W Europie wszystkie ligi się wstrzymały ze względu na przerwę reprezentacyjną. Ta przerwa nie obowiązuje w USA, gdzie rozgrywki toczą się w najlepsze. Minionej nocy mieliśmy polski akcent w postaci Jarka Niezgody, który zdobył dwie bramki.
To był udany wieczór dla byłego piłkarza Legii Warszawa! Gdy my sobie smacznie spaliśmy, Jarek Niezgoda o 4:00 naszego czasu rozpoczął mecz w MLS przeciwko San Jose Earthquakes. Jeśli znalazł się ktoś odważny, kto zarwał dla nockę dla 25-latka, to wyjątkowo mu się to opłaciło. Polak zdobył dwie bramki i dał swojej drużynie zwycięstwo.
Na mecz z Quakes Niezgoda wyszedł w pierwszym składzie Portland Timbers. Polak zdecydowanie odpłacił się trenerowi za daną mu szansę gry i w drugiej połowie ustrzelił dublet. W końcówce meczu jeszcze jedną bramkę dołożył jeden z kolegów Jarka i koniec końców Portland Timbers odniosło zwycięstwo 3:0. Dzięki wygranej Drwale przesunęli się na drugie miejsce w konferencji zachodniej.
Things we love: Jarek goals.#PORvSJ | #RCTID pic.twitter.com/EzvSszyhUH
— Portland Timbers (@TimbersFC) October 12, 2020
Make that two goals for Jarek Niezgoda.#PORvSJ | #RCTID pic.twitter.com/d4nbb2aMBA
— Portland Timbers (@TimbersFC) October 12, 2020
Dzięki dzisiejszym dwóm bramkom Jarosław Niezgoda pnie się w górę w klasyfikacji strzelców. Co prawda szczyt jest jeszcze daleko, ale jest to dobry krok, by odblokować się na dobre i strzelać regularnie. W 10 meczach obecnego sezonu MLS strzelił do tej pory 4 bramki.