Neymar odpowiedział na zarzuty o nadwadze. „Co jeszcze muszę zrobić?”

Neymar JR zaliczył gola i asystę w meczu Brazylii z Peru. Piłkarz wciąż jest jednak bezradny na krytykę mediów i kibiców ze swojej ojczyzny.

Pościg za Pele i krytyka w narodzie

Brazylia pokonała 2:0 Peru w spotkaniu w ramach eliminacji do mistrzostw świata w Katarze. Neymar zdobył bramkę i zaliczył asystę. Mimo to piłkarz PSG wciąż jest krytykowany w swojej ojczyźnie.

Canarinhos prowadzą w tabeli południowoamerykańskich eliminacji o mundial. Brazylijczycy wygrali wszystkie spotkania w grupie.

Neymar podbija swoje statystyki, jednak kibice wciąż nie są do niego przekonani. Atakujący Paris Saint-Germain zaliczył już 69 trafień w narodowych barwach, do legendarnego Pele traci już tylko 8 trafień.

Co jeszcze musi zrobić?

Po meczu był bezradny na krytykę kibiców i dziennikarzy, którzy zarzucają mu „nierozwijanie talentu, który uczynił go jednym z najlepszych piłkarzy swojego pokolenia”.

– Nie wiem, co jeszcze muszę zrobić w tej koszulce, aby fani szanowali Neymara? To nienormalne. To dzieje się od dłuższego czasu. Od was, dziennikarzy, kibiców i wielu innych. Czasem wolałbym nie udzielać wywiadu, ale robię to po ważnych momentach – mówił piłkarz w wywiadzie po spotkaniu z Peru.

Odpowiedź Neymara na szyderę kibiców

Warto dodać, że kibice i dziennikarze z Brazylii zarzucają piłkarzowi Paris Saint-Germain nadwagę. Atakujący postanowił odpowiedzieć jednoznacznym gestem. Po strzeleniu bramki Peruwiańczykom pokazał swój brzuch.

Źródło: TVP Sport

Lech Poznań odrzucił świetną ofertę za Jakuba Kamińskiego. Mateusz Borek poinformował o szczegółach

Mateusz Borek zagościł w programie Odliczanie do Mundialu na antenie TVP Sport. Dziennikarz Kanału Sportowego przedstawił nowe informacje ws. niedoszłego transferu Jakuba Kamińskiego.

Kolejorz nie chce sprzedawać talentu

Skrzydłowy Lecha Poznań jest wyróżniającą się postacią w polskiej Ekstraklasie. Kolejorz wielokrotnie zapewniał, iż nie ma zamiaru sprzedawać swojego młodzieżowca w letnim oknie transferowym. O piłkarza mocno zabiegał Wolfsburg, który początkowo zaoferował 7 mln euro.

Wolfsburg podbił stawkę

Mateusz Borek w programie Odliczanie do Mundialu na antenie TVP Sport przybliżył kolejne szczegóły prób niemieckiego klubu. Według wspomnianego dziennikarza Wilki podbiły ofertę do 10 mln euro.

– Dyrektor sportowy VfL Wolfsburg, Joerg Schmadtke, dawał za niego 10 milionów euro. Wolfsburg wypożyczył z opcją transferu definitywnego Josipa Brekalo do Torino i na jego pozycję ściągnął Dodiego Lukebakio, bo potrzebuje szybszego piłkarza. Dlatego chcieli Kamińskiego – powiedział na antenie TVP Sport dziennikarz Kanału Sportowego.

Dobry start sezonu

Jakub Kamiński zanotował świetny początek ligi. W pierwszych sześciu kolejkach strzelił dwie bramki i zanotował jedną asystę. Jego dobra postawa zaowocowała powołaniem do reprezentacji Polski, w której zagrał pełne 90 minut przeciwko San Marino.

Portal transfermarkt.de wycenia Kamińskiego na 5 mln euro. Jego umowa z Kolejorzem obowiązuje do końca czerwca 2024 roku. Lech Poznań nie zamierza sprzedawać skrzydłowego do końca sezonu. Władze klubu zapowiedziały, że piłkarz ma „misję do wykonania” w postaci zdobycia mistrzostwa na 100-lecie.

