Wiadomo, który klub rywalizował z Barceloną o Lewandowskiego. Gigant chciał Polaka

Robert Lewandowski latem przeszedł do FC Barcelony. Saga transferowa z 33-latkiem trwała przez bardzo długi okres. Okazuje się, że w grze o kapitana reprezentacji Polski brało udział także PSG. 

Bayern Monachium po kilku propozycjach zgodził się na sprzedaż Lewandowskiego. FC Barcelona zapłaciła Bawarczykom 45 mln euro, zaś kolejne 5 mln „Die Roten” zapewnili sobie w bonusach.

Arkadiusz Milik zaoferowany trzem klubom! Polak może zastąpić Cristiano Ronaldo [CZYTAJ]

Paryska pokusa

Jak podaje „L’Equipe” w grze o 33-letniego napastnika było także PSG. Wielkie poparcie temu transferowi dawał Nasser Al-Khelaifi. Właściciel paryżan utrzymuje bardzo dobre stosunki z Pinim Zahavim, który reprezentuje interesy Lewandowskiego.

Doszło nawet do spotkania między stronami, lecz rozmowa z Izraelczykiem nic nie dała. Francuskie media dodają, że sprzeciw wobec przeprowadzki do Paryża miała wyrazić Anna Lewandowska. Dużo bardziej interesowała ją Barcelona.

BILD odsłonił kulisy sprzeczki Conte z Tuchelem. Wiadomo, kto zaczął [CZYTAJ]

W minioną sobotę Lewandowski miał okazję na oficjalny debiut w barwach Blaugrany. Starcie z Rayo Vallecano zakończył jednak bez gola na koncie, zaś obie drużyny podzieliły się punktami na inaugurację La Ligi (0-0).

Arkadiusz Milik zaoferowany trzem klubom! Polak może zastąpić Cristiano Ronaldo

Przyszłość Arkadiusza Milik wciąż nie jest jasna i od kilku miesięcy stanowi przedmiot dyskusji dziennikarzy. Według Karima Bennaniego Polak został zaoferowany trzem klubom. Poza Juventusem w grze o 28-latka mają znajdować się ekipy z Premier League. 

Wiadomości płynące z Francji są jasne – Olympique Marsylia jest gotowa na sprzedanie Milika. Obecnie poszukują potencjalnego kupca na reprezentanta Polski.

BILD odsłonił kulisy sprzeczki Conte z Tuchelem. Wiadomo, kto zaczął [CZYTAJ]

Wielki transfer

Zaoferowano go trzem klubom. Wśród nich znalazł się oczywiście Juventus, z którym Milika łączy się niemal co każde okno transferowe. Poza „Starą Damą” wymienia się Manchester United oraz Everton.

„Czerwone Diabły” przy nazwisku Polaka pojawiają się po raz pierwszy. Erik ten Hag poszukuje bramkostrzelnego napastnika, co nie jest tajemnicą. Tylko w ostatnich dniach z transferem na Old Trafford łączono Matheusa Cunhę, Marko Arnautovicia czy Sasę Kalajdzicia.

Liverpool przegrał wyścig o portugalski talent. Klub z Premier League pobije rekord [CZYTAJ]

Everton jest ciekawą opcją ze względu na problemy kadrowe. „The Toffies” mają problem z pozycją napastnika. Z problemami zdrowotnymi zmaga się ostatnio Dominic Calvert-Lewin. Dodatkowo latem do Tottenhamu odszedł Richarlison.

Milik w 55 występach dla Olympique Marsylii strzelił 30 goli. W bieżącym sezonie ani razu nie trafił jednak do siatki rywali.

Liverpool przegrał wyścig o portugalski talent. Klub z Premier League pobije rekord

Liverpool mocno zabiegał o transferu Matheusa Nunesa ze Sportingu Lizbona. „The Reds” miał ubiec jednak inny klub z Premier League.

