Lukas Podolski boi się o przyszłość Górnika Zabrze. „Tak się nie da pracować”

Lukas Podolski w mocnych słowach wypowiedział się na temat kwestii organizacyjnych w Górniku Zabrze. Mistrz świata z 2014 roku boi się o przyszły sezon. „Tak nie da się pracować”.

W tym sezonie PKO BP Ekstraklasy Górnik Zabrze prezentuje się bardzo solidnie. Po 26 rozegranych meczach Górnik ma na swoim koncie 39 punktów. Taki wynik daje zabrzanom 7. miejsce w ligowej tabeli. Co prawda do europejskich pucharów jest im relatywnie daleko, jednak spadek w tym sezonie nie powinien im grozić. A utrzymanie dla Górnika z pewnością było celem minimum.

Niestety, kwestie sportowe są przyćmiewane jednak przez problemy natury organizacyjnej. Na dużą dezorganizację często żali się Lukas Podolski. 38-latek wczoraj po raz kolejny poruszył ten temat. Na łamach „CANAL+” powiedział m.in. o niezadowoleniu wielu zawodników. Duża część piłkarzy nie ma ważnego kontraktu na przyszły sezon.

– Ja się bardziej martwię nie o ten, a o przyszły sezon. Dużo piłkarzy jest niezadowolonych. Wielu nie ma kontraktu na nowy sezon – ujawnił Lukas Podolski.

– Ja mam zawsze ucho otwarte. Mogę usiąść z zawodnikami i pogadać. Ale niestety nie mam prawa, żeby cokolwiek podpisać – dodał.




Kontrakty zawodników to nie wszystko. W klubie panuje zdecydowanie większa dezorganizacja. Podolski mówi o tym, że już teraz powinien być planowany kolejny sezon. Bez prezesa może to być jednak ciężkie do zrobienia.

– Trzeba już planować nowy sezon. Każdy kto jest w piłce, to wie, jak to funkcjonuje. Jak jesteś uratowany, to możesz sobie już ustawiać i planować kolejny. A tak jak patrzę, to się boję o przyszły sezon. Bez prezesa, bez dyrektora no to się boję. Zobaczymy, jak to będzie wyglądać w następnych tygodniach – powiedział Podolski.

– Mam nadzieję, że to się jakoś zmieni. Tak się nie da pracować. Trzeba inaczej do tego podejść – uzupełnił.




Michał Budzich