https://twitter.com/sportbible/status/1628311188302966784?t=KbAf1u8bShaoGtLUgmMaNQ&s=19
Miesiąc: luty 2023
Jamie Carragher zaorał Virgila van Dijka po porażce. „W tej chwili zająłbym jego miejsce”
Pomimo szybkiego prowadzenia Liverpool został rozgromiony przez Real Madryt w pierwszym meczu 1/8 finału Ligi Mistrzów. Po zakończeniu spotkania oberwało się Virgilowi van Dijkowi, który kilka miesięcy temu zażartował z legendy klubu, Jamiego Carraghera.
Ekspert od ligi włoskiej dobitnie o formie Krzysztofa Piątka. „Nie ma tam czego podziwiać” [CZYTAJ]
Po kwadransie gry na Anfield Road mało komu wydawało się, że Real Madryt zdoła jeszcze wrócić do gry. Po bramkach Nuneza i Salaha Liverpool mógł spokojnie dowieźć prowadzenie do samego końca. „Królewscy” jednak po raz kolejny dokonali cudu i rozgromili podopiecznych Juergena Kloppa.
Jeszcze przed przerwą, przy drobnej pomocy Alissona, Vinicius Junior doprowadził do wyrównania. W drugiej odsłonie spotkania do bramki „The Reds” trafiali Militao oraz Benzema. W ten sposób piłkarze Carlo Ancelottiego z gigantyczną zaliczką podejdą do rewanżu w Madrycie.
Carragher odgryzł się van Dijkowi
Defensywa Liverpoolu po raz kolejny w tym sezonie zawiodła na całej linii. Tego faktu nie mógł pominąć legendarny obrońca drużyny z Anfield Road, Jamie Carragher, który aktualnie pełni rolę eksperta. Kilka miesięcy temu Virgil van Dijk w rozmowie z Garrym Nevilem zażartował z byłego gracza „The Reds” mówiąc, że ten w obecnych realiach nie łapałby się do kadry meczowej. 45-latek odpowiedział w najlepszy możliwy sposób.
Sławomir Peszko zawalczy w federacji Freak Fight? „Sławuś, będzie się działo” [CZYTAJ]
– Van Dijk powiedział kilka miesięcy temu, że nie dorównałbym do ich czwórki z defensywy. Myślę, że w tej chwili zająłbym jego miejsce. Liverpool zajmuje 8. miejsce w lidze i właśnie przegrał 2:5. To co oglądamy w tym sezonie, jest nie do zaakceptowania – wypalił popularny „Carra” w programie na żywo.
Najdłużej pracujący trenerzy w ligach TOP 10 w Europie
https://twitter.com/SweeperPod/status/1628056609766182915?t=2oCEwPTLB1avHwGn45QCPA&s=19
Świetna akcja Rakowa Częstochowa
https://twitter.com/Rakow1921/status/1628110048864895019?t=sJ9-brJQp0IUA2qfoTJ0EQ&s=19
Zjawiskowy comeback Realu Madryt. Królewscy prowadzą już 4:2 z Liverpoolem [WIDEO]
https://twitter.com/polsatsport/status/1628142796795449344?t=XfV8IWbNKxK63mXSN3Exig&s=19
Alisson chciał dorównać Courtois. Bramkarz Liverpoolu popełnił ogromny błąd [WIDEO]
https://twitter.com/polsatsport/status/1628133983417667586?t=Dr9wvGtnE0aTe4t5kzkFNQ&s=19
Ogromny błąd Thibaut Courtois. Mohamed Salah szybko to wykorzystał [WIDEO]
I już 2:0 dla Liverpoolu! Mohamed Salah do pięknej asysty dołożył gola ⚽
📺 Polsat Sport Premium 2 https://t.co/TSELENnfZE
— Polsat Sport (@polsatsport) February 21, 2023
Liverpool prowadzi Realem Madryt! Piękna bramka piętą Nuneza [WIDEO]
Liverpool już prowadzi z Realem Madryt! Darwin Nunez ⚽
📺 Polsat Sport Premium 2 https://t.co/fdn8YA5ULM
— Polsat Sport (@polsatsport) February 21, 2023
Serdar Dursun chciał największych pieniędzy w historii Ekstraklasy. Do transferu nie dojdzie
Raków Częstochowa musi szukać nowego celu transferowego. Jak poinformował portal Interia.pl, lider Ekstraklasy nie jest w stanie sprostać wymaganiom finansowym piłkarza Fenerbahce Stambuł, Serdara Dursuna.
