Czesław Michniewicz powołał Kamila Pestkę. „Ma międzynarodowe doświadczenie”

Czesław Michniewicz ogłosił kadrę na czerwcowe zgrupowanie. Selekcjoner reprezentacji Polski powołał m.in. Kamila Pestkę. Szkoleniowiec Biało-Czerwonych wytłumaczył swoją decyzję w rozmowie z serwisem „Łączy Nas Piłka”.

Powołania na Ligę Narodów

Selekcjoner we wtorek ogłosił listę zawodników, którzy zostali zaproszeni na czerwcowe zgrupowanie reprezentacji Polski. W grupie znajduje się aż 39 piłkarzy. Czesław Michniewicz zdecydował się na tak liczny zespół ze względu na cztery spotkania podczas zgrupowania. Były trener Legii Warszawa chce wypróbować poszczególnych zawodników przed mistrzostwami świata w Katarze.

Lech Poznań jest faworytem do pozyskania portugalskiego talentu. „Kolejorz” pobije rekord transferowy ligi [CZYTAJ]

Powołanie dla Pestki

Jednym z najbardziej nieoczywistych wyborów trenera Czesława Michniewicza było powołanie dla Kamila Pestki. Lewy obrońca Cracovii w przeszłości współpracował już z selekcjonerem, kiedy ten pracował dla kadry do lat 21. 52-letni szkoleniowiec uargumentował powołanie dla defensora Pasów w rozmowie z serwisem „Łączy Nas Piłka”.

– Kamil Pestka zasłużył na to powołanie, bo to wyróżniający się piłkarz w Ekstraklasie. Bardzo dobrze znam tego zawodnika i wiem, na co go stać. Ma doświadczenie międzynarodowe, grał na mistrzostwach Europy U-21, wcześniej występował w eliminacjach. Potrafił zatrzymywać naprawdę świetnych piłkarzy, jak Joao Felixa, Dodiego Lukebakio, Federico Chiesę czy Moise’a Keana – powiedział Czesław Michniewicz.

– Teraz jest w pierwszej reprezentacji i zobaczymy, jak będzie się prezentował na treningach. Wrócił po kontuzji i jest w świetnej formie fizycznej. Jestem w kontakcie z nim i trenerem Cracovii, Jackiem Zielińskim. Uważam, że to bardzo dobry moment, aby dać mu szansę w drużynie narodowej – dodał.

Grzegorz Krychowiak pożegnał się z greckim klubem. „Bardzo dziękuję” [CZYTAJ]

Źródło: Łączy Nas Piłka

Grzegorz Krychowiak pożegnał się z greckim klubem. „Bardzo dziękuję”

Grzegorz Krychowiak skorzystał z możliwości opuszczenia FK Krasnodar po tym, jak Rosja zaatakowała Ukrainę. Piłkarz dołączył na kilka miesięcy do greckiego AEK-u Ateny. Przygoda reprezentanta Polski z tym klubem dobiega już końca. 32-latek pożegnał się ze społecznością stołecznego klubu.

W związku z atakiem Rosji na Ukrainę UEFA umożliwiła zagranicznym piłkarzom wyjazd z ligi agresora. Z tej furtki skorzystał Grzegorz Krychowiak, który opuścił FK Krasnodar i udał się na wypożyczenie do AEK Ateny.

Gorzkie słowa Niklasa Suele o Bayernie. „Mówiono o mnie rzeczy nie do przyjęcia” [CZYTAJ]

Krótka przygoda i wielka gościnność Greków

32-letni pomocnik zagrał w ateńskim klubie w dziewięciu spotkaniach. Reprezentant Polski strzelił w tym czasie dwie bramki oraz zanotował dwie asysty. Po wszystkim pożegnał się ze społecznością AEK-u za pomocą mediów społecznościowych.

