Kroos zażenowany pracą sędziego po meczu z Sevillą. „To jednak było już za wiele”

Toni Kroos wypowiedział się na temat pracy sędziego Isiro Diaza de Mery, który prowadził mecz Realu Madryt z Sevillą. Niemiecki pomocnik złośliwie skomentował zachowanie arbitra w trakcie spotkania.

 

Kroos niezadowolony z pracy sędziego

Real Madryt w minionej kolejce ligi hiszpańskiej pokonał Sevillę (1:0). Królewscy długo męczyli się z ekipą z Andaluzji, ale ostatecznie po bramce Luki Modricia w końcówce zgarnęli trzy punkty.

 

W trakcie meczu na placu gry było bardzo nerwowo. Irytacja sięgnęła takiego stopnia, że zwykle spokojny Toni Kroos wypowiedział się na temat pracy sędziego.

– Przeczytałem gdzieś, że skoro Toni Kroos i Carlo Ancelotti dostali żółte kartki za protesty, to coś musiało być nie tak. Nie należę do osób, które w trakcie meczów dużo odzywają się do sędziów. To jednak było już za wiele. W całej pierwszej połowie w każdej stykowej sytuacji sędzia widział nasz faul. Czasami odgwizdywał rzeczy, które w ogóle nie były faulami. Tak jak w moim przypadku. Wkurzyłem się, bo byłem metr od przeciwnika. Widziałem, że chciał się ze mną zderzyć, więc nawet się odsunąłem, ale sędzia to zignorował – powiedział Niemiec.

 

Po tym zdarzeniu Toni Kroos protestował, ale doczekał się jedynie żółtej kartki. Niemiecki pomocnik w ironiczny sposób skomentował decyzję arbitra.

– Bóg wszystko widzi. Prawdopodobnie wtedy sędzia doznał kontuzji łydki – dodał.

 

Isiro Diaz de Mera opuścił boisko w 60. minucie. Arbiter spotkania Realu Madryt z Sevillą wcześniej był opatrywany przez medyków w okolicach łydki.

Królewscy zajmują pierwsze miejsce w La Lidze. Podopieczni Carlo Ancelottiego mają sześć punktów przewagi nad drugą Gironą i osiem nad trzecią FC Barceloną.

Źródło: marca.com, meczyki.pl