Milik o współpracy z Nawałką: „Mam do niego ogromny szacunek”

 

Arkadiusz Milik udzielił wywiadu Foot Truckowi. 62-krotny reprezentant Polski opowiedział współpracy z Adamem Nawałką.

Miał duży wpływ na jego karierę

Arkadiusz Milik współpracował z Adamem Nawałką w Górniku Zabrze i reprezentacji Polski. 28-latek w rozmowie z Foot Truckiem przyznał, że 64-letni trener odegrał bardzo dużą rolę w jego życiu.

– Miał inne podejście do zawodnika. On się ze mną nie piep****. Miał inny wpływ na mnie i mam do niego ogromny szacunek. Kiedy miałem 17 lat, trener Nawałka był inną osobą. Był bardziej konkretny: sir Alex Ferguson, suszarka i te sprawy. Miałem duży respekt i były takie momenty, że się bałem. Trener zwracał uwagę i cały czas byłem „pod prądem” – zdradził napastnik OM.

Milik może zmienić otoczenie. Spore zainteresowanie klubu z Serie A [CZYTAJ]

Arkadiusz Milik pod wodzą Adama Nawałki zaliczył 40 występów w Górniku Zabrze. W tym czasie zanotował 12 trafień oraz 6 asyst. Swoją formą zapracował na transfer do Bayeru Leverkusen. Niemcy wówczas zapłacili za Polaka 2,6 mln euro.

Źródło: Foot Truck, WP Sportowe Fakty

Milik może zmienić otoczenie. Spore zainteresowanie klubu z Serie A

 

Według francuskiego dziennika „La Provence” Olympique Marsylia jest gotowa sprzedać Arkadiusza Milika w przypadku korzystnej oferty. Włoskie „Corriere Fiorentino” uważa, że spore zainteresowanie 28-letnim Polakiem wykazuje Fiorentina.

Niepewna przyszłość Milika

Arkadiusz Milik reprezentuje barwy Marsylii od stycznia 2021 roku. SSC Napoli wypożyczyło Polaka do francuskiego zespołu z ewentualnym przymusem wykupienia. OM zapłaci za 28-latka 12 mln euro, jednak nadal nie wiadomo, czy napastnik niedługo później nie opuści klubu.

https://twitter.com/adam_dworak/status/1538097101074219010

Francuskie media uważają, że Marsylia rozważy oferty za 62-krotnego reprezentanta Polski. Według włoskich dziennikarzy spore zainteresowanie 28-letnim snajperem wykazuje Fiorentina. Arkadiusz Milik wciąż ma duże zaufanie u klubów z Serie A.

„Romantyczny trener”. Dziennikarze przybliżyli sylwetkę van den Broma [CZYTAJ]

Portal transfermarkt.de wycenia 28-letniego Polaka na 16 mln euro. Milik wystąpił łącznie w 53 spotkaniach w barwach OM. W tym czasie zanotował 30 trafień oraz 3 asysty.

Źródło: Sport.pl/La Provence/Corriere Fiorentino

Kowalczyk o zwolnieniu Urbana

„Romantyczny trener”. Dziennikarze przybliżyli sylwetkę van den Broma

Dziennikarze z Beneluksu porozmawiali z dziennikarzem WP Sportowych Faktów. Eksperci przedstawili sylwetkę przyszłego trenera Lecha Poznań, Johna van den Broma.

Informacja o odejściu Macieja Skorży z Lecha Poznań zszokowała wszystkich. Klub musiał szybko zareagować i rozpocząć poszukiwania nowego szkoleniowca. Wszystkie znaki na niebie wskazują, iż nowym trenerem mistrzów Polski zostanie John van den Brom.

Piotr Koźmiński z portalu WP Sportowe Fakty podpytał dziennikarzy z Beneluksu na temat przyszłego szkoleniowca Lecha. Wszyscy są zgodni, że van den Brom preferuje ofensywny styl gry.

Maurizio Sarri chce ponownie pracować z Piotrem Zielińskim [CZYTAJ]

Preferuje ofensywny futbol

– John van den Brom to taki romantyczny trener. Tak bym to nazwał. Bo dla niego ważne jest piękno gry. On nie tylko chce wygrywać, ale robić to w pięknym stylu. Lubi ofensywny futbol, na pewno wolałby wygrać 4:3 niż 1:0 – powiedział Kjell Doms, który z bliska śledził pracę van den Broma w KRC Genk.

– To prawda, uwielbia ofensywną piłkę. A jeśli chodzi o jego podejście do mediów, to jest bardzo dobrym, otwartym rozmówcą. Natomiast w Holandii najczęściej krytykowano go za częste zmiany klubów. Zdarzało mu się opuszczać zespoły w dobrych momentach, gdy miał szansę iść do większego – dodał Sander Berends.

Bogate CV, ewolucja po Skorży i łączenie ligi z grą w Europie. Kim jest John van den Brom? [CZYTAJ]

Kłóci się z sędziami

– Wszyscy, którzy mówią, że kocha ofensywną piłkę, mają rację. Poza tym nie szczypie się też w język. Nieraz po meczach belgijskiej ekstraklasy solidnie dostawało się od niego arbitrom. I choć jest bardzo lojalny względem piłkarzy, to jak coś na boisku jest źle, to też potrafi nazwać rzeczy po imieniu – podsumował Rudy Neuyens.