– Piękniejsza niż greckie zabytki jest tylko grecka gościnność, bardzo dziękuję za fantastyczne przyjęcie niesamowitym kibicom i piękny czas spędzony w Grecji, mam nadzieję, że jeszcze się spotkamy – napisał Grzegorz Krychowiak na swoim Instagramie.

Lech Poznań jest faworytem do pozyskania portugalskiego talentu. „Kolejorz” pobije rekord transferowy ligi [CZYTAJ]

Źródło: Instagram

„Fajnie byłoby mieć Polaka w Barcelonie”. Michniewicz rozmawiał z Lewandowskim

Czesław Michniewicz ogłosił kadrę na czerwcowe zgrupowanie reprezentacji Polski. Selekcjoner Biało-Czerwonych przy okazji spotkania z dziennikarzami wypowiedział się na temat przyszłości Roberta Lewandowskiego. – Fajnie byłoby mieć Polaka w Barcelonie – powiedział 52-letni szkoleniowiec.

Co z przyszłością „Lewego”?

Przyszłość kapitana reprezentacji Polski jest wciąż jedną wielką niewiadomą. Napastnik ma kontrakt z Bayernem Monachium do końca czerwca 2023 roku. Nie wiele wskazuje na to, że 33-latek przedłuży umowę z mistrzami Niemiec.

Pozostają więc dwie opcje. Albo „Lewy” zostanie w Bayernie Monachium do końca kontraktu i odejdzie do nowego jako wolny agent, albo Bawarczycy sprzedadzą go tego lata za niezłe pieniądze. To ostatnia szansa na to, aby jeszcze zarobić na Polaku.

Bartłomiej Drągowski odchodzi z Fiorentiny. Będziemy mieć kolejnego bramkarza w Premier League [CZYTAJ]

Lewandowski w FC Barcelonie?

Czesław Michniewicz zapytany o przyszłość Roberta Lewandowskiego przyznał, że fajnie byłoby mieć Polaka w FC Barcelonie. Selekcjoner uspokoił jednak, iż jest przekonany, że kapitan reprezentacji Polski będzie łapał minuty w każdym klubie.

– Rozmawiałem z Robertem Lewandowskim. Jest w świetnym klubie, ale powiedział, że jest szansa na transfer. Fajnie byłoby mieć Polaka w Barcelonie – powiedział Michniewicz.

– Jednego jestem pewien. Lewandowski wszędzie będzie grał w podstawowym składzie – dodał szkoleniowiec kadry Polski.

Źródło: Twitter

Marek Papszun po porażce Rakowa Częstochowa. „Jesteśmy smutni… Gratuluję Lechowi mistrzostwa”

Marek Papszun podsumował spotkanie Rakowa Częstochowa z Zagłębiem Lubin. Szkoleniowiec Medalików pogratulował Lechowi Poznań zdobycia mistrzostwa Polski. 47-letni trener nie krył jednak swojego rozczarowania.

Zaprzepaszczona szansa

Raków Częstochowa przegrał na wyjeździe z Zagłębiem Lubin (0:1) w 33. kolejce PKO BP Ekstraklasy. Medaliki pozbawiły się szans na mistrzostwo Polski. Tytuł powędrował do Lecha Poznań. Marek Papszun na pomeczowej konferencji prasowej nie krył swojego rozczarowania. Szkoleniowiec zdobywców Pucharu Polski pogratulował Zagłębiu utrzymania i Kolejorzowi mistrzostwa.

– Boli, bo tak dużo zrobiliśmy w tym sezonie, żeby zagrozić Lechowi w walce mistrzostwo… Dzisiaj założenie było takie, żeby dać sobie szansę w ostatniej kolejce. Jesteśmy smutni… Wierzę, że na koniec sezonu będziemy się cieszyli, bo jak podsumujemy to, tak czy siak, okaże się udany. Musimy jeszcze walczyć o wicemistrzostwo. Gratuluję Lechowi mistrzostwa, a Zagłębiu utrzymania. Zadowoliliśmy dzisiaj dwie drużyny – powiedział Marek Papszun.