Pomimo dużego budżetu na zimowe okienko Raków Częstochowa rozsądnie gospodaruje pieniędzmi. Dotychczas szeregi drużyny prowadzonej przez Marka Papszuna zasilili Jean Carlos z Pogoni Szczecin oraz Adrian Gryszkiewicz z SC Paderborn. Jeszcze przed zamknięciem rynku ekipa „Medalików” chciała zakontraktować nowego napastnika.
Na celowniku lidera Ekstraklasy znalazł się Serdar Dursun z Fenerbahce. W ubiegłym sezonie Turek zdobył aż piętnaście goli w Super Lig, jednak aktualnie nie imponuje formą strzelecką i jest tylko rezerwowym. Tę sytuację chciał wykorzystać Raków Częstochowa.
Sławomir Peszko zawalczy w federacji Freak Fight? „Sławuś, będzie się działo” [CZYTAJ]
Dursun nie dla Rakowa
Od samego początku wiadomo było, że turecki napastnik będzie żądał od „Medalików” wielkiego wynagrodzenia. Przy Limanowskiego nie spodziewano się jednak aż tak ogromnych wymagań. Według informacji przekazanych przez Interię, Dursun chciałby zarabiać w Polsce kilkaset tysięcy euro za rundę, co czyniłoby go najlepiej opłacanym graczem w historii ligi.
W tym momencie najbliżej pozyskania 31-latka jest klub FK Chimki. Rosjanie zaproponowali Fenerbahce milion euro odstępnego, tyle samo na mocy kontraktu ma zarabiać sam zawodnik. Strony muszą jednak pośpieszyć się w kwestii finalizacji transferu, bowiem zimowe okno zamyka się w Rosji za kilkanaście godzin.
Czy Turek może jeszcze trafić do Rakowa? Tak, jednak prawdopodobieństwo takiego obrotu spraw jest bardzo niskie. Po pierwsze FK Chimki muszą nie zdążyć z dopięciem szczegółów. Po drugie, sam zawodnik byłby zmuszony do znacznego obniżenia swoich wymagań.
N’Golo Kante wrócił do treningów z Chelsea
🚨 N’Golo Kanté is back in Chelsea training. 🔙💙
🎥 @footballdailypic.twitter.com/8CQpAElvs8
— Football Tweet ⚽ (@Football__Tweet) February 21, 2023
Klasyfikacja strzelców tego sezonu Ekstraklasy. Brak wyraźnego lidera
Nikt nie chce dwucyfrówki? 😢 pic.twitter.com/WVhEMa7gva
— PKO BP Ekstraklasa (@_Ekstraklasa_) February 21, 2023
Mikael Ishak zdradził, jakie propozycje odrzucił, by zostać w Lechu. „To były szalone pieniądze, inny świat”
Pod koniec ubiegłego roku Mikael Ishak niespodziewanie przedłużył kontrakt z Lechem Poznań. W rozmowie z Sebastianem Staszewskim gwiazdor „Kolejorza” ujawnił, że inne kluby kusiły go wielkimi pieniędzmi.
Reprezentacja Rosji chce rozegrać mecze towarzyskie. Zainteresowane są dwie reprezentacje [CZYTAJ]
Przed rozpoczęciem trwającej kampanii ligowej niewiele wskazywało na to, że Mikael Ishak w lipcu nadal będzie zawodnikiem Lecha Poznań. Na początku listopada nastąpił przełom w sprawie i Szwed podpisał umowę obowiązującą do połowy 2025 roku. Na jej mocy napastnik stał się najlepiej opłacanym graczem w historii Ekstraklasy. Zdaniem „Sportsbladet” gwiazda mistrzów Polski inkasuje milion euro za sezon gry.
