NEWSY I WIDEO

Majecki zatrzymany w AS Monaco: „Zainteresowanie nim było naprawdę spore”

Radosław Majecki odkąd przeszedł do AS Monaco, rzadko pojawia się na boisku. Rafał Szczypczyk, agent 22-latka, w rozmowie z portalem Sport.pl zdradził, iż zimą pojawiły się oferty z różnych klubów, jednak ośmiokrotny mistrz Francji postanowił zatrzymać bramkarza u siebie.

Radosław Majecki zimą 2020 roku przeszedł z Legii Warszawa do AS Monaco. 22-latek od razu został wypożyczony do Wojskowych, lecz po pół roku wrócił do Francji. Od tego czasu rozegrał 11 spotkań w barwach AS Monaco, z czego cztery w tym sezonie.

Taka mała ilość występów nie cieszy zbytnio agencję menadżerską Polaka, jak i zapewne samego zawodnika. Rafał Szczypczyk z Box2box Football Agency w rozmowie dla Sport.pl zdradził, że Majecki stara się znaleźć nowego pracodawcę. Podczas zimowego okienka transferowego pojawiło się nawet kilka ofert, jednak wszystkie zostały zablokowane przez AS Monaco.

– Uważaliśmy, że pozostanie w klubie, w tym układzie personalnym jest dla niego bardzo ryzykowne. Klub za każdym razem zapewniał, że Radek za chwilę będzie grał. Gdy ruszyło zimowe okno transferowe dostaliśmy informacje, że klub nie decyduje się na żadne wypożyczenie, wtedy też zmieniał się sztab szkoleniowy – powiedział Szczypczyk.

– Radkiem były też zainteresowane kluby z ligi francuskiej. Zainteresowanie nim było naprawdę spore – dodał agent piłkarza.

Kontrakt Radosława Majeckiego obowiązuje do końca sezonu 2023/2024. Jego agencja informuje jednak, że 22-latek już latem może zmienić klub.

Lewandowski o polskich piłkarzach z ligi rosyjskiej: To ciężki temat nie tylko dla nas, ale też dla nich

Robert Lewandowski odpowiedział na pytania dziennikarzy podczas wtorkowej konferencji prasowej. Kapitan Biało-Czerwonych wypowiedział się na temat polskich zawodników reprezentujących ligę rosyjską.

Pozostali w Rosji

Gorącym tematem w ostatnich dniach była kwestia polskich zawodników w lidze rosyjskiej. Sebastian Szymański, Maciej Rybus i Rafał Augustyniak wciąż reprezentują barwy klubów z kraju, który najechał niepodległą Ukrainę.

Potrzebują czasu?

Dziennikarka TVN 24 zapytała Roberta Lewandowskiego na konferencji prasowej o to, jakie jest jego zdanie w tej sprawie. Piłkarz Bayernu Monachium przyznał, że to trudne okoliczności, jednak czasami do rozwiązania takich sytuacji potrzeba czasu.

– Ciężki temat. Nie tylko dla nas, ale też dla nich. To są indywidualne sprawy, których czasami nie da się rozwiązać w ciągu tygodnia. Grzesiu Krychowiak jest już na wypożyczeniu dzięki furtce zostawionej przez UEFA, nie wiem, jak to wygląda w przypadku pozostałych piłkarzy. Chciałoby się to oczywiście załatwić z dnia na dzień, ale czasami potrzeba czasu – powiedział kapitan reprezentacji Polski.

– Każdy z nas sobie zdaje sprawę, w jakiej oni są sytuacji. Mamy zawodnika, który ma tak naprawdę rodzinę z Rosji (mowa o Macieju Rybusie, który ma żonę Rosjankę oraz dwójkę dzieci, które urodziły się w tym kraju – przyp. red.). To jest zbyt świeży temat, żeby pochopnie wyciągać wnioski. Każdy z nich szuka rozwiązania i pytanie tylko, kiedy je znajdzie – dodał.

– Pewnych umów czy zapisów nie da się zmienić, a te rozmowy nie są łatwe, bo zapewne nie ma chęci z drugiej strony. Nie jest tak, że obu stronom tak samo mocno zależy na rozwiązaniu tej sytuacji. Od nas będzie wsparcie dla tych piłkarzy, a na koniec tylko od nich będzie zależało, jaką drogę wybiorą – zakończył.