– Przed odprawą zawodnicy spoglądali na mecz Lecha, ale to nie miało żadnego znaczenia, co zrobi Lech. Mówiłem chłopakom: co z tego, jeśli Lech się pomyli, jak my nie wygramy? Pełna koncentracja na meczu. Dziś graliśmy na tyle, na ile było nas stać. Trzeba było wykorzystać okazje. Zamykamy ten temat. Chcemy zakończyć sezon zwycięstwem i wicemistrzostwem, co będzie dużym sukcesem – dodał trener Rakowa Częstochowa.

Raków Częstochowa wciąż nie jest pewien swojego drugiego miejsca na koniec sezonu. Medaliki mają 66 punktów, a trzecia Pogoń Szczecin dwa „oczka” mniej. W ostatniej kolejce częstochowianie zmierzą się z Lechią Gdańsk u siebie. Portowcy zagrają na własnym stadionie z Bruk-Bet Termaliką Nieciecza.

Źródło: Raków Częstochowa, Weszło

Drugie mistrzostwo Douglasa z Lechem Poznań. „Nigdy nie znudzi mi się to uczucie”

Barry Douglas zdobył swoje drugie mistrzostwo z Lechem Poznań. Szkocki obrońca Kolejorza napisał kilka słów do kibiców po tym, jak Niebiesko-Biali zapewnili sobie ósmy tytuł ligowy.

Przyjście Barry’ego Douglasa do Lecha Poznań wiązało się ze sporymi oczekiwaniami dotyczącymi jego występów. Szkot ostatecznie zagrał łącznie w 18 spotkaniach, ponieważ świetną formę prezentował Pedro Rebocho.

Dwukrotni mistrzowie z Lechem Poznań

Nie można jednak zapomnieć o tym, że 32-latek miał wkład w mistrzostwo Polski dla Lecha Poznań (Douglas zanotował 14 występów w bieżącym sezonie Ekstraklasy, zaliczając przy tym jedno trafienie i dwie asysty).

To jeden z trzech zawodników Kolejorza z obecnej kadry, który już wcześniej triumfował z Niebiesko-Białymi w Ekstraklasie. Oprócz Douglasa mistrzostwo Polski na koncie mają również Dawid Kownacki i Tomasz Kędziora.

https://twitter.com/barrydouglas03/status/1525743165801742337

– Znowu mistrz. Nigdy nie znudzi mi się to uczucie. Gratulacje dla wszystkich zaangażowanych w ten niesamowity klub. Cieszmy się tą chwilą – napisał Barry Douglas na swoim Twitterze.

https://twitter.com/barrydouglas03/status/1525533190718382083

„Wystarczył jeden trening, aby zobaczyć, z kim mamy do czynienia”. Zalewski porównany do Iniesty

Mateusz Święcicki z kanału „2AngryMen TV” zrobił reportaż o Nicoli Zalewskim. Dziennikarz porozmawiał m.in. ze Stefano Palmierim, który opowiedział o swoich wrażeniach na temat utalentowanego 20-latka z AS Romy.

Robił wrażenie już w dzieciństwie

Nicola Zalewski w bieżącym sezonie na dobre zadomowił się w pierwszej drużynie Giallorossich. Jose Mourinho konsekwentnie stawia na 20-letniego wychowanka klubu. Stefano Palmieri z AS Romy opowiedział o swoich wspomnieniach związanych z grą Zalewskiego w dzieciństwie. Odkrywca talentów porównał Polaka do Iniesty.

– To, co widziałem ja, dostrzegali wszyscy. Nicola miał wielki talent, tego nikt go nie nauczył, on po prostu miał wrodzone umiejętności. Wszyscy czekali na jego rozwój fizyczny, bo problemem Nicoli były jego warunki. Cierpiał w starciach z dziećmi, które były od niego wyższe i silniejsze. Był jak patyczek, ale wystarczył jeden trening, jeden mecz, aby zobaczyć, z kim mamy do czynienia – powiedział Stefano Palmieri w materiale na kanale „2AngryMen TV”.