Źródło: TVP Sport

Prawie 300 mln zł przeznaczone na polskie kluby z budżetów miast. Piast Gliwice liderem stawki

Ogłoszono listę, w której przedstawiono wydatki budżetów miejskich na poszczególne kluby Ekstraklasy w latach 2016-2020. Na czele stawki znajduje się Piast Gliwice, który otrzymał 54 mln złotych.

Opublikowano informację o funduszach przeznaczonych na kluby Ekstraklasy z miejskich budżetów. Pieniądze zostały przekazane w ramach promocji przez sport, dotacji, wykupu akcji lub stypendium dla graczy.

Oto zestawienie:

  • Piast Gliwice 54 000 000 zł
  • Lechia Gdańsk 42 360 000 zł
  • Śląsk Wrocław 37 260 000 zł
  • Wisła Płock 36 856 500 zł
  • Podbeskidzie Bielsko-Biała 26 207 736 zł
  • Górnik Zabrze 22 255 000 zł
  • Pogoń Szczecin 19 277 500 zł
  • Jagiellonia Białystok 15 480 000 zł
  • Raków Częstochowa 10 865 000 zł
  • Legia Warszawa 9 930 000 zł
  • Zagłębie Lubin 8 996 875 zł
  • Stal Mielec 8 195 974 zł
  • Cracovia 840 000 zł
  • Wisła Kraków 730 000 zł
  • Warta Poznań 530 000 zł
  • Lech Poznań 0 zł

Prawie 300 mln zł na kluby

Czternaście miast przekazało klubom PKO BP Ekstraklasy łącznie 293 784 585 zł. Pytanie, czy te pieniądze w jakikolwiek sposób pomogły polskiej piłce? Odpowiedź chyba wszyscy znamy.

Kluby takie jak Stal Mielec czy Podbeskidzie Bielsko-Biała wydawały te fundusze na stypendia (wynagrodzenie piłkarzy) odpowiednio 4,5 mln zł i 10,5 mln zł w latach 2016-2020.

Źródłem ww. listy są dane przekazane przez urzędy miast oraz rejestry umów zawieranych przez miasta zawarte w BIP, a także artykuł Wprost.

Angielska prasa skomentowała gwizdy polskich kibiców. Jednoznaczna mina Roberta Lewandowskiego [WIDEO]

Polscy kibice wygwizdali antyrasistowski gest reprezentantów Anglii. Zachowanie z PGE Narodowego zostało szeroko opisane w brytyjskiej prasie, która zauważyła jednoznaczną minę Roberta Lewandowskiego.

Gorące starcie

Mecz Polski z Anglią był pełen emocji. Na boisku nie zabrakło ostrych fauli. Wrzało również na trybunach. Kibice biało-czerwonych jeszcze przed spotkaniem wygwizdali Synów Albionu. Podopieczni Southgate’a uklęknęli w ramach akcji Black Lives Matter. Ten gest ma wspierać osoby, które są ofiarami rasizmu.

Prasa zauważyła gest Lewandowskiego

Angielscy dziennikarze szeroko opisali całą sytuację w prasie. Redaktorzy dostrzegli reakcję Roberta Lewandowskiego na gest gości i gwizdy trybun PGE Narodowego.

– Genialny gest Roberta Lewandowskiego został zauważony, podczas gdy polscy fani wygwizdali klęczących angielskich piłkarzy. Lewandowski jako kapitan miał wiadomość do swoich fanów. Nie był zadowolony z ich zachowania. Pojawiły się zdjęcia napastnika Bayernu wskazującego na napis „RESPECT” z jednoznaczną miną – czytamy m.in. w Daily Star.

https://twitter.com/FootballFunnnys/status/1435692898981384197

Reakcja Szczęsnego

Nie bez echa przeszła również reakcja Wojciecha Szczęsnego. Piłkarz Starej Damy miał uciszyć kibiców, którzy gwizdali podczas hymnu Anglii.