„Z taką chamówą nie miałem do czynienia”. Smuda komentuje zwolnienie Urbana [CZYTAJ]

John van den Brom pojawił się na trybunach podczas meczu towarzyskiego pomiędzy Lechem a Widzewem. Według medialnych doniesień Holender rozpocznie pracę z zespołem od poniedziałku.

Źródło: WP Sportowe Fakty

Mario Götze rozchwytywany

„Z taką chamówą nie miałem do czynienia”. Smuda komentuje zwolnienie Urbana

 

Franciszek Smuda wypowiedział się na temat sensacyjnego zwolnienia Jana Urbana z Górnika Zabrze. Były selekcjoner reprezentacji Polski w rozmowie z Super Expressem otwarcie skrytykował władze śląskiego klubu.

Franciszek Smuda uważa, że Jan Urban wykonał bardzo dobrą robotę w Górniku Zabrze. Gra ekipy ze Śląska podobała się byłemu selekcjonerowi reprezentacji Polski. 73-latek nie widzi żadnych sportowych powodów, które mogłyby się przyczynić do zwolnienia Urbana z ósmej ekipy poprzedniego sezonu Ekstraklasy.

– Zaskoczenie, szok, ale i chyba to za mało powiedziane. Wiem, że Janek w pracy w Górniku spotykał się z wieloma problemami, również finansowymi, bo to nie jest jakiś wypasiony klub, jak kiedyś w przeszłości, ale wykonał tam świetną robotę. Obserwując Górnika na początku tamtego sezonu, byłem sceptyczny, czy coś z tego skręci, ale z czasem zaczęli grać coraz lepiej i bardzo mi się podobali. Pod wodzą Urbana zrobili duży progres – powiedział Smuda.

– Jest on nie tylko dobrym trenerem, ale i fantastycznym człowiekiem. Jestem przekonany, że miał dobry kontakt z piłkarzami, nikogo nie faworyzował i tu nie było żadnych powodów do jego zwolnienia – dodał.

Bartłomiej Drągowski jednak nie trafi do Premier League. Jest zainteresowanie z innej topowej ligi [CZYTAJ]

Kiepskie zakończenie

73-latek ma jednak zastrzeżenia co do sposobu, w jaki pożegnano się z Janem Urbanem. Smuda nazywa to rozstanie „chamówą”.

– Taki sposób rozstania, delikatnie nazywając, to zwykła chamówa. Ale to jest modne w klubach Ekstraklasy i w Polsce w ogóle. Zawsze starałem się być niezależny i miałem zasadę, że nie będę klękał na kolanach, żeby uratować moją pensję, czy dalej być trenerem. Ale z taką chamówą, jaka teraz spotkała Urbana, nie miałem do czynienia – podsumował 73-letni szkoleniowiec.

Podolski o zwolnieniu Urbana: „Taki jest piłkarski biznes” [CZYTAJ]

Źródło: Super Express

Wojciech Szczęsny o odejściu Paulo Sousy. „Po rezygnacji napisałem do niego i nie dostałem odpowiedzi”

 

Wojciech Szczęsny udzielił wywiadu Przeglądowi Sportowemu. Bramkarz Juventusu opowiedział o swoich odczuciach względem niespodziewanego odejścia Paulo Sousy z reprezentacji Polski.

Rozumie decyzję

Portugalski trener opuścił kadrę Polski, aby poprowadzić brazylijskie Flamengo. Wojciech Szczęsny w rozmowie z Przeglądem Sportowym przyznał, że rozumie decyzję Paulo Sousy. Bardziej zdziwiło go jednak to, że Portugalczyk nie odpisał mu na wiadomość.

– Jeśli ktoś nie czuje się dobrze w jakimś miejscu i jest przekonany, że w innym będzie mu lepiej i ma możliwość zmiany pracy, pożegnania się na odpowiednich warunkach, to czemu nie? Wiem, że to reprezentacja Polski, która dla nas Polaków jest absolutnym priorytetem. Ale Sousa Polakiem nie jest, dla niego to była kolejna robota – i z tego punktu widzenia to rozumiem. Natomiast moment decyzji był dziwny. Na końcu wyszło nam na dobre. Gdybyśmy nie awansowali na mundial, gorycz byłaby większa – powiedział Wojciech Szczęsny.

Skandaliczna wypowiedź Rosjanina o Krychowiaku. „Nikt go nie potrzebuje, jest nikim” [CZYTAJ]

– Uważam Sousę za bardzo dobrego trenera, mam z nim pozytywne wspomnienia, choć jego ostatnia decyzja była zaskakująca, ale nie obraziłem się. Co innego było dziwniejsze… – dodał.

– Po rezygnacji napisałem do niego dłuższego posta i nie dostałem odpowiedzi. A przecież mieliśmy dobre relacje. Wszyscy z jego sztabu odpisali, a od trenera nie dostałem nic. Trudno. Nie obrażam się. Jak kiedyś będzie chciał wpaść na kolację w Turynie, to go przyjmę, a najpierw odbiorę telefon – podsumował bramkarz Starej Damy.

Paulo Sousa trenował Flamengo przez niecałe pół roku. Brazylijski klub niedawno zwolnił Portugalczyka. Były selekcjoner reprezentacji Polski poprowadził zespół w 31 spotkaniach, notując średnią punktową na poziomie 1,94.

Źródło: Przegląd Sportowy

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.