NEWSY I WIDEO

Cezary Kulesza odpowiedział Jerzemu Dudkowi. „Chyba nikt nie sądzi, że po grudniowej ucieczce Paulo Sousa dostałby jakąkolwiek propozycję”

Jerzy Dudek podczas wrześniowego zgrupowania reprezentacji Polski wysnuł odważną tezę, że Cezary Kulesza powinien przeprosić się z Paulo Sousą i rozważyć jego zatrudnienie na mundial. Prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej odniósł się do słów byłego reprezentanta Biało-Czerwonych.

– Chyba nikt nie sądzi, że po grudniowej ucieczce Paulo Sousa dostałby jakąkolwiek propozycję od polskiej federacji – powiedział Kulesza w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

Iga Świątek śledzi memy z Robertem Lewandowskim. „Mam nadzieję, że nie sprawiają przykrości Robertowi” [WIDEO]

Styl reprezentacji

Biało-Czerwoni podczas wrześniowego zgrupowania przegrali z Holandią (0:2) i pokonali Walię (1:0). Gra podopiecznych Czesława Michniewicza pozastawiała jednak wiele do życzenia. Cezary Kulesza zauważa te problemy, jednak wie, że selekcjoner nie ma zbyt wiele czasu na naprawę błędów.

– Jeśli mowa o grze, to widzimy, że czasem mamy problem z konstrukcją ataku pozycyjnego albo zdarzają się proste błędy w defensywie. Dobrze by było, gdyby udało się je rozwiązać, choć czasu dużo nie mamy – dodał.

19-letni reprezentant Niemiec z nietypową deklaracją. „Nie zależy mi na pieniądzach” [CZYTAJ]

Źródło: Przegląd Sportowy

Rekordowa liczba skarg na Polsat wpłynęła do UOKiK. Nadawca wezwany do wyjaśnienia problemów

Serwery Polsat Box Go nie poradziły sobie z transmisją meczu Bayernu Monachium z FC Barceloną. Po problemach podczas streamingu spotkania na nadawcę wpłynęły rekordowe ilości skarg. Według portalu wirtualnemedia.pl UOKiK prosi Cyfrowy Polsat o wyjaśnienia.

Pojedynek Bayernu z Barceloną budził wielkie emocje, szczególnie wśród polskich kibiców. Przeciwko Bawarczykom miał okazję zagrać Robert Lewandowski, który spędził tam wcześniej osiem lat. Transmisję można było obejrzeć w Polsat Sport Premium 1 oraz w usłudze Polsat Box Go.

Rekordowe skargi

Nadawca nie dał sobie jednak rady z potężnym zainteresowaniem. Serwery Polsat Box Go poległy i widzowie nie byli w stanie obejrzeć meczu. Serwis tłumaczył niedogodności „problemami technicznymi”.

– Serwer napotkał niespodziewane problemy. Nie możemy obsługiwać Twojego zapytania. Spróbuj ponownie później – wyświetlał komunikat na stronie.

Problemy pojawiły się także w aplikacji na urządzenia mobilne i Smart TV. Nie udało się także odpalić transmisji w Canal+ Online.

– Przepraszamy za ewentualne niedogodności, które mogły wystąpić u części użytkowników serwisu Polsat Box Go. Wszystkie zgłoszenia zostaną rozpatrzone indywidualnie – napisał z kolei Polsat Box Go na swoim profilu na Facebooku. 

Jak przekazał portal wirtualnemedia.pl, we września do UOKiK wpłynęło wiele skarg na Polsat, dotyczące problemów w transmisji. W sumie miało to być około 40 skarg konsumenckich. Znakomita większość miała dotyczyć właśnie meczu Bayern – Barcelona. UOKiK obecnie wzywa nadawcę do wyjaśnienia problemów.

Iga Świątek śledzi memy z Robertem Lewandowskim. „Mam nadzieję, że nie sprawiają przykrości Robertowi”

Iga Świątek zabrała głos odnośnie memów z nią i Robertem Lewandowskim w rolach głównych. Tenisistka przyznała, że śledzi twórczość internautów i podkreśliła, że poruszy ten wątek, przy najbliższym spotkaniu z Robertem.

Przez wiele lat Robert Lewandowski uchodził za najlepszego sportowca w Polsce. Piłkarz przez długi czas nie miał sobie równych. Dopiero ostatnio na horyzoncie pojawili się nowi konkurenci, którzy wzmożyli rywalizację o tytuł sportowca roku w Polsce. Jedną z takich osób jest Iga Świątek

Wypowiedź Lewandowskiego

W związku z rywalizacją między Igą Świątek a Robertem Lewandowskim w internecie pojawił się trend na tworzenie memów z udziałem tej dwójki. O twórczości kibiców wypowiedział się już Robert Lewandowski, który przyznał, że memy są śmieszne i nazwał je mianem „topowych”. Wypowiedź Roberta znajdziecie TUTAJ.

