Wznowienie rozgrywek Ekstraklasy wydaje się być coraz bardziej prawdopodobne. Dzisiaj PZPN potwierdził nowy terminarz dokończenia rozgrywek, a Ekstraklasa przedstawiła zasady organizacji. Najważniejszym zapisem wydaje się być podział stadionu na specjalne strefy.
„Osoby z identyfikatorami przyporządkowującymi ich do danego obszaru nie będą mogły przemieszczać się do innego sektora. Kluczowym miejscem na obiekcie będzie strefa zero, w której przebywać będą jedynie te osoby, które przeszły wcześniej izolację i zostały przebadane na obecność koronawirusa”
Do strefy zero będą miały dostęp zatem tylko osoby, które znajdą się na klubowej liście izolacyjnej (50 osób na klub), sędziowie i osoby zajmujące się realizacją spotkania.
Każda osoba znajdująca się na stadionie zobowiązana jest do przestrzegania przepisów prawa powszechnego dotyczącego reżimu higienicznego, w szczególności zakrywania ust i nosa. Na meczu nie będzie chłopców do podawania piłek. Wcześniej zostaną przygotowane 24 piłki, aby nie powodować opóźnienia gry. Jakikolwiek catering jest zabroniony. Nie będzie również dziecięcej eskorty i maskotek. Będziemy z każdym klubem indywidualnie ustalać szczegóły, uwzględniając ich warunki stadionowe – dyrektor operacyjny Ekstraklasy SA Marcin Stefański
Oczywiście każde spotkanie odbędzie się bez udziału publiczności, a na stadionie przebywać będzie mogło maksymalnie 15 dziennikarzy.
Sędziowie w przyłbicach?
Ciekawy pomysł padł ze strony Komisji Medycznej PZPN, która zaproponowała, żeby sędziowie prowadzili spotkanie w specjalnych przyłbicach, jednak od razu pojawiły się liczne wątpliwości związane z tym pomysłem. Nie ukrywamy, że pomysł z prowadzeniem spotkania w przyłbicy mógłby dostarczyć wiele pozasportowych wrażeń, ale to chyba nie o to w tym wszystkim chodzi. Może warto wypróbować pokrywkę od garnka?
Na tę chwilę to wszystko jedynie rozważania i konsultacje. Nie podejmujemy nieprzemyślanych ruchów i chcemy mieć pewność, że przeanalizowaliśmy wszystkie warianty. Wsłuchujemy się w głos środowiska medycznego. Profesor Krzysztof Pawlaczyk (członek Zespołu Medycznego PZPN – przyp. red.) przykazał im, że jeżeli kogoś może dodatkowo zabezpieczyć, należy to przemyśleć. Jeżeli w trakcie prób okaże się, że przyłbice przeszkadzają arbitrom, nikt nie będzie nakazywał im w nich biegać. – czytamy w dzisiejszym komunikacie Przeglądu Sportowego
Planowo mecze Ekstraklasy mają wrócić 29 maja. Tęsknimy.