Źródło: 2AngryMen TV

„Liga będzie ciekawsza”. Effenberg o Bayernie Monachium bez Lewandowskiego

Stefan Effenberg w felietonie dla Sport1 napisał o przyszłości ligi niemieckiej bez Roberta Lewandowskiego. Były piłkarz Bayernu Monachium uważa, że Bundesliga bez kapitana reprezentacji Polski będzie ciekawsza, ponieważ nikt nie strzeli tylu bramek, co on.

Co dalej?

Wciąż nie wiemy, jak potoczy się przyszłość Roberta Lewandowskiego. Umowa polskiego napastnika z Bayernem Monachium obowiązuje do końca czerwca 2023 roku. Bardzo możliwe jest jednak to, że były snajper Borussii Dortmund nie wypełni kontraktu z Bawarczykami.

Sytuację Roberta Lewandowskiego monitorują europejscy giganci. Wśród kandydatów do sprowadzenia Polaka do siebie wymienia się między innymi FC Barcelonę czy Paris Saint-Germain.

Bayern nie sprzeda „Lewego”?

Stefan Effenberg w felietonie dla Sport1 opisał wizję ligi niemieckiej i Bayernu po odejściu kapitana Biało-Czerwonych. Były piłkarz ekipy z Monachium uważa jednak, że Robert Lewandowski wypełni swoją umowę.

– Odejście Lewandowskiego na pewno zaboli fanów. Nie często obserwuje się takich piłkarzy, ale dla Bundesligi może to być dobra wiadomość. Odejście Polaka sprawi, że liga będzie ciekawsza. Bayern będzie musiał go kimś zastąpić, ale nie będzie miał możliwości. Żaden napastnik nie strzeli tylu goli co Lewandowski – napisał Stefan Effenberg.

– Muszę jasno powiedzieć: to byłoby fatalne, gdyby Bayern go teraz sprzedał. Sport zawsze powinien być w centrum uwagi, zwłaszcza po sezonie, w którym Bayernowi brakowało goli. Zakładam, że klub nie pozwoli mu odejść tego lata. Może to nastąpić najwcześniej w przyszłym roku – dodał.

Źródło: Sport1, Sport.pl

Radomiak odpowiada na doniesienia o lekarzu bez licencji. Zamierzają dochodzić swoich praw

Radomiak Radom opublikował oświadczenie w sprawie doniesień Szymona Jadczaka i Macieja Siemiątkowskiego z portalu WP Sportowe Fakty. Przypomnijmy, że dziennikarze dotarli do informacji, iż beniaminek Ekstraklasy zatrudnia lekarza bez specjalnej licencji.

Cała sprawa dotyczy Alexa Buzy. Rumun nie spełnia wymagań, aby uzyskać zezwolenie na pracę w Ekstraklasie. Po pierwsze, Buza nie posiada prawa do wykonywania zawodu lekarza w Polsce. O drugiej kwestii poinformował rzecznik PZPN, który dodał, że Rumun nie ma także „specjalnej licencji związku piłkarskiego”.

Taka sytuacja budzi spore podejrzenia. W związku z tym Radomiak Radom postanowił się odnieść do tekstu dziennikarzy Wirtualnej Polski. Klub opublikował w komunikat, w którym grozi autorom tekstu. Beniaminek zaznaczył jednak, że Alex Buza posiada odpowiednie „papiery”, aby pełnić funkcję lekarza.

Komunikat Radomiaka ws. tekstu na Wirtualnej Polsce

W związku z pojawiającymi się z doniesieniami medialnymi, w tym artykułem opublikowanym dnia 11 maja 2022 roku w portalu sportowefakty.wp.pl wyjaśniamy, że Klub nasz zatrudnia lekarza posiadającego stosowną licencję PZPN, przez co spełnia wymogi regulaminowe. Stąd wszelkie zarzuty pod adresem Radomiaka dotyczące braku licencjonowanego lekarza są niezasadne i godzą w dobre imię Klubu.

