NEWSY I WIDEO

Zalewski trafiony kolanem w głowę. Brzydkie zachowanie Quagliarelli [WIDEO]

W niedzielnym meczu Serie A AS Roma pokonała na wyjeździe Sampdorię 1:0. Nikola Zalewski spędził na boisku 90 minut. Polak jest jednak jednym z bohaterów kontrowersji sędziowskiej. W pewnym momencie meczu 20-latek siedział na murawie, kiedy podszedł do niego Fabio Quagliarella. Włoch mógł bez najmniejszego problemu ominąć Polaka, lecz postanowił przejść nad nim, przy okazji trafiając młodzieżowca kolanem w głowę. Cała ta sytuacja nie została zauważona przez sędziów.

https://twitter.com/Andrzej_Ch_/status/1510672343718313984?s=20&t=3W6GYouiDmvBxXcdLqLYeg

Niebezpieczna sytuacja podczas derbów Glasgow. Na boisku znaleziono szkło

W niedzielnych derbach Glasgow Celtic wygrał z Rangersami 2:1. Mecz nie obył się bez incydentów. Druga połowa została opóźniona, ponieważ w polu karnym gości znaleziono kawałki szła.

Derby rządzą się swoimi prawami, mają dodatkowe emocje. Nie inaczej było podczas dzisiejszego starcia w Glasgow. Stawką spotkania było nie tylko pokonanie odwiecznego rywala, ale także 3 punkty ważne w końcowym rozrachunku. Do niedzielnego meczu Celtic, lider Premiership, podchodził z trzypunktową przewagą nad Rengersami, którą ostatecznie powiększył do sześciu oczek.

Wynik spotkania Rangersi otworzyli już w trzeciej minucie. Do bramki rywala trafił Aaron Ramsey.

https://twitter.com/_GoalFootball_/status/1510586518892601345?s=20&t=8GeSLrVbj0FwJv_czOu-EQ

Mimo mocnego początku, górą ostatecznie była drużyna gości, która po czterech minutach odpowiedziała na trafienie rywali.

Drugiego gola dla Celticu jeszcze przed przerwą zdobył Cameron Carter-Vickers. Była to ostatnia bramka w tym meczu.

Druga połowa nieco się opóźniła. Joe Hart, golkiper Celticu, znalazł w swoim polu karnym rozbitą butelkę, o czym od razu poinformował służby. Stewardzi usunęli kawałki szkła z murawy i po chwili gra została wznowiona.

Spełnił się czarny scenariusz ws. Jakuba Modera. 22-latek może nie pojechać na mundial

Jakub Moder nie ma szans na wyjazd na mistrzostwa świata? Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl przekazał, że 22-latek zerwał więzadła krzyżowe. To oznacza bardzo długą przerwę reprezentanta Polski. 

Moder w sobotnim meczu Brighton z Norwich City pojawił się na murawie dopiero w końcówce spotkania. Kilka minut po zmianie przegrał pojedynek z Teemu Pukkim, po czym upadł na murawę. Natychmiast zaczął się zwijać z bólu, wskazując na kolano. Z boiska zejść pomogli mu fizjoterapeuci.

Poważna kontuzja Jakuba Modera? Pomocnik upadł na murawę i zwijał się z bólu

Cała sytuacja wyglądała dramatycznie i przewidywano poważną kontuzję. Nadzieję dawało paradoksalnie to, że przy najcięższych kontuzjach kolana piłkarze są w stanie opuścić murawę samodzielnie. Niestety okazało się, że była to tylko złudna nadzieja.

Przekreślony mundial?

Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl przekazuje, że Moder jest już po wszystkich badaniach. Potwierdziły one najgorsze przypuszczenia. Dziennikarz informuje, że 22-latek zerwał więzadła krzyżowe w kolanie.

– Jakub Moder najprawdopodobniej nie wystąpi na mistrzostwach świata w Katarze. Teraz naprawdę trudno wyrokować, bo każdy inaczej przechodzi proces rehabilitacji. Jeśli miałby zdążyć, to pewnie na styk… – czytamy na meczyki.pl

Moder wyrósł w ostatnim czasie na lidera reprezentacji Polski. W meczu ze Szwecją pokazywał niezwykłą dojrzałość piłkarską. Czesław Michniewicz będzie musiał jednak budować kadrę bez piłkarza Brighton w składzie.

