Michał Probierz wytłumaczył ostateczne powołania na EURO. „Jeśli chodzi o same wybory, jest to bardzo trudne”

Michał Probierz niedługo po meczu z Ukrainą poinformował o zestawieniu ostatecznej kadry na EURO 2024. Selekcjoner nie zabierze do Niemiec Jakuba Kałuzińskiego, Pawła Bochniewicza i Arkadiusza Milika.

 

Oni nie pojadą na EURO

Arkadiusz Milik może mówić o sporym pechu w swoim przypadku. Napastnik Juventusu zszedł z boiska na samym początku spotkania przeciwko Ukrainie. Kontuzja wyeliminowała go z wyjazdu na turniej EURO 2024 w Niemczech.

Michał Probierz po meczu z Ukrainą musiał skreślić jeszcze dwa nazwiska. Padło na Jakuba Kałuzińskiego i Pawła Bochniewicza. Później uzasadnił swoją decyzję na konferencji prasowej.

 

– Jeśli chodzi o same wybory, jest to bardzo trudne. Zawsze będą jakieś opinie, że ten czy ten zawodnik powinien pojechać. Tutaj zdecydowała uniwersalność Bartka Bereszyńskiego, który może grać na dwóch pozycjach. Możemy wykorzystać go i jako środkowego, i jako bocznego obrońcę – powiedział Probierz.

– Jeśli potrzebujemy kogoś, kto ma bardziej defensywne walory, to możemy go tam ustawić. Mimo że bardzo cenię Pawła Bochniewicza, który włożył dużo wysiłku w to, by wrócić po kontuzji. Takie odrzucenie nigdy nie jest łatwe – dodał.

– Zmiana Kuby Kałuzińskiego na pewno nie była dobra, w szczególności te początkowe minuty. Znam go z reprezentacji młodzieżowej, dlatego łatwiej mi do niego podejść. To dla niego bodziec do pracy, a debiut na pewno zapamięta, bo to fajny moment dla każdego piłkarza – podsumował selekcjoner reprezentacji Polski.

Źródło: Łączy nas Piłka