Wobec powyższego, Radomiak zamierza dochodzić swoich praw, w związku z bezpodstawnymi naruszeniami dóbr Klubu jako osoby prawnej.

https://twitter.com/SzJadczak/status/1525362776142761985?t=l3kcOk_RYMsnNlCORWOmEQ&s=19

Źródło: Radomiak.pl

Kolejny absurd związany z Pro Junior System. Bukmacherzy usunęli kursy z meczu III Ligi

Krzysztof Stanowski poinformował o zaskakującym zdarzeniu związanym z rozgrywkami trzeciej ligi i systemem „PJS”. Polonia Środa Wielkopolska przyzwyczaiła bukmacherów do gry młodzieżowcami, jednak tym razem ktoś miał postawić na nich grube pieniądze za wygraną z Jarotą Jarocin. Z tego powodu wycofano ofertę na to spotkanie.

Zagłębie Sosnowiec nie było jedyne

W ostatnich tygodniach w polskich mediach sporo mówiło się na temat nietypowych działań klubów w związku z próbą uzyskania jak najlepszego wyniku w Pro Junior System. Słynną akcją Zagłębia Sosnowiec było wystawianie młodzieżowca, który leczy poważną kontuzję.

Tutaj najnowsze doniesienia dotyczące sprawy Zagłębia Sosnowiec.

Swoją taktykę ma też Polonia Środa Wielkopolska, która od kilku kolejek jest pewna utrzymania w drugiej grupie III Ligi. Ekipa z miasta oddalonego od Poznania o ok. 35 kilometrów zaczęła więc wystawiać w swoich meczach pełen skład młodzieżowców. Wszystko po to, aby uzyskać jak najlepszy wynik w Pro Junior System, a co za tym idzie – większą wypłatę za promowanie młodzieży. Zespół ze Środy Wielkopolskiej zaliczył w poprzednim spotkaniu sromotną porażkę. Podopieczni Pawła Juszczyka przegrali z Zawiszą Bydgoszcz (0:8).

https://twitter.com/K_Stanowski/status/1524310089716441089

Dziwna sytuacja przed meczem z Jarotą

Następnym przeciwnikiem Polonii Środa Wielkopolska będzie Jarota Jarocin. Krzysztof Stanowski zauważył, iż bukmacherzy zdjęli ofertę z tego spotkania. Według dziennikarza Kanału Sportowego ktoś wpadł na pomysł, aby postawić grube pieniądze na gości.

– U buków nie ma meczu Jarota – Polonia Środa Wlkp. Wszyscy myślą, że to dlatego, że Polonia wystawia juniorów i wysoko przegrywa. Otóż nie. Nie ma, bo „ktoś” wpadł na genialny pomysł. Grubo zagrać u buków na „2” (Polonię Środa Wielkopolska – przyp. red.) po bardzo wysokim kursie i z zaskoczenia wystawić najmocniejszy skład – napisał na swoim Twitterze dziennikarz.

https://twitter.com/K_Stanowski/status/1525201402842206208

Źródło: Krzysztof Stanowski

Nowe informacje ws. powołań Czesława Michniewicza. Młodzi pojawią się na zgrupowaniu?

Według doniesień Sebastiana Staszewskiego z Interii Sport, Czesław Michniewicz powoła na czerwcowe zgrupowanie czterech młodych zawodników. Selekcjoner ma jednak zostawić furtkę, aby ci w razie potrzeby pomogli kadrze U-21.