Co autor miał na myśli? Bramkarz Jagiellonii z fatalnym błędem [WIDEO]

Jagiellonia Białystok wygrała 2:1 z Zagłębiem Lubin. Pierwsza bramka padła po fatalnym błędzie bramkarza gospodarzy. Zlatan Alomerović próbował podać do Michała Pazdana, jednak na drodze stanął mu Patryk Szysz. Piłkarz Miedziowych przejął piłkę i ładnym strzałem przelobował 30-latka.

98. minuta i chaos w polu karnym. Rażąca nieskuteczność Termaliki w meczu z Radomiakiem [WIDEO]

Bruk-Bet Termalica Nieciecza zremisowała 1:1 z Radomiakiem Radom. Beniaminek utrudnił swoją sytuację w walce o utrzymanie. Ekipa z Małopolski mogła wyjść na prowadzenie w 98. minucie, jednak przy każdej z prób piłka ostatecznie nie lądowała w siatce.

Robert Lewandowski królem strzelców mundialu? Del Piero wieszczy świetny turniej Polakowi

Na przełomie listopada i grudnia rozpoczną się mistrzostwa świata w Katarze. Reprezentacja Polski zmierzy się w grupie „C” z Argentyną, Meksykiem i Arabią Saudyjską. Zdaniem Alessandro Del Piero, Robert Lewandowski może odegrać znaczącą rolę na nadchodzącym mundialu. 

Pierwsze spotkanie „Biało-Czerwoni” zgrają z reprezentacją Meksyku. Następnie czeka nas starcie z Arabią Saudyjską, zaś na sam koniec z Argentyną. Zdaniem zagranicznych mediów Polska może namieszać w grupie. Niektórzy nawet wskazują nas jako kandydata do walki o pierwsze miejsce.

Wielki turniej Lewandowskiego?

Z pewnością o takich głosach decyduje obecność w naszej kadrze Roberta Lewandowskiego. 33-letni napastnik jest jednym z najlepszym piłkarzy na świecie, który jednak nie miał szczęścia na wielkich turniejach. Nawet na Euro 2016, gdzie doszliśmy do ćwierćfinału, strzelił zaledwie jednego gola.

Dlatego do Kataru pojedzie bardzo zmobilizowany, aby w końcu osiągnąć sukces na arenie reprezentacyjnej. Podobnego zdania jest Alessandro Del Piero. Legenda włoskiej piłki docenia klasę „Lewego” i uważa, że na nadchodzącym mundialu może odegrać znaczącą rolę.

– Uważam, że Robert Lewandowski na mundialu jest w stanie zrobić naprawdę wszystko, to kapitalny piłkarz. Może nawet zostać królem strzelców – stwierdził na antenie „TVP Sport”. 

Mimo wielkiej kariery Lewandowski nigdy nie zdobył bramki w finałach mistrzostw świata. Według Del Piero to może się zmienić w Katarze.

David Moyes wyjaśnił przyszłość Fabiańskiego. Wiadomo, gdzie zagra w kolejnym sezonie

Łukasz Fabiański nie musi obawiać się o swoją przyszłość? David Moyes zapewnia, że polski bramkarz zostanie w West Hamie na kolejny sezon!

Umowa byłego reprezentanta Polski wygasa w czerwcu tego roku. Do tej pory nie wiadomo było, jak swoją karierę postanowi kontynuować „Bambi”. Prawdopodobnie w kolejnym sezonie znowu będziemy mogli oglądać wyczyny 36-latka w bramce „Młotów”.

Zostanie w Londynie?

David Moyes został zapytany o to, czy Łukasz Fabiański zostanie w West Hamie na przyszły sezon. Odpowiedź szkoleniowca była jednoznaczna.

– Łukasz w tym roku grał świetnie i oczywiście zatrzymamy go na kolejny sezon – oznajmił.

Fabiański regularnie występuje na boiskach Premier League. Na najwyższym szczeblu angielskich rozgrywek zanotował 29 występów w bieżącym sezonie. Nie gra natomiast w europejskich pucharach. Moyes wytłumaczył, że chce w ten sposób oszczędzić golkipera.