Źródło: Weszło, Łączy nas Piłka

Kontrowersyjne zmiany w Finansowym Fair Play. UEFA wprowadzi nowy system?

Zasady Finansowego Fair Play od dawna nie zdają egzaminu. Najbogatsze kluby naginają przepisy i wydają na transfery znaczenie więcej, niż powinny. Z tego powodu wiele osób domaga się zmiany reguł narzuconych przez UEFĘ. Według „New York Times” organizacja zamierza wyjść im naprzeciw i zmienić przepisy. Ale czy na pewno na lepsze?

Wprowadzone FFP miało na celu wyrównanie szans najbogatszych klubów w stosunku z tymi, które operują mniejszym budżetem. W rzeczywistości założenia nie spełniają jednak oczekiwań i często dochodzi do łamania regulaminu.

Niejednokrotnie dochodziło do kontrowersji z udziałem, chociażby PSG czy Manchesteru City, ale nie tylko. Najbogatszym klubom udawało się unikać kar za łamanie zasad FFP, podczas gdy mniejsze zespoły podlegały rygorystycznym decyzjom CAS.

Zmiany

Według „New York Times” niebawem zasady FFP mają się zmienić. UEFA zamierza zrezygnować ze starego systemu i wprowadzić stosowne reformy. Oficjalne stanowisko organizacji ma się pojawić 7 kwietnia.

Na mocy nowych przepisów kluby będą mogły wydawać na transfery 70 procent swoich przychodów. Na dostosowanie się do nowych zasad, UEFA zamierza dać drużynom trzy lata.

Początkowo limit wyniesie 90 procent. Europejskie kluby chciały, aby wynosił on 85 proc., ale zespoły z Niemiec naciskały na ograniczenie niższe niż 70 proc. To jednak również budzi spore obawy wielu osób.

Właściciele klubów zarządzanych przez szejków daje im niemal nieograniczone przychody. Z tego powodu Manchester City czy PSG w dalszym ciągu mogłoby naciągać zasady na swoją korzyść.

Wraz z nowym systemem zmienią się także kary za łamanie przepisów. UEFA będzie mogła zdegradować ukarany klub z jednych europejskich rozgrywek do drugich, szczebel niżej. Przykładowo, drużyna występująca w Lidze Mistrzów mogłaby trafić do Ligi Europy. Organizacja będzie mogła również przyznawać ujemne punkty w początkowej fazie rozgrywek.

Robert Lewandowski zabrał głos ws. występu w meczu ze Szkocją. „Jestem gotowy do gry, ale…”

Na dzisiejszej konferencji prasowej pojawił się Robert Lewandowski. Kapitan reprezentacji Polski zabrał głos w sprawie najbliższego meczu towarzyskiego ze Szkocją. Robert przyznał, że jest gotowy do gry, jednak to do selekcjonera ma należeć ostateczna decyzja.

W poniedziałek rozpoczęło się zgrupowanie piłkarskiej reprezentacji Polski. Za nami dwie konferencje prasowe oraz dwa treningi. Już jutro Polacy wylecą do Szkocji, gdzie w czwartek rozegrają mecz towarzyski z tamtejszą reprezentacją. Jeśli pierwotny plan nie ulegnie zmianie, to kolejnego dnia sztab oraz piłkarze reprezentacji wrócą do Polski. 29 marca w Chorzowie czeka nas finał baraży o awans na Mistrzostwa Świata.

Mecz ze Szkocją

Przed decydującym o awansie na Mundial spotkaniem reprezentacja Polski rozegra mecz towarzyski ze Szkocją. Od chwili ogłoszenia sparingu ze Szkotami w Polsce trwa dyskusja dotycząca tego, czy oby na pewno w tym spotkaniu czynny udział powinien wziąć Robert Lewandowski. Na dzisiejszej konferencji prasowej kapitan Biało-Czerwonych przyznał, że będzie do dyspozycji trenera. Mimo to można było zauważyć, że ma on z tyłu głowy pewne obawy, pamiętając, co wydarzyło się rok temu w meczu z Andorą.