Liga Narodów po sezonie ligowym

Już w czerwcu odbędzie się następne zgrupowanie reprezentacji Polski pod wodzą Czesława Michniewicza. Sebastian Staszewski z portalu Interia Sport przedstawił nowe informacje ws. powołań do kadry. Według wspomnianego dziennikarza selekcjoner ma zaprosić czterech zawodników, którzy do tej pory grali głównie dla kadry U-21. Mowa o Zalewskim, Kiwiorze, Walukiewiczu i Kamińskim.

– Nicola Zalewski, Jakub Kiwior, Sebastian Walukiewicz i Jakub Kamiński mają zostać powołani do seniorskiej reprezentacji Polski. Słyszę jednak, że selekcjoner Czesław Michniewicz zostawi jednak furtkę i w razie potrzeby piłkarze będą mogli dołączyć do młodzieżówki – poinformował Sebastian Staszewski na swoim profilu na Twitterze.

Czerwcowe mecze

Podczas czerwcowego zgrupowania reprezentacja Polski rozegra cztery mecze. Biało-Czerwoni zaczną miesiąc od starcia z Walią we Wrocławiu (1.06, godz. 18:00). Później podopieczni Czesława Michniewicza polecą do Brukseli na mecz z Belgią (8.06, godz. 20:45). Następnie do Rotterdamu na spotkanie z Holandią (11.06, godz. 20:45). Zgrupowanie zakończą starciem z Belgami u siebie. Spotkanie zaplanowano na 14 czerwca o godzinie 20:45. Mecz odbędzie się w Warszawie na PGE Narodowym.

Źródło: Interia Sport (Sebastian Staszewski)

„To skandal”. Rosyjska prasa znowu krytykuje Krychowiaka

Rosyjskie media znów uderzyły w Grzegorza Krychowiaka, który jako jeden z pierwszych zagranicznych zawodników opuścił tamtejszą ligę. „To skandal” – napisali na portalu sport24.ru.

Propaganda na temat Krychowiaka

W związku z atakiem Rosji na Ukrainę wielu zagranicznych zawodników chciało opuścić kraj Władimira Putina. Jednym z nich był Grzegorz Krychowiak. Pomocnik reprezentacji Polski miał być jednym z pierwszych, którzy odeszli z ligi rosyjskiej, namawiając przy okazji innych zawodników.

Media z kraju, który zaatakował Ukrainę, uważają jednak, że zachowanie Grzegorza Krychowiaka było „skandaliczne”. To nie pierwszy raz, kiedy tamtejsza prasa uderza w pomocnika reprezentacji Polski.

– Wyjechał bez żadnego pytania. FIFA zezwoliła cudzoziemcom na zawieszenie kontraktów do lata. A Krychowiak, według plotek, nie tylko sam skorzystał z tej opcji, ale także namówił innych krasnodarskich zawodników do odejścia z drużyny. To skandal – napisano na portalu sport24.ru.

Wyjazd do Grecji

Przypomnijmy, że Grzegorz Krychowiak odszedł z Krasnodaru do AEK-u Ateny, gdzie zbiera bardzo dobre opinie. Polak zagrał w siedmiu spotkaniach greckiej drużyny, notując w tym czasie po dwa trafienia i asysty.

„Krycha” jest tam jednak tylko wypożyczony do końca sezonu. 32-latek ma umowę z rosyjskim klubem do 30 czerwca 2024 roku.

Źródło: WP Sportowe Fakty

Zalewski pod wrażeniem zaangażowania Michniewicza. „Nie spodziewałem się, że przyleci do Rzymu tylko dla mnie”

Nicola Zalewski udzielił wywiadu TVP Sport. Lewy wahadłowy AS Romy opowiedział m.in. o spotkaniu z Czesławem Michniewiczem i o wpływie Jose Mourinho na jego grę.

Wielki trener dał mu szansę

Nicola Zalewski stał się jednym z ulubieńców Jose Mourinho, odkąd ten dołączył do Giallorossich. Portugalczyk znalazł dla Polaka pozycję na boisku – lewe wahadło. Uznany szkoleniowiec konsekwentnie stawia na 20-latka. Zalewski w rozmowie z TVP Sport opowiedział o szansie od byłego trenera Tottenhamu.