– Być może ze względu na wiek chcieliśmy trochę oszczędzać Fabiańskiego. Łukasz ma dużą konkurencję, ale prezentuje się naprawdę dobrze – przyznał.

Sousa ostro krytykowany w Brazylii. Dziennikarz domaga się zwolnienia Portugalczyka

Paulo Sousa pożegna się z Flamengo szybciej, niż sam zakładał? Brazylijskie media ostro krytykują Portugalczyka i jego wyniki z nowym zespołem. Niedawno przegrał dwumecz o mistrzostwo stanowe Rio de Janeiro.

W grudniu ubiegłego roku Sousa zdecydował się na rezygnację z funkcji selekcjonera reprezentacji Polski. Jak się okazało, szkoleniowiec dostał lukratywną ofertę z Flamengo i przeniósł się właśnie do Brazylii. Jego przygoda w Ameryce Południowej nie układa się jednak tak, jakby sobie tego życzył.

Krytyka

Ogólnie Flamengo pod wodzą Portugalczyka nie spisuje się najgorzej. Z 16 meczów, rozegranych pod wodzą Sousy, jego drużyna wygrała 10. Do doszły trzy remisy i trzy porażki. Mnóstwo krytyki nad szkoleniowcem zebrało się jednak po porażce w finale mistrzostw stanowych Rio de Janeiro. Bardzo ważny dwumecz z Fluminense okazał się totalną klapą. Flamengo najpierw przegrało 0-2, a następnie zremisowało 1-1.

Głównie z tego powodu podważa się pracę, jaką Sousa wykonuje w Brazylii. Do tego dochodzą jeszcze głosy niezadowolenia, jakie niemal od początku płyną od piłkarzy.

– Paulo Sousa to fiasko. Przez trzy miesiące nie złożył nawet szkieletu drużyny – grzmi Renato Mauricio Prado z „UOL Esporte”.

– Choć miał lepszy skład, to otrzymał taktyczną lekcję od Abela Bragi z Fluminense. Przegrał mistrzostwa Rio de Janeiro – najłatwiejszy tytuł w sezonie. Zasługuje na zwolnienie. Ale tak się nie stanie, bo problemy Flamengo są większe – dodał.

Polacy planują sparingi przed Mundialem. Jest pierwszy potencjalny rywal

Władze Polskiego Związku Piłki Nożnej rozpoczęły poszukiwania sparingpartnerów w celu odpowiedniego przygotowania się do tegorocznego Mundialu. Sekretarz PZPN zdradził, że rozpoczęły się pierwsze rozmowy.

Reprezentacja Polski pokonała reprezentację Szwecji w europejskich barażach do Mistrzostw Świata. Tym samym Biało-Czerwoni po raz drugi z rzędu zagrają na Mundialu. Za nami jest już losowanie fazy grupowej. Rywalami Polaków w pierwszej fazie rozgrywek będą reprezentacje Argentyny, Meksyku i Arabii Saudyjskiej.

W czerwcu reprezentacja Polski rozegra cztery mecze w ramach Ligi Narodów UEFA, a we wrześniu dwa kolejne. Przed rozpoczęciem Mundialu będzie jeszcze czas na rozegranie meczów towarzyskich. W związku z tym władze polskiej federacji rozpoczęły poszukiwań potencjalnych rywali.

Rąbka tajemnicy o procesie poszukiwań sparingpartnera uchylił sekretarz generalny PZPN, Łukasz Wachowski. Z jego wypowiedzi dowiadujemy się, że ostatni sparing Polacy będą mogli rozegrać 16 listopada. Rozpoczęły się już także wstępne rozmowy.

– Jakieś rozmowy wstępne są, mamy kilka wybranych federacji. Najprawdopodobniej będzie to ktoś z Ameryki Południowej. 16 listopada to ostatni termin, na rozegranie meczu towarzyskiego […] Spotkanie chcielibyśmy rozegrać w Polsce- przekazał Łukasz Wachowski.

– Nie ograniczamy się do zespołu, który zakwalifikował się na Mundial. […] Są też drużyny, które nie awansowały, jak na przykład Kolumbia – dodał.

