Co ze zdrowiem Matty’ego Casha? Zapadła decyzja ws. występu w meczu z Albanią

Matty Cash doznał urazu w meczu reprezentacji Polski przeciwko reprezentacji Czech. Przedstawiciele polskiej federacji opublikowali oficjalny komunikat odnośnie jego zdrowia. Obrońcę reprezentacji Polski czeka kilkudniowa przerwa w treningach.

W piątek reprezentacja Polski zainaugurowała eliminacje do Mistrzostw Europy 2024. Mecz przeciwko reprezentacji Czech był również debiutem Fernando Santosa w roli selekcjonera Biało-Czerwonych. Piątkowe spotkanie nie potoczyło się jednak po myśli Polaków. Czesi wykorzystali niefrasobliwość polskiej defensywy i już po trzech minutach prowadzili 2:0. W drugiej połowie nasi rywale podwyższyli prowadzenie na strzelając trzecią bramkę. Honorową bramkę dla Biało-Czerwonych zdobył Damian Szymański, który ustalił wynik meczu na 1:3.

Kontuzja Casha

Mecz z Czechami od samego początku nie układał się po naszej myśli. Po zaledwie trzech minutach przegrywaliśmy już 0:2. Na domiar złego w pierwszych minutach meczu urazu nabawił się Matty Cash. 25-latek musiał opuścić boisko już w 9. minucie meczu. Na boisku zastąpił go Robert Gumny, który zaliczył – delikatnie mówiąc – nie najlepszy występ.

Dzień po meczu z Czechami na profilu „Łączy Nas Piłka” pojawił się oficjalny komunikat odnośnie stanu zdrowia Matty’ego Casha. Przeprowadzone badanie wykazało naciągnięcie mięśnia płaszczkowatego. Mięsień ten znajduje się w łydce.

Mecz z Albanią

Uraz którego nabawił się Matty Cash wyklucza go z udziału w najbliższym meczu z Albanią. Spotkanie to odbędzie się już w poniedziałek. Przerwa od treningów reprezentanta Polski ma potrwać około 7 dni.

Były reprezentant Polski wierzy w wymianę pokoleniową pod wodzą Santosa. „Oni potrzebują czasu”

 

Paweł Kryszałowicz wypowiedział się na temat reprezentacji Polski. Były piłkarz uważa, że porażka z Czechami nie może przekreślić pomysłu o wymianie pokoleniowej w kadrze Biało-Czerwonych.

Porażka na początek eliminacji

Reprezentacja Polski przegrała z Czechami (1:3) w pierwszym meczu eliminacji do Mistrzostw Europy w Niemczech. Podopieczni Fernando Santosa wyglądali znacznie gorzej od swoich przeciwników.

Nowy selekcjoner reprezentacji Polski nie zaprosił na marcowe zgrupowanie kilku zawodników, którzy jeszcze niedawno odgrywali dużą rolę w zespole. Portugalczyk takim zachowaniem rozpoczął wymianę pokoleniową w kadrze.

„Mecz od początku wyglądał tak, jakby reprezentacja Polski zlekceważyła reprezentację Czech”. Prikryl o porażce Biało-Czerwonych [CZYTAJ]

Paweł Kryszałowicz ma nadzieję, że porażka z Czechami nie spowoduje, że Fernando Santos wycofa się z tego pomysłu. Były reprezentant Polski w rozmowie z portalem „WP Sportowe Fakty” przedstawił swoje zdanie na ten temat.

– Myślę, że musi mieć miejsce ta zmiana pokoleniowa. Gdyby dzisiaj grali zawodnicy jak Glik czy Krychowiak, to co byśmy mówili? Znowu, że trzeba wymieniać? Jest taka zmiana, trener zdecydował się postawić na młodszych chłopaków, a oni potrzebują czasu. Oczywiście jednak ten pierwszy mecz to był wyjątkowy falstart – powiedział Kryszałowicz.

– Z drugiej strony, my jesteśmy też tacy, że jak przychodzi do nas zagraniczny trener, to musi mieć czas. Natomiast gdyby to był nasz trener, to musiałby wszystko zrobić od razu. Na pewno mecz z Czechami rozczarował, ale w piłce tak się zdarza, że początki nie raz są słabe – dodał były reprezentant Polski.

Źródło: WP Sportowe Fakty

„Mecz od początku wyglądał tak, jakby reprezentacja Polski zlekceważyła reprezentację Czech”. Prikryl o porażce Biało-Czerwonych

 

Tomas Prikryl w rozmowie z portalem „sport.tvp.pl” wypowiedział się na temat zakończonego meczu Czechów z Polską (3:1). Piłkarz Jagiellonii Białystok uważa, że Biało-Czerwoni zlekceważyli drużynę z jego ojczyzny.

