NEWSY I WIDEO

Mocne słowa Kamila Grosickiego pod adresem Roberta Lewandowskiego. „Chciałbym, żeby tu był” [WIDEO]

Kamil Grosicki został zapytano o nieobecność Roberta Lewandowskiego na czerwcowym zgrupowaniu reprezentacji Polski. Słowa skrzydłowego odbiły się już teraz szerokim echem. Czuć z nich dużo żalu w stronę kapitana.




„Biało-Czerwoni” szykują się do towarzyskiego spotkania z Mołdawią. Tym meczem reprezentacyjny rozdział zamknie Kamil Grosicki. Dla piłkarza Pogoni Szczecin będzie to pożegnalny mecz w narodowych barwach.

„Zostawię to dla siebie”

Na dwa dni przed spotkaniem z Mołdawią, rozmowę z Grosickim przeprowadził Tomasz Włodarczyk. Dziennikarz wprost zapytał go, czy jest mu przykro, że kapitana nie będzie na jego pożegnaniu.




– Minęło dziewięć sekund, tak? – zaczął prześmiewczo, nawiązując do słynnych ośmiu sekund milczenia Lewandowskiego.

– Wiedząc, że Robert jest jeszcze czynnym zawodnikiem, to byłem pewny, że to z Robertem ten ostatni mecz w reprezentacji będę miał przyjemność rozegrać – dodał po chwili, już całkiem poważnie.

– Rozumiem Roberta, jeśli chodzi o jego zdrowie, formę fizyczną, ile meczów rozegrał. Chciałbym, żeby tu był, w tym meczu, ale go nie ma – dodał.

Grosicki nie powiedział co prawda wprost, czy jest mu przykro, że Lewandowskiego zabraknie na jego ostatnim zgrupowania. Jego słowa były jednak bardzo wymowne.

– Zostawię to dla siebie, po prostu – uciął, mimo prób kontynuowania tematu przez Włodarczyka.

18-latek może pobić rekord Ekstraklasy! Chelsea rozpoczęła rozmowy z Motorem Lublin

Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl poinformował, że ruszyły rozmowy w sprawie hitowego transferu z Ekstraklasy do Premier League. Chelsea negocjuje z Motorem Lublin sprowadzenie Brighta Ede. 18-latek może pobić rekord.




Już od kilku dni w mediach informowano, że Ede budzi ogromne zainteresowanie wśród angielskich klubów. Wówczas brakowało jednak konkretów. Sprawa okazała się dynamiczna i niebawem może dojść do gigantycznego transferu.

Rekord ligi

Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl poinformował, że Chelsea rozpoczęła rozmowy z Motorem. Negocjacje miały zacząć się 28 maja, gdy „The Blues” grali we Wrocławiu z Realem Betis w finale Ligi Konferencji. Omawiane miały być już kwestie wysokości transferu i dodatkowych żądań Motoru.

– Słyszymy, że klub ze Stamford Bridge ma wysłać za niego ofertę w ciągu najbliższych dni, a sprawa rozstrzygnąć się jeszcze w czerwcu. Choć brzmi to abstrakcyjnie, bo Ede rozegrał tylko sześć meczów w Ekstraklasie, kwota transferu może być rekordowa i przebić barierę 11 milionów euro – pisze Włodarczyk.




Według dziennikarza „Meczyków”, Chelsea ma mieć już konkretny plan na rozwój 18-letniego Polaka. Najpierw miałby trafić do Strasbourga, którego właścicielem jest BlueCo. Konsorcjum jest zarządzane przez Todda Boehly’ego i Behdada Eghbaliego.

We Francji Ede miałby dostać przestrzeń do dalszego rozwoju. Jeśli spełniłby pokładane w nim oczekiwania, trafiłby do Chelsea na stałe.

Źródło: Meczyki.pl / Tomasz Włodarczyk

Skandal w europejskiej lidze. Sędzia musiał uciekać do lasu

W Bośni i Hercegowinie doszło do skandalicznej sceny po jednym z meczów. Sędzia musiał uciekać do lasu przed rozwścieczonymi zawodnikami. Według wielu komentujących był to szczyt żenady.

Patologiczna sytuacja w Bośni

Prowadzenie meczów w niższych ligach to często walka nie tylko z warunkami, ale i z ludźmi. Nie inaczej wygląda to na Bałkanach. Ostatni przypadek z Bośni tylko to potwierdza.

Do incydentu doszło po meczu drugiej ligi regionu Tuzla. Zmierzyły się drużyny OFK Mionica i NK 12. Decembar. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem gości 2:1. To, co wydarzyło się po ostatnim gwizdku, przekroczyło jednak wszelkie granice.

Piłkarze i członkowie sztabu Mionicy ruszyli w pogoń za głównym arbitrem. Sędzia nie miał wyjścia. Musiał uciekać z boiska. Zbiegł na pobliską łąkę, a potem schronił się w lesie.