– Jestem gotowy do gry, ale trener ma plan, on zdecyduje na końcu, jak to będzie wyglądało. Jeśli chodzi o moją osobę, to jak najbardziej ja jestem do dyspozycji trenera. Wydaje się, że całokształt planu trenera będzie decydował o tym, jak to będzie wyglądało – przekazał Robert Lewandowski.

– To są rzeczy, w których ciężko jest znaleźć idealne rozwiązanie. Jestem zawodnikiem, który ambitnie podchodzi do wielu rzeczy i chce w nich brać czynny udział. Na dziś podchodzę sportowym myśleniem i jestem chętny do gry. […] Ja jestem gotowy do gry, ale myślę, że tu chyba trener będzie miał więcej do powiedzenia i będzie mógł zdecydować, jak to ma wyglądać – dodał kapitan reprezentacji Polski.

https://twitter.com/LaczyNasPilka/status/1506300978957594627

Incydent z udziałem bezdomnego na zgrupowaniu kadry. Porysował auto marki Porsche

W poniedziałek rozpoczęło się zgrupowanie reprezentacji Polski przed finałem baraży mundialu w Katarze. Już na samym początku doszło do nieprzyjemnego incydentu. Bezdomny mężczyzna porysował auto lekarza kadry, Jacka Jaroszewskiego.

Początek pierwszego zgrupowania reprezentacji Polski pod wodzą Czesława Michniewicza zorganizowany został w Katowicach. Biało-Czerwoni wraz z całym sztabem szkoleniowym zakwaterowali się w hotelu Monopol. Tam doszło do aktu wandalizmu ze strony bezdomnego mężczyzny.

Porysowane auto

Już pierwszego dnia przykra sytuacja spotkała Jacka Jaroszewskiego, który od lat odpowiada za zdrowie reprezentantów Polski. Okazało się, że jego auto marki Porsche, zaparkowane nieopodal hotelu, zostało zarysowane ostrym przedmiotem. Policjanci szybko odnaleźli sprawcę. Był nim bezdomny 56-latek, spisywany już wcześniej za kradzieże sklepowe. Mężczyzna utrzymywał, iż samochód należy do niego.

– Mundurowi natychmiast zareagowali i zatrzymali wandala. Okazał się nim 56-letni mężczyzna, znany katowickim policjantom z kradzieży sklepowych i innych wykroczeń. W związku z tym, że mężczyzna nie chciał podać swoich danych oraz nie ma stałego miejsca zamieszkania, został zatrzymany – poinformowała śląska policja.

– No niestety, trafiło na moje auto. Nie wiadomo dlaczego, ale uwziął się tylko na moje. No trudno, stało się i się nie odstanie – potwierdził Jaroszewski portalowi Sport.pl.

Nicola Zalewski w świetnym nastroju. Polak podziękował Mourinho za zaufanie

Nicola Zalewski przeżywa dobry okres w AS Romie. 20-latek w środę rozegrał kolejne spotkanie w barwach „Giallorossich”, tym razem przeciwko Lazio w derbach Rzymu. Polak nie kryje swojej radości z zaufania, jakim obdarza go Jose Mourinho. 

Jeszcze przed sezonem Portugalczyk zapowiadał, że Zalewski otrzyma od niego swoje szanse. W pewnym momencie jednak dla naszego zawodnika brakowało miejsca w „jedenastce”. Ten stan rzeczy uległ zmianie kilka tygodni temu. Od jakiegoś czasu 20-latek regularnie gra w pierwszym składzie Romy.

Mourinho przesunął go jednak na nienaturalną dla niego pozycję. Z pomocnika Zalewski stał się lewym wahadłowym, gdzie gra ze zmiennym szczęściem. W derbach Rzymu zaprezentował się natomiast na tyle dobrze, że umieszczono go w drużynie kolejki Serie A.

Radość

Młody zawodnik nie kryje swojego zadowolenia z zaufania, jakim obdarzył go Mourinho. Po wygranej z Lazio (3-0) skomentował cenne zwycięstwo oraz podziękował Portugalczykowi.

