Dele Alli kłamał? Członek jego rodziny odpowiada. „Nigdy nie został przez nikogo adoptowany”

Jeden z członków rodziny Dele Alliego odpowiedział na ostatni głośny wywiad udzielony przez piłkarza. Według krewnego byłego zawodnika Tottenhamu w wywiadzie wypowiedziane zostały liczne kłamstwa.

Przed kilkoma dniami w brytyjskich mediach opublikowany został głośny wywiad z Dele Allim na kanale „The Overlap”. Anglik opowiedział o swoich licznych problemach, z którymi musiał walczyć w ostatnich kilkunastu miesiącach. Zmagał się przede wszystkim z problemami związanymi ze zdrowiem psychicznym. Uzależnił się także od tabletek nasennych.

Dele ujawnił również kulisy ze swojego dzieciństwa. Wyznał, że będąc w wieku sześciu lat był molestowany. Mówił również, że był wysyłany do Afryki, by nauczyć się dyscypliny. W bardzo młodym wieku zaczął palić papierosy oraz handlować narkotykami. Przyznał także, że w wieku 12 lat został adoptowany przez inną rodzinę, o której wypowiedział się w samych superlatywach.

Do wspomnianego wywiadu odwołał się jeden z członków rodziny Dele Alliego. Wypowiedzi zebrał Ojora Babatunde. Krewny piłkarza odpowiedział na powyższe zarzuty, które nazwał jawnym kłamstwem.

– Dele nigdy nie został przez nikogo adoptowany. W wieku siedmiu lat Dele uczęszczał do jednej z najlepszych szkół w Lagos w Nigerii. Nigdy nie został wysłany do Afryki w celu dyscyplinowania. To jawne kłamstwo. Miał kierowcę, który codziennie odbierał go ze szkoły – przyznał jeden z członków rodziny Dele Alliego.

– Mamy wszystkie dokumenty i zdjęcia Dele z tatą z czasu jego narodzin. Dele został poddany praniu mózgu – dodał.

– Kenny (ojciec Dele – przyp.red.) zabierał Dele wszędzie w Nigerii. Bardzo ciężko pracowaliśmy, aby być tym, kim jesteśmy dzisiaj. Nikt nie zabrał go do Nigerii za karę – podkreślił krewny Dele.


źródło: the overlap, ojbsport.com

Michał Budzich