Odrzucił wielkie pieniądze
Sławomir Peszko zawalczy w federacji Freak Fight? „Sławuś, będzie się działo” [CZYTAJ]
Lech Poznań finansowo docenił Ishaka, jednak jak ujawnił sam zawodnik w rozmowie z Sebastianem Staszewskim, mógł zarabiać o wiele więcej. Mowa o kwotach w wysokości nawet trzech milionów euro za rok grania. Mimo to 29-latek postanowił pozostać w stolicy Wielkopolski, bo jak tłumaczy, czuje się tutaj kochany. a to ważniejsze od pieniędzy.
– Miałem naprawdę dużo propozycji. Na przykład z czołowej drużyny z Grecji. Z czołowej drużyny z Ukrainy. Była ciekawa oferta z Belgii. A także z jednej z najlepszych drużyn ze Szwecji. Były też propozycje z topowych lig, chociaż z klubów walczących o utrzymanie. A ja nie chcę walczyć o utrzymanie. Jeśli chodzi o wielkie pieniądze, to dostałem oferty ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich i Arabii Saudyjskiej – tłumaczył Ishak.
– To były szalone pieniądze, inny świat. Jedną z takich propozycji zostawiłem na mailu jako pamiątkę. Pamiętam rozmowę z moją żoną na temat przyszłości. Bardzo się jej w Poznaniu podoba, chciała tu zostać. Ale jak zobaczyła ofertę z Dubaju, to w jej oczach zauważyłem poruszenie (śmiech) – dodał.
Ciąg dalszy afery w LaLiga. Wszystkie kluby poza Realem i Barçą opublikowały wspólny komunikat
Komisja Delegatów LaLiga opublikowała specjalne oświadczenie. Dotyczy ono ostatniej afery, wedle której, FC Barcelona miała płacić ogromne sumy wiceprzewodniczącego Komitetu Technicznego Arbitrów.
W ubiegłym tygodniu w Hiszpanii wybuchła afera związana z FC Barceloną oraz byłym wiceprzewodniczącym Komitetu Technicznego Sędziów. Hiszpańscy dziennikarze ujawnili, że FC Barcelona przez wiele lat współpracowała z firmą należącą do Jose Marii Enriqueza Negreiry. Klub miał płacić byłemu sędziemu za usługi z zakresu ustnego doradztwa odnośnie pracy poszczególnych arbitrów. Negreira miał m.in. udzielać informacji jak piłkarze powinni zachowywać się w zależności od tego, kto sędziuje dane spotkanie.
Tylko w latach 2016-2018 Barça przelała Negreirze łącznie około 1,4 miliona euro. Największe wątpliwości budzi fakt, że kiedy Jose Negreira świadczył usługi FC Barcelonie, to w tym samym czasie sprawował on funkcję wiceprzewodniczącego Komitetu Technicznego Arbitrów w Hiszpańskim Związku Piłki Nożnej (RFEF). Co ciekawe, współpraca obu stron zakończyła się w 2018 roku. W tym samym czasie Negreira przestał pełnić swoją dotychczasową funkcję w hiszpańskiej federacji. Więcej o tej sytuacji przeczytacie TUTAJ.
Co oczywiste, ujawniona współpraca nie spodobała się innym hiszpańskim klubom. Komisja Delegatów LaLiga (złożona z klubów występujących obecnie w 1. i 2. lidze) wystosowała wspólne oświadczenie w tej sprawie. Co ciekawe, pod komunikatem nie podpisał się Real Madryt.
Podczas dzisiejszego spotkania Komisji Delegatów LaLigi (w skład której wchodzą Atlético Madryt, Levante UD, Sevilla FC, Real Betis, Real Sociedad, Cádiz CF, Getafe CF, Villarreal CF, CD Tenerife, Deportivo Alavés, S.D. Eibar, U.D. Las Palmas, C.D. Lugo i S.D. Huesca) i po podsumowaniu wszystkiego, co wydarzyło się na spotkaniach „Juntas de División”, a także informacji opublikowanych w mediach, Komisja Delegowana pragnie oświadczyć, że:
- LaLiga wyjaśniła wszystkim członkom Komisji Delegatów różne działania, które przeprowadziła i przeprowadza, w tym: list do Prokuratury, o czym poinformował wczoraj prezydent; omunikaty z danymi i informacjami, które LaLiga uważa za istotne, do różnych organów hiszpańskich i europejskich; oraz więcej działań, które w tej chwili LaLiga uważa, że nie powinna podawać do publicznej wiadomości, aby nie zaszkodzić dochodzeniu.