– To zwycięstwo jest nie do opisania. Ważniejsze było podejście niż taktyka czy technika, bo mieliśmy mało czasu, by się przygotować. Pokazaliśmy charakter i wygraliśmy. Nie było łatwo poradzić sobie z Felipe, ale na szczęście pomagali mi koledzy. Pokazaliśmy temperament i już od pierwszych minut prowadziliśmy – ocenił mecz Zalewski. 

– Trener jest dla mnie bardzo ważnym przewodnikiem. Do tej pory nie grałem na tej pozycji, ale robię to przyzwoicie. Ciszę się, że ufa mi jeden z najbardziej utytułowanych trenerów w historii piłki nożnej. Dziękuje mu za zaufanie – dodał 20-latek.

Dramatyczne wieści ws. Neymara. „Prawie nie trenuje, znajduje się na skraju upicia”

Niepokojące wieści dobiegają od francuskich dziennikarzy. Według informacji Daniela Riolo z „RMC Sport” Neymar praktycznie nie trenuje z drużyną PSG. Co gorsza, Brazylijczyk spędza czas upajaniu się alkoholem. 

Paryżanie przeżywają trudny okres. Niedawno klub szejków odpadł z Ligi Mistrzów po fatalnej porażce z Realem Madryt (2-3 w dwumeczu), a następnie doznał bolesnej porażki w Ligue 1 (0-3 z AS Monaco). Kibice wicemistrzów Francji są już poirytowani ciągłymi upokorzeniami i wyżywają się na zawodnikach. Od jakiegoś czasu potężna krytyka spada między innymi na Neymara, który przestaje sobie z nią radzić.

Alkoholizm

Brazylijczyk ma być poważnie dotknięty niezadowoleniem kibiców. Daniel Riolo z „RMC Sport” podaje, że 30-latek wpadł w wielki dołek i próbuje sobie z nim poradzić alkoholem. Co gorsza, zaczął opuszczać treningi PSG.

– Neymar prawie już nie trenuje, przybywa w opłakanym stanie, na skraju upicia – powiedział dziennikarz w programie „After Foot”. 

Piłkarz miał zerwać wszelkie kontakty z klubem i szatnią. Riolo apeluje do władz PSG, aby zakończyli współpracę z Brazylijczykiem.

– Fani PSG mają w d**** wybryki Neymara. Rujnuje klub. Trzeba podpisać czek i pozwolić mu odejść, bo wyrządza wiele szkód w klubie – podsumował. 

W bieżącym sezonie Neymar 15-krotnie wystąpił w Ligue 1, zdobywając pięć goli i dokładając trzy asysty. Jeśli chodzi o jego grę w Lidze Mistrzów, to dużo lepiej nie było. W sześciu spotkaniach udało mu się zanotować zaledwie dwie asysty.

Do PSG trafił w 2017 roku za rekordową kwotę 222 mln euro. Z miejsca miał się stać liderem budowanego przez szejków projektu, ale nie wszystko poszło zgodnie z planem. W ostatnich tygodniach ponownie pojawił się temat przyszłości Neymara. Zainteresowanie zawodnikiem wykazuje ponoć Newcastle United.

Michniewicz o piłkarzach z ligi rosyjskiej. „Będzie czas, aby o wszystkim porozmawiać”

W ostatnich dniach w mediach toczyła się żywa dyskusja na temat powołań dla zawodników z ligi rosyjskiej. Czesław Michniewicz postanowił odnieść się do tej sytuacji. Selekcjoner przyznał, że przyjdzie czas na rozmowę o tej sprawie.

Wykluczony Rybus

Czesław Michniewicz powołał na marcowe zgrupowanie dwóch piłkarzy z ligi rosyjskiej. Mowa o Macieju Rybusie i Sebastianie Szymańskim. Pierwszy z wymienionych nie mógł przyjechać na kadrę z powodu pozytywnego wyniku testu na koronawirusa.

– Miałem okazję rozmawiać z Mariuszem Piekarskim, który jest w Katowicach. Pokazywał mi test Rybusa. Wcześniej ten test otrzymał też nasz lekarz, więc nie ma tu żadnego drugiego dna. Nie ma żadnych wątpliwości co do tego, że jest chory – powiedział Czesław Michniewicz na konferencji prasowej.

Co z psychiką Szymańskiego?