– Polski bramkarz Wojciech Szczęsny – to był niezły gest w stronę kibiców, by uszanowali hymn Anglii przed meczem. Ci na to odpowiedzieli – przyznał John Murray z BBC.

Źródło: Twitter, WP, Sport.pl, Meczyki.pl, TVP Sport

Angielska federacja zbada sprawę Kamila Glika. Polak wyjaśnił powód przepychanki z Walkerem

Po pierwszej połowie meczu Polska – Anglia doszło do awantury na boisku. Trener Synów Albionu zapowiedział, że federacja zbiera dowody w tej sprawie i przyjrzy się temu, co się stało w przerwie.

Gorące spotkanie

Środowy mecz biało-czerwonych z wicemistrzami Europy był „bogaty” w ostre faule. Emocje wylewały się z zawodników podczas dzielnej walki Polaków z Anglikami. Bojowe nastroje obu drużyn dały o sobie znać w przerwie meczu.

Kamil Glik złapał za gardło Kyle’a Walkera, co zdenerwowało całą drużynę Synów Albionu. Arbiter okiełznał zawodników, a polski obrońca Benevento i Harry Maguire zobaczyli żółte kartki. Okazuje się jednak, że Anglicy chcą dogłębnie zbadać tę sprawę.

– Zmierzymy się z tym, co wydarzyło się boisku. Przygotowany został już wstępny raport i musimy dowiedzieć się trochę więcej o tym, co się stało. W tej chwili wciąż zbieramy wszystkie dowody, więc nie ma sensu bym dalej tutaj spekulował – powiedział po meczu selekcjoner gości, Gareth Southgate.

Co na to kapitan?

Głos w tej sprawie zabrał również kapitan Anglików, Harry Kane. W rozmowie z BBC Radio 5 Live odniósł się do sytuacji z boiska.

– Incydent, do którego doszło tuż przed przerwą, został zgłoszony angielskiemu związkowi. Podobno coś wydarzyło się na boisku. Ale jeszcze nie mieliśmy szansy zobaczyć nagrania – powiedział snajper Tottenhamu.

Perspektywa Glika

Kamil Glik w pomeczowym wywiadzie dla TVP Sport przedstawił sprzeczkę z Walkerem ze swojej perspektywy. Stoper uważa, że doszło do przepychanki podczas walki o pozycję.

– To była zwykła boiskowa przepychanka. Wszystko zaczęło się od rzutu wolnego dla nas. Była tam walka o pozycję, przepychanka. Chciałem podać Walkerowi rękę, ale on jej nie przyjął. To była słowna przepychanka, nic więcej się nie wydarzyło – podsumował.

Źródło: WP Sportowe Fakty, TVP Sport, BBC, Sport.pl

Co za pudło Erlinga Haalanda przeciwko Gibraltarowi. Norweg nie trafił do siatki z dwóch metrów [WIDEO]

Reprezentacja Norwegii pokonała Gibraltar 5:1. Erling Haaland trzykrotnie wpisał się na listę strzelców. Napastnik Borussii Dortmund mógł mieć na koncie więcej bramek. W 62. minucie spotkania 21-latek zmarnował kapitalną sytuację.

Czy Anglicy zatrzymają Roberta Lewandowskiego? „To najbardziej niezawodny napastnik w Europie”

Daily Mail pochyliło się nad meczem Polski z Anglią. Brytyjscy dziennikarze nie mogą się doczekać starć pomiędzy obrońcami Synów Albionu a Robertem Lewandowskim.

Już dziś o godzinie 20:45 dojdzie do spotkania reprezentacji Polski z Anglią. Mecz na PGE Narodowym jest jednym z najbardziej wyczekiwanych w ostatnich tygodniach. Angielska prasa postanowiła sprawdzić grę podopiecznych Paulo Sousy.

