Agent Macieja Rybusa ocenił sytuację piłkarza. „Zostaje w Rosji, jego rodzina jest bezpieczna”

Maciej Rybus zdecydował się na kontynuowanie kariery piłkarskiej w Rosji. Jego agent, Mariusz Piekarski, ocenił sytuację swojego podopiecznego. Poznaliśmy także powody, dla których Rybus został w Rosji wraz ze swoją rodziną.

Maciej Rybus trafił do Rosji w 2012 roku. Wówczas zamienił Legię Warszawa na Terek Grozny. Po czterech latach opuścił Rosję i związał się z Olympique Lyon. Przygoda lewego obrońcy we Francji nie potoczyła się jednak najlepiej i już po roku wrócił do Rosji, podpisując umowę z Lokomotiwem Moskwa.

Piotr Zieliński o swojej przyszłości: „Myślę, że to nie koniec mojej przygody z Napoli” [CZYTAJ]

Pozostanie w Rosji

Od kilku miesięcy trwa wojna na Ukrainie. Niektórzy zagraniczni piłkarze występujący w Rosji, jak m.in. Grzegorz Krychowiak, zdecydowali się na zmianę klubu. Z kolei Maciej Rybus postanowił pozostać w Lokomotiwie Moskwa i wypełnić swój kontrakt, który wygasał po sezonie 2021/2022.

Duże kluby obserwują Nicolę Zalewskiego. Pojawiło się zainteresowanie spoza Włoch [CZYTAJ]

Komentarz agenta

Mimo że współpraca Macieja Rybusa i Lokomotiwu Moskwa się zakończyła, to piłkarz postanowił pozostać w Rosji. Od przyszłego sezonu 32-latek będzie piłkarzem Spartaka Moskwa. O kulisach podjętej decyzji opowiedział agent piłkarza, Mariusz Piekarski, na łamach kanału „Meczyków”.

– Sytuacja z Rybusem była złożona. Ma dwójkę dzieci i żonę Rosjankę, mieszka tam od 10 lat. Postanowili tam zostać. Pamiętajmy, że jest wojna między Rosją a Ukrainą, więc ludzie są skonfliktowani, ale mimo wszystko oni są bezpieczni w Rosji – rozpoczął Mariusz Piekarski.

– Wyobraźmy sobie, że Maciek przyjeżdża do Polski – wiemy, jakie nastawienie jest Polaków do Rosji, ale teraz nie muszę tego potwierdzać, wystarczy zobaczyć to, co się dzieje w mediach społecznościowych. […] Gdyby Maciek przyjechał do Polski i posłał dzieci do przedszkola czy szkoły, to nie byłyby to miłe chwile. Dzieci słuchają i przenoszą to na grunt młodzieżowy. Zostaje w Rosji, jego rodzina jest bezpieczna. Nigdy nie wiadomo, co by się wydarzyło – dodał agent Macieja Rybusa.


źródło: meczyki.pl

Piłkarz z Bundesligi zatrzymany przez policję na Ibizie. Miał dopuścić się poważnego przestępstwa

 

Jeden z piłkarzy Bundesligi wkrótce może mieć niemałe problemy. Zagraniczne media podają, że sportowiec miał się dopuścić gwałtu, przez co został już zatrzymany przez policję.

O całej sprawie poinformował brytyjski „Daily Star”. Z doniesień wynika, że jeden z piłkarzy niemieckiej ekstraklasy został zatrzymany na Ibizie. Powodem interwencji tamtejszych służb miał być gwałt na jednej z hiszpańskich nastolatek.

Przewidywany skład reprezentacji Polski na mecz z Holandią. Szykuje się debiut! [CZYTAJ]

Dwóch zatrzymanych

Z piłkarzem był zatrzymany także jeszcze jeden mężczyzna – obaj są Niemcami. Do zdarzenia miało dojść w środowy poranek. Po incydencie 18-latka miała trafić do szpitala. Dochodzenie w tej sprawie nadal trwa.

FIFA odrzuciła wniosek Chile. Ekwador jedzie na Mundial! [CZYTAJ]

Utytułowany piłkarz

Według doniesień mediów piłkarz, którego dotyczy ta sprawa, niedawno miał przedłużyć umowę ze swoim obecnym klubem. Wcześniej miał wielokrotnie zdobywać tytuły mistrzowskie. Mimo to jego nazwisko nie zostało ujawnione.


źródło: daily star

Duże kluby obserwują Nicolę Zalewskiego. Pojawiło się zainteresowanie spoza Włoch

 

Talent Nicoli Zalewskiego eksplodował w ostatnich miesiącach. Zatem nie ma się co dziwić, że duże kluby w Europie obserwują jego poczynania. Ostatnie doniesienia mówią o poważnym zainteresowaniu jednego z klubów ligi niemieckiej.

Choć Nicola Zalewski zadebiutował w pierwszej drużynie AS Romy w sezonie 2020/2021, to jego talent eksplodował dopiero na wiosnę 2022 roku. Młody Polak otrzymał szansę od Jose Mourinho gry na lewym wahadle w lutym tego roku. 20-latek sprawdził się na tyle dobrze, że nie oddał miejsca w składzie już do końca sezonu.

Przewidywany skład reprezentacji Polski na mecz z Holandią. Szykuje się debiut! [CZYTAJ]

Wzrost wartości rynkowej

O przełomie w karierze Zalewskiego świadczy także fakt nagłego wzrostu wartości rynkowej. Portal „Transfermarkt” jeszcze niedawno wyceniał Polaka na 2,5 miliona euro. Po udanej rundzie wiosennej wartość Nicoli została zaktualizowana i wynosi ona już 12 milionów euro.

Media: Bereszyński na oku innej ekipy z Serie A [CZYTAJ]

Zainteresowanie innych klubów

Udana runda wiosenna w wykonaniu Nicoli Zalewskiego nie umknęła uwadze topowych klubów w Europie. „La Gazzetta dello Sport” pisze, że Polak znalazł się na radarze kilku klubów z Francji oraz jednego z Niemiec – Borussii Dortmund. Roma nie zamierza jednak oddawać piłkarza, a żadna oficjalna oferta jeszcze nie wpłynęła.