Czołowy piłkarz Legii Warszawa odchodzi za granicę. Na konto Wojskowych wpadnie spora kwota

Tomasz Włodarczyk przekazał nowe informacje w sprawie przyszłości Maika Nawrockiego. Według doniesień dziennikarza portalu „Meczyki.pl” 22-latek trafi do szkockiego Celticu.

Nawrocki odejdzie do Szkocji

Przyszłość Maika Nawrockiego w Legii Warszawa od wielu tygodni stała pod znakiem zapytania. Wszystko z uwagi na spore zainteresowanie 22-latkiem. Teraz już wiadomo, gdzie odejdzie urodzony w Bremie stoper.

Lech Poznań wydał rekordową kwotę na letnie transfery. „Każda złotówka zarobiona zostaje w Lechu” [CZYTAJ]

Według doniesień Tomasza Włodarczyka Maik Nawrocki przejdzie z Legii Warszawa do Celticu. Dziennikarz portalu „Meczyki.pl” informuje, że 22-letni obrońca przeszedł już testy medyczne, a Wojskowi zarobią na nim ponad 5 milionów euro.

Portal transfermarkt.de wycenia Maika Nawrockiego na 4 miliony euro. 22-latek w przeszłości bronił barw Werderu Brema i Warty Poznań. Nawrocki ma na swoim koncie cztery występy w reprezentacji Polski do lat 21.

Źródło: Meczyki.pl

Lech Poznań wydał rekordową kwotę na letnie transfery. „Każda złotówka zarobiona zostaje w Lechu”

 

Karol Klimczak udzielił wywiadu Sebastianowi Staszewskiemu z Interii Sport. Prezes Lecha Poznań wypowiedział się między innymi o celach klubu na nadchodzący sezon.

Mistrz i grupa

Lech Poznań przystępuje do nadchodzącego sezonu z dwoma celami – mistrz i grupa. Karol Klimczak w rozmowie z Sebastianem Staszewskim stwierdził, że chciałby, aby zostały one spełnione. Prezes Kolejorza zaznacza jednak, że konkurencja nie śpi i będzie bardzo trudno.

– Chcemy wygrywać trofea i chcemy grać w Europie. Po to zbudowaliśmy silną i jakościową kadrę, po to dokonujemy transferów, o których rozmawialiśmy, wydajemy rekordowe pieniądze. Jednak nasi rywale – Legia, Raków Częstochowa czy Pogoń Szczecin mają podobne ambicje, więc nie będzie łatwo. Ale dzięki temu ten sezon zapowiada się fantastycznie. Widzimy to po tym jak sprzedają się karnety, bilety. Trwa rywalizacja na każdym polu. Nakręca się koniunktura na Ekstraklasę. I bardzo dobrze – powiedział Karol Klimczak.

Co z przyszłością Piotra Zielińskiego? Gianluca Di Marzio przekazał nowe informacje [CZYTAJ]

Rekordowa kasa

Prezes Lecha Poznań przyznał, że klub w letnim oknie transferowym wydał rekordowe pieniądze na transfery. Kwota wniosła bowiem ponad 4 miliony euro. Dodatkowo Kolejorz od pierwszego stycznia wydał ponad 30 mln złotych (około 7 mln euro) na przedłużenia kontraktów.

– Każda złotówka zarobiona przez Lecha zostaje w Lechu i jest przeznaczana na transfery, pensje, utrzymanie klubu czy inwestycje w infrastrukturę. Mówiliśmy o tym wielokrotnie, ale warto to kolejny raz powtórzyć: bez sprzedaży wychowanków w ostatnich latach – Roberta Gumnego, Kamila Jóźwiaka, Kuby Modera czy Tymka Puchacza, nie byłoby nas stać na zbudowanie mistrzowskiej drużyny, tej która doszła do historycznego ćwierćfinału Ligi Konferencji Europy. To dzięki temu na Bułgarską trafili tacy piłkarze jak Mikael Ishak, Bartek Salamon, Karlström czy Milić. Podobnie teraz, dzięki naszej grze w pucharach i sprzedaży Skórasia czy Kuby Kamińskiego, stać nas na kolejne wzmocnienia. Tak to działa – dodał.

Rozwój akademii

Karol Klimczak wyjawił także plany dotyczące rozwoju akademii klubu. Prezes Lecha zdradził, że infrastruktura przy stadionie na ulicy Bułgarskiej zostanie znacząco rozwinięta, aby poznańska część akademii mogła lepiej funkcjonować.