Zatrzymać Roberta Lewandowskiego

Daily Mail twierdzi, że wiele będzie zależeć od postawy Roberta Lewandowskiego na boisku. Powstrzymanie napastnika Bayernu Monachium ma być kluczowym czynnikiem do wygranej Synów Albionu. Brytyjczycy nie mogą się doczekać starć kapitana reprezentacji Polski z angielskimi obrońcami.

– Harry Maguire i John Stones muszą się porozumieć, być blisko Lewandowskiego i nie pozostawiać niczego przypadkowi. Powietrzne pojedynki Maguire’a z „Lewym” będą ciekawym punktem spotkania. Lewandowski jest obecnie najbardziej niezawodnym napastnikiem europejskiego futbolu, a trzymanie go w ryzach oznacza, że ​​Anglia może zrobić wielki krok w kierunku kwalifikacji do mundialu – napisano w Daily Mail.

– Można wybaczyć Anglii, że skupi całą swoją uwagę na zatrzymaniu Lewandowskiego i nie będzie kopała głębiej. Drużyna wyszła bez szwanku z poprzednich spotkań z Lewandowskim, w przeciwieństwie do większości zespołów, z którymi miał do czynienia – czytamy.

To nie Bayern, ale nadal trzeba uważać

Dziennikarze z Daily Mail podkreślają, że Robert Lewandowski z pewnością nie będzie miał takiego pola do manewru jak w Bayernie Monachium. Wiedzą jednak, że to wciąż bardzo groźny napastnik.

– Trzeba przyznać, że jego koledzy z Bayernu są w stanie zapewnić mu lepszą obsługę niż jego drużyna narodowa, ale zdolność napastnika do wkradania się niepostrzeżenie między obrońców w celu wykorzystania dośrodkowania, uderzenia głową lub strzału w odległości 10 metrów od bramki jest imponująca – podsumowali.

Źródło: Daily Mail, TVP Sport

Bezpański pies strzelił gola podczas meczu w Chile. Co za wykończenie! [WIDEO]

Myśleliście, że widzieliście już wszystko w piłce nożnej? Bezpański pies strzelił gola podczas meczu w Chile.

Niespodziewany gość na murawie

Podczas meczu amatorskich rozgrywek piłkarskich w Chile na boisko wbiegł bezpański pies. Najlepszy przyjaciel człowieka świetnie odnalazł się w polu karnym i wykorzystał okazję po dośrodkowaniu z rzutu wolnego. Wszystko uwieczniły kamery.

Pies strzelił bramkę ze spalonego, jednak w tamtejszych rozgrywkach nie ma VAR’u. Kibice i gazety z Chile apelują do selekcjonera Martina Lasarte, że to „dziewiątka, której szukają do reprezentacji”.

Dom Cristiano Ronaldo na oku brytyjskich gangsterów. Portugalczyk otrzymał ostrzeżenie

Według Daily Star tymczasowy dom Cristiano Ronaldo znalazł się na oku brytyjskich gangsterów. Portugalczyk został ostrzeżony o zainteresowaniu grup przestępczych. Atakujący wynajął ochronę.

Otrzymał ostrzeżenie

Cristiano Ronaldo niedawno ponownie dołączył do Czerwonych Diabłów. Klub postanowił wynająć mu dom, ponieważ jego poprzednia willa z Manchesteru została sprzedana w 2019 roku. Według Daily Star tymczasowe miejsce zamieszkania Portugalczyka wzbudziło zainteresowanie brytyjskich gangsterów.

– Gwiazdor Manchesteru United musi uważać! Posiadłość Cristiano Ronaldo znalazła się na celowniku brytyjskich gangów. Piłkarz został ostrzeżony, że region Manchesteru, w którym ma dom, stał się magnesem dla grup przestępczych. Z tego powodu piłkarz United zdecydował się ze skorzystania ochrony, która będzie go chroniła oraz strzegła posiadłości 24 godziny na dobę przez siedem dni w tygodniu – informuje brytyjska prasa.

Powrót do domu

Cristiano Ronaldo dołączył do Manchesteru United z Juventusu za 15 mln euro. Portugalczyk zanotował w poprzednim sezonie 44 występy, w których zdobył 36 bramek oraz zaliczył 4 asysty. Jego umowa z Czerwonymi Diabłami ma obowiązywać przez najbliższe dwa lata.