– Powiedział mi, że jak dostanę szansę, to muszę po prostu grać, jak potrafię. Jak mam piłkę, to w sytuacjach jeden na jeden czy w obronie wiedziałem, jak mam się zachowywać. Sztab też mi podpowiada, co mam robić. Grałem swoje i teraz zobaczymy, co czeka mnie dalej – powiedział Nicola Zalewski.

Spotkanie z Michniewiczem

Niedawno doszło do spotkania selekcjonera reprezentacji Polski z Nicolą Zalewskim. Czesław Michniewicz odwiedził 20-latka w Rzymie. Główny zainteresowany nie chciał jednak opowiedzieć o kulisach tej wizyty.

– Mógłbym opowiedzieć o kulisach tego spotkania, ale nie chcę. Czy można spodziewać się mnie na następnym zgrupowaniu pierwszej reprezentacji? Nie wiem, ale czytałem, że trener powiedział, że mnie powoła – stwierdził.

– Nie spodziewałem się, że selekcjoner Michniewicz przyleci tu, do Rzymu, tylko dla mnie, że się spotka ze mną. Wypiliśmy kawę, porozmawialiśmy w centrum miasta 15 minut i pojechałem na trening, a trener do Bartka Bereszyńskiego. Jako człowiek jest super. Teraz zobaczymy, co będzie na zgrupowaniu, jeśli mnie powoła – dodał.

Nicola Zalewski ma na swoim koncie 20 występów w bieżącym sezonie. 20-latek zanotował w tym czasie dwie asysty. Jego umowa z AS Romą obowiązuje do końca czerwca 2025 roku. Portal transfermarkt.de wycenia Polaka na 2,5 mln euro.

Źródło: TVP Sport

Nagelsmann o przyszłości Lewandowskiego: „Robert musi sobie odpowiedzieć co dalej”

Julian Nagelsmann odpowiedział na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej przed meczem z Wolfsburgiem. Szkoleniowiec Bayernu Monachium wypowiedział się między innymi na temat przyszłości Roberta Lewandowskiego w ekipie mistrzów Niemiec.

Co dalej z „Lewym”?

Media od wielu miesięcy podgrzewają atmosferę wokół kapitana reprezentacji Polski. Napastnik Bayernu Monachium ma umowę do końca sezonu 2022/23. Polak nie może jednak dojść do porozumienia z władzami klubu w sprawie nowego kontraktu.

Francja czy Hiszpania?

Według światowych źródeł sytuację Roberta Lewandowskiego monitoruje FC Barcelona. Wcześniej mówiło się również o zainteresowaniu Paris Saint-Germain. W Bayernie Monachium bardzo chcieliby zatrzymać swojego superstrzelca, jednak wciąż czekają na jego decyzję.

– Robert Lewandowski był bardzo zaangażowany w ostatnich treningach i pracował bardzo dobrze. Zagra jutro od samego początku. Sytuacja kontraktowa Roberta jest dobrze znana, jego umowa jest ważna do 30 czerwca 2023 roku. Salihamidzic i Kahn zajmują się sprawą. Stanowisko klubu jest znane, moje zdanie również. Robert musi sobie odpowiedzieć co dalej – powiedział Julian Nagelsmann na konferencji prasowej przed meczem z Vfl Wolfsburg.

– Co do veto ws. sprzedaży Roberta, nie jestem odpowiednim człowiekiem, aby o tym mówić. Współpracujemy z Oliverem i Brazzo. Nie stoję wyżej ponad nimi – dodał.

Źródło: Die Roten

Lech Poznań sprowadzi bramkarza Austrii Wiedeń? „Najlepszy w lidze”

Tomasz Włodarczyk przedstawił nowe informacje transferowe dotyczące polskiej ligi. Według dziennikarza serwisu „Meczyki.pl” Lech Poznań interesuje się bramkarzem Austrii Wiedeń.