Nunes występuje w Sportingu, dla którego zaliczył już 101 występów. 23-latek uchodzi za jeden z największych talentów w Portugalii. Dla kadry narodowej zanotował na razie osiem spotkań.

Pobity rekord

Jeśli transfer dojdzie do skutku, to Wolverhampton będzie mogło ogłosić go jako swój największy zakup w historii. Portugalczyk ma kosztować 50 mln euro. Dotychczas najdroższego Fabio Silvę Nunes pobije o 10 mln.

23-latka łączono już od dawna z przenosinami do Premier League. Najwięcej mówiło się jednak o Liverpoolu. „The Reds: nigdy jednak nie złożyli Sportingowi oficjalnej oferty za środkowego pomocnika. Wolverhampton okazało się szybsze.

Chelsea podjęła decyzję ws. przyszłości Thomasa Tuchela

Choć kontrakt Thomasa Tuchela z Chelsea wygasa dopiero za dwa lata, to Chelsea już miała podjąć decyzję o dalszej współpracy ze szkoleniowcem. Andy Dillon, brytyjski dziennikarz zdradził szczegóły. 

Niemiec trafił na Stamford Bridge w styczniu 2021 roku. Z Chelsea sięgnął między innymi po Ligę Mistrzów, a także wygrał Klubowe Mistrzostwa Świata.

Manchester United zmienił zdanie. „Rozważą sprzedaż Cristiano Ronaldo” [CZYTAJ]

Kontynuacja współpracy

W ostatnim czasie pojawiło się sporo informacji, według których zarząd Chelsea miał zastanawiać się nad zwolnieniem trenera. W szatni „The Blues” ma panować coraz gorsza atmosfera, a dodatkowo wyniki także przestały być satysfakcjonujące.

Były kolega Piątka może trafił do Premier League. Manchester United dopina transfer [CZYTAJ]

Jak podaje jednak Andy Dillon, brytyjski dziennikarz, znający sytuację w piłkarskim Londynie, nic z tego nie jest prawdą. Wręcz przeciwnie. Chelsea zamierza przedłużyć umowę z Tuchelem o kolejne dwa lata. Pomysł prolongaty umowy Niemca do 2026 roku zaaprobował sam Todd Boehly.

Były kolega Piątka może trafił do Premier League. Manchester United dopina transfer

Media podają, że Manchester United dopina kolejny transfer. Na Old Trafford z Atletico Madryt ma trafić Matheus Cunha. Brazylijczyk w przeszłości wraz z Krzysztofem Piątkiem występował w Herthcie Berlin. 

„Czerwone Diabły” od kilku tygodni intensywnie poszukują nowego napastnika. Z Manchesterem wiązano już Alvaro Morate czy Marko Arnautovicia. Brytyjskie media podawały także, że bliski przenosin jest Jamie Vardy. Nic z tych doniesień jednak nie wyszło i obecnie najbliżej Old Trafford ma być Matheus Cunha.

Piotr Świerczewski ocenił sytuację Lecha Poznań. Dałby kredyt zaufania Johnowi van den Bromowi [CZYTAJ]

Jeden z najdroższych

Jak podaje „talkSPORT” United dopinają ostatnie szczegóły transferu z Atletico Madryt. Brazylijczyk ma kosztować około 50 mln euro, dzięki czemu stanie się jednym z najdroższych zakupów „Czerwonych Diabłów”. Przeskoczy między innymi Rio Ferdinanda.

W przeszłości Cunha był łączony z przenosinami do innej ekipy z Premier League. Zabiegać miał o niego Liverpool, który jednak finalnie nie złożył za niego oferty.

Dla Atletico, w którym występuje od sierpnia zeszłego roku, zanotował 37 występów, w których strzelił siedem goli. Dołożył również tyle samo asyst. Wcześniej Brazylijczyk występował w RB Lipsk oraz Herthcie Berlin, wraz z Krzysztofem Piątkiem. Ogólnie w Bundeslidze zanotował 74 spotkania, w których 24 razy uczestniczył przy bramkach.