„Patrzcie na niego, biegnie!” – krzyczeli kibice z trybun. Na razie nie wiadomo, co dokładnie sprowokowało tak agresywne zachowanie gospodarzy. Atmosfera już wcześniej była bardzo napięta, co potwierdzają to lokalne media. „Mecz zakończył się w napiętej atmosferze i było spore zamieszanie po końcowym gwizdku” – relacjonował serbski Raport.

Sędzia czekał w lesie, aż sytuacja się uspokoi. Według mediów lokalny związek piłki nożnej rozważa interwencję i możliwe sankcje.

Nagranie z całego zajścia trafiło do sieci. Internauci nie szczędzą ostrych słów w komentarzach. Według komentujących całe zdarzenie było żenujące. Oto kilka ze wpisów, jakie zostawiono pod nagraniem:

„Bośnia nie zajdzie daleko z takim prymitywizmem”

„Czy mamy podziwiać nasz prymitywizm i dzikość?”

Sędziowie z niższych lig są narażeni na hejt i agresję nie tylko w Polsce. Jest to niewątpliwie problem, nad którym lokalne federacje powinny się szeroko zastanowić.

Źródło: Sport.pl, Raport, Facebook

FC Barcelona może mieć kłopoty. Kolejny raz spierają się z UEFA

Wiele wskazuje na to, że FC Barcelona znów złamała zasady Finansowego Fair Play. UEFA nie zamierza jednak przymykać oka. Tym razem kara może być znacznie poważniejsza.

Barcelona pod lupą po raz drugi

Według angielskiego dziennika The Times, UEFA prowadzi kolejne dochodzenie wobec Barcelony. Klub z Katalonii po raz drugi naruszył zasady Finansowego Fair Play, a o wszystkim poinformował dziennikarz Martyn Ziegler.

Jak podaje wspomniane źródło, UEFA potwierdzi ustalenia śledztwa już w czerwcu. Na Barcelonę czeka nowa kara i tym razem może to być coś więcej niż grzywna.

W październiku 2024 roku FC Barcelona przegrała odwołanie w Sportowym Sądzie Arbitrażowym. Sprawa dotyczyła grzywny w wysokości pół miliona euro. UEFA nałożyła ją za błędne wykazanie zysków w 2022 roku. Klub twierdził, że wszystko było zgodne z przepisami. Sąd był jednak innego zdania.

Według sądu kara była stosunkowo łagodna w stosunku do wagi naruszenia. Zapowiedzieli również, że kolejne podobne uchybienia mogą skutkować poważniejszymi konsekwencjami ze strony UEFA. Wiele wskazuje na to, że właśnie nadszedł ten moment.

Różnice w interpretacji

Problem dotyczy tzw. dźwigni finansowych. Barcelona, aby poprawić sytuację finansową, sprzedała część praw telewizyjnych. UEFA uznała, że takie wpływy nie mogą być uznane za zysk w ramach FFP.

Już w czerwcu trzy lata temu, klub został za to ukarany. Teraz sytuacja się powtórzyła. W lipcu Barcelona znów sięgnęła po podobne rozwiązanie. UEFA po raz kolejny uznała to za złamanie przepisów. Wtedy także Barcelona odwołała się do Sportowego Sądu Arbitrażowego, ale ten rozpatrzył sprawę na korzyść UEFA.

To otwiera drogę do surowszej reakcji. UEFA ma ogłosić decyzję jeszcze w czerwcu. Może ona wykraczać poza grzywnę i objąć inne sankcje – np. ograniczenia w transferach lub wykluczenie z europejskich pucharów.

Źródło: The Times

Michał Probierz zapytany o Krzysztofa Piątka. Selekcjoner powołał się na… Cristiano Ronaldo

Michał Probierz został zapytany o sytuację Krzysztofa Piątka po jego transferze do Kataru. Selekcjoner porównał ten przypadek do Cristiano Ronaldo.




Od nowego sezonu Krzysztof Piątek będzie występował w lidze katarskiej. 29-latek podpisał kontrakt z Al-Duhail SC. Katarczycy zapłacili za transfer 10 milionów euro. Polak podpisał kontrakt z nowym klubem do 2028 roku. Według doniesień ma on zarabiać w nowym klubie ok. 4 miliony euro rocznie.

Transferem do Kataru Krzysztof Piątek w zasadzie wypisał się z poważnej piłki. Czy mimo to będzie on nadal powoływany do reprezentacji Polski? W tej sprawie głos zabrał Michał Probierz.

– Trzeba też pamiętać, że Cristiano Ronaldo też wybrał inny kierunek i też go powoływali do reprezentacji. Tu nikogo nie zamykamy. Jeżeli będzie strzelał i go poobserwujemy, to na pewno go powołamy. I tutaj nikt przed nim na pewno nie zamknie drogi – skomentował Michał Probierz.





źródło: Łączy Nas Piłka

Lamine Yamal szczerze o Robercie Lewandowskim. Wyznał, jak wyglądają ich relacje

Lamine Yamal opowiedział, jak wyglądają jego relacje z Robertem Lewandowskim. Gwiazdor FC Barcelony zaznaczył, że często spotykają się nawet poza boiskiem.