Stanowisko Świątek

Tym razem stanowisko odnośnie memów zabrała Iga Świątek. Tenisistka przyznała, że memy ją bawią. Podkreśliła także, że przy najbliższej okazji poruszy ten temat z Robertem Lewandowskim.

– Jeśli chodzi o memy, to mnie też one śmieszą. Mam nadzieję, że nie sprawiają przykrości Robertowi. Ale nie wysyłamy ich sobie, jeszcze nie jesteśmy na takim etapie. Ale ja na pewno poruszę ten temat, jak go spotkam – skomentowała Iga Świątek.

19-letni reprezentant Niemiec z nietypową deklaracją. „Nie zależy mi na pieniądzach”

Wiele wskazuje na to, że Jamal Musiala pojedzie na mistrzostwa świata w Katarze. Reprezentant Niemiec podczas konferencji prasowej przyznał, że kocha grać w piłkę i nie myśli w ogóle o ewentualnych premiach za sukcesy na turnieju.

Nie zależy mu na premii

Jamal Musiala jest ważnym elementem reprezentacji Hansiego Flicka. Wiele wskazuje więc na to, że 19-latek pojedzie na mistrzostwa świata w Katarze. Piłkarz podczas ostatniej konferencji prasowej zabrał głos w tej sprawie.

Romelu Lukaku sam zablokował swój strzał [WIDEO]

– Nie dbam o premię za mundial, nie zależy mi na pieniądzach. Chcę się dobrze bawić, grając w piłkę. Kocham uprawiać ten sport. Chcę się dalej rozwijać i obecnie sprawy idą dla mnie bardzo dobrze. Nie czuję żadnej presji, chcę pomóc drużynie i oczywiście wygrać jak najwięcej spotkań – powiedział piłkarz Bayernu Monachium.

Niemcy rozpoczną zmagania w mistrzostwach świata od starcia z Japonią (23.11). W drugiej kolejce zmierzą się z Hiszpanią (27.11). Fazę grupową Niemcy zamkną spotkaniem z Kostaryką (1.12).

Lech Poznań zablokował transfer Mikaela Ishaka. „Dobre kluby chciały mnie kupić, ale…” [CZYTAJ]

Źródło: dieroten.pl

Lech Poznań zablokował transfer Mikaela Ishaka. „Dobre kluby chciały mnie kupić, ale…”

Dobre kluby chciały mnie kupić, ale prezes klubu się nie zgodził – w takich słowach wypowiedział się Mikael Ishak o możliwym odejściu z Lecha Poznań. Z wypowiedzi szwedzkiego napastnika wynika, że władze Lecha zablokowały jego transfer do innego klubu.

Mikael Ishak trafił do Lecha Poznań w lipcu 2020 roku. Od tamtej pory Szwed zagrał w barwach Kolejorza 81-krotnie, zdobywając 48 bramek. Obecnie 29-latek jest jednym z liderów mistrza Polski. Od sezonu 2021/2022 Ishak jest kapitanem Lecha Poznań.

Zwycięstwo reprezentacji Polski nad Walią. Kto spisał się najlepiej, a kto najgorzej? [OCENY]

Ishak mógł odejść z Lecha

Dotychczasową przygodę Ishaka w Poznaniu jak najbardziej należy zaliczyć do udanych. Dobra postawa na polskich boiskach nie umknęła uwadze zagranicznych klubów, które kusiły szwedzkiego napastnika. O zainteresowaniu innych klubów więcej powiedział sam zainteresowany. W rozmowie ze szwedzkimi mediami 29-latek przyznał, że prezes Lecha zablokował jego transfer do innego klubu. Jak przyznał Ishak, chciały go „dobre kluby”.

– Dobre kluby chciały mnie kupić, ale prezes klubu się nie zgodził. Więc teraz skupiam się na Poznaniu i żeby wykazać się tam. Moja forma i gole oczywiście pomogły, że dzisiaj jestem w reprezentacji – przyznał Mikael Ishak.

– Nie. Uważam, że temat zrobił się większy, niż miałem na myśli. Nie wracam do Szwecji. Z całym szacunkiem dla Allsvenskan, obecnie mam zbyt wiele fajnych klubów, które mnie obserwują i licytują, abym mógł myśleć o Allsvenskan – skomentował możliwy powrót do ligi szwedzkiej.

https://twitter.com/Piotrowicz17/status/1574452815040319488

Mistrzostwa Świata coraz bliżej! Wiemy, kiedy Czesław Michniewicz ma ogłosić kadrę na Mundial

Już za niespełna dwa miesiące rozpoczną się Mistrzostwa Świata w Katarze. Dziennikarze „TVP Sport” przekazali, kiedy ma nastąpić oficjalne ogłoszenie kadry na Mundial. W związku z tym PZPN planuje zorganizować specjalną konferencję prasową.

Za nami ostatnie zgrupowanie reprezentacji Polski przed Mistrzostwami Świata 2022. Podczas wrześniowej przerwy reprezentacyjnej Biało-Czerwoni rozegrali dwa mecze. Najpierw Polacy przegrali z Holandią 0:2, a następnie pokonali Walię 1:0.

Zwycięstwo reprezentacji Polski nad Walią. Kto spisał się najlepiej, a kto najgorzej? [OCENY]

Mieszane uczucia

Po ostatnim zgrupowaniu reprezentacji Polski wśród kibiców panują mieszane odczucia. Z jednej strony udało się wykonać plan minimum, jakim było utrzymanie się w Lidze Narodów. Z drugiej jednak gra naszych reprezentantów pozostawiła wiele do życzenia. Po fatalnym meczu z Holandią udało się wygrać z Walią. Pomimo zwycięstwa na koniec Ligi Narodów ciężko szukać optymizmu przed zbliżającymi się Mistrzostwami Świata.

Robert Lewandowski ocenił mecz z Walią i pochwalił Jakuba Kiwiora. „Może nam pomóc” [CZYTAJ]

Rywale na MŚ

Mistrzostwa Świata w Katarze zbliżają się wielkimi krokami. Turniej potrwa od 20 listopada do 18 grudnia. Reprezentacja Polski trafiła do grupy „C”. Polacy zmierzą się kolejno z: Meksykiem, Arabią Saudyjską i Argentyną.

Benjamin Pavard zmagał się z poważną chorobą. „Z moją głową było naprawdę źle” [CZYTAJ]

Plan reprezentacji

Pierwszy mecz Polacy rozegrają 22 listopada. Zgrupowanie naszej drużyny narodowej rozpocznie się jednak nieco prędzej. Jak przekazał portal sport.tvp.pl, szeroka kadra na Mundial licząca 55 nazwisk zostanie ogłoszona 20 października, więc już za niespełna miesiąc. Z tego powodu PZPN szykuje specjalne wydarzenie w Zakopanem wraz z konferencją prasową. Z kolei ostateczna, 26-osobowa kadra na Mundial ma zostać ogłoszona 10 lub 11 listopada. Zgrupowanie ma rozpocząć się 3 lub 4 dni później.  Tego samego dnia odbędzie się uroczysta gala w Warszawie, gdzie również zostaną zaprezentowani wszyscy reprezentanci Polski, którzy zagrają w Katarze. 16 listopada ma odbyć się mecz towarzyski z Chile. Dzień później reprezentacja Polski wyleci do Kataru.

Harmonogram reprezentacji Polski według sport.tvp.pl:

  • 20 października – konferencja prasowa PZPN w Zakopanem, ogłoszenie szerokiej kadry na mundial, 55 nazwisk
  • 10 lub 11 listopada – konferencja prasowa PZPN w Warszawie (transmisja w TVP), ogłoszenie kadry na mecz z Chile (prawdopodobnie już wtedy możemy poznać 26 nazwisk, czyli nieoficjalną kadrę na mundial)
  • 14 listopada– początek zgrupowania przed mundialem
  • 14 listopada – gala w Warszawie (transmisja w TVP), oficjalne ogłoszenie kadry na mundial – 26 nazwisk
  • 16 listopada – mecz towarzyski z Chile
  • 17 listopada – wylot do Kataru
  • 22 listopada – pierwszy mecz na MŚ

źródło: tvp sport

Michał „Mata” Matczak z golem w debiucie w lubelskiej B-klasie. Drużyna rapera wygrała 3:1 z KS Ciecierzyn [WIDEO]

 

Michał Matczak zadebiutował w lubelskiej B-klasie. Jego zespół – Tajfun Ostrów Lubelski pokonał u siebie KS Ciecierzyn (3:1). Znany raper zapisał się na liście strzelców.

Bramka w debiucie

„Mata” pojawił się na boisku w 81. minucie meczu Tajfuna Ostrów Lubelski z KS Ciecierzyn. Dwie minuty później 22-letni raper cieszył się z bramki z rzutu karnego.

Robert Lewandowski ocenił mecz z Walią i pochwalił Jakuba Kiwiora. „Może nam pomóc” [CZYTAJ]

Po niedzielnej wygranej Tajfun Ostrów Lubelski uplasował się na szóstej pozycji w trzeciej grupie lubelskiej B-klasy. W następnej kolejce ekipa Maty pojedzie do lidera rozgrywek, czyli Zawiszy Garbów.