Źródło: Daily Star, Sport.pl

Joan Laporta nie zamyka drzwi na powrót Messiego i uderza w PSG. „Złamali wszystkie możliwe zasady”

Joan Laporta udzielił wywiadu TV3. W rozmowie podsumował swoje ostatnie miesiące za sterami FC Barcelony. Działacz skrytykował ruchy transferowe PSG oraz wspomniał o możliwym powrocie Lionela Messiego.

Ciężki początek Laporty

Joan Laporta miał być twarzą odbudowy FC Barcelony po katastrofalnej kadencji Josepa Bartomeu. Na razie rzeczywistość wygląda nieco inaczej. Klub pogrąża się w kryzysie i z klubu odeszła największa legenda. To nie wystarczyło, ze względów finansowych odejść musiał również Antoine Griezmann.

Prezydent Dumy Katalonii wypowiedział się w mediach na temat ewentualnego powrotu Lionela Messiego do klubu. Joan Laporta stwierdził, że widok Argentyńczyka w barwach Paris Saint-Germain powodował ból oczu.

– Koniec Messiego w Barcelonie będzie wyglądał inaczej. Nie zamykam żadnych drzwi na jego powrót. Widziałem debiut Messiego w PSG. Dziwnie było widzieć go w innej koszulce, to bolało moje oczy – powiedział Joan Laporta.

– Nawet po odejściu Griezmanna i obniżce płac przez czterech piłkarzy Messi nie mógłby zostać w klubie. Nie rozmawiałem z Leo, odkąd odszedł. Jesteśmy mu dozgonnie wdzięczni, on zawsze będzie częścią FC Barcelony – dodał.

Ostro o PSG

Prezydent FC Barcelony skomentował również transferowe działania Paris Saint-Germain. Joan Laporta uważa, iż wicemistrzowie Francji podczas letniego okna transferowego złamali wszystkie możliwe zasady finansowego fair play.

Źródło: TV3

Nowe informacje w sprawie zdrowia Piotra Zielińskiego. „Trwa wyścig z czasem”

Według Sebastiana Staszewskiego z portalu Interia Sport maleją szanse na występ Piotra Zielińskiego w meczu z Anglią. Uraz polskiego pomocnika okazał się bardzo bolesny.

Leczy się od dwóch tygodni

Piotr Zieliński doznał kontuzji w meczu Serie A z Venezią. Polak opuścił boisko w 35. minucie po starciu z Mattia Caldarą. Pomocnik zgłosił ból nogi i od tej pory lekarze przywracają go do sprawności.

Może nie zdążyć na najważniejsze starcie

Selekcjoner reprezentacji Polski postanowił powołać Zielińskiego mimo kontuzji. Piłkarz Napoli opuścił już mecze z Albanią i San Marino, a bardzo możliwe, iż do tego grona dołączy Anglia. O nowych informacjach ws. zdrowia Piotra Zielińskiego poinformował Sebastian Staszewski z Interii Sport.

– Słyszę, że szanse na to, aby Piotr Zieliński zagrał z Anglią, są niewielkie… Uraz uda jest bardzo bolesny i trwa wyścig z czasem. Dziś piłkarz Napoli trenował indywidualnie, teraz pracuje z fizjoterapeutami. Może uda się zdążyć, ale na ten moment – jest ciężko – napisał dziennikarz na swoim profilu na Twitterze.

Komuś nie spodobała się transmisja meczu w Afryce. Mężczyzna postanowił zasłonić kamerę [WIDEO]

Uganda zremisowała 0:0 z Mali w eliminacjach do mistrzostw świata w Katarze. Spotkanie miało jednak swojego bohatera. Jeden z mężczyzn postanowił zasłonić kamerę i utrudnić prowadzenie transmisji z meczu.

https://twitter.com/JusticeColde/status/1434923276065669120

Fot. Out Of Context Football (Twitter)

Sergio Aguero o jednej różnicy pomiędzy City a Barceloną. „Tutaj jest zupełnie inaczej”

Sergio Aguero dołączył do FC Barcelony jako wolny zawodnik. Były piłkarz Manchesteru City był zdziwiony zwyczajami panującymi na obiektach Dumy Katalonii. Argentyński napastnik przytoczył jedną z historii podczas streama na Twitchu.

