Fernando Santos zabiera się do pracy! Najpierw obejrzy mecze Ekstraklasy, a następnie spotka się z reprezentantami

Fernando Santos przyleciał już do Polski i rozpoczął pracę w PZPN. Selekcjoner reprezentacji Polski w nadchodzący weekend obejrzy 3 mecze PKO BP Ekstraklasy. W przyszłym tygodniu Portugalczyk ma spotkać się z dwoma reprezentantami Polski.

W styczniu poznaliśmy nowego selekcjonera reprezentacji Polski. Stanowisko selekcjonera polskiej drużyny narodowej zostało powierzone Fernando Santosowi. Po oficjalnej prezentacji Portugalczyk udał się na zaplanowany wcześniej urlop. Pracę w Polsce rozpoczął w tym tygodniu.

Santos rozpoczyna pracę

Fernando Santos pojawił się z powrotem w Polsce w miniony wtorek. 68-latek przybył do naszego kraju wraz ze swoimi trzema asystentami. Portugalczycy zabrali się już do pracy. Do pierwszego zgrupowania reprezentacji Polski coraz mniej czasu. Przypomnijmy, już w marcu Biało-Czerwoni rozegrają dwa mecze w ramach eliminacji EURO 2024. Pierwszymi rywalami Polaków będą Czesi oraz Albańczycy.

Santos obejrzy mecze Ekstraklasy

Do tej pory pierwsze zadania Fernando Santosa były raczej owiane tajemnicą. W środę rąbka tajemnicy uchylił prezes PZPN, Cezary Kulesza. Dowiedzieliśmy się, że w najbliższy weekend selekcjoner reprezentacji Polski obejrzy 3 mecze PKO BP Ekstraklasy. 68-latek ma obejrzeć następujące mecze: Lechia Gdańsk – Widzew Łódź, Wisła Płock – Lech Poznań, Legia Warszawa – Cracovia.

Spotkania z kapitanami

Kolejne informacje odnośnie działań Fernando Santosa przedstawił dziennikarz Tomasz Włodarczyk. W przyszłym tygodniu selekcjoner chciałby udać się do Barcelony na spotkanie z Robertem Lewandowskim. Co więcej, Santos myśli również o spotkaniu z Kamilem Glikiem. Robert Lewandowski jest kapitanem reprezentacji Polski, a Kamil Glik jego następcą.


źródło: meczyki.pl

Brat Leo Messiego oficjalnie przeprosił FC Barcelonę. „Tylko żartowałem”

Matias Messi w ostry sposób przejechał się ostatnio po FC Barcelonie. Brat zawodnika PSG postanowił odnieść się do swojego zachowania. Opublikował oficjalne przeprosiny. 

Wczoraj internet obiegła informacja o ostrych słowach Matiasa Messiego w kierunku byłego klubu jego brata, a więc FC Barcelony. Podczas spożywania alkoholu i grania z kolegami odpalona została relacja live. Matias w jej trakcie skrytykował zarząd Blaugrany z Joanem Laportą na czele. Więcej TUTAJ.

Przeprosiny

Tak ostra wypowiedź brata Messiego wywołała spory szum w mediach. On sam postanowił odnieść się do niej, przepraszając za swoje zachowanie. Zrobił to oficjalnie za pośrednictwem mediów społecznościowych.

– Chcę się zrehabilitować za to, co powiedziałem w mediach społecznościowych. Tylko żartowałem z moim synem i przyjaciółmi. Jak mógłbym tak myśleć o tak wielkim klubie jak Barcelona, który tyle dał mojej rodzinie i Leo? Powszechnie wiadomo, że dla nas Katalonia jest drugim domem. Przepraszam wszystkich, a szczególnie kibiców Barcelony – napisał Matias. 

Chytry plan FC Barcelony. Problemy Manchesteru City okazją do wykupienia dwóch piłkarzy

FC Barcelona chce wykorzystać problemy Manchesteru City. Blaugrana ma na celowniku dwóch zawodników „Obywateli”, którzy mogliby trafić latem na Camp Nou. 

