Rafał Gikiewicz zdziwiony brakiem powołania. „Nie jestem jakimś patałachem na bramce”

Bramkarz Augsburga, Rafał Gikiewicz był gościem w programie Sekcja Piłkarska. Golkiper wyraził na antenie swoje niezadowolenie związane z brakiem powołania do reprezentacji Polski.

Jeżeli Gikiewicz zachowuje czyste konta no to nie jest jakimś patałachem na bramce, który puszcza piłki między nogami – mówi polski bramkarz.

Na pytanie dziennikarza na temat tego, że Skorupski jest cichy, a „Giki” głośny, a kadrze może się przydać spokój 33-latek odpowiedział:

Byłem na zgrupowaniu i wiem, że Skorupski nie jest cichy. Nie wiem kto wyjmuje takie argumenty z rękawa, więc mnie to śmieszy.

Ja mówię co myślę, jednak to boisko i trening powinny decydować. Jeżeli w Niemczech się dziwią czemu Gikiewicz nie dostaje powołania nawet jako ten trzeci czy czwarty to coś jest na rzeczy.

Rafał Gikiewicz przyznał, iż wolałby gdyby wyjaśniono mu dlaczego nie jest powoływany.

Ja bym jednak wolał, żeby ktoś zadzwonił i powiedział mi co myśli i jaki ma problem ze mną. A nie takie pomijanie tego Gikiewicza.

Do pewnego momentu to jest poza mną. Z drugiej strony, jak dyrektor sportowy klubu przychodzi do mnie i pyta się „Co jest nie tak? Dlaczego nikt z kadry się nie interesuje jak się prezentujesz?” to coś jest na rzeczy – stwierdził „Giki” na łamach Sport.pl.

Nie gram w trzeciej lidze niemieckiej, tylko w Bundeslidze. Uważam, że te rozgrywki znajdują się obecnie w TOP 3 najlepszych lig świata.

Bramkarz Augsburga ponownie stwierdził, że chciałby, żeby o powołaniach decydowały umiejętności i boisko.

Dla mnie to dziwne, jednak to jest poza mną. Wolałbym, żeby decydowały umiejętności i to jak się prezentuję na boisku – zakończył Gikiewicz.