– Planujemy rozwój nowej infrastruktury przy Bułgarskiej. W planach są cztery pełnowymiarowe boiska, naturalne i sztuczne, do tego hala pneumatyczna. Wszystko będzie kosztowało nas kilkadziesiąt milionów. Będzie to służyć poznańskiej części naszej akademii: najmłodszym zawodnikom i tym, na progu profesjonalnej kariery. A proszę pamiętać, że do tej pory na inwestycje infrastrukturalne w ostatnich latach przeznaczyliśmy już ponad 80 mln zł. I te inwestycje sprawiają, że mamy w Lechu fundamenty, które są bardzo trwałe i na których można dalej budować. Między innymi dzięki temu Lech był, jest i będzie czołowym klubem w Polsce – zakończył.

Źródło: Interia Sport

Co z przyszłością Piotra Zielińskiego? Gianluca Di Marzio przekazał nowe informacje

 

Gianluca Di Marzio przekazał nowe informacje w sprawie przyszłości Piotra Zielińskiego. Według dziennikarza Polak może pozostać w Napoli.

Co dalej?

Według medialnych doniesień Piotr Zieliński znalazł się na oku Lazio oraz klubów z Arabii Saudyjskiej. Piłkarz Napoli jest związany umową do końca czerwca 2024 roku. Mistrzowie Włoch z tego powodu są otwarci na sprzedaż polskiego pomocnika.

Mirosław Stasiak show przed meczem z Mołdawią. Nazwał Pawła Jóźwiaka „king bokserem” [WIDEO]

Nowe informacje w sprawie przyszłości Piotra Zielińskiego przekazał Gianluca Di Marzio. Według włoskiego dziennikarza Polak jednak przedłuży kontrakt z SSC Napoli. Uznany redaktor twierdzi, że pierwsze rozmowy w sprawie prolongaty przebiegły bardzo pozytywnie.

Pozostanie Piotra Zielińskiego w Napoli może jednak oznaczać obniżkę pensji. Polak jest aktualnie jednym z najlepiej zarabiających zawodników w ekipie mistrzów Włoch.

Źródło: Di Marzio

Mirosław Stasiak show przed meczem z Mołdawią. Nazwał Pawła Jóźwiaka „king bokserem” [WIDEO]

 

Mirosław Stasiak oraz Paweł Jóźwiak udzielili wywiadu Łukaszowi Cionie przed meczem z Mołdawią. – Ja mam zawsze nastroje takie optymistyczne, naprawdę.

Afera w Kiszyniowie

Informacja o tym, że skazany za korupcję Mirosław Stasiak pojawił się w samolocie reprezentacji Polski na mecz z Mołdawią wstrząsnęła mediami. Z całego zamieszania wyszedł niemały spór ze sponsorami PZPN-u.

Nowy trener Lechii o początkach w klubie. „To najwyższy poziom w Polsce” [CZYTAJ]

Okazuje się jednak, że Mirosław Stasiak był doskonale widoczny podczas wyjazdu do Kiszyniowa. Tuż przed meczem w asyście Pawła Jóźwiaka i jego partnerki udzielił wywiadu Łukaszowi Cionie z kanału Cioną po oczach.

– No wygramy 4:0, naprawdę. Ja mam zawsze nastroje takie optymistyczne, naprawdę. I tutaj kolega, bokser, nie wiem, king bokser, nie wiem jak powiedzić, też powie, też będzie myślał, że wygramy, naprawdę – powiedział Mirosław Stasiak.

Jak ocenia Mołdawię?

– No Mołdawia jest okej. Przypomniałem sobie nasze czasy z PZPR-u mówiąc tak między nami, duże. Wina mają lepsze niż w Polsce, a poza tym wygrywamy i lecimy do domu – dodał.

Źródło: Cioną po oczach, Twitter

Nowy trener Lechii o początkach w klubie. „To najwyższy poziom w Polsce”

 

Szymon Grabowski udzielił wywiadu TVP Sport. Nowy trener Lechii Gdańsk opowiedział o swoich początkach w klubie z Trójmiasta.