Słaby start Santosa

Fernando Santos w swoim debiucie w roli selekcjonera reprezentacji Polski przegrał z Czechami 1:3. Biało-Czerwoni po pierwszej kolejce eliminacji do EURO 2024 zajmują ostatnie miejsce w grupie. Czeski piłkarz Jagiellonii Białystok uważa, że Polacy zlekceważyli ekipę Jaroslava Šilhavego.

Brutalne porównanie Krystiana Bielika i Grzegorza Krychowiaka. „W jego wieku rozgrywał sezon życia w La Liga” [CZYTAJ]

– Reprezentacji Czech pomógł dobry początek meczu. Nie wiadomo, jak potoczyłyby się losy tego spotkania, gdyby nie padła pierwsza bramka po rzucie z autu. Dla każdej drużyny tak szybki cios na początku meczu jest trudny. Czechom pomogła też atmosfera stadionu. To był niewątpliwie trudny moment dla Polaków. Do tego przecież kadrę objął niedawno nowy trener Fernando Santos. Nie zdążył poznać swoich reprezentantów w tak krótkim czasie – powiedział Tomas Prikryl.

– Mecz od początku wyglądał tak, jakby reprezentacja Polski zlekceważyła reprezentację Czech. Komunikaty mediów na pewno Polakom nie pomagały. Wszyscy mówili, że wasza reprezentacja jest faworytem tego spotkania. Czesi, grając trójką obrońców, zaskoczyli taktycznie Polaków. Ponadto lepiej zagraliśmy przy organizacji gry. Łatwiej operowało nam się futbolówką – dodał.

Źródło: TVP Sport

Brutalne porównanie Krystiana Bielika i Grzegorza Krychowiaka. „W jego wieku rozgrywał sezon życia w La Liga”

 

Reprezentacja Polski przegrała z Czechami (1:3) w pierwszym meczu eliminacji do EURO 2024 w Niemczech. Dziennikarze i eksperci zwrócili uwagę na słabszą dyspozycję Krystiana Bielika w tym spotkaniu. Mateusz Święcicki z Eleven Sports porównał piłkarza Birmingham City do Grzegorza Krychowiaka w jego wieku.

Kolosalna różnica między Bielikiem a Krychowiakiem

Krystian Bielik od lat uchodzi za wielki talent polskiej piłki. Wychowanek Górnika Konin ma już jednak 25 lat, a jego gra w reprezentacji Polski wciąż nie pozostawia wiele do życzenia. W związku z dyskusją dotyczącą piłkarza Birmingham City Mateusz Święcicki porównał go do Grzegorza Krychowiaka. Pomocnik Al Shabab w wieku Krystiana Bielika był w zupełnie innym miejscu.

Ostra krytyka pod adresem reprezentanta Polski. Stanowski i Wichniarek nie szczędzili gorzkich słów [CZYTAJ]

– Krystian Bielik skończył 25 lat. W jego wieku Krychowiak rozgrywał sezon życia w La Liga, która była w absolutnym prime, zdobywał Ligę Europy (strzelając gola w finale) i stanowił fundament kadry, która awansowała na Euro. Przecież to jest PRZEPAŚĆ! – napisał Mateusz Święcicki na Twitterze.

Reprezentacja Polski podczas marcowego zgrupowania zagra jeszcze jedno spotkanie. Biało-Czerwoni zagrają z Albanią na Stadionie Narodowym. Mecz zaplanowano poniedziałek 27 marca o godzinie 20:45.

Źródło: Twitter

Tomasz Hajto uważa, że Cash… udawał kontuzję. „Wiedział, że będzie zmieniony”

Zaskakującą teorią na temat kontuzji Matty’ego Casha podzielił się Tomasz Hajto. Były reprezentant Polski uważa, że prawy obrońca wcale nie doznał urazu. 

Cash grał przeciwko Czechom zaledwie dziewięć minut. Szybko doznał kontuzji, która uniemożliwiła mu dalszą grę. Na murawie zastąpił go wówczas Robert Gumny.

Udawany uraz?

Zawodnik Aston Villi miał naciągnąć mięsień, co może również wykluczyć go z gry przeciwko Albanii w poniedziałek. Na to wskazują przynajmniej oficjalne informacje. Nie zgadza się z nimi Tomasz Hajto, który uważa, że Cash wiedział, że i tak zejdzie z boiska.

– Czesi ustawili bardzo prostą grę. Szybkiego lewego pomocnika wycofali trochę do tyłu, a nasz prawy obrońca Cash w ogóle nie wszedł w mecz. Na koniec uważam, że po zderzeniu wiedział, że będzie zmieniony i wręcz udał kontuzję. Zszedł, bo wiedział, że zejdzie – powiedział 50-latek w „Polsat Sport”.

