Łukasz Piszczek w ostatnim meczu rundy jesiennej odniósł groźnie wyglądającą kontuzje. „Piszczu” chciał po prostu wybić piłkę. Niestety ta próba nie zakończyła się najlepiej. Zawodnik LKS-u był zmuszony opuścić plac gry.
Miły gest
Po zejściu z boiska Piszczek znalazł czas dla najmłodszych kibiców. O całej sytuacji poinformowała strona Ślęzy Wrocław:
– „Czekało na niego bowiem mnóstwo, zwłaszcza młodych kibiców, z nadzieją na autograf, a ten wspaniały piłkarz, mimo że mocno cierpiał, siedząc na krześle, przez 40 minut cierpliwie podpisywał koszulki, piłki i karteczki podsuwane mu przez fanów. Wielki szacunek Panie Łukaszu. Życzymy szybkiego powrotu do zdrowia i na boisko.”
Czas na leczenie
Klub jeszcze nie poinformował jak poważna jest kontuzja Piszczka. Jednak na nagraniach cała sytuacja nie wygląda najlepiej. Najbliższe spotkanie LKS zagra dopiero w marcu. Warto zaznaczyć, że po powrocie do Goczałkowic Piszczek opuścił tylko jedno spotkanie.
Rzeczywiście, nie wyglądało to przyjemnie. Tym bardziej szacunek dla Łukasza. pic.twitter.com/mQAH0wQyeC
— Adam Delimat (@a_delimat) November 20, 2021
Źródło: Sport.pl
- Goncalo Feio: „Jeszcze będziemy mistrzami Polski” [WIDEO] - 2 października 2024
- Żona Wojciecha Szczęsnego przekazała wiadomość do kibiców po transferze. Syn nie jest zadowolony [WIDEO] - 2 października 2024
- Komiczna wpadka Eduardo Quaresmy w meczu Ligi Mistrzów. To trzeba zobaczyć [WIDEO] - 2 października 2024