Źródło: Twitter

Benjamin Pavard zmagał się z poważną chorobą. „Z moją głową było naprawdę źle”

Benjamin Pavard zebrał się na szczere wyznanie. W jednym z ostatnich wywiadów reprezentant Francji i piłkarz Bayernu Monachium przyznał, że miewał objawy depresji.

Od 2019 roku Benjamin Pavard jest piłkarzem Bayernu Monachium. Wcześniej reprezentował barwy Stuttgartu oraz Lille. W 2018 roku zdobył z reprezentacją Francji Mistrzostwo Świata. W narodowych barwach gra regularnie aż do dziś.

Zwycięstwo reprezentacji Polski nad Walią. Kto spisał się najlepiej, a kto najgorzej? [OCENY]

Depresyjny stan

W dotychczasowej karierze poważne kontuzje omijały Pavarda. Do tej pory Francuz nie narzekał na problemy fizyczne. Jak się jednak okazuje, 26-latek w przeszłości zmagał się z chorobą psychiczną. W jednym z wywiadów piłkarz zdradził, że miewał stany depresyjne.

– Niewiele osób wie, przez co przeszedłem. Z moją głową było naprawdę źle. Na początku mówisz sobie, że to nic, że to minie, ale kiedy widzisz, że to trwa, że ​​idziesz na trening i że nie masz banana na twarzy, musisz zareagować – zdradził Pavard.

– Wstawałem rano, nie miałem apetytu. Próbowałem być zajęty, gotować, oglądać seriale. Ale Netflix, to zapełniało tylko dwie minuty… Nie lubię słowa depresyjny, ale tak było… Maskowałam się przed innymi, ale dziś czuję się znacznie lepiej – dodał.

– Wyszedłem z tego wszystkiego jako mężczyzna, to mnie zmieniło, przyznaję szczerze. Byłem sam jak wielu piłkarzy i musiałem otaczać się dobrymi ludźmi, żeby podnieść głowę i wyjść z tego – zakończył Francuz.

https://twitter.com/GabrielStachPL/status/1574012969561759747

Robert Lewandowski ocenił mecz z Walią i pochwalił Jakuba Kiwiora. „Może nam pomóc”

Robert Lewandowski podsumował spotkanie Walia – Polska na antenie TVP Sport. Kapitan Biało-Czerwonych we wspomnianej rozmowie przyznał, gdzie zespół ma jeszcze pole do poprawy.

Reprezentacja Polski pokonała Walię (1:0) w niedzielnym meczu Ligi Narodów. Biało-Czerwoni utrzymali się w najwyższej dywizji, a zwycięstwo nad ekipą Garetha Bale’a pozwoliło na awans do pierwszego koszyka w eliminacjach do mistrzostw Europy w 2024 roku.

Robert Lewandowski w rozmowie z Szymonem Borczuchem z TVP Sport podsumował spotkanie z Walią. Kapitan Biało-Czerwonych widzi pole do poprawy w ofensywie. Piłkarz FC Barcelony docenił również talent Jakuba Kiwiora.

Ocena spotkania okiem kapitana reprezentacji Polski

– Cel minimum został zrealizowany. Z perspektywy meczu zagraliśmy prościej i efektywniej. Widzę, że potencjał w ofensywie nie jest jeszcze wykorzystany i mamy problemy, żeby stworzyć bardziej klarowne sytuacje. To rzecz, którą powinniśmy poprawić. Bardzo dobrze utrzymywaliśmy się przy piłce, tylko czasami brakuje tej kropki nad „i” w postaci przyspieszenia podania, zagrania w pole karne, oddania strzału. Czuć, że podchodzimy zbyt małą liczbą zawodników, a jak podchodzimy, to za późno. Brakuje tych opcji, wydaje mi się, że mogliśmy stworzyć dwie-trzy sytuacje i ten mecz szybciej zakończyć. Dobrze wykonywaliśmy założenia taktyczne, a Walijczycy poza poprzeczką, nie mogli stworzyć sobie sytuacji – podsumował Robert Lewandowski w rozmowie z Szymonem Borczuchem z TVP Sport.

Antoni Piechniczek broni Czesława Michniewicza. „Przejął reprezentację w trudnej sytuacji” [CZYTAJ]

Pochwała dla Kiwiora

– Powiedziałem Kiwiorowi, że przyjechał na kadrę grać w pierwszym składzie. To chłopak z potencjałem, mam nadzieję, że będzie się rozwijać. Chce się uczyć, widać to u niego. Ma coś w lewej nodze. Nawet jeśli popełni kilka błędów – nie szkodzi. Może nam pomóc – dodał kapitan reprezentacji Polski.

Jerzy Dudek sugeruje zwolnienie Czesława Michniewicza. „Cezary Kulesza powinien przeprosić się z Paulo Sousą” [CZYTAJ]

https://twitter.com/Fyordung/status/1574005741010157569

Źródło: TVP Sport

Jerzy Dudek sugeruje zwolnienie Czesława Michniewicza. „Cezary Kulesza powinien przeprosić się z Paulo Sousą”

 

Jerzy Dudek krytycznie ocenia pracę Czesława Michniewicza w reprezentacji Polski. Według byłego bramkarza Realu Madryt prezes PZPN powinien zwolnić selekcjonera jeszcze przed mundialem.

Dudek chce zmiany selekcjonera

Reprezentacja Polski w niedzielę pokonała Walię w wyjazdowym meczu Ligi Narodów. Tym samym podopieczni Czesława Michniewicza utrzymali się w pierwszej dywizji. Nie zmienia to jednak faktu, że selekcjoner musi się mierzyć z falą krytyki.

Antoni Piechniczek broni Czesława Michniewicza. „Przejął reprezentację w trudnej sytuacji” [CZYTAJ]

Jerzy Dudek wciąż ubolewa nad stylem gry Polaków przeciwko reprezentacji Holandii. Przypomnijmy, że Biało-Czerwoni ulegli ekipie Oranje (0:2) na PGE Narodowym. Były bramkarz Realu Madryt w mocnych słowach skrytykował Czesława Michniewicza. 49-latek domaga się nawet zwolnienia selekcjonera.

– Do mistrzostw świata w Katarze zostały niespełna dwa miesiące, a wniosek nasuwa mi się jeden: z taką grą nie mamy czego tam szukać. Jeśli Polacy będą tak bojaźliwi i niedokładni, jak w meczu z Holandią, poza naszym zasięgiem będzie nie tylko Argentyna, ale także Meksyk, a nawet Arabia Saudyjska – ocenił Jerzy Dudek w Przeglądzie Sportowym.

Sousa za Michniewicza?

– Prezes Cezary Kulesza powinien przeprosić się z Paulo Sousą, dopóki jest jeszcze wolny, bo może on będzie w stanie coś pozytywnego z tego bałaganu zbudować. Jeśli nie dojdzie do zmiany trenera, to Michniewicz powinien ratować się tym, co zrobił z kadrą U21. Ustawić drużynę ultradefensywnie, tak by walczyła o 0:0 – dodał były bramkarz Realu Madryt.

Zwycięstwo reprezentacji Polski nad Walią. Kto spisał się najlepiej, a kto najgorzej? [OCENY]

– W tym wszystkim szkoda mi Roberta Lewandowskiego. Nasz kapitan próbuje podpowiadać kolegom, ale widać, że męczy się na boisku. Więc skoro nie będziemy grać jak Barcelona Xaviego, to może zagramy chociaż jak Polska Sousy? Bo hasło „tu nie ma co trenować, tu trzeba dzwonić” tutaj na pewno nie zadziała – podsumował.

Źródło: Przegląd Sportowy

Antoni Piechniczek broni Czesława Michniewicza. „Przejął reprezentację w trudnej sytuacji”

 

Po wrześniowym zgrupowaniu reprezentacji Polski w przestrzeni publicznej zaczęto debatować na temat posady Czesława Michniewicza. W obronie selekcjonera Biało-Czerwonych stanął Antoni Piechniczek. Były trener kadry narodowej docenił pracę Michniewicza, który pokonał Szwecję w barażach o udział na mundialu.

Piechniczek nie chce zwolnienia Michniewicza

– Czy Michniewicz powinien zostać zwolniony? W żadnym wypadku. Na dwa miesiące przed mundialem to już bez sensu. Z szablą poszedłbym walczyć na argumenty, że nadal powinien prowadzić reprezentację Polski. Ośmieszylibyśmy się taką decyzją na ostatniej prostej przygotowań – ocenił Antoni Piechniczek w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

Zwycięstwo reprezentacji Polski nad Walią. Kto spisał się najlepiej, a kto najgorzej? [OCENY]

– Przejął reprezentację w trudnej sytuacji i jednak wywalczył awans w barażu ze Szwecją, która dla Polski zawsze była bardzo niewygodnym rywalem – dodał były selekcjoner reprezentacji Polski.

Polska rozpocznie mundial od starcia z Meksykiem (22 listopada). Następnie Biało-Czerwoni zagrają przeciwko Arabii Saudyjskiej (26 listopada), by na koniec zmierzyć się z Argentyną (30 listopada). Wiele wskazuje na to, że przed mistrzostwami świata podopieczni Czesława Michniewicza zagrają grę kontrolną z Chile.