– Bednarek powinien przesunąć w prawo i wyrzucić Gumnego, żeby grał z nim jeden na jeden. Tak się też gra, nie można grać w strefie cały czas. Jeżeli widzisz, że chłopak się na ciebie rozpędza, ma dobry dzień i ma naprawdę dobry prosty drybling. Wszyscy tam szli jak do pożaru – kontynuował. 

Hajto skrytykował także innych reprezentantów Polski oraz Fernando Santosa. Jego zdaniem Portugalczyk zupełnie nie trafił ze składem i ustawieniem.

– Santos zobaczył, że niektórzy piłkarze kupili go samym treningiem, a mecz inaczej weryfikuje. Trener kapnął się po dwudziestu minutach, że nie do końca trafił ze składem. Boisko weryfikuje to inaczej. Santos był załamany, że na poziomie reprezentacji można popełniać takie proste błędy i wykonywać tak źle swoje automatyzmy, które są znane dla każdego piłkarza – podsumował.

Ostra krytyka pod adresem reprezentanta Polski. Stanowski i Wichniarek nie szczędzili gorzkich słów

Echa po meczu Polski z Czechami nie milkną i nic nie zapowiada, aby miało się to zmienić. Spotkanie, a w szczególności występ Roberta Gumnego ocenili Krzysztof Stanowski i Artur Wichniarek. Obaj zgodnie przejechali się po zawodniku Augsburga. 

Gumny nie był przewidziany do pierwszego składu reprezentacji Polski przez Fernando Santosa. Portugalczyk wprowadził go jednak już w 10. minucie przy wyniku 0-2. 24-latek zmienił Matty’ego Casha, który zszedł z murawy z urazem.

Od samego początku piłkarz Augsburga miał spore problemy. Regularnie uciekał mu David Jurasek, z którego strony pojawiało się największe zagrożenie dla „Biało-Czerwonych”.

Ostra krytyka

Choć po zmianie stron Gumny wyglądał już nieco lepiej, to nie zmieniło to poglądu na jego występ w całości. Po 24-latku przejechał się między innymi Krzysztof Stanowski. Dziennikarza wsparł także Artur Wichniarek, który zaczął ten temat.

– Ja oglądam właściwie każdy mecz w Bundeslidze i niestety prawie każdy mecz Augsburga. Ten chłopak nie ma prawa grać w reprezentacji. I to dzisiaj udowodnił! Facet za każdym razem spóźniony, faulujący. Nie trzymał linii, taktyki, odległości od przeciwnika. Dawał się ogrywać, dośrodkowywać – stwierdził Wichniarek w „Kanale Sportowym”.

– Wystawiamy Jędrzejczyka za Gumnego lub Kiwiora i jest poziom wyżej – skwitował Stanowski, przyznając Gumnemu ocenę „1” w dziesięciostopniowej skali. 

Polacy przegrali finalnie pierwszy mecz eliminacji Euro 2024 1-3. Kolejny rozegrają w poniedziałek przeciwko Albanii.

Koniec ciszy ws. zwolnienia Nagelsmanna. Jasne stanowisko Olivera Kahna

Oliver Kahn w końcu skomentował zwolnienie Juliana Nagelsmanna, do którego doszło w piątkowe popołudnie. Prezes Bayernu wyjaśnił powody takiej decyzji.

Choć Ngaelsmann przez długi czas był łączony z potencjalnym zwolnieniem, to w ostatnim czasie wszelkie plotki ustały. Tym bardziej że Bayern awansował do ćwierćfinału Ligi Mistrzów, pokonując pewnie PSG. W Bundeslidze natomiast tracą zaledwie jeden punkt do Borussii Dortmund, z którą niebawem rozegrają „Der Klassiker”.

Powody

Niespodziewanie w piątkowe popołudnie w niemieckich mediach pojawiła się informacja o zwolnieniu 35-latka. Jego miejsce najprawdopodobniej zajmie Thomas Tuchel, który od kilku tygodni ma mieszkać w Monachium. Do tej pory brakowało oficjalnego komunikatu ze strony działaczy klubu. Pierwszy sytuację postanowił skomentować Oliver Kahn.

– Jakość naszego składu była pokazywana coraz rzadziej. Od stycznia graliśmy coraz mniej skutecznie i atrakcyjnie – powiedział prezes „Die Roten”.

– Jakość naszego składu była pokazywana coraz rzadziej. Od stycznia graliśmy coraz mniej skutecznie i atrakcyjnie – dodał.