Nowy trener Lechii

Lechia Gdańsk w poprzednim sezonie sensacyjnie spadła z PKO BP Ekstraklasy. Drużyna z Trójmiasta szykuje się do rozgrywek pierwszej ligi z nowym trenerem. Szymon Grabowski w rozmowie z TVP Sport opowiedział o swoich początkach w klubie.

Krzysztof Piątek o transferze do Turcji. „Basaksehir chciał mnie najmocniej” [CZYTAJ]

– Różnica między Stomilem czy Podhalem (poprzednie miejsca pracy – dop. red.) jest kolosalna. Pod względem infrastruktury wygląda to fantastycznie. To najwyższy poziom w Polsce. Jeśli chodzi o materiał ludzki, to wiadomo, że od początku nie było kolorowo. Zawodnicy odchodzili, nowych brakowało. Po kilku treningach jednak widziałem już dużą jakość w tych chłopakach. Byłem pełen optymizmu, jak zobaczyłem ich styl pracy. Nie dowierzałem, że ci ludzie spadli z Ekstraklasy – powiedział nowy szkoleniowiec Lechii Gdańsk.

– Myślę, że Lechia Gdańsk za Paolo Urfera będzie super projektem. Widzę chęć do budowanie czegoś wielkiego. Jest na to potencjał i w klubie, i w mieście. Wiele rzeczy jednak jest na razie niewykorzystywane. Naszym najbliższym celem jest skompletowanie kadry, żeby była gotowa do rywalizacji w tej lidze – dodał.

Lechia Gdańsk w pierwszej kolejce zmierzy się na wyjeździe z Chrobrym Głogów. Spotkanie zaplanowano na sobotę 22 lipca o godzinie 15:00.

Źródło: TVP Sport

fot. Kacper Polaczyk

Krzysztof Piątek o transferze do Turcji. „Basaksehir chciał mnie najmocniej”

 

Krzysztof Piątek porozmawiał z portalem aa.com.tr po tym, jak dołączył do tureckiego Basaksehiru. Napastnik reprezentacji Polski ma nadzieję, że nowe otwarcie w jego karierze pozwoli mu na powrót do regularnej gry w kadrze.

Piątek o kulisach transferu

Krzysztof Piątek przez ostatnie lata nie mógł znaleźć swojego miejsca na piłkarskiej mapie Europy. Jego transfer do Herthy Berlin był kompletnym niewypałem. W związku z tym Polak definitywnie odszedł z niemieckiego klubu do Turcji. Jego nowym pracodawcą jest Basaksehir. Napastnik opowiedział o rozmowach z tym klubem w wywiadzie dla aa.com.tr.

– Spotkałem się z Galatasaray i Trabzonsporem w Turcji, ale wolałem Basaksehir. Zacząłem rozmawiać z Basaksehir 3 tygodnie temu. Miałem inne oferty z Włoch, Niemiec i Turcji, ale Basaksehir chciał mnie najmocniej – powiedział Krzysztof Piątek w rozmowie z aa.com.tr.

Piotr Rutkowski o sprzedaży Velde. „Nie widzę możliwości, by ktoś dał w tej chwili taką kwotę” [CZYTAJ]

Krzysztof Piątek ma nadzieję, że przenosiny do Turcji pozwolą mu na regularną grę i powrót do łapania większej liczby minut w reprezentacji Polski.

– Mamy naprawdę dobrych środkowych napastników w reprezentacji, którzy grają dla wielkich klubów. Zawsze robiłem dobre rzeczy dla kadry. Pomogłem mojemu krajowi awansować do mistrzostw Europy i świata. Chcę znowu regularnie grać – podsumował.

Źródło: aa.com.tr, wp sportowe fakty

Piotr Rutkowski o sprzedaży Velde. „Nie widzę możliwości, by ktoś dał w tej chwili taką kwotę”

 

Piotr Rutkowski udzielił wywiadu Przeglądowi Sportowemu Onet. Właściciel Lecha Poznań wypowiedział się między innymi na temat potencjalnego transferu Kristoffera Velde.

Czy Velde zostanie?

W ostatnich tygodniach Fabrizio Romano poinformował o sporym zainteresowaniu Kristofferem Velde ze strony Besiktasu. Lech Poznań nie zamierza jednak sprzedawać swojego piłkarza. Piotr Rutkowski w rozmowie z Przeglądem Sportowym Onet podtrzymał to stanowisko klubu.