Źródło: Przegląd Sportowy

Zwycięstwo reprezentacji Polski nad Walią. Kto spisał się najlepiej, a kto najgorzej? [OCENY]

Reprezentacja Polski pokonała w ostatniej kolejce Ligi Narodów reprezentację Walii 1:0. Jedyną bramkę w tym meczu zdobył Karol Świderski. Który z Polaków spisał się najlepiej, a który najgorzej? Naszym reprezentantom wystawiliśmy oceny.

Zakończyły się zmagania w Lidze Narodów 2022/2023. W meczu ostatniej, szóstej kolejki reprezentacja Polski mierzyła się z reprezentacją Walii. Zwycięsko z tego starcia wyszli Polacy, którzy odnieśli zwycięstwo 1:0. Jedyną bramkę w niedzielnym meczu zdobył Karol Świderski.

Utrzymanie i rozstawienie

Dzięki wygranej nad Walią reprezentacja Polski zdołała utrzymać się w najwyżej dywizji Ligi Narodów. Co więcej, dzięki korzystnym rozstrzygnięciom w innych spotkaniach Biało-Czerwoni będą rozstawieni podczas losowania nadchodzących eliminacji do EURO 2024.

Oceny

Za mecz Walia-Polska wystawiliśmy noty reprezentantom Polski. Piłkarze zostali ocenieni w skali 1-10.

Wojciech Szczęsny (9)

Kolejny znakomity występ Wojciecha Szczęsnego. Zdecydowanie jeden z lepszych, a naszym zdaniem najlepszy z Polaków w meczu z Walią. W niedzielny wieczór 32-latek był niezwykle pewny w swoich poczynaniach. W ciągu 90 minut zanotował kilka efektownych interwencji. Pierwsza groźna akcja w wykonaniu Walijczyków miała miejsce na przełomie 32. i 33. minuty meczu, wówczas w ciągu kilku sekund Szczęsny interweniował dwukrotnie. Kilka minut później bramkarz polskiej reprezentacji obronił strzał z ostrego kąta w wykonaniu Garetha Bale’a. W drugiej połowie zanotował kolejne istotne interwencje. Niezwykle groźna sytuacja miała miejsce w 77. minucie gry, kiedy Szczęsny obronił kąśliwe dośrodkowanie jednego z Walijczyków po tym, jak w ostatnim momencie od piłki odsunął się Kamil Glik. Oby wysoka forma Szczęsnego utrzymała się aż do Mundialu.

Kamil Glik (5)

Lepiej niż z Holandią, jednak nadal nie był to zbyt dobry występ szefa polskiej defensywy. Po raz kolejny w znaki dawały się się braki motoryczne Kamila Glika. Najbardziej było to widać w 41. minucie gry, gdy 34-latek był spóźniony, a następnie uprzedzony przez jednego z Walijczyków tuż przed własnym polem karnym. W 51. minucie przegrał pojedynek biegowy z jednym z Waliczjyków, który wbiegał w pole karne. Ostatecznie udało się zablokować rywala, jednak gdyby miał on więcej miejsca, to mogłoby to się skończyć różnie.

Jan Bednarek (5)

Drugi z rzędu nie najlepszy występ Bednarka w reprezentacji. W porównaniu do meczu z Holandią tym razem udało mu się ustrzec poważnych błędów w obronie. Kilkukrotnie jednak można było zaobserwować niepewność w jego poczynaniach defensywnych. Do poprawy także aspekt rozgrywania i wprowadzania piłki. Zaledwie 1 z 5 długich podań dotarło do adresata.

Jakub Kiwior (8)

Zdecydowanie najlepszy z tercetu środkowych obrońców. Był dziś pewny w defensywie, a do tego zaliczył kilka udanych zagrań w ofensywie. Kilkukrotnie mogliśmy oglądać jego współpracę z Nicolą Zalewskim po lewej stronie boiska, jak Kiwior obiegał swojego kolegę. Na największy plus udział w akcji bramkowej. Kuba posłał górne podanie do Roberta Lewandowskiego, który asystował przy golu Karola Świderskiego. Dziś 22-latek z asystą drugiego stopnia. Był to kolejny obiecujący występ.

Nicola Zalewski (7)

Podobnie jak w meczu z Holandią, tak i dziś to on był bardziej aktywną postacią z dwójki wahadłowych. Szczególnie w pierwszej połowie Nicola Zalewski był niezwykle aktywne przy lewej stronie boiska. Ponownie zachwycał dryblingiem, jednak ponownie w oczy rzucał się brak odpowiedniego wykończenia akcji czy to dośrodkowaniem, czy to strzałem. Mogła podobać się także jego współpraca z Jakubem Kiwiorem, który grał jako półlewy stoper.