Kompromitacja Polaków w pierwszych minutach. Reakcja Fernando Santosa mówi wszystko [WIDEO]

Kontuzje pokrzyżują plany Santosa? „Naprawdę źle to wszystko wygląda”

 

Jacek Bąk w rozmowie z portalem „WP Sportowe Fakty” wypowiedział się na temat sytuacji kadrowej w reprezentacji Polski. Były piłkarz martwią liczne kontuzje w obozie Biało-Czerwonych.

Kontuzje pokrzyżują plany Santosa?

Fernando Santos na swoim pierwszym zgrupowaniu jako selekcjoner reprezentacji Polski musi zmagać się z licznymi kontuzjami piłkarzy. Niedostępni dla Portugalczyka są Arkadiusz Milik, Jan Bednarek, Sebastian Szymański oraz Kacper Kozłowski.

Były reprezentant Polski chwali Skorupskiego za odwagę. „Pokazał jaja, w przeciwieństwie do czołowych postaci kadry” [CZYTAJ]

– Nie przypominam sobie, żeby którykolwiek selekcjoner miał gorszy start pod względem urazów w kadrze. Naprawdę źle to wszystko wygląda, kluczowi zawodnicy są kontuzjowani na wielu pozycjach, ale życie często weryfikuje plany. Teraz trener musi pokazać swój kunszt i wybrać odpowiedni skład z tych piłkarzy, którzy są dostępni. Oni natomiast powinni zrobić wszystko, by zaimponować swoją grą na boisku i dać sygnał, by stawiać na nich także w przyszłości – powiedział Jacek Bąk w wywiadzie dla „WP Sportowych Faktów”.

Spotkanie Czechów z Polską odbędzie się w piątek 24 marca. Mecz w Pradze zaplanowano na godzinę 20:45.

Źródło: WP Sportowe Fakty

Były reprezentant Polski chwali Skorupskiego za odwagę. „Pokazał jaja, w przeciwieństwie do czołowych postaci kadry”

 

Radosław Kałużny w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” wypowiedział się na temat wywiadu Łukasza Skorupskiego. Były reprezentant Polski pochwalił odwagę bramkarza Bolonii.

Zamieszanie po wywiadzie Skorupskiego

Łukasz Skorupski w niedawno opublikowanym wywiadzie potwierdził, że spór o premię za awans z grupy na mundialu miał miejsce. Radosław Kałużny w rozmowie z „Przeglądem Sportowym” pochwalił zachowanie polskiego bramkarza.

– Przyznam, że Łukasz Skorupski pokazał jaja, w przeciwieństwie do czołowych postaci kadry, z jej kapitanem na czele. Wydaje mi się, że wrzód, czyli sprawa premii powinna zostać przecięta od razu, gdy wyszła na jaw. Niestety, zamiast oczyszczenia syfu kolejne osoby topiły się w nim, ewidentnie ściemniając. Czesław Michniewicz, Robert Lewandowski, Grzegorz Krychowiak – ich zeznania zupełnie nie trzymały się kupy – powiedział były reprezentant Polski.

Kuriozalne testy policji na stadionie w Legnicy. Uczniowie imitowali zachowanie kiboli [WIDEO]

W związku z wywiadem Skorupskiego Fernando Santos zarządził ciszę medialną. Radosław Kałużny zgadza się z decyzją portugalskiego szkoleniowca.

– Z mojego punktu widzenia Santos postąpił słusznie – podsumował.

Źródło: Przegląd Sportowy

Kuriozalne testy policji na stadionie w Legnicy. Uczniowie imitowali zachowanie kiboli [WIDEO]

Do kuriozalnych scen doszło ostatnio na stadionie w Legnicy. Tamtejsza policja przechodziła testy odnośnie radzenia sobie z agresywnymi kibicami. W tym celu o pomoc poprosili uczniów.

W czwartek na stadionie w Legnicy miały miejsce ćwiczenia Dolnośląskiej Policji. Testy dotyczyły sprawdzenia skuteczności systemu radzenia sobie z rozróbami wywoływanymi przez kibiców na stadionie w trakcie meczów. W celu zachowania realistyczności wydarzeń o pomoc zostali poproszeni uczniowie jednego z liceów, które ma charakter mundurowy.

Podczas testów uczniowie wcielający się w roli kiboli zostali poproszeni o między innymi odśpiewanie standardowych przyśpiewek. Na jednym z filmików zamieszczonych w sieci można także zaobserwować akt rzucania różnymi przedmiotami w stronę mundurowych.

@pilkarskiswiat2017 #miedzlegnica #policja #kibice #doping #ochrona #kibole #szkola #dc #dlaciebie ♬ dźwięk oryginalny – Piłkarski Świat


źródło: interia