Selekcjoner został również zapytany o kondycję psychiczną Sebastiana Szymańskiego, który spotkał się w ostatnich dniach z falą krytyki. Czesław Michniewicz ma nadzieję, że ta sytuacja nie wpłynęła źle na psychikę wychowanka Legii Warszawa. Trener zapewnił, że jeszcze przyjdzie czas na temat zawodników, którzy grają w lidze rosyjskiej.

– Rozmawiałem w tygodniu z Sebastianem Szymańskim, mówiliśmy o tej całej sytuacji. Przyjechał bardzo zmęczony, bo w niedzielę miał mecz ligowy i o drugiej w nocy musiał być na lotnisku. Myślę, że będzie jeszcze czas, aby o wszystkim porozmawiać. Mam nadzieję, że z jego psychiką wszystko jest w porządku – stwierdził Czesław Michniewicz.

– Nie było jeszcze rozmowy nt. gry naszych reprezentantów w Rosji. Zawodnicy o godzinie 14 zjawili się w hotelu na posiłku, później mieli czas wolny. Jest wystarczająco dużo czasu, aby porozmawiać o tym wszystkim w innym terminie – podsumował selekcjoner.

Trudny orzech do zgryzienia

Przypomnijmy, że na zgrupowaniu reprezentacji Polski oprócz zawodnika ligi rosyjskiej pojawi się Grzegorz Krychowiak, który stał na czele buntu w Krasnodarze po tym, jak najechano Ukrainę. Powołanie od Michniewicza dostał również Tomasz Kędziora, który musiał uciec z Kijowa. Obrońca został zmuszony do tymczasowego odejścia z Dynama w związku z atakiem Rosjan.

Źródło: Łączy nas Piłka

Fabiański porównał Kane’a z Lewandowskim. „W tym elemencie jest chyba trochę lepszy”

Tottenham pokonał West Ham 3:1 w 30. kolejce Premier League. W bramce Młotów przez cały mecz wystąpił Łukasz Fabiański. Polski golkiper po spotkaniu porównał Harry’ego Kane’a z Robertem Lewandowskim.

Kane vs. Lewandowski

Koguty pewnie pokonały West Ham w derbach Londynu. Podopieczni Antonio Conte wygrali z Młotami 3:1. Świetny występ zaliczył m.in. Harry Kane — napastnik zanotował dwie asysty przy trafieniach Sona. Łukasz Fabiański porównał Anglika do Roberta Lewandowskiego w programie „Jej Wysokość Premier League”.

– Patrząc na to, jak teraz gra Harry Kane, myślę, że jest w tym sezonie inną „dziewiątką” od Roberta Lewandowskiego. „Lewy” jest zawodnikiem, który cały czas gra dosyć wysoko, choć czasem cofa się w meczach reprezentacji. Kane ma umiejętność rozgrywania piłki, potrafi to robić. W tym elemencie jest chyba trochę lepszy od Lewandowskiego. Jeśli chodzi o bycie superstrzelcem to „Lewy” jest lepszym zawodnikiem – powiedział Fabiański na antenie Canal+ Sport.

Młoty powalczą o europejskie puchary

West Ham United z Łukaszem Fabiańskim w składzie zajmuje siódme miejsce w tabeli Premier League. Podopieczni Davida Moyesa zgromadzili 48 punktów w 30 kolejkach. Tottenham plasuje się na piątej lokacie z 51 punktami i jednym zaległym meczem.

Źródło Canal+ Sport, Meczyki.pl

Grosicki: „Wyczekiwałem tego powołania, jak małe dziecko, które czeka na świąteczny prezent”

Kamil Grosicki udzielił wywiadu Przeglądowi Sportowemu. Piłkarz wypowiedział się na temat swojego powrotu do reprezentacji Polski. Skrzydłowy Pogoni Szczecin uważa taką możliwość za największy zaszczyt.

Kamil Grosicki nie reprezentował Biało-Czerwonych przez problemy w klubie. Skrzydłowy postanowił wrócić do polskiej ekstraklasy, aby zaczerpnąć regularnej gry. „Grosik” stał się kluczowym ogniwem Pogoni Szczecin w walce o tytuł. W związku z tym selekcjoner Czesław Michniewicz powołał go na marcowe zgrupowanie.

