Matthaus chciałby zobaczyć Ronaldo w Bayernie. „Można zainwestować w niego pieniądze ze sprzedaży Lewandowskiego”

 

Cristiano Ronaldo poprosił Manchester United o zgodę na transfer, jeśli pojawi się dla niego dobra oferta. Lothar Matthaus uważa, że Bayern Monachium powinien sięgnąć po Portugalczyka.

„CR7” chce odejść z United

Wieści dotyczące prośby Ronaldo o transfer obiegły cały świat. Piłkarz wzbudza zainteresowanie Chelsea, Bayernu i Napoli. Lothar Matthaus uważa, że mistrzowie Niemiec powinni sięgnąć po utytułowanego Portugalczyka.

– To byłoby sexy! Jeśli w Bayernie uważają, że Ronaldo jest w stanie pomóc przez rok albo dwa i można zainwestować w niego pieniądze ze sprzedaży Lewandowskiego, to trzeba o tym pomyśleć – powiedział Matthaus, cytowany przez Sky Sports.

Nowy trener szansą dla Milika. „Może się w tym wszystkim lepiej odnaleźć” [CZYTAJ]

– To oczywiście nie byłby transfer z myślą o przyszłości. Nie jestem też pewien, czy Ronaldo pasuje do systemu Bayernu. Wciąż jest jednak znakomitym strzelcem, z pewnością zdobyłby około 30 bramek – dodał Niemiec.

Jeśli Cristiano Ronaldo miałby dołączyć do Bayernu Monachium, to musiałby znacząco obniżyć swoje wynagrodzenie. Portugalczyk wciąż jest zawodnikiem Manchesteru United, który nie zaakceptował jego prośby o transfer. Umowa 37-letniego napastnika z Czerwonymi Diabłami obowiązuje do końca czerwca 2023 roku. Portal transfermarkt.de wycenia „CR7” na 30 mln euro.

Źródło: Meczyki.pl

Nowy trener szansą dla Milika. „Może się w tym wszystkim lepiej odnaleźć”

 

Olympique Marsylia zatrudniła nowego szkoleniowca. Trenerem klubu Arkadiusza Milika został Igor Tudor. Francuski dziennikarz. Fabrice Lamperti uważa, że to bardzo dobra wiadomość dla polskiego napastnika.

W poprzednim sezonie zespół z południa Francji prowadził Jorge Sampaoli. Argentyńczyk wprowadził OM do Ligi Mistrzów. Trener podziękował klubowi za współpracę z ubiegłej kampanii i odszedł od zespołu, powodem miało być nieporozumienie z szefostwem.

Szansa dla Milika

Przyjście nowego trenera do Marsylii oznacza kolejną szansę dla Arkadiusza Milika. Przypomnijmy, że Polak nie miał zbyt dobrych relacji z Argentyńczykiem. Dziennikarz „La Provence”, Fabrice Lamperti ocenił sytuację Milika po zatrudnieniu nowego szkoleniowca.

– Nie było tajemnicą, że te relacje są takie sobie. Sampaoli nie zawsze korzystał z potencjału Milika, miał też inne pomysły na grę. Ale nie, to nie Milik był powodem jego odejścia – powiedział w rozmowie z serwisem WP Sportowe Fakty.

Mocne słowa Jakuba Koseckiego o Lechu Poznań. „Nikt Ci tak szczerze tego nie powie” [CZYTAJ]

– Dla Milika przyjście nowego trenera oznacza jedno: lepszą pozycję w drużynie. Jest duża szansa, że dla Arka to zmiana na duży plus. Sampaoli miał swoje idee jak grać, jaką taktykę stosować. Nie zawsze szło to w parze z profilem Arka Milika. Nowy trener gra prostszy, bardziej bezpośredni futbol i myślę, że Polak może się w tym wszystkim lepiej odnaleźć – dodał dziennikarz.

Źródło: WP Sportowe Fakty

Lech Poznań prosił o przełożenie meczu o Superpuchar. „Chcieliśmy lepiej się przygotować do rewanżu z Karabachem, ale związek nam odmówił”

 

John van den Brom odpowiedział na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej przed meczem Lecha Poznań z Karabachem Agdam. Szkoleniowiec mistrzów Polski ubolewa, że PZPN nie pozwolił na zmianę terminu rozgrywania meczu o Superpuchar. Holender opowiedział również o możliwych odejściach z klubu i stanie zdrowia Bartosza Salamona.

Chcieli przełożyć mecz z Rakowem

– Przed pierwszym meczem zawsze jest niepokój, ale czujemy się dobrze. Wszyscy są w dobrej formie, dlatego z optymizmem patrzymy na mecz z Karabachem. Chcieliśmy przełożyć późniejsze spotkanie o Superpuchar Polski, by lepiej przygotować się do rewanżu w Azerbejdżanie, ale związek nam odmówił. Możemy jednak wystawić dwie jedenastki, zastosować rotacje, jakoś sobie poradzimy w obu spotkaniach – powiedział trener Lecha Poznań podczas konferencji prasowej przed wtorkowym meczem z Karabachem Agdam.

Agent Grosickiego zabrał głos w sprawie plotek transferowych. „Wcale nas to nie dziwi” [CZYTAJ]

Odejścia z zespołu i oczekiwanie na powrót Salamona

Szkoleniowiec został zapytany o sytuację Daniego Ramireza, Jana Sykory i Bartosza Salamona. Przypomnijmy, że Hiszpan ma niedługo opuścić Kolejorza, Czech czeka na porozumienie Lecha z Viktorią Pilzno (pomocnik pojechał z tym klubem na obóz przygotowawczy – przyp. red.), a Polak wciąż leczy uraz z poprzedniego sezonu.

– Liczyliśmy, że Bartosz Salamon będzie mógł zagrać już w dwumeczu z Karabachem Agdam, ale niestety musimy jeszcze poczekać z 2 tygodnie, co jest dla mnie rozczarowaniem. Z kolei Dani Ramirez zwrócił się do klubu z prośbą o odejście. Chce odejść do innego zespołu, chce grać gdzie indziej. Chcemy mu pozwolić na odejście, ponieważ chcemy w Lechu korzystać tylko z takich piłkarzy, którzy chcą u nas grać. Tak samo było w przypadku Jana Sykory – zdradził John van den Brom.

Southampton wyceniło Jana Bednarka. „Święci” zezwolą polskiemu obrońcy na odejście z klubu [CZYTAJ]

Źródło: Lech Poznań, kkslech.com

„Trzeba traktować Azerów jako nieznacznego faworyta”. Rzeźniczak o szansach Lecha w meczu z Karabachem

Jakub Rzeźniczak był gościem programu „Sportowy Poranek” na antenie Meczyków. Piłkarz Wisły Płock wypowiedział się na temat nadchodzącego dwumeczu Lecha Poznań z Karabachem Agdam. Były zawodnik azerskiego klubu ocenił szanse Kolejorza w tym starciu.

Najgorsze możliwe losowanie

Lech Poznań zmierzy się z Karabachem Agdam w pierwszej rundzie eliminacji do Ligi Mistrzów. Według wielu ekspertów takie losowanie jest jednym z najgorszych scenariuszy. Kolejorza czeka więc trudne wyzwanie. Nie inaczej uważa Jakub Rzeźniczak, który bronił barw azerskiego klubu w latach 2017-2019.

– Myślę, że Lech trafił na najtrudniejszego z tych możliwych rywali, którzy byli dostępni w tym losowaniu. Ja pomyślałem, że nie miał szczęścia w losowaniu, mógł wylosować dużo lepiej. Czeka ich bardzo trudna przeprawa już w tej pierwszej rundzie, ale jeśli Lech myśli o tym, żeby grać w fazie grupowej Ligi Mistrzów, Ligi Europy albo Ligi Konferencji, to nie może bać się również takiej drużyny jak Karabach Agdam – powiedział 35-letni piłkarz Wisły Płock na antenie Meczyków.

Zahavi rozmawiał z Laportą. Bayern skłonny do sprzedaży Lewandowskiego za 40 mln euro [CZYTAJ]

– Myślę, że w Poznaniu szanse będą się rozkładać 50/50. W Baku mimo wszystko 60/40 dla Karabachu. Trzeba traktować Azerów jako nieznacznego faworyta tego dwumeczu – dodał.

Pierwszy mecz pomiędzy Lechem Poznań a Karabachem Agdam odbędzie się w stolicy Wielkopolski we wtorek o godzinie 20:00. Na stadionie przy ulicy Bułgarskiej ma pojawić się ponad 20 tysięcy kibiców.

Źródło: Meczyki.pl

Fabrizio Romano: Końcowa faza transferów angielskich gigantów

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.