17-latek to zdecydowanie najjaśniejsza gwiazda FC Barcelony od czasów Leo Messiego. Yamal regularnie zbiera pochwały z całego świata, ale także od swoich kolegów. Wielokrotnie pozytywnie wypowiadał się o nim także Robert Lewandowski.

„Często spotykamy się poza boiskiem”

Polak bardzo często w bieżącym sezonie grał w ataku z nastolatkiem. Na murawie widać było, że dobrze odnajdują się we współpracy między sobą. Yamal w rozmowie z „Cadena SER” zdradził, jak wyglądają jego relacje z „Lewym”.

– Na początku byłem młodym zawodnikiem z akademii, więc nie mieliśmy zbyt bliskiego kontaktu. Teraz nasza relacja jest bardzo dobra, często spotykamy się poza boiskiem – przyznał Yamal.




Na początku sezonu 2023/24 świat obiegła sytuacja, w której Lewandowski zrugał 17-latka za brak podania. Było to w meczu z Deportivo Alaves, kiedy zamiast oddać piłkę, Hiszpan wolał sam wykończyć akcję – niecelnie. Do tego też odniósł się w rozmowie.

– Myślę, że wszyscy zauważyli, że kiedy nie podawałem piłki, to dlatego, że go nie widziałem – skwitował w żartach.

Marcin Sasal zwolniony z Pogoni Grodzisk Mazowiecki, mimo historycznego awansu. W tle alkohol i awantury

Pogoń Grodzisk Mazowiecki ledwo zdążyła zaliczyć historyczny awans do 1. Ligi, a już pożegnała trenera. Klub w oficjalnym komunikacie poinformował o rozstaniu z Marcinem Sasalem z powodów dyscyplinarnych. W kuluarach mówi się o alkoholu i agresywnym zachowaniu szkoleniowca.




54-latek przejął grodziski klub w lipcu 2023 roku. Już w pierwszym sezonie swojej pracy zanotował z Pogonią awans do 2. Ligi. W kolejnym roku swojej pracy zapisał się na stałe w historii drużyny, notując niespodziewanie kolejny awans.

Dyscyplinarka

Na tym jednak koniec tej przygody. Pogoń w oficjalnym komunikacie, opublikowanym w mediach społecznościowych, przekazała, że Marcin Sasal przestał został zwolniony. Decyzja miała dotyczyć spraw dyscyplinarnych.

– Władze Klubu ze względów dyscyplinarnych odsunęły od prowadzenia pierwszego zespołu Pogoni Grodzisk Mazowiecki trenera Marcina Sasala. W sobotnim meczu z Olimpią Elbląg, grodziski zespół poprowadzi obecny asystent trenera, Adam Mrówka – przekazała Pogoń.

O co tak naprawdę poszło? Tajemnicą nie było, że Sasal popadł w konflikt z Markiem Finkowskim, prezesem Pogoni. Sprawa miała dotyczyć premii dla zawodników. Miał mieć zresztą również zatargi z Wieczystą Kraków, PZPNem czy sędziami.




W kuluarach mówi się, że po jednym z meczów doszło nawet do szarpaniny z Sebastianem Przyrowskim, co potwierdził Konrad Ferszter. Sasal miał pod wpływem alkoholu zdemolować szatnię i pokłócić się z drużyną. Dojść miało nawet do interwencji policji.

Komiczne wieści w hiszpańskich mediach. Pedri ma słabość do… łysych ludzi

W hiszpańskich mediach ukazała się komiczna informacja. Według wieści przekazanych przez „AS”, Pedri ma mieć „słabość do łysych ludzi”. Rzekomo 22-latek ma mieć poświęcony ku temu cały rytuał.

Hiszpańskie media regularnie raczą nas sensacyjnymi doniesieniami, które często balansują na granicy absurdu. Jednak tym razem dziennik „AS” zdecydowanie przebił wszystkich konkurentów. Nawet jak na hiszpańskie standardy, to naprawdę wyjątkowy popis fantazji.

Dziennikarze „AS’a” ujawnili, że Pedri ma mieć – rzekomo – słabość do łysych ludzi. Mają oni wzbudzać u niego podziw. Sam chce w przyszłości być łysym. To wiąże się z jego nietypowym rytuałem. Przez każdym meczem Pedri ma całować w głowę łysego członka sztabu szkoleniowego FC Barcelony.

Jednym z idoli Pedriego był Andres Iniesta. W jednym z wywiadów sprzed kilku lat obecny piłkarz FC Barcelony ujawnił, że za młodu chciał zgolić włosy, by wyglądać jak Iniesta. Koniec końców na drodze stanął mu jego ojciec.

– Kiedy byłem mały, chciałem ogolić głowę jak Iniesta. Mój tata powiedział mi: „Po co chcesz to zrobić? On jest łysy!” Ostatecznie nie mogłem tego zrobić, ale on był moim idolem – przyznał Pedri.

UEFA wszczęła postępowanie przeciwko PSG. Poszło o transparent na tle politycznym

PSG wygrało w sