Prezes InPostu wściekły na PZPN. Grozi zakończeniem finansowania polskiej piłki

Rafał Brzoska, prezes InPostu, w stanowczych słowach zareagował na ostatnią aferę wokół Polskiego Związku Piłki Nożnej. Brzoska, którego firma jest sponsorem reprezentacji Polski, otwarcie stwierdził, że poważnie zastanawia się nad zakończeniem finansowania polskiej piłki.

Przed kilkoma dniami wybuchł kolejny skandal wokół Polskiego Związku Piłki Nożnej. Jak poinformował Szymon Jadczak, wraz z piłkarzami reprezentacji Polski i jej sztabem na mecz do Mołdawii poleciał Mirosław Stasiak, który w przeszłości był związany z aferą korupcyjną. W 2011 roku został skazany za działania korupcyjne, udowodniono mu 43 czyny związane z ustawianiem lub próbą ustawiania meczów. Więcej na ten temat pisaliśmy TUTAJ.

W czwartek Polski Związek Piłki Nożnej ustosunkował się do powyższych doniesień. Federacja potwierdziła, że Mirosław Stasiak był uczestnikiem wyjazdu na zaproszenie jednego z partnerów. W komunikacie podkreślono jednak, że z uwagi na zasady poufności nie zostanie podane o którego partnera dokładnie chodzi. PZPN zapowiedział, że od teraz będzie skrupulatnie weryfikował listę zapraszanych gości.

Komunikat PZPN nie spodobał się jednemu ze sponsorów reprezentacji Polski. Prezes InPostu, Rafał Brzoska wyraził swoje głębokie niezadowolenie w tej sprawie. Stwierdzenie, iż Mirosław Stasiak został zaproszony przez jednego ze sponsorów Brzoska uznał za duże nadużycie. Takie sformułowanie może uderzać w dobre imię przedsiębiorstwa.

Rafał Brzoska Podkreślił, że z ramienia InPostu na meczu byli tylko pracownicy firmy. Prezes InPostu domaga się podania informacji, który ze sponsorów zaprosił na mecz Mirosława Stasiaka. Brzoska otwarcie stwierdził, że poważnie zastanawia się nad odejściem z finansowania polskiej piłki. Zakończenie współpracy z InPostem byłoby niezwykle bolesne dla PZPN. Mówi się, że rocznie PZPN inkasuje na tej kooperacji ponad 10 milionów złotych.

– Sugerowanie przez PZPN, że osoba powiązana z korupcją w piłce czyli Pan Stasiak rzekomo był zaproszony do Mołdawii przez jednego ze sponsorów (gdzie InPost jest jednym ze sponsorów) jest skandalicznym nadużyciem! Na meczu od nas byli jedynie pracownicy firmy – przekazał Rafał Brzoska.

– Oczekujemy natychmiastowego podania informacji, który ze sponsorów rzekomo zaprosił tę osobę. Po drugie – bardzo poważnie zastanawiamy się nad kontynuowaniem wsparcia polskiej piłki w formule, którą ostatnio obserwujemy. Nie pozwolimy na to by nasz brand był wiązany z korupcją – dodał.

Michał Budzich