Mecz Bayernu z Mainz mógł zakończyć się tragicznie. Sędzia uratował życie piłkarza [WIDEO]

Bayern Monachium kompletnie rozbił w miniony weekend Mainz (8-1). Hat-tricka w tym meczu strzelił Harry Kane, ale to nie Anglik był prawdziwym bohaterem widowiska. Okazał się nim sędzia Patrick Ittrich, który uratował Josuhę Guilavoguiego przed uduszeniem.




W sobotę w Bundeslidze doszło do kompletnej deklasacji i zdemolowania zespołu Mainz. Bayern był bezlitosny i rozgromił rywali, jak za czasów swojej najlepszej dyspozycji. Do siatki trzykrotnie trafiał Harry Kane, a dwukrotnie – Leon Goretzka. Po jednym golu dołożyli jeszcze: Thomas Mueller, Jamal Musiala i Serge Gnabry. W sumie Bawarczycy wygrali aż 8-1.

Prawdziwy bohater

Deszcz goli i święto dla kibiców „Die Roten” mogło zostać jednak przykryte tragedią. W 33. minucie doszło bowiem do dramatycznej sytuacji, kiedy Josuha Guilavogui i Anthony Caci zderzyli się głowami. Pierwszy z graczy po upadku przestał się ruszać i połknął swój język.




Takie sytuacje wymagają opanowania i szybkiej reakcji. Tym wszystkim wykazał się arbiter prowadzący mecz – Patrick Ittrich. Sędzia szybko podbiegł do leżącego nieruchomo zawodnika i ustawił go w pozycji bezpiecznej, by nie zaczął się dusić. Po chwili na murawie pojawili się medycy, którzy udzielili piłkarzowi dalszej pomocy.




– Jeśli ktoś tak leży, to trzeba działać szybko. Doświadczyłem wielu takich sytuacji. Język znajdował się z tyłu i utrudniał oddychanie, a kiedy był ponownie na zewnątrz, piłkarz zaczął znowu oddychać i „wrócił” – powiedział po meczu Ittrich. 

– Nie należy tego zostawiać służbom. W życiu codziennym zawsze mogą zdarzyć się sytuacje, w których ktoś potrzebuje pomocy – dodał. 

Po spotkaniu głos zabrał również sam poszkodowany. Guilavogui opublikował relację na swoim Instagramie, w której podziękował sędziemu za udzieloną pomoc.

– Chcę podziękować moim kolegom z drużyny, sędziemu i sztabowi medycznemu! Czuję się dobrze i mam nadzieję, że wkrótce znów będę mógł pomóc mojemu zespołowi – powiedział piłkarz.