Dwóch Anglików wyleciało ze zgrupowania! Złamali protokół bezpieczeństwa

Mason Greenwood i Phisl Foden opuścili zgrupowanie reprezentacji Anglii. Wszystko dlatego, że spędzili wieczór z paniami poznanymi w hotelu.

Obecnie piłkarze na zgrupowaniach strasznie się nudzą. Z powodu obostrzeń mogą wychodzić tylko na treningi, a resztę czasu czasu spędzają w hotelu. Ogrom wolnego czasu powoduje, że nie niektórzy z nich wpadają na głupie pomysły. Tak było także w przypadku Greenwooda i Fodena, którzy po wygranym meczu z Islandią spotkali w hotelu… dwie dziewczyny.

Nikt nie dowiedziałby się o całej sytuacji, gdyby nie social media. Jedna z dziewczyn opublikowała filmik na Snapchacie, a w jej głosie słychać ogromne podekscytowanie.

Zwykła niedziela razem z koleżanką. Ona zabukowała hotel, aby spotkać kogo? Masona Greenwooda, jestem bardzo, bardzo zdenerwowana – słychać na nagraniu

Wszyscy byli przekonani, że sprawa nie ujrzy światła dziennego. Zdjęcia i filmiki szybko znikają ze Snapchata, a do tego trafiły one tylko do prywatnej grupy znajomych dziewczyn z hotelu. Dziennikarze insladzkiego DV dotarli jednak bohaterek zamieszania, które bardzo żałowały swojego zachowania.

 Nie chciałyśmy wpakować ich w kłopoty. Czy znaliśmy się wcześniej? Byliśmy w kontakcie od kilku dni. Nie miałyśmy pojęcia ze złamania protokołu medycznego – powiedziała jedna z nich

Kacper Polaczyk