Bartosz Bereszyński (4)

Zdecydowanie mniej aktywny w ofensywie aniżeli Nicola Zalewski. Niezbyt ciekawie było także w defensywie, gdyż miał problemy z biegającym po jego stronie Danielem Jamesem. Na problemy w obronie w drugiej części gry mógł mieć wpływ uraz, który mu doskwierał przez kilkanaście minut.

Grzegorz Krychowiak (4)

Z piłką przy nodze Grzegorz Krychowiak wprowadzał stosunkowo dużo spokoju. Wynikało to także z faktu, iż często wybierał on proste opcje przy rozegraniu piłki. Nie ustrzegł się jednak kilku rażących błędów. Jeden z nich miał miejsce w w 35. minucie, kiedy po niedokładnym podaniu musiał ratować się faulem. Kilka minut później nie popisał się przy kryciu Garetha Bale’a, co możecie obejrzeć TUTAJ. Na plus odbiór z 18. minuty meczu, po który Piotr Zieliński wyprowadził Szymona Żurkowskiego do sytuacji sam na sam z bramkarzem. Przez ostatnie kilka, kilkanaście minut Grzegorz zanotował kilka ofiarnych interwencji w obronie.

Szymon Żurkowski (4)

Niejednoznaczny występ. Druga połowa lepsza niż pierwsza. Nie najlepiej rozpoczął spotkanie, gdyż w 18. minucie gry po znakomitym podaniu Piotra Zielińskiego niemalże wychodził sam na sam z bramkarzem reprezentacji Walii, jednak szybko został dogoniony przez obrońców rywali. Ogólnie przez pierwszą część gry nie był zbyt widoczny. Zmieniło się to nieco w drugiej części meczu. Niestety w jego poczynaniach można było dostrzec dużo niedokładności. Mogło to wynikać z braku regularnej gry w klubie.

Piotr Zieliński (8)

Kolejny udany występ w reprezentacji. W meczu z Holandią był najlepszy, dziś nieco lepszy od niego był Wojciech Szczęsny. Nie zmienia to faktu, że w dzisiejszym meczu Piotr bawił się w środku pola. W 18. minucie mógł mieć asystę, kiedy posłał prostopadłe podanie, wyprowadzając Szymona Żurkowskiego do sytuacji sam na sam. W 25. minucie gry dobrze wykonał rzut wolny, po którym oddano uderzenie głową. Brał odpowiedzialność na siebie, nie bał się szukać niekonwencjonalnych rozwiązań. Dziś bez asysty i bez gola, jednak występ z pewnością udany.

Karol Świderski (7)

Przez znaczną część meczu mimo wszystko niewidoczny. Dużo walczył i aktywnie pressował rywali. Kibicom wyraźnie przedstawił się w 57. minucie, kiedy zdobył bramkę po podaniu Roberta Lewandowskiego.

Robert Lewandowski (6)

Podobnie jak w meczu z Holandią często się cofał, by brać udział w rozgrywaniu piłki. Stoczył dużo brutalnych pojedynków z Walijczykami. Na największy plus oczywiście asysta przy golu Karola Świderskiego. Należy jednak odnotować sytuację z 32. minuty. Wówczas kapitan Biało-Czerwonych niedokładnie przyjął piłkę pod polem karnym rywali, po czym Walijczycy wyprowadzili groźną kontrę.

Krzysztof Piątek (brak)

Grał zbyt krótko, by go ocenić.

Sebastian Szymański (brak)

Grał zbyt krótko, by go ocenić.

Robert Gumny (brak)

Grał zbyt krótko, by go ocenić.

Wielkie plany Lukasa Podolskiego. Chce zorganizować festiwal dla 100 tysięcy osób

Lukas Podolski poza graniem w piłkę angażuje się w różne biznesy. Mistrz świata z 2014 roku ma swoją sieć kebabów, lodziarni oraz markę odzieżową. Wiele wskazuje na to, że „Poldi” poszerzy swoją działalność na kolejne pole.

Podolski zorganizuje festiwal

Według niemieckiego Expressen Lukas Podolski i Markus Krampe zamierzają zorganizować czterodniowy festiwal muzyczny na torze wyścigowym Hockenheim. Imprezę zaplanowano na wrzesień 2023 roku. Piłkarz wziął udział w nagraniu promującym wydarzenie.

Czesław Michniewicz podjął decyzję. Tych piłkarzy zabraknie w meczu z Walią [CZYTAJ]

Lukas Podolski stwierdził, że uwielbia uszczęśliwiać ludzi i chciałby, aby społeczeństwo przeżyło coś ciekawego po okresie pandemii koronawirusa. Według medialnych doniesień festiwal Feelings of Happiness miałby zgromadzić nawet 100 tysięcy osób.

