1 lipca Radosław Majecki zostanie bramkarzem Monaco. Trwają poszukiwania następcy 20-latka, według mediów do stołecznego klubu może wrócić Artur Boruc.
Od 1 lipca Radosław Majecki będzie oficjalnie piłkarzem Monaco. Władze zachodniego klubu nie wyraziły zgody na to, by dograł on sezon ekstraklasy do końca. Obecnie w kadrze Legii znajdują się Wojciech Muzyk, Radosław Cierzniak i Mateusz Kochalski.
O ile w tym sezonie Legia powinna sobie poradzić z obsadzeniem pozycji bramkarza, o tyle na przyszły sezon przydałby się ktoś z wyższej półki. W mediach przewijały się już takie nazwiska jak Hładun, Kuciak, czy Ibrahim Sehić. O tym ostatnim więcej pisaliśmy tutaj.
Głos w sprawie Boruca zabrał Krzysztof Dowhań, który pełni funkcję trenera w warszawskim klubie od 2001 roku. Poniższa wypowiedź pochodzi z Przeglądu Sportowego.
Kilka lat temu prowadziliśmy z nim już takie rozmowy. Myślę, że te 40 lat to nie jest dyskredytujący wiek dla bramkarza, szczególnie kiedy tak jak Artur nie odnosił zbyt wielu kontuzji. Byłby to bardzo dobry ruch ze strony klubu, gdyby w tej chwili udało się pozyskać Artura. Teraz kończy się jego kontrakt z Bournemouth, które walczy o utrzymanie.
Boruc miał już okazję reprezentować barwy Legii w latach 1999-2006. W tym czasie zdążył zagrać w 77 meczach, w których aż 34 razy zachował czyste konto. Po epizodzie w Legii przeniósł się do Celticu Glasgow.
Artur Boruc set for Legia Warsaw transfer as 40-year-old Celtic icon ready for emotional switch https://t.co/HzfIqBDDuW pic.twitter.com/X8e19vfP7b
— Daily Record Sport (@Record_Sport) June 30, 2020