Poniedziałkowa informacja o zwolnieniu Brzęczka będzie w najbliższym czasie tematem numer jeden w polskich mediach sportowych. Decyzję PZPN-u skomentował były reprezentant Polski – Jan Tomaszewski.
Tomaszewski ocenia decyzję o zwolnieniu Brzęczka
Gdy w polskim sporcie, a szczególnie w piłce nożnej, dzieje się coś „głośnego”, to Jan Tomaszewski nie może przejść obok tematu bez komentarza. Były reprezentant Polski zdołał podzielić się swoją opinią w kilku portalach, a my wybraliśmy najciekawsze w nich.
Piłkarzy mamy światowej klasy, ale zespołu już nie. Świadczą o tym chociażby dwa ostatnie mecze z Włochami – które były najważniejsze w 2020 roku – oraz z Holandią kilka dni później. Z Włochami zagraliśmy w najsilniejszym składzie, bo mogliśmy przecież wygrać grupę Ligi Narodów, ale już trzy dni później było aż pięć zmian. Dlaczego? – mówił dla WP Sportowe Fakty Jan Tomaszewski.
– Myślę, że Boniek powinien wziąć kogoś z zagranicy, ale pod jednym warunkiem: asystenci muszą być Polakami. Widziałbym tutaj Michała Probierza albo Piotra Stokowca. Musimy stworzyć coś takiego, co się nazywa kontynuacja. Trener z zagranicy, kiedy skończy mu się kontrakt, zostawi reprezentację polskiemu asystentowi. W Niemczech jest tak od dawna, że reprezentacja przechodzi w ręce asystenta. Tak też musi być u nas – dodał.
ZOBACZ: OFICJALNIE! Jerzy Brzęczek zwolniony z roli selekcjonera reprezentacji Polski
Jan Tomaszewski przyznaje, że z początku popierał kandydaturę Jerzego Brzęczka. Z biegiem czasu zdał on sobie jednak sprawę, że 49-letni trener nie podołał temu wyzwaniu.
– Nie wiem, kto podjął decyzję. Nie wiem, jakie były argumenty. Związek przekazał informację. Nie jestem zaskoczony. Byłem za tym, żeby Jurek został selekcjonerem. Popierałem tę kandydaturę. Okazuje się, że mamy w tej chwili, o czym mówiłem pod koniec roku, światowej klasy zawodników, a brakuje drużyny. To świadczy o tym, że Brzęczek nie podołał – podzielił się swoją opinią Tomaszewski dla TVP Sport.
Taka zmiana mimo wszystko jest bardzo dobra. Gorzej być nie może. Do marca zostało jeszcze trochę czasu. Można działać – dodał 73-latek.
ZOBACZ: Wielcy trenerzy pozostają bez pracy. Czy któryś z nich obejmie reprezentację Polski?
W rozmowie z Interią Tomaszewski mówi, że pracę Brzęczka z reprezentacją można nazwać mianem „chaosu”. Wytłumaczył również, dlaczego chciałby ujrzeć na stanowisku selekcjonera kogoś z zagranicy.
– Jestem zaskoczony, ale uważam, że to jedyna słuszna decyzja. Praca Brzęczka w ostatnim czasie to był istny chaos. Nic dobrego, by się z tego nie urodziło – ocenia Tomaszewski.
– Niech mi pan poda nazwisko Polaka, który by się nadawał? Mamy wybitnych piłkarzy, którzy tworzą przeciętną drużynę. Robert Lewandowski, Wojtek Szczęsny, Piotr Zieliński i inni pracują w klubach z fachowcami najwyższej klasy. Takiego samego powinny dostać w reprezentacji – tłumaczy.
ZOBACZ: „Sprawdziłem trzy razy, czy nie fejk konto”. Tak twitter zareagował na zwolnienie Brzęczka