– Coś wielkiego się zbliża. Zaplanowałem coś naprawdę fajnego. Musicie tam być. Kocham muzykę i uwielbiam uszczęśliwiać ludzi. Organizowałem już wiele mniejszych rzeczy z Markusem Krampe. Teraz chcieliśmy zrobić coś naprawdę dużego, z wieloma artystami. Społeczeństwo chce przeżyć coś po pandemii. Chcę, żeby ludzie wracali do domu szczęśliwi. Nie sądzę, żeby wcześniej w Niemczech było coś takiego – powiedział Lukas Podolski.

https://twitter.com/adam_dworak/status/1573991038099886083

Źródło: Expressen

Gareth Bale wychwala Roberta Lewandowskiego. „To świetny zawodnik”

Gareth Bale udzielił wywiadu TVP Sport. Walijczyk w rozmowie z polską telewizją przyznał, że nie może się doczekać starcia z Robertem Lewandowskim. Piłkarz Los Angeles FC dodał jednak, że w Cardiff przyjmą go tak, jak innych zawodników.

Bez szczególnego planu na Lewandowskiego?

Gareth Bale w rozmowie z TVP Sport wypowiedział się między innymi na temat Roberta Lewandowskiego. Piłkarz reprezentacji Walii przyznał, że snajper FC Barcelony zostanie przyjęty tak, jak inni zawodnicy.

Roman Kołtoń wskazał przyczyny porażki Polaków. „Selekcjoner to porzucił” [CZYTAJ]

– Przez wiele lat Lewandowski pokazuje, że jest zdolny do zdobywania bramek w każdej chwili. Ale potraktujemy go, jak innych zawodników. To zawodnik światowej klasy i pokazał, że jest sprawdzonym strzelcem. Uważam, że on naprawdę nie musi nikomu niczego udowadniać. To świetny zawodnik i nie mogę się doczekać, aby jutro zagrać przeciwko niemu – powiedział Gareth Bale w rozmowie z TVP Sport.

Spotkanie Walii z Polską odbędzie się w niedzielę 25 września na stadionie w Cardiff. Początek starcia zaplanowano na godzinę 20:45 polskiego czasu.

Źródło: TVP Sport

Czesław Michniewicz podjął decyzję. Tych piłkarzy zabraknie w meczu z Walią

Już dziś reprezentacja Polski zmierzy się z reprezentacją Walii. Sebastian Staszewski przekazał informację odnośnie piłkarzy, którzy na pewno nie zagrają w niedzielnym meczu.

Podczas wrześniowej przerwy reprezentacyjnej Biało-Czerwoni mieli do rozegrania dwa mecze. Za nami pierwszy z nich. W czwartek podopieczni Czesława Michniewicza polegli na własnym obiekcie z reprezentacją Holandii 0:2. Po tej porażce można było odczuć nagły spadek entuzjazmu wśród polskich kibiców. Nie ma się co temu dziwić, gdyż za niespełna dwa miesiące rozpoczną się Mistrzostwa Świata w Katarze.

Gareth Bale wychwala Roberta Lewandowskiego. „To świetny zawodnik” [CZYTAJ]

Mecz z Walią

Przed nami ostatnie spotkanie tego sezonu Ligi Narodów. Reprezentacja Polski zmierzy się dziś na wyjeździe z reprezentacją Walii. Aby utrzymać się w najwyższe dywizji omawianych rozgrywek Robert Lewandowski i spółka muszą co najmniej zremisować z Walijczykami. Spotkanie to jest także ważne w kontekście rozstawień podczas losowania eliminacji EURO 2024.

David Villa skomplementował Roberta Lewandowskiego. Hiszpan zachwycony adaptacją Polaka w FC Barcelonie [CZYTAJ]

Nieobecni

Na kilka godzin przez meczem Walia-Polska dowiedzieliśmy się, z których piłkarzy zrezygnował Czesław Michniewicz. Informacje o zawodnikach, których nie zobaczymy w dzisiejszym meczu, przekazał Sebastian Staszewski. Według dziennikarza w kadrze na dzisiejszy mecz zabraknie 7 powołanych pierwotnie piłkarzy. Są to: Radosław Majecki, Paweł Dawidowicz, Karol Linetty, Mateusz Klich oraz Przemysław Frankowski. Ponadto już wcześniej zgrupowanie opuścił Mateusz Łęgowski, który po meczu z Holandią dołączył do reprezentacji U-21. Podobnie jak Arkadiusz Reca, który doznał urazu wykluczającego go z gry w obu wrześniowych meczach reprezentacji.


źródło: interia


TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.