– Velde miał naprawdę rewelacyjną wiosnę, co tylko potwierdza, jaką trzeba mieć cierpliwość wobec sprowadzanych zawodników. Było jasne, że odejdzie Michał Skóraś, odszedł też Pedro Rebocho, czyli dwóch piłkarzy z podstawowej jedenastki, dlatego w tej chwili wykluczamy rozstanie z jakimkolwiek innym ważnym dla nas zawodnikiem – powiedział właściciel Kolejorza.

Przedłużająca się przerwa Jakuba Modera. „Nie jest bliski powrotu” [CZYTAJ]

– Nie chciałbym rzucać żadnych haseł, bo w dzisiejszych czasach nie można wykluczać, że pojawi się jakiś – przepraszam za wyrażenie – wariat, który zaproponuje 20 mln euro. I wtedy będę musiał powiedzieć: „Uuuu, co za wariat”. Mówiąc zupełnie poważnie, nie widzę możliwości, by ktoś dał w tej chwili taką kwotę, żebyśmy jednak na nią przystali – dodał.

– Czy kwota dwucyfrowa byłaby zadowalająca? Tak. I mówię to tylko dlatego, żeby tym mocniej podkreślić, że w tym oknie transferowym Kristoffera Velde nie sprzedamy – podsumował prezes Lecha Poznań.

Źródło: Przegląd Sportowy Onet

Donnarumma i jego żona zostali związani, rozebrani i okradzeni. Straty szacuje się na pół miliona euro

Do przykrej sytuacji doszło minionej nocy. Gianluigi Donnarumma oraz jego żona zostali okradzeni. Podczas ataku napastników piłkarz i jego partnerka zostali związani i rozebrani.

W nocy Gianluigi Donnarumma i jego żona padli ofiarą ataku złodziei. Małżeństwo zostało zaatakowane we własnym domu. Napastnicy związali i rozebrali ich. Następnie okradli ich z biżuterii, zegarków i torebek. Straty szacuje się na około 500 tysięcy euro.

Jak informują zagraniczne media, małżeństwo zdołało schronić się w pobliskim hotelu, do którego dotarło około 3:20 w nocy. Obsługa hotelu zaalarmowała policję. Donnarumma i jego żona zostali zabrani do szpitala na leczenie. Włoski piłkarz ma dwie rany głowy.

Dzisiejszy atak na Donnarummę nie pokrzyżuje jednak jego planów odnośnie przygotowań do nowego sezonu. Według Fabrizio Romano Włoch – zgodnie z planem – poleci jutro wraz z drużyną do Japonii.

Przedłużająca się przerwa Jakuba Modera. „Nie jest bliski powrotu”

Od ponad roku Jakub Moder jest kontuzjowany. Polski piłkarz nie jest nawet bliski powrotu do gry, o czym poinformował jeden z brytyjskich dziennikarzy.

Po raz ostatni Jakub Moder pojawił się na boisku 2 kwietnia 2022 roku. Wówczas nabawił się kontuzji w meczu Premier League pomiędzy Brighton a Norwich. Polski piłkarz zerwał więzadła krzyżowe.

Przerwa Modera od gry trwa już ponad rok. Niestety, nadal nie wiemy, kiedy możemy spodziewać się powrotu 24-latka na boisko. Niepokojące informacje przekazał Andy Naylor. Dziennikarz zajmujący się na co dzień Brighton napisał, że Polak nie jest bliski powrotu na boisko. W jego przypadku nie ma przyjętej konkretnej daty.

Tomasz Rząsa o potencjalnym transferze Kajetana Szmyta. „To utalentowany zawodnik”

 

Tomasz Rząsa był gościem programu „Nocne Gadki” na antenie Meczyków. Dyrektor sportowy Lecha Poznań wypowiedział się na temat potencjalnych przenosin Kajetana Szmyta z Warty Poznań do Kolejorza.

Saga transferowa

Kajetan Szmyt od wielu miesięcy był przymierzany do Lecha Poznań. Według medialnych doniesień Kolejorz jednak nigdy nie złożył oferty za piłkarza Warty Poznań. Tomasz Rząsa w rozmowie z Dawidem Dobraszem podsumował tę kwestię. Dyrektor sportowy niebiesko-białych przyznał, że docenia talent piłkarza Zielonych, ale nie trafi on na Bułgarską.