Manchester City przechodzi obecnie trudny okres. Wicelider Premier League został oskarżony o wielokrotne złamanie zasad Finansowego Fair Play w latach 2009-2018. Jeśli zarzuty okażą się prawdą, grozi im odebranie punktów w bieżącym sezonie, a nawet anulowanie niektórych tytułów mistrzowskich.

Wykorzystać problemy

Kłopoty, w jakie wpadł klub z Manchesteru planuje wykorzystać FC Barcelona. Działacze z Katalonii przyglądają się sytuacji z nadzieją na pozyskanie dwóch zawodników „Obywateli”. Według „Mundo Deportivo” Barcelona liczy na pozyskanie Bernardo Silvy oraz Ilkaya Gundogana.

O Portugalczyku pisano już rok temu, jednak wówczas z transakcji nic nie wyszło. Gdyby jednak zarzuty przeciwko Manchesterowi City się potwierdziły, klub prawdopodobnie byłby zmuszony na sprzedanie kilku gwiazd. Wówczas Blaugrana mogłaby sięgnąć po wspomnianą dwójkę w promocyjnej cenie.

Piotr Zieliński wystawiony na sprzedaż. Napoli wyceniło reprezentanta Polski

Piotr Zieliński ponownie stał się bohaterem plotek transferowych. Według „Tuttomercatoweb” Polak został wyceniony przez Napoli i wystawiony na sprzedaż. Latem możemy być świadkami transferu 28-latka. 

Zieliński wciąż jest ważną postacią w składzie „Azzurrich”. Jednocześnie jednak pojawia się coraz więcej pogłosek o jego potencjalnym odejściu do innego klubu.

Problematyczna umowa

Według „Tuttomercatoweb” obie strony prowadziły negocjacje w sprawie odnowienia obecnego kontraktu Polaka. Niestety okazały się one problematyczne i nie mogą dojść w jej kwestii do porozumienia w kwestiach finansowych. Niewiele wskazuje również, aby zmieniło się to w najbliższej przyszłości.

– Pomimo znakomitego sezonu, w którym strzelił już sześć goli i zanotował osiem asyst, Polak raczej nie przedłuży kontraktu z Napoli, ponieważ rozbieżności finansowe są zbyt duże – relacjonują dziennikarze. 

Z tego powodu Napoli postanowiło sprzedaż Zielińskiego, przed wygaśnięciem jego umowy. Klub miał dokonać już wyceny zawodnika oraz wystawić go na listę transferową. Prawdopodobnie latem Polak zmieni pracodawcę.

– Ma wysoką, ale wciąż niezaporową cenę. Mowa o około 30 milionach euro – podsumowano. 

Santos zapytał, czy Lewandowski ma osobistego masażystę. Wcześniej nie podobała mu się taka współpraca z Cristiano Ronaldo

Fernando Santos rozpoczyna pracę w roli selekcjonera reprezentacji Polski. Jedno z pierwszych pytań w rozmowie z pracownikami PZPN dotyczyło Roberta Lewandowskiego.

Nowym selekcjonerem reprezentacji Polski został Fernando Santos. Doświadczony trener zastąpił na tym stanowisku Czesława Michniewicza. 68-latek został zaprezentowany przez Cezarego Kuleszę 24 stycznia. Pracę rozpoczął jednak dopiero w tym tygodniu.

Santos już w Polsce

Po objęciu stanowiska selekcjonera reprezentacji Polski i po podpisaniu kontraktu Fernando Santos udał się na urlop. 68-latek pracę w nowej roli miał zacząć w tym tygodniu. Do Polski, wraz ze swoimi asystentami, przyleciał we wtorek. Były selekcjoner reprezentacji Portugalii przeprowadził już pierwsze rozmowy z pracownikami PZPN.

Pytanie o Lewandowskiego

Robert Błoński, dziennikarz „Przeglądu Sportowego” zdradził kulisy jednej z dzisiejszych rozmów na linii Santos-PZPN. Po przybyciu do Polski Portugalczyk miał zapytać o to, czy Robert Lewandowski posiada w reprezentacji osobistego masażystę. Pytanie wynikało z faktu, że takiego człowieka w reprezentacji Portugalii miał Cristiano Ronaldo. Taka współpraca nie podobała się portugalskiemu trenerowi.