Różnice między City a Barceloną

Sergio Aguero wraz z Ibaiem Llanosem prowadzili transmisję na Twitchu. Argentyński piłkarz przytoczył jedną z rzeczy, która zaskoczyła go po przyjściu do FC Barcelony. Zwyczaje w obiektach Dumy Katalonii były inne niż te, do których przyzwyczaił się w Manchesterze City.

– W City przyjeżdżaliśmy do klubu przynajmniej półtorej godziny przed treningiem. Tutaj, w Barcelonie 30 minut wcześniej. Pomyślałem sobie, że będę na obiekcie treningowych godzinę wcześniej, to zobaczę, czy mogę iść na siłownię albo zrobić coś innego. Ale nie, nawet światła były wyłączone. Jest zupełnie inaczej – powiedział Sergio Aguero podczas transmisji na Twitchu.

Nie tak to miało wyglądać

Argentyński napastnik dołączył do FC Barcelony jako wolny zawodnik. Jego umowa z Manchesterem City wygasła wraz z końcem sezonu 2020/2021. Piłkarz przybył do FC Barcelony, a by dzielić szatnię ze swoim przyjacielem – Leo Messim. Ten jednak ze względu na słabą sytuację finansową klubu musiał odejść z drużyny.

Na domiar złego Sergio Aguero na początku kampanii doznał kontuzji, która wykluczyła go na kilka tygodni. Piłkarz wciąż nie zadebiutował w barwach nowego klubu. Jego umowa z Dumą Katalonii obowiązuje do końca czerwca 2023 roku.

Źródło: IbaiLlanos (Twitch)

San Marino ponownie strzela gola Polsce. Cofamy się do 2013 roku? [WIDEO]

To znowu się dzieje. Biało-czerwoni stracili bramkę w meczu z San Marino tak jak w 2013 roku. Reprezentacja Polski wygrała 7:1, a bramkę dla gospodarzy trafił Nanni.

https://twitter.com/sport_tvppl/status/1434612666459377666

Szaleństwo w San Marino

https://twitter.com/SanMarino_FA/status/1434606324684369932

https://twitter.com/SanMarino_FA/status/1434606399208759303

https://twitter.com/SanMarino_FA/status/1434606921202417676

Cyrk na meczu Brazylia – Argentyna. MSW i sanepid chcą przerwać mecz i deportować zawodników gości

Przerwano mecz Brazylii z Argentyną. Ministerstwo spraw wewnętrznych i sanepid chcą deportować czterech zawodników gości za złamanie przepisów covidowych.

Cyrk w Brazylii

Brazylia mierzy się z Argentyną w szóstej kolejce eliminacji do mistrzostw świata w Katarze. Spotkanie przerwano przez interwencję ministerstwa spraw zagranicznych. Piłkarze gości, którzy grają w Wielkiej Brytanii, rzekomo złamali zasady obowiązujące w Brazylii.

– Mecz Brazylia — Argentyna został przerwany, bo brazylijskie ministerstwo spraw wewnętrznych w jego trakcie chce deportować czterech argentyńskich piłkarzy grających w Wielkiej Brytanii (Martínez, Buendía, Lo Celso i Romero) za złamanie covidowych przepisów – poinformował Jakub Kręcidło.

https://twitter.com/JuanG_Arango/status/1434596041429557252

– Po 2 minutach meczu eliminacji Brazylia – Argentyna na boisku pojawiła się agencja Anvisa i policja, która zamierza aresztować Lo Celso i Romero za złamanie protokołu covidowego. Mecz przerwany, Argentyna zeszła do szatni – dodał Maciej Iwański.

Trwają negocjacje

Nie dokończą meczu