Paweł Raczkowski skrzywdził Lecha Poznań. Piłkarz Pogoni powinien zobaczyć drugą żółtą kartkę

 

Lech Poznań został skrzywdzony przez sędziego w meczu przeciwko Pogoni Szczecin. Ekspert CANAL+ Sport ocenił decyzję Pawła Raczkowskiego, który powinien pokazać piłkarzowi Portowców drugą żółtą kartkę.

Pogoń powinna grać w dziesiątkę

Lech Poznań zremisował z Pogonią Szczecin 2:2. Spotkanie mogło się jednak potoczyć inaczej, gdyż goście byli zagrożeni grą w dziesięciu. Pod koniec pierwszej połowy Kolejorz wychodził z kontrą, która została przerwana przez greckiego obrońcę Portowców. Konstantinos Triantafyllopoulos miał w tym momencie już żółtą kartkę. Arbiter postanowił jednak pokazać korzyść.

Cieszynka kibiców Lecha dotarła nawet do Haalanda. Norweg zrobił „Poznań” [WIDEO]

Piłkarze Lecha Poznań nie uzyskali z tej akcji nic pożytecznego, a decyzja Pawła Raczkowskiego została skrytykowana w pomeczowym studiu na antenie CANAL+ Sport. Ekspert sędziowski, Adam Lyczmański ocenił decyzję arbitra na błędną.

– Uważam, że Paweł Raczkowski ocenił, że akcja korzystna tu nie została przerwana. Twierdzę, że źle to przeczytał, ponieważ z 3 na 2 zrobiło się 2 na 3. Siłą rzeczy ta akcja korzystna została zatrzymana, było tylko i wyłącznie utrzymanie się przy piłce. Najlepszym rozwiązaniem byłby gwizdek, druga żółta kartka dla Greka i gra w dziesiątkę drużyny ze Szczecina – powiedział.

Wściekli piłkarze Lecha

Swoje niezadowolenie w sprawie wspomnianej decyzji przedstawił Bartosz Salamon. Obrońca Lecha Poznań podczas rozmówki w przerwie skrytykował zachowanie arbitra. W podobnym tonie po meczu wypowiedział się Jesper Karlstroem.

 

Źródło: Canal+Sport