Ma dużo czasu na naukę, bo jest młodym menedżerem – podsumował całą wypowiedź Jurgen Klopp

krychowiak

Krychowiak ponownie chwalony! „Był najlepszym piłkarzem ligi”

Zachwyty w Rosji nad grą Grzegorza Krychowiaka nie mają końca! Tym razem o Polaku wypowiedział się Aleksiej Andronow, ekspert rosyjskiej piłki.

Grzegorz Krychowiak ma za sobą udany sezon, w którym znacznie przyczynił się do wicemistrzostwa Rosji zdobytego przez Lokomotiw. W całym sezonie ligi rosyjskiej zdobył 9 bramek, a do tego dołożył 4 asysty, co jak na defensywnego pomocnika jest całkiem dobrym wynikiem.

Polak był wybierany do najlepszej „11” ligi rosyjskiej przez wiele portali. Tym razem szanowany rosyjski dziennikarz Aleksiej Andronow na łamach portalu bookmaker-ratings.ru nazwał Krychowiaka najlepszym piłkarzem ligi.

Najlepszym piłkarzem sezonu był Grzegorz Krychowiak. W Rosji przewyższał wszystkich o głowę. Dawno nie mieliśmy piłkarza na takim poziomie. Nawet Hulka i Axela Witsela umieściłbym niżej.

Słowa od Andronowa znaczą naprawdę dużo, ponieważ jest on jednym z lepszych ekspertów piłki w Rosji. Tym bardziej porównanie do Hulka i Witsela cieszą niesamowicie. Szczególnie do Brazylijczyka, który spędził w Rosji kilka dobrych lat i był gwiazdą ligi, zdołał zdobyć również mistrzostwo kraju z Zenitem.

Ojciec Messiego kupił dom w Mediolanie! Co z Leo?

Jorge Messi (ojciec Leo) kupił dom w Mediolanie. Temat stał się pretekstem dla zagranicznych mediów, by plotkować nt. transferu Messiego do Interu.

Informacja o zakupie domu w Mediolanie przez ojca Leo jest kolejnym pretekstem, by mówić o transferze Argentyńczyka. Poprzednim poważnym powodem była informacja sprzed kilku tygodni, która mówiła, iż 33-latek nie ma zamiaru przedłużać obowiązującej umowy z Dumą Katalonii.

„Skoro Juve ma Ronaldo, to czemu Inter nie ma mieć Messiego?” – takie pytanie zadaje włoskie La Gazzetta dello Sport. Dziennik podaje przykład Ronaldo, który poza atutami sportowymi niesie ze sobą korzyść marketingową. Po przybyciu Portugalczyka do Juventusu zasięgi Starej Damy w mediach społecznościowych wzrosły aż o 88%.

Podobnie mogłoby być w przypadku transferu Messiego do Interu. Niewątpliwie Argentyńczyk wniósłby wiele jakości do gry Mediolańczyków, a poza tym przyniósłby wiele korzyści marketingowych. Dla porównania sam Leo na Facebooku ma 90 milionów polubień, a Inter „zaledwie” 25 milionów.

Głównym powodem dla którego Jorge Messi postanowił zakupić dom we Włoszech są niższe podatki. Ojciec Leo zapewne przeniesie tam wszystkie rodzinne interesy.

Strzelił nim hat-tricka w FIFIE, a on złożył mu życzenia! Niezwykła historia

Piękną historią podzielił się na Wykopie jeden z użytkowników. Autor posta poprosił jednego z piłkarzy Ligue 1 o złożenie życzeń urodzinowych jego koledze. Abdoulaye Bamba spełnił jego prośbę.

By jak najlepiej opisać historię Polaka, należy zacząć od samego początku tej przygody. Autor posta na wykopie pochwalił się swoją historią, gdy pewnego wieczoru grał ze znajomym w Fifę. Główną gwiazdą wspomnianego wieczoru został niezbyt znany do tej pory Abdoulaye Bamba. Kolega autora zdołał zdobyć nim hat-tricka, co było niemałym zaskoczeniem.

Jako, iż zbliżały się urodziny gracza sterującego drużyną SCO Angers, to autor posta postanowił sprawić mu niezwykłą niespodziankę. Napisał do wspomnianego Bamby, by ten złożył mu życzenia urodzinowe. Iworyjczyk niespodziewanie spełnił prośbę Polaka.

Kilka tygodni wraz z kumplem graliśmy sobie luźno w FIFĘ. Strzelił mi hat-tricka prawym obrońcą – Abdoulaye Bambą, o którym nie słyszeliśmy wcześniej. Tak o to losowy Bamba został bohaterem wieczoru.

Ponieważ zbliżały się jego urodziny, wymyśliłem, że poproszę Bambę żeby nagrał dla niego wideo z życzeniami. Udało mi się go znaleźć na Instagramie, ma niewiele ponad 7k followersów, więc wysłałem wiadomość. Po kilku godzinach wysłał mi kilkusekundowe wideo z życzeniami.

Cała historia odbiła się szerokim echem na całym wykopie. Po kilku godzinach od wystawienia posta Bamba zyskał wielu nowych obserwujących z Polski, a także otrzymał wiele pozytywnych komentarzy.

Dziękuję bardzo Tobie i wszystkim Polakom! Cieszę się szczęściem Twojego przyjaciela! – na koniec akcji odpisał Bamba

Angielscy dziennikarze przyznali własną Złotą Piłkę. Zwycięzca pozostawił rywali daleko w tyle

France Football zdecydowało o odwołaniu w tym roku gali Złotej Piłki. Dziennikarze dziennika Daily Mail postanowili przeprowadzić własny plebiscyt, który wygrał Robert Lewandowski.

Magazyn France Football postanowił, że w tym roku gala Złotej Piłki nie odbędzie się. Wszystko to z powodu braku wystarczających i uczciwych warunków, aby plebiscyt mógł się odbyć. Wielu osobom nie spodobała się ta decyzja, zwłaszcza Polakom, ponieważ Robert Lewandowski miał naprawdę duże szanse, aby wygrać.

Dziennikarze Daily Mail postanowili, że przeprowadzą własny, wewnątrzredakcyjny plebiscyt. Głosowano według zasad France Football: każdy uczestnik wskazał po trzech piłkarzy. Na pięciu z dziewięciu list na pierwszym miejscu znalazł się Robert Lewandowski.

Tempo, w jakim strzelał gole dla Bayernu Monachium, było prawie na poziomie znanym z gier komputerowych. Jest najlepszym środkowym napastnikiem na świecie. W tym roku powinien dostać Złotą Piłkę – skomentował Dominic King

Lewandowski nie strzelił gola tylko w dwóch meczach w 2020 roku. W pozostałych szesnastu występach zdobył 21 bramek – dodał Kieran Gill

Za pierwsze miejsce na liście zawodnik otrzymuje 5 punktów, za drugie 3 punkty, a za trzecie – 1 punkt.

Tak ułożyła się tabela w redakcji Daily Mail:

1. Robert Lewandowski – 34 punkty

2. Cristiano Ronaldo – 10 punktów

3. Virgil van Dijk – 8 punktów

4. Sergio Ramos – 6 punktów

5. Kevin De Bruyne, Sadio Mane, Erling Haaland – 5 punktów

8. Karim Benzema, Leo Messi – 3 punkty

10. Bruno Fernandes, Papu Gomez – 1 punkt


TROLLNEWSY I MEMY