Kamil Kosowski wskazał problem w grze Barcelony. Dlatego Lewandowski nie strzelił bramki? [CZYTAJ]

Cunha jest uniwersalnym typem zawodnika. Głównie występuje na środku ataku, ale zdarzało mu się grać jako środkowy oraz boczny pomocnik.

Kamil Kosowski wskazał problem w grze Barcelony. Dlatego Lewandowski nie strzelił bramki?

FC Barcelona nie weszła w sezon 2022/23 najlepiej. Na inaugurację rozgrywek La Ligi Blaugrana zremisowała z Rayo Vallecano 0-0. Wynik wywołał masę emocji. Kamil Kosowski w felietonie dla „Przeglądu Sportowego” wieszczy problemy ekipy Xaviego. 

Barca prezentowała świetną formę w presezonie. „Duma Katalonii” świetnie wyglądała w przedsezonowych sparingach, a dobrą atmosferę wokół Blaugrany podsycały genialne transfery. Na Camp Nou trafił między innymi Robert Lewandowski, Raphinha czy wielu innych ciekawych zawodników.

Maciej Rybus skomentował decyzję Grzegorza Krychowiaka. „Tak naprawdę nie rozumiem…” [CZYTAJ]

Egoizm?

Przed meczem z Rayo oczy kibiców były zwrócone w największym stopniu na Roberta Lewandowskiego. Polak jest znany ze swojej bramkostrzelności, jednak w swoim ligowym debiucie nie udało mu się strzelić gola. Kamil Kosowski uważa, że po części winę ponoszą za to młode gwiazdy Barcelony.

– Wielu kibiców zauważyło, że młode gwiazdy Dumy Katalonii grały pod siebie. Też zwróciłem na to uwagę. Raphinha i Ousmane Dembele umiejętności piłkarskie na pewno posiadają, ale ich współpraca z Lewandowskim była tylko teoretyczna – napisał na łamach „Przeglądu Sportowego”.

Jurgen Klopp znów ostro o UEFIE. „Nikt nie myśli o piłkarzach” [CZYTAJ]

– W Bayernie przez lata wypracował z kolegami pewne schematy. Każdy nowy piłkarz wiedział, że to Polak jest najważniejszy w zespole – dodał.

Kontrowersyjna opinia byłego trenera Atletico. „Aubameyang jest lepszy od Lewandowskiego” [CZYTAJ]

– Wszyscy pracują dla zespołu, ale każdy ma świadomość, że musi dobrze widzom sprzedać swoje walory. Stąd pojawiają się sytuacje, że dany zawodnik bierze sprawy w swoje ręce i zaczyna grać egoistycznie – podsumował „Kosa”.

Szansę na debiutanckiego gola w lidze hiszpańskiej Lewandowski będzie mieć 22 sierpnia. Barcelona podejmie wówczas Real Sociedad w 2. kolejce La Ligi.

Były gwiazdor FC Barcelony wraca do Złotej Piłki dla Lewandowskiego. Atakuje „France Football”

Christo Stoiczkow domaga się Złotej Piłki dla Roberta Lewandowskiego! Bułgar wrócił do tematu plebiscytu z 2020 roku. 

Dwa lata temu gala Złotej Piłki nie odbyła się z powodu szalejącej pandemii koronawirusa. Na „France Football” spadły wówczas gromy. Redakcja argumentowała swoją decyzję niespotykaną dotąd sytuacją. Robert Lewandowski był murowanym faworytem do odebrania nagrody.

Hiszpańska prasa wyjawiła decyzję Xaviego. Powiedział Laporcie, który napastnik bardziej mu odpowiada [CZYTAJ]

Brak inteligencji

Po latach do odwołanego plebiscytu wraca Christo Stoiczkow. Legenda FC Barcelony przyznaje, że redakcja „France Football” powinna wręczyć w 2020 roku Złotą Piłkę Lewandowskiemu.