Glik skomentował galę Królikowskiego. Mocne słowa reprezentanta Polski

Antoni Królikowski zaprezentował światu swój nowy projekt. Aktor zapowiedział galę MMA, podczas której w walce wieczoru zmierzy się sobowtór Władimira Putina z Wołodymyrem Zełenskim.

Antoni Królikowski postanowił wykorzystać wojnę do specjalnego performance’u, podczas którego „dobro wygra ze złem”. Pomysł związany z walką „udawanych polityków” nie przypadł do gustu Kamilowi Glikowi (tak, jak większości społeczeństwa). Obrońca reprezentacji Polski postanowił w dobitny sposób skomentować działanie aktora.

Bezpośredni komentarz Glika

Stoper Benevento napisał komentarz Antoniemu Królikowskiemu pod postem na Instagramie. Jego treść jest bardzo bezpośrednia…

– Ciebie popi***oliło do końca, idioto? Sz**am i rzygam na ciebie – napisał reprezentant Polski w piłce nożnej.

https://twitter.com/mgluszniewski/status/1510393616702844932

„Dogrywkę” komentarza Kamila Glika zobaczyliśmy na Twitterze. 34-letni obrońca reprezentacji Polski nazwał Królikowskiego „kompletnie popi***olonym debilem”.

Jose Mourinho przejechał się po dziennikarzu. „W radiu byłeś o wiele bardziej agresywny”

Jose Mourinho kolejny raz zabłysnął na konferencji prasowej. Szkoleniowiec tym razem skonfrontował się z dziennikarzem, który narzekał na niego w audycji radiowej. – Robisz przede mną w spodnie – wypalił Portugalczyk.

Odpowiedź Mourinho

AS Roma w niedzielę o 18:00 zagra na wyjeździe z Sampdorią. Przed spotkaniem Jose Mourinho odpowiedział na pytania dziennikarzy podczas konferencji prasowej. Portugalczyk zaczepił jednego z dziennikarzy, który narzekał na niego w radiowej audycji.

– Spodziewałem się po tobie trudniejszego pytania. Wczoraj słyszałem Cię w radiu. Byłeś o wiele bardziej agresywny i krytyczny. Dochodzę do wniosku, że jesteś super agresywny i krytyczny w radiu, a później przychodzisz tutaj i robisz przede mną w spodnie – wypalił Jose Mourinho do Alessandro Austiniego.

https://twitter.com/Wilku_ASR/status/1510251865702813704

Vuković poirytowany pytaniami o Boruca. „Jak ktoś uznał zachowanie za poprawne, to…”

Legia Warszawa pokonała u siebie Lechię Gdańsk (2:0). Aleksandar Vuković na pomeczowej konferencji prasowej odpowiedział na pytanie o nieobecność Artura Boruca. Serbski szkoleniowiec przyznał, że irytuje go ciągłe roztrząsanie tej sprawy.

Poirytowany pytaniami o Boruca

– Nie licytuję, kto jest pierwszy, drugi, a kto trzeci. Broni ten, który jest lepszy w danym momencie. Irytują mnie pytania o Artura, gdy robimy serię zwycięstw. Pamiętam dobrze, a mam lepszą pamięć od kibiców, bo oni pamiętają zwykle od wieczora do rana – zaczął „Vuko”.

Skandaliczne zachowanie w meczu z Wartą i konsekwencje

Przypomnijmy, że Artur Boruc po meczu z Wartą Poznań został zawieszony na 3 mecze. Legendarny bramkarz Legii Warszawa popchnął obrońcę Zielonych – Dawida Szymonowicza, nakrzyczał sędziemu do ucha i popchnął pracownika mediów. Po wszystkim wrzucał wulgarne posty na swoje media społecznościowe.

Aleksandar Vuković uznał, że to zachowanie zasłużyło na potępienie. Serbski szkoleniowiec nie stawia już na Artura Boruca. Jego miejsce zajął na początku Miszta, a w meczu z Lechią zagrał nowy nabytek – Richard.

– Boruc grał jako podstawowy bramkarz i grał z Wartą. I jak ktoś uznał zachowanie w 60. minucie za poprawne, to… Jeżeli młody bramkarz wchodzi między słupki, daje radę, broni dobrze, to czemu ma stracić miejsce. Po meczu z Wartą okazało się, że kara dla Artura to 3 mecze i zostaliśmy z dwoma młodymi zawodnikami i jeden z nich dał radę. I wtedy byłaby wina Vukovicia, że nie dał rady – stwierdził.

