Absurd w Bundeslidze. Rzut karny, gol i… anulowana akcja [WIDEO]

Do absurdalnych scen doszło w Bundeslidze. Podczas meczu imienniczek, Borussii M’Gladbach i Borussii Dortmund sędzia… odwołał wykorzystany rzut karny. 




BVB wygrała mecz ze swoją imienniczką 2-1. Wynik został ustalony jeszcze w pierwszej połowie, kiedy dwukrotnie do bramki trafił Marcel Sabitzer, a gola kontaktowego strzelił Maximilian Wober. Rezultat mógł jednak wyglądać inaczej.

Absurd

Drugi gol Sabitzera był z rzutu karnego, Austriak mógł dopisać sobie kolejne trafienie, gdy sędzia po zmianie stron odgwizdał kolejną „jedenastkę”. I tak też się stało – pomocnik Borussii znów pokonał Jonasa Omlina, a BVB prowadziła 3-1. Ale tylko przez chwilę.




Sędzia Florian Badstuebner użył gwizdka, zatrzymał grę i podbiegł do monitora VAR. Obejrzał akcję, po której podyktował rzut karny, po czym… odwołał przyznaną „jedenastkę”, a co za tym idzie również gola.

Na całą sytuację zareagowała masa niemieckich, ale również polskich ekspertów i kibiców. Komentarza nie omieszkała dodać również sama Borussia, której zawodnicy i tak dali wyraz swojemu niezadowoleniu na murawie. Oficjalny profil klubu dodał wpis z popularnym memem, który wyśmiał arbitra.

Dodaj komentarz