Jakub Błaszczykowski zakończył karierę. „Odchodzi piłkarz mojego dzieciństwa” [REAKCJE]

– To utalentowany zawodnik, zrobił niesamowity progres. Ale w tym oknie zdecydowaliśmy się sprowadzić na skrzydło doświadczonych piłkarzy, którzy nie pękną w europejskich pucharach i dadzą jakość. Temat transferu Szmyta do Lecha jest w tym momencie zamknięty – powiedział były reprezentant Polski.

Kajetan Szmyt zagrał w minionym sezonie w 33 spotkaniach Warty Poznań. Utalentowany pomocnik zanotował w tym czasie 3 trafienia oraz 7 asyst. Portal transfermarkt.de wycenia 21-latka na 1,5 mln euro.

Źródło: Meczyki.pl

Jakub Błaszczykowski zakończył karierę. „Odchodzi piłkarz mojego dzieciństwa” [REAKCJE]

 

Jakub Błaszczykowski oficjalnie zakończył piłkarską karierę. Dziennikarze i kibice zareagowali na decyzję byłego reprezentanta Polski.

Koniec kariery legendy

Jakub Błaszczykowski z pewnością będzie uchodził za legendę polskiej piłki. Skrzydłowy zapisał się wieloma pozytywnymi wspomnieniami z reprezentacją Biało-Czerwonych i nie tylko. W trakcie swojej kariery bronił barw Wisły Kraków, Borussii Dortmund, Fiorentiny i Wolfsburga.

Uszczypliwy komentarz Bońka ws. transferu Rakowa. „Kiedyś ktoś z niego chciał zrobić Polaka” [CZYTAJ]

Kibice nie ukrywali swojego wzruszenia po informacji od Kuby Błaszczykowskiego. Wielu dziennikarzy pożegnało 37-latka urodzonego w Truskolasach wpisem z pozytywnym wydźwiękiem. Oto kilka z nich:

– Mimo że w ostatnim czasie Kuba Błaszczykowski był czynnym piłkarzem już tylko teoretycznie, zakłuło w sercu, gdy ogłosił zakończenie kariery. Do dziś pamiętam tego chłopaczka, który grał na prawej obronie z Panathinaikosem. 8 lat później zagrał w finale Ligi Mistrzów. W ciemnych czasach polskiej piłki jeden z niewielu powodów do dumy. Czy jeszcze za mojego życia polski skrzydłowy wywalczy sobie miejsce w podstawowym składzie finalisty Ligi Mistrzów? Nie wiem, ale się domyślam. Odchodzi piłkarz mojego dzieciństwa – napisał Kamil Rogólski.

– To koniec epoki, która miała wiele pięknych momentów, ale i wiele trudnych. Za te wszystkie lata Kuby w reprezentacji i klubach należy się jednak wielkie DZIĘKUJEMY – dodał Sebastian Staszewski z Interii Sport.

– Świetny piłkarz, reprezentant, człowiek. Podziwiałem – podsumował Jan Mazurek z Weszło.

Źródło: Twitter

fot. Kacper Polaczyk

Uszczypliwy komentarz Bońka ws. transferu Rakowa. „W piłkę grać umie. Kiedyś…”

 

Raków Częstochowa w czwartkowy poranek ogłosił hitowy transfer. Do Medalików dołączył Sonny Kittel, który do niedawna występował w niemieckim HSV. Zbigniew Boniek skomentował tę informację w kąśliwy sposób.

Uszczypliwy komentarz Bońka

Sonny Kittel od kilku sezonów reprezentował barwy HSV. Niemiec był swego czasu łączony z reprezentacją Polski. Kittel ma bowiem polskie korzenie. Zbigniew Boniek po ogłoszeniu jego transferu do Rakowa Częstochowa nawiązał do plotek z przeszłości.

Hitowy transfer Kamila Grabary? Polak ma zastąpić legendarnego bramkarza [CZYTAJ]

– Ciekawy transfer. Kiedyś ktoś z niego chciał zrobić Polaka. W piłkę grać umie. Żeby tylko zdrowie dopisywało. Powodzenia – napisał były prezes Polskiego Związku Piłki Nożnej na Twitterze.

Sonny Kittel ma na swoim koncie 60 występów Bundeslidze oraz 201 na jej zapleczu. 30-latek w przeszłości reprezentował barwy Eintrachtu Frankfurt, Ingolstadt oraz HSV. Portal transfermarkt.de wycenia go na milion euro.

Źródło: Twitter