- Wczoraj, podczas spotkań większość klubów LaLigi wyraziła swoje głębokie zaniepokojenie sprawą, którą uważają za niezwykle poważną, dlatego propozycja wspólnego komunikatu otrzymała jednogłośne poparcie wszystkich klubów LaLiga SmartBank i wszystkich klubów LaLiga Santander z wyjątkiem dwóch, które z różnych powodów sprzeciwiły się temu wspólnemu komunikatowi.
- LaLiga i jej Komisja Delegatów odrzucają i potępiają te wydarzenia, są głęboko zaniepokojeni i aktywnie pracują nad wyjaśnieniem wszelkich nieprawidłowości, które mogły mieć miejsce wokół sprawy Negreiry, czy to natury sportowej, czy jakiejkolwiek innej.
- LaLiga śledzi tę sprawę bardzo uważnie i będzie działać stanowczo w ramach rozgrywek i granic dozwolonych przez prawo
- Komitet Delegatów zdecydowanie popiera działania LaLiga w świetle wykazanej i wykonanej przez lata pracy na rzecz zachowania integralności rozgrywek.
40 z 42 klubów LaLiga i Segunda División wydało wspólny komunikat krytykujący „caso Negreira”, wyrażający zaniepokojenie sprawą i domagający się jej wyjaśnienia. Dwa kluby, które się nie podpisały, to FC Barcelona i Real Madryt. https://t.co/Yb2wOlwlkF
— Jakub Kręcidło (@J_Krecidlo) February 21, 2023
źródło: fcbarca.com
Sławomir Peszko zawalczy w federacji Freak Fight? „Sławuś, będzie się działo”
Sławomir Peszko miał otrzymać propozycję walki w jednej z federacji freak fightowych. O szczegółach opowiedział Mateusz Borek.
Na początku lutego miała miejsca gala Fame MMA 17. Walką wieczoru było starcie Amadeusza „Ferrari” Roślika z Kamilem Łaszczykiem. Drugi z panów zawodowo walczy w boksie. Jego promotorem jest Mateusz Borek. W związku z tym piłkarski komentator pojawił się w Krakowie, gdzie odbywała się gala.
Peszko zawalczy na Fame MMA?
Na gali w Krakowie Mateusz Borek nie pojawił się sam. Dziennikarz zjawił się w towarzystwie Sławomira Peszko. Jak się okazuje, były piłkarz reprezentacji Polski otrzymał propozycję walki w jednej z federacji freak fightowych. Można wywnioskować, że chodziło w tym przypadku o federację Fame MMA. Szczegóły zdradził Mateusz Borek.
– Byłem w Krakowie, siedząc ze Sławkiem Peszko. Sławuś, będzie zabawa, będzie się działo. Bo Sławek dostał propozycję, z tego co wiem, żeby powalczyć – zdradził Mateusz Borek.
– Waha się, ale myślę, że na razie jeszcze do tego nie dojrzał, żeby powalczyć, w klatce – dodał dziennikarz.
Robert Lewandowski pojawił się dziś w ośrodku treningowym FC Barcelony pomimo dnia wolnego
Marcos Alonso, Pablo Torre, Sergio Busquets, Ansu Fati, Ferran Torres, Jordi Alba, Robert Lewandowski, Jules Koundé, Eric Garcia, Sergi Roberto, Ronald Araujo, Pedri i Ousmane Dembélé byli dziś obecni w Ciutat Esportiva mimo dnia wolnego. [@ffpolo] (2️⃣)
— BarcaInfo (@_BarcaInfo) February 21, 2023