– Nastąpiła pewna zmiana. Zaczął bronić Czarek, pozyskaliśmy Richarda i powiedziałem, że nie będę sadzać Artura na ławkę, bo jest legendą klubu i nic to nie wniesie ani dla niego, ani dla drużyny. Dziś bronił Richard i jak będzie zdrowy, to zagra w kolejnych meczach – podusmował.

Źródło: Legia Warszawa, Sport.pl

Pech Jakuba Modera. Wszystko wyjaśni się w niedzielę. „To nie jest nic pozytywnego”

Jakub Moder doznał kontuzji podczas sobotniego meczu Brighton & Hove Albion. Na pierwszy rzut oka wydawało się, że uraz Polaka jest całkiem poważny. Wszystko wyjaśni się w niedzielę, kiedy Polak przejdzie szczegółowe badania.

W sobotę Brighton & Hove Albion podejmowało na własnym obiekcie Norwich City. Starcie zakończyło się bezbramkowym remisem. W 83. minucie na placu gry zameldował się Jakub Moder. Niestety, występ Polaka nie potrwał zbyt długo. Po zaledwie pięciu minutach musiał opuścić boisko z powodu poważnie wyglądającej kontuzji. Został on zniesiony na noszach.

– Jest za wcześnie, by cokolwiek powiedzieć, ale to nie jest nic pozytywnego – przekazał po meczu trener Brighton.

https://twitter.com/BBCSussexSport/status/1510284083938664449

Badania

W sobotni wieczór na Twitterze pojawiła się informacja, jakoby Jakub Moder miał mieć zerwane więzadła krzyżowe. Ta informacja nie została jednak oficjalnie potwierdzona, a wiele osób ją zdementowało. Tomasz Włodarczyk przekazał, że reprezentant Polski w niedzielę przejdzie szczegółowe badania. To wtedy powinniśmy otrzymać informację dotyczącą stanu zdrowia piłkarza.

https://twitter.com/wlodar85/status/1510364342369366016

Kuriozalna sytuacja w Bundeslidze. Bayern grał w „12”… przez błąd sędziego

Do kuriozalnej sytuacji doszło w meczu Bayernu Monachium z Freiburgiem (4-1). Choć Bawarczycy wygrali spotkanie, to możliwe, że zostaną ukarani walkowerem. W trakcie drugiej połowy na murawie przebywało bowiem 12 zawodników „Die Roten”. 

Bayern dość łatwo pokonał Freiburg 4-1. Gole dla mistrzów Niemiec zdobyli: Leon Goretzka, Serge Gnabry, Kinsgley Coman i Marcel Sabitzer. Robert Lewandowski został zmieniony przez Juliana Nagelsmanna w 62. minucie.

Walkower?

Po zejściu Polaka, w samej końcówce meczu doszło do kuriozalnej sytuacji, która finalnie może przekreślić zwycięstwo Bayernu. W 84. minucie Nagelsmann chciał przeprowadzić dwie zmiany (Sule za Tolisso i Sabitzer za Comana).

O ile pierwsza przeszła bez problemu, to przy drugiej zmianie sędziowie popełnili błąd. Na tablicy wyświetlił się stary numer Comana, a więc „29”. Problem w tym, że Francuz gra obecnie z „11”, więc… nie zszedł z boiska. Z tego powodu przez chwilę na murawie znajdowało się 12 Bawarczyków.

Może być zdjęciem przedstawiającym 5 osób, ludzie uprawiający sporty i tekst „84:22 SCF BAY 13 3 1 9 8 7 10 astro SUPERSPORT5 LIVE 6 11 3 2 5 4 1 12 Neuer”
Fot. Facebook // Bavarian Poland

Wiadomo, że nie było to celowe zagranie ze strony Bayernu, a jedynie błąd sędziego liniowego. Komisja Ligi zajmie się sprawą w najbliższym czasie. Niewykluczone jednak, że Bawarczycy zostaną ukarania walkowerem.


TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.