Kamil Jóźwiak był bliski strzelenia bramki w piątkowym starciu Derby z Nottingham. Polak trafił do siatki Forest, jednak sędzia dopatrzył się kontrowersyjnego spalonego.
Początek sezonu jest fatalny dla Baranów, bowiem przed meczem z Forest mieli oni tylko jedno zwycięstwo w sześciu kolejkach. Derby mogli wygrać z niedoszłą drużyną Kamila Grosickiego, jednak sędzia zasygnalizował spalonego przy golu Kamila Jóźwiaka.
Cała akcja wywołała burzę w Internecie. Strzał wychowanka Lecha Poznań trafił do bramki, jednak ustawiony na linii strzału Waghorn przeszkodził bramkarzowi Nottingham w interwencji. W mediach społecznościowych pojawiły się głosy, że Polaka okradziono z bramki.
GOL DEL DERBY COUNTY… anulado por offside 🏴
Después de una gran jugada, Jozwiak ponía el 2-1 para el conjunto visitante pero el lineman no dudó y cobró offside de Waghorn, según lo que creemos por impedirle la visual al arquero.pic.twitter.com/6crh6Z2xU8
— Ascenso Inglés (@AscensoInglesok) October 23, 2020
Na temat kontrowersji wypowiedział się były międzynarodowy sędzia, Rafał Rostkowski. Polak broni sędziego, twierdząc, że napastnik znacznie przeszkodził bramkarzowi w interwencji.
Niestety, ale to jest spalony. Napastnik na pozycji spalonej jest bardzo blisko piłki i wykonuje ruchy, które mogły mieć wpływ na jakość interwencji bramkarza.
— Rafał Rostkowski (@RafalRostkowski) October 23, 2020
Po remisie z Nottingham Forest, Barany zajmują 21. pozycję w tabeli Championship. Derby County ma na swoim koncie cztery „oczka” po siedmiu kolejkach.