Odejście van der Harta

Pozycja bramkarza od lat jest problemem w Lechu Poznań. Władze Kolejorza miały po sezonie podjąć decyzję co do przyszłości swoich golkiperów. Niedawno kontrakt z Niebiesko-Białymi przedłużył Filip Bednarek, co mogło sugerować, iż wraz z końcem sezonu odejdzie Mickey van der Hart (kontrakt ważny do 30 czerwca 2022 roku – przyp. red.).

Z ligi austriackiej do Ekstraklasy?

Te przypuszczenia potwierdził Tomasz Włodarczyk, który w programie „Okno Transferowe” opowiedział o planach Lecha Poznań. Według wspomnianego dziennikarza Kolejorz ma na swojej liście pięć nazwisk bramkarzy, którzy mogliby dołączyć do zespołu. Jednym z nich jest Patrick Pentz z Austrii Wiedeń.

Jego umowa z austriackim klubem wygasa wraz z końcem sezonu, co oznacza, że piłkarz mógłby dołączyć do Kolejorza jako wolny zawodnik. Nie wszystko jest jednak przesądzone, ponieważ w walce o 25-letniego golkipera mają brać udział także zespoły z Niemiec (m.in. Schalke 04 Gelsenkirchen).

https://twitter.com/M_Monski/status/1524732821348171776

Patrick Pentz wystąpił w 30 spotkaniach austriackiej Bundesligi w sezonie 2021/22. 25-latek zanotował siedem czystych kont. Portal transfermarkt.de wycenia wychowanka RB Salzburg na 1,5 mln euro.

Źródło: Meczyki.pl

Cezary Kucharski powoli wraca do zdrowia. „Każdego dnia jest lepiej”

Cezary Kucharski udzielił wywiadu portalowi WP Sportowe Fakty. Były piłkarz Legii Warszawa opowiedział o swoim stanie zdrowia. Legenda Wojskowych przekazała dobre informacje.

Aktualizacja informacji nt. stanu zdrowia byłego reprezentanta Polski

Cezary Kucharski zmaga się z bardzo rzadką chorobą – układowym zapaleniem naczyń krwionośnych. Były piłkarz Legii Warszawa trafił do szpitala w luty, jednak jego stan był tak poważny, że wprowadzono go w śpiączkę farmakologiczną na 30 dni.

50-latek przebywał w szpitalu przez ponad dwa miesiące. W rozmowie z portalem WP Sportowe Fakty opowiedział o swoim obecnym stanie zdrowia. Były piłkarz Legii Warszawa przekazał dobre informacje.

– Każdego dnia jest lepiej. Biorę leki, rehabilituję się, przybieram na wadze, mięśnie się powolutku odbudowują. Jest znaczny postęp w stosunku do tego, co było – powiedział Kucharski.

Jak to się zaczęło?

Były reprezentant Polski wrócił myślami do początków swojej choroby.

– Miałem poważne kłopoty z oddychaniem, więc żeby mnie ratować, lekarze zdecydowali o wprowadzeniu w stan śpiączki farmakologicznej i podłączeniu do aparatury wspomagającej oddychanie. Od pewnego czasu, już w grudniu ubiegłego roku, czułem się źle. Ale trochę to zbagatelizowałem. Uznałem, że to pewnie przejaw zmęczenia, może stresu. Nawet zrobiłem badania, ale nic nie wykazały – przyznał.

– Gdy pod koniec stycznia wyszedłem z psem na spacer, poleciała mi krew z nosa. No to pojechaliśmy do szpitala. Początkowo zdiagnozowano u mnie zapalenie płuc i na to mnie leczono. Tyle tylko, że to był zaledwie jeden ze skutków poważniejszej choroby – dodał.

https://twitter.com/CezaryKucharski/status/1524630214239830016

Fot. Cezary Kucharski (Twitter)

Źródło: WP Sportowe Fakty