O roli rezerwowego…

– Dziś nie możemy wybiegać w przyszłość, najważniejszy jest awans do mistrzostw świata. Mamy zacząć z wahadłowymi, ale muszę być gotowy, bo w każdej chwili mogę wskoczyć do składu. Wtedy mam pokazać swoje doświadczenie, jakość w dogrywaniu piłek – powiedział Kamil Grosicki w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

O powrocie do reprezentacji…

– Wszyscy wiedzą, jakie mam podejście do gry w reprezentacji, do bycia częścią tej drużyny. To absolutnie największy zaszczyt, nie ma nic piękniejszego. Wypełnione trybuny, stawka, atmosfera – to wszystko bardzo mocno mnie nakręca. Tak jak małe dziecko czeka w Święta Bożego Narodzenia, aż Mikołaj przyniesie mu prezent, tak samo ja wyczekiwałem tego powołania – dodał „Grosik”.

Podczas marcowego zgrupowania reprezentacja Polski rozegra dwa spotkania. W czwartek 24 marca Biało-Czerwoni towarzysko zmierzą się ze Szkocją (na wyjeździe). We wtorek 29 marca zagrają u siebie finał baraży o udział w mundialu.

Źródło: Onet, Przegląd Sportowy

Lukas Podolski opuści Górnik Zabrze? Pojawiło się zainteresowanie z wielu krajów

Kontrakt Lukasa Podolskiego z Górnikiem Zabrze obowiązuje do 30 czerwca 2022 roku. Niewykluczone, że były reprezentant Niemiec po wygaśnięciu obecnego kontraktu zwiąże się z innym klubem. Mówi się o zainteresowaniu z kilku ciekawych kierunków.

Po wielu latach oczekiwania w końcu Lukas Podolski trafił do Górnika Zabrze. W lipcu ubiegłego roku 36-latek związał się z polskim klubem umową do końca sezonu 2021/2022. Były reprezentant Niemiec w trwających rozgrywkach jest istotną postacią swojego zespołu. W PKO BP Ekstraklasie rozegrał 20 spotkań, zdobył 5 bramek i zaliczył 3 asysty.

Co dalej?

Mimo że Lukas Podolski od wielu lat powtarzał, że chce zakończyć karierę w Górniku Zabrze, to wcale nie jest pewne, że tak się stanie. Pomimo 36 lat na karku wszystko wskazuje na to, że Podolski nie zakończy profesjonalnej kariery po tym sezonie. Otwartą kwestią pozostaje jednak miejsce, w którym miałby grać od lipca. Tak jak wspomnieliśmy, jego obecny kontrakt z Górnikiem obowiązuje do 30 czerwca 2022 roku.

Zainteresowanie Podolskim

Podolski nie może narzekać na brak zainteresowania. Portal „WP Sportowe Fakty” przekazał możliwe kierunki kontynuowania kariery przez 36-latka. Mówi się o zainteresowaniu ze strony klubów z MLS, Azji oraz jednego z arabskich krajów.

– Z tego co wiemy, jest zapytanie z MLS, a tam Podolski jeszcze nie grał. Są też 2-3 wstępne propozycje z Azji, a także z jednego z krajów arabskich – czytamy na „WP Sportowe Fakty”.


źródło: wp sportowe fakty

Michniewicz ma swój cel na mecz ze Szkocją. Selekcjoner zdradził plany

Już w najbliższy czwartek reprezentacja Polski rozegra pierwszy z dwóch marcowych meczów. 24 marca „Biało-Czerwoni” w Glasgow zagrają sparing ze Szkocją. Czesław Michniewicz, dla którego będzie to debiut w roli selekcjonera dorosłej kadry, wskazał, jaki cel stawia przed drużyną. 

W marcu reprezentacja Polski rozegra dwa spotkania. Pierwszy (w najbliższy czwartek) ze Szkocją (sparing) oraz drugi (29 marca) ze Szwecją lub Czechami (finał baraży o wyjazd na mundial). Zgrupowanie kadry już się zaczęło, a Michniewicz odbył swoją konferencję prasową, na której odpowiedział na pytania dziennikarzy.

Cele w sparingu

Spotkanie ze Szkocją odbędzie się prawdopodobnie bez udziału kilku kluczowych dla naszej reprezentacji piłkarzy. Na Hampden Park nie zagra między innymi Robert Lewandowski. Czesław Michniewicz chce przetestować rezerwowych i zawodników, którzy wzbudzają u niego pewne wątpliwości.

– Do meczu ze Szkocją skupimy się tylko na tym spotkaniu. Chcemy zobaczyć, jaką mamy alternatywę na poszczególnych pozycjach i w określonych systemach – stwierdził selekcjoner. 

– Chciałbym, aby drużyna zagrała w tym spotkaniu w dwóch różnych ustawieniach. Dziś czeka mnie rozmowa z wieloma zawodnikami na temat ich sytuacji. Nie wszyscy muszą zagrać przeciwko Szkocji. Ci, co do których jesteśmy przekonani, mogą nie wystąpić – zapowiedział.

– Wiemy o drobnym urazie Roberta Lewandowskiego, ale już wszystko jest w porządku. Dzisiaj będę rozmawiał z nim o ewentualnym udziale w meczu ze Szkocją – dodał Michniewicz. 

W sparingu ze Szkocją możemy się spodziewać wielu zmian. Szkoleniowiec zaznaczył, że zamierza sprawdzić na poszczególnych pozycjach po dwóch zawodników, aby zyskać jak największe pole do analizy.

– Chcemy wyciągnąć z niego jak najwięcej informacji. Nie robimy żadnego problemu z podróży, cieszymy się, że możemy zagrać ten mecz. Dla mnie jako trenera ten sparing stanowił będzie odpowiedź, na kogo postawić na kilku pozycjach, co do których mam wątpliwości – kontynuował.

– Ze Szkocją chciałbym zobaczyć po dwóch zawodników na kilku pozycjach. Możemy dokonać sześciu zmian, na pewno je zrobimy. Traktujemy ten mecz bardzo poważnie. Nawet, jeśli zagramy w trochę zmienionym składzie, to nic nie zmienia w naszym nastawieniu. Oczekuję dobrej gry, ale przede wszystkim mnóstwa informacji, abym mógł podjąć jak najlepsze decyzje we wtorek – podsumował selekcjoner.

 

Nieoficjalnie: UEFA wybrała organizatora Euro 2028. W kwietniu ma być potwierdzenie

W kwietniu UEFA ma ogłosić organizatora mistrzostw Europy w 2028 roku. „The Times” sugeruje, że federacja postawi na Wielką Brytanię i Irlandię, o czym mówiono już kilka tygodni temu. 

Najbliższe Euro odbędzie się w Niemczech. Choć na razie nie rozlosowano jeszcze grup eliminacyjnych do imprezy w 2024 roku, to UEFA już szuka kandydata do organizacji kolejnego turnieju. Pierwotnie decyzja w tej sprawie miała paść dopiero za kilkanaście miesięcy. Wiele wskazuje na to, że już na początku kwietnia organizacja wskaże swój typ.

Wyspiarskie Euro?

„The Times” pisze, że UEFA odda organizację Euro 2028 Wielkiej Brytanii i Irlandii. Głównym powodem tak szybkiej decyzji ma być brak innych chętnych. Do organizacji nie spłynęła żadna oferta od innych krajów, a w środę mija termin przesyłania aplikacji.

Jeśli do tego czasu sytuacja nie ulegnie zmianie, to 7 kwietnia UEFA ma oficjalnie ogłosić, że za sześć lat Euro rozegra się na Wyspach. Wielka Brytania i Irlandia złożyły już wszystkie potrzebne dokumenty i obecnie czekają tylko na potwierdzenie.

Według medialnych doniesień formuła turnieju w 2028 roku ma ulec zmianie. Na mistrzostwa pojechać mają 32 drużyny, czyli o osiem więcej, niż obecnie dopuszcza UEFA. Od Euro w 2016 roku na turniej kwalifikują się bowiem 24 ekipy.

 

Kto zagra w ataku reprezentacji Polski? Szykuje się powrót do korzeni!

Wielkimi krokami zbliża się niezwykle ważny mecz dla reprezentacji Polski. 29 marca podopieczni Czesława Michniewicza zagrają finał baraży o awans na Mistrzostwa Świata. Media donoszą o potencjalnym zestawieniu ofensywy polskiego zespołu na to spotkanie.

W poniedziałek polscy piłkarze przylecieli do naszego kraju na zgrupowanie reprezentacji Polski. O godzinie 17:30 ma rozpocząć się konferencja prasowa z udziałem Czesława Michniewicza. Z kolei na godzinę 18:00 zaplanowano trening na Stadionie Śląskim. We wtorek ma odbyć się kolejna konferencja prasowa oraz kolejny trening. W środowe przedpołudnie reprezentacja Polski wyleci do Glasgow na mecz towarzyski ze Szkocją.

Harmonogram meczów

24 marca reprezentacja Polski zmierzy się na wyjeździe z reprezentacją Szkocji w meczu towarzyskim. Mimo to oczy większości polskich kibiców skierowane są już na spotkanie finału baraży, które ma odbyć się 29 marca. Nieznany jest jeszcze rywal Biało-Czerwonych, wyłoni go mecz Szwecja-Czechy.

Wątpliwości

Od momentu ogłoszenia powołań na marcowe zgrupowanie reprezentacji Polski dziennikarze rozpoczęli dyskusje na temat potencjalnego wyjściowego składu na mecz przeciwko Szkocji. Na ten moment najwięcej dyskusji wywołują pozycje lewego wahadłowego, środka pomocy oraz trzeciego środkowego obrońcy.

Duet Lewandowski-Milik

Ciekawie wygląda także sytuacja ofensywy Biało-Czerwonych. Na ten moment w bardzo wysokiej formie są Robert Lewandowski, Arkadiusz Milik oraz Krzysztof Piątek. Zdaniem Sebastiana Staszewskiego w finale baraży Czesław Michniewicz ma postawić na duet Arkadiusz Milik-Robert Lewandowski. Obecny selekcjoner reprezentacji Polski miał konsultować tę kwestię z Adamem Nawałką.

– Argumentem, jaki ma przemawiać za postawieniem na Milika, a nie Piątka, ma być sposób poruszania się tego drugiego, który jest podobny do sposobu poruszania się Lewandowskiego. Tę kwestię w przeszłości podnosił już poprzedni selekcjoner, Jerzy Brzęczek. Jak słyszymy, sztab kadry porównał heat mapy obu zawodników, których wyniki w dużej mierze się pokrywały. Znacznie lepiej w tym porównaniu wypadł Milik, z czego w przeszłości ze świetnym skutkiem skorzystał wspomniany Nawałka – czytamy.

Manchester United szuka nowego szkoleniowca. Nazwisko możemy poznać jeszcze w tym miesiącu

Jak informuje The Athletic, Manchester United intensywnie poszukuje następcy Ralfa Ragnicka. Według portalu nazwisko nowego szkoleniowca poznamy jeszcze w marcu.

Ralf Ragnick objął stery Manchesteru United na początku grudnia 2021 roku. Za jego kadencji drużyna spisuje się bardzo przeciętnie. Obecnie Czerwone Diabły plasują się na 6. miejscu w tabeli, a kilka dni temu odpadły z Ligi Mistrzów po kiepskim dwumeczu z Atletico Madryt. Są to wyniki znacząco poniżej potencjału ekipy z Old Trafford.

W związku ze słabą formy drużyny w internecie zaczęły się pojawiać plotki o zwolnieniu niemieckiego szkoleniowca, lecz najprawdopodobniej do tego nie dojdzie. Pewne jest natomiast, że 61-latek latem będzie zmuszony szukać nowego pracodawcy. Jak podaje The Athletic zarząd Manchesteru United przyśpieszył poszukiwania nowego trenera.

Według informacji amerykańskiego portalu nazwisko nowego szkoleniowca możemy poznać jeszcze w tym miesiącu. Swoją szybką decyzją Czerwone Diabły chcą uniknąć niepotrzebnych zawirowań podczas letniego okienka transferowego. Na liście potencjalnych kandydatów znajdują się Mauricio Pochettino, Erik ten Hag, Thomas Tuchel, Julen Lopetegui oraz Luis Enrique. Klub najbardziej interesuje się pierwszymi dwoma kandydatami.


TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.