– Muszę przyznać, że jestem bardzo oburzony tym, co wydarzyło się za sprawą „France Football”. Uważam, że ta instytucja wykazała się wyjątkową nieudolnością, a ludzie tam zatrudnieni brakiem inteligencji – wraca Stoiczkow na łamach „Przeglądu Sportowego”.

Piłkarz Zagłębia Lubin na celowniku holenderskiego klubu. Nowy kontrakt albo odejście z ekipy Miedziowych [CZYTAJ]

– Nikt tego roku nie zasługiwał na tę nagrodę bardziej niż Polak. Jeśli ich wymówką miało być to, że w związku z pandemią gala nie mogła się odbyć, to od czego jest poczta? Mogli przecież wysłać nagrodę i ktoś mógł ją wręczyć chociażby na stadionie czy szatni – dodał Bułgar.

– Nigdy nie zrozumiem decyzji, aby nie uhonorować tak ciężko pracującego i mającego tak wybitny sezon Roberta. Dla mnie to była wielka, wtopa, która dla „France Football” już zawsze będzie oznaczać rysę na wizerunku – podsumował.

Były kapitan Lecha Poznań ma obawy przed meczem z Vikingurem Reykjavik. „Mogą być kłopoty” [CZYTAJ]

1994 roku Stoiczkow sam otrzymał Złotą Piłkę. Jak przyznaje – jest gotowy oddać swoją statuetkę Lewandowskiemu.

– Kiedy go spotkam, to chciałbym mu wręczyć moją własną kopię Złotej Piłki w uznaniu zasług tego wielkiego i wybitnego zawodnika – oznajmił.

Pogoń ukarana za zachowanie kiboli. Broendby uniknęło kary

UEFA nałożyła surową karę na Pogoń Szczecin za zachowanie pseudokibiców przed meczem z Broendby. Duński klub wyszedł z sytuacji bez szwanku. 

„Portowcy” otrzymali w rewanżu z Broendby solidną lekcję futbolu. Pogoń przegrała aż 0-4 i pożegnała się z europejskimi pucharami. W trakcie meczu doszło do starcia pseudokibiców polskiego klubu z duńską policją. Kibole próbowali sforsować ogrodzenie na trybunach, co wymagało interwencji służb porządkowych.

Duże oczekiwania Legii. „Chcemy dobrego napastnika za niezbyt wygórowaną cenę” [CZYTAJ]

Surowe kary

UEFA ogłosiła dziś swoją decyzję ws. zachowania fanatyków „Portowców”. Pogoń musi zapłacić karę wynoszącą 20 tysięcy euro. Klub został także zobowiązany do naprawy wyrządzonych szkód. Pseudokibice natomiast otrzymali zakaz wyjazdowy na trzy mecze w pucharach.

Podczas pierwszego meczu Pogoni z Broendby nie popisali się natomiast kibice Duńczyków. Obrzucali butelkami zawodników oraz kibiców rywali. UEFA ich jednak nie ukarała.

Duże oczekiwania Legii. „Chcemy dobrego napastnika za niezbyt wygórowaną cenę”

Legia Warszawa nie zamknęła jeszcze letniego okna transferowego. „Wojskowi” w dalszym ciągu szukają nowego napastnika. Jacek Zieliński, dyrektor sportowy klubu zdradził, jak obecnie wygląda sytuacja na rynku. 

Blaz Kramer, który trafił do Legii na początku okienka transferowego, niespodziewanie doznał kontuzji. Legia obecnie szuka sobie nowego napastnika, który miałby migiem wskoczyć do drużyny. Brakuje jednak odpowiedniego kandydata.

Kolejny klub zainteresowany Krzysztofem Piątkiem. „Kontaktowali się z agentem Polaka” [CZYTAJ]

Wygórowane oczekiwania?

Legia w dalszym ciągu nie znalazł pasującego zawodnika. Możliwe, że wpływ mają na to wymagania, jakie stawiają „Wojskowi”. Jacek Zieliński wyjaśnił w programie „Tylko Legia”, jakiego piłkarza szuka.

– Pracujemy nad tym od dawna. Problem polega na tym, że jeśli chcemy dobrego napastnika za niezbyt wygórowaną cenę, to proces jest bardzo żmudny. Są kluby, które mają większe budżety, a również mierzą się z problemem znalezienia skutecznego napastnika. Jednego już ściągnęliśmy, myśleliśmy, że spokojnie dogadamy się z drugim – który docelowo miał być pierwszym – ale z pewnych powodów nie udało się tej kwestii dopiąć – przyznał dyrektor sportowy Legii.

Viaplay może mieć ogromne kłopoty! Na spółkę może zostać nałożona kara finansowa [CZYTAJ]

W ostatnim czasie pojawiło się wiele informacji, według których do Warszawy miałby wrócić Aleksandar Prijović. Temat transferu Serba został jednak definitywnie zakończony.

– Wydaje się, że to jest temat, do którego już nie wrócę, bo jest zbyt trudny do zrealizowania. Prawdę mówiąc już dwa tygodnie zacząłem mniej o tym myśleć, a skupiłem się nad innymi nazwiskami – wyjawił Zieliński. 

Kibice Marsylii zwyzywali Messiego. Wulgaryzmy w stronę Argentyńczyka podczas oczekiwania na Sancheza [WIDEO]

– Jestem w kontakcie z Carlitosem, czasem rozmawiamy, ale kwestia jego transferu do Legii nie była brana pod uwagę przez jego kwotę odstępnego. Ona topnieje, gdyby zmniejszyła się jeszcze bardziej, moglibyśmy pomyśleć – dodał.

Talent z KTS-u Weszło nie chce grać w Polsce. Co się dzieje z Merveille Fundambu?

Merveille Fundambu był wielkim odkryciem KTS-u Weszło. Z ekipy Krzysztofa Stanowskiego wykupił go dwa lata temu Widzew Łódź. 22-latek obecnie nie ma klubu i postanowił skupić się na życiu rodzinnym. 

Piłkarz pochodzący z Demokratycznej Republiki Konga trafił do KTS-u w maju 2019 roku. W drużynie Krzysztofa Stanowskiego zrobił na tyle dobre wrażenie, że zainteresował sobą Radomiaka Radom. Po półrocznym wypożyczeniu trafił do Widzewa Łódź.

Specjalna promocja na Superpuchar Europy. Postaw na Real i zgarnij dodatkowe 250 zł!

Tam jednak długo miejsca nie zagrzał i ostatni sezon spędził w Stomilu Olsztyn. W wyniku różnych konfliktów przygoda 22-latka z klubem dobiegła końca i obecnie pozostaje bez stałego zatrudnienia.

Rodzina

Słuch po Fundambu zaginął tak szybko, jak szybko zrobił się na niego „boom”. Rąbka tajemnicy odnośnie obecnej sytuacji ofensywnego pomocnika uchylił Krzysztof Stanowski, wywołany do tablicy przez internautów na Twitterze.

Mateusz Borek domaga się zwolnienia van den Broma w przypadku porażki z Vikingurem [CZYTAJ]

– To historia wymagająca większego rozwinięcia. Ale w największym skrócie: on nie chce mieszkać w Polsce, odnalazł rodzinę w Belgii i aktualnie wydaje mu się, że może być szczęśliwszy nie grając w piłkę – napisał dziennikarz. 

 

Specjalna promocja na Superpuchar Europy. Postaw na Real i zgarnij dodatkowe 250 zł!

Jak co roku zwycięzca Ligi Mistrzów spotka się z triumfatorem Ligi Europy. Wielkim faworytem tego spotkania jest oczywiście Real Madryt.

W ostatnich 10 latach, aż 8-krotnie puchar za zwycięstwo w tych rozgrywkach podnosili zwycięzcy Champions League. Także i w tym sezonie wszystko przemawia za Realem Madryt, który latem nie stracił żadnego kluczowego zawodnika, a pozyskał przecież Antonio Rudigera oraz Aureliena Tchouameniego. Mistrz Hiszpanii zatem przystąpi do nowego sezonu jeszcze mocniejszy niż w zeszłej kampanii.

Dla Realu Madryt może być to historycznie piąte zwycięstwo w Superpucharze Europy. Z okazji tego spotkanie BETFAN przygotował specjalną promocję. Oprócz standardowej wygranej, gracz przy zwycięstwie Realu otrzyma 250 zł w formie bonusu na konto.

Co należy zrobić, aby skorzystać z tej promocji?

  1. Zarejestrować konto z linka -> TUTAJ. Klikamy „Otwórz konto” w prawym górnym rogu. 
  2. Dokonać wpłaty 25 zł.
  3. Zagrać za 25 zł na zwycięstwo Realu Madryt w kuponie z jednym zdarzeniem lub kilkoma innymi. Ważne, abyś na kuponie zawarł zakład z tej oferty -> TUTAJ. 

Jeśli Real wygra w regulaminowym czasie gry, na Twoje konto bonusowe trafi dodatkowe 250 zł, a na konto główne standardowa wygrana za kupon!

Więcej informacji o promocji TUTAJ.

Mateusz Borek domaga się zwolnienia van den Broma w przypadku porażki z Vikingurem

Lech Poznań dramatycznie wszedł w nowy sezon. Mistrzowie Polski odpadli już z walki o Ligę Mistrzów i obecnie mają nadzieje na awans do Ligi Konferencji. Muszą jednak najpierw pokonać Vikingur Reykjavik w III rundzie eliminacji. Jeśli się im to nie uda, to niewykluczone, że posadę straci John van den Brom.

Maciej Skorża, który w zeszłym sezonie wygrał z Lechem mistrzostwo Polski, niespodziewanie podał się do dymisji. Jego następcą został John van den Brom. Holender nie spełnia jednak pokładanych w nim oczekiwań. Jego bilans to na razie: 5 porażek, 2 remisy i 2 zwycięstwa.

David Villa komplementuje Roberta Lewandowskiego. „Fantastyczny transfer” [CZYTAJ]

Mecz o posadę?

Ostatnią porażkę „Kolejorz” odnotował w ubiegły czwartek. Wówczas uległ na Islandii 0-1 w pierwszym meczu III rudny eliminacji Ligi Konferencji przeciwko Vikingurowi Reykjavik. W tym tygodniu odbędzie się rewanż w Poznaniu. Mateusz Borek jest zdania, że jeśli van den Brom nie wygra tego spotkania, to powinien zostać zwolniony.

– Jeśli Lech odpadnie w czwartek, to ten trener jest do zwolnienia. I ludzie, którzy go zatrudnili, muszą się z tego wytłumaczyć – mówił dziennikarz w „Mocy Futbolu”.

Filip Jagiełło zrezygnował z powrotu do Ekstraklasy. „Poziom Serie B jest mimo wszystko wyższy” [CZYTAJ]

– To jest przegrany Superpuchar, kompromitacyjne wejście w sezon ligowy, odpadnięcie w pierwszej rundzie kwalifikacji do Ligi Mistrzów – wymienia Borek. 

Philipp Lahm zbojkotuje mistrzostwa świata w Katarze. „Jako gracz, nie możesz przejść obok tego obojętnie” [CZYTAJ]

– Jeśli ty masz przegrać z drużyną o takim budżecie, w której w pierwszym meczu brakowało dwóch najważniejszych napastników, bo jednego sprzedano, drugi jest kontuzjowany, a jest tam trzynastu piłkarzy do grania na jako-takim poziomie, i ty masz odpaść i nie grać w czwartej rundzie kwalifikacyjnej, nie wejść do grupy Ligi Konferencji, no to trzeba się żegnać – podsumował.

David Villa komplementuje Roberta Lewandowskiego. „Fantastyczny transfer”

Robert Lewandowski został niedawno nową „dziewiątką” FC Barcelony. Polski napastnik od momentu swojego transferu budzi olbrzymie emocje. Interesują się nim nawet legendy sportu, w tym David Villa. 

Kapitan reprezentacji Polski przeszedł do Barcelony ponad dwa tygodnie temu. Zanim jednak doszło do transferu musiał się sporo napocić. Niemal do połowy okna transferowego nie było wiadome, gdzie dane będzie mu rozegrać przyszły sezon. Ostatecznie 33-latek został jednak twarzą projektu „nowej” Blaugrany.

Philipp Lahm zbojkotuje mistrzostwa świata w Katarze. „Jako gracz, nie możesz przejść obok tego obojętnie” [CZYTAJ]

Wielkie wzmocnienie

Jego transfer budzi wielkie emocje. Na prezentację Lewandowskiego na Camp Nou przybyło aż 59 tysięcy kibiców, co jest drugim najlepszym wynikiem w historii klubu. Entuzjazm udziela się nie tylko katalońskim fanom.

David Villa były znakomity napastnik wychwalał polskiego snajpera w rozmowie z „DAZN”. Legenda FC Barcelony przyznaje, że to wielkie wzmocnienie nie tylko dla Blaugrany, ale i dla całej ligi.

Reprezentant Włoch starł się z jednym z kibiców. Na miejscu pojawiła się policja [WIDEO] 

– Lewandowski jest jednym z najlepszych napastników ostatnich lat. Jest fantastycznym transferem, każda drużyna chciałaby mieć go w składzie – przyznał.

– Dzięki Bogu, że będzie w FC Barcelonie i La Liga. Transfery jakich dokonuje klub, są fantastyczne, a nadzieja, którą mamy jako Katalończycy, jest ważna – dodał Villa. 

Robert Lewandowski opowiedział o powodach odejścia z Bayernu. „Zaczęło mi brakować wyzwań”  [CZYTAJ]

Lewandowski ma już za sobą pierwszego gola w barwach nowej drużyny. Strzelił bramkę Pumas UNAM w wygranym aż 6-0 meczu o Puchar Gampera. Oprócz tego dołożył w nim dwie asysty. W sobotę Barcelona podejmie Rayo Vallecano na inaugurację La Ligi.

Wrócił temat transferu Milika do giganta! Wielki transfer jednak dojdzie do skutku?

Znowu we włoskich mediach pojawił się temat transferu Arkadiusza Milika do Juventusu. Polak jest jednym z kandydatów do zasilenia ofensywy „Starej Damy”. 

Już od kilku miesięcy pojawiają się doniesienia odnośnie przenosin napastnika Olympique Marsylii do Turynu. Do tej pory jednak transfer nie doszedł do skutku. Juventus ma być natomiast wciąż żywo zainteresowany jego usługami.

Bayern lepiej radzi sobie bez Lewandowskiego? Matthaeus: „Gra sprawia więcej radości” [CZYTAJ]

Zmiennik

Podstawowym napastnikiem Juve jest Dusan Vlahović. Serbowi brakuje jednak klasowego zmiennika i w tej roli miałby się odnaleźć właśnie Milik. Polak to alternatywa za Alvaro Moratę. Hiszpan był łącozny z powrotem do Włoch, ale Atletico Madryt zamierza dać mu kolejną szansę.

„La Repubblica” twierdzi, że Milik to jednak jedna z kilku opcji. Juventus obserwuje także sytuację Memphisa Depaya oraz Luisa Muriela.

Trudny początek Jakuba Kamińskiego w VfL Wolfsburg. „Nauka piłkarska musi wyprzedzić naukę języka” [CZYTAJ]

Polak może się zastanawiać nad zmianą otoczenia. Latem Olympique Marsylia ściągnęła już Luisa Suareza z Granady. Z przenosinami do Francji łączy się także Alexisa Sancheza.

Kontrakt Milika z OM obowiązuje do połowy 2025 roku. Napastnik ma za sobą godzinny występ w nowym sezonie Ligue 1. Na inaugurację ligi jego klub pokonał 4-1 Reims.

Bayern lepiej radzi sobie bez Lewandowskiego? Matthaeus: „Gra sprawia więcej radości”

Bayern Monachium jest lepszy bez Roberta Lewandowskiego? Takie zdanie ma Lothar Matthaeus. Były piłkarz Bawarczyków jest pod wrażeniem formy drużyny Juliana Nagelsmanna. 

Mistrzowie Niemiec od początku sezonu imponują strzelecką dyspozycją. W Superpucharze Niemiec pokonali RB Lipsk 5-3, zaś na inaugurację Bundesligi rozbili Eintracht Frankfurt aż 6-1. Ofensywa „Die Roten” nie zawodzi, choć latem do FC Barcelony przeniósł się Robert Lewandowski.

Trudny początek Jakuba Kamińskiego w VfL Wolfsburg. „Nauka piłkarska musi wyprzedzić naukę języka” [CZYTAJ]

Lepiej bez „Lewego”?

Jak na razie, mimo braku typowej „dziewiątki” Bayern prezentuje się imponująco w formacji ataku. Lothar Matthaeus jest pod wrażeniem drużyny Nagelsmanna. Uważa wręcz, że lepiej wygląda ona obecnie, niż mogłaby z wyglądać z Lewandowskim.

– Po drugim pewnym zwycięstwie wydaje się, że Bayern jest jeszcze lepszy bez Lewandowskiego. Gra sprawia mu więcej radości. Poprzedni system był ustawiony pod Lewandowskiego. Też był dobry – to przecież nie problem, jeśli piłkarz strzela 50 goli – stwierdził były piłkarz.

Problemy finansowe Viaplay International. W tym roku serwis zanotuje wielomilionową stratę [CZYTAJ]

– Teraz jednak każdy piłkarz Bayernu ma szansę się pokazać i odetchnąć. Widać, że gra stała się bardziej swobodna. Ponadto zawodnicy nie są przywiązani do swoich pozycji i w ofensywie jest duża elastyczność. Być może dodatkową motywacją jest chęć pokazania, że można osiągać sukcesy bez 40-50 goli Lewego – dodał Matthaeus. 

Lewandowski przeprosił kibiców Bayernu Monachium. „Chciałem to wyjaśnić” [CZYTAJ]

– Wszyscy piłkarze są w ruchu. W pierwszych połowach w Lipsku i Frankfurcie wyglądało to rewelacyjnie. W drugich połowach było inaczej, na przykład pod względem agresywności. Ale to normalne, że drużyna nie idzie pełną parą, gdy wynik jest wysoki. Oszczędza wtedy trochę energii na nadchodzące tygodnie. Jestem jednak pewien, że jeśli będzie taka potrzeba, to Bayern może grac na wysokim poziomie przez cały czas – komplementował.

Kibice Romy przywitali Zalewskiego gromkimi brawami. 65 tysięcy widzów oklaskiwało Polaka [WIDEO] 

– Obserwowanie, jak kolejni rywale podejdą do Bayernu, będzie ekscytujące. Piłkarze z Monachium są bardzo szybcy i technicznie doskonale. Inne drużyny muszą być odważne. Bayernowi nie podoba się, gdy ktoś go atakuje od początku. Można go też zmusić do błędów, co pokazały już Frankfurt i Lipsk – podsumował Niemiec.

W najbliższą niedzielę Bayern będzie miał okazję do potwierdzenie dobrej formy. Na wyjeździe podopieczni Juliana Nagelsmanna podejmą VfL Wolfsburg. W drużynie „Wilków” prawdopodobnie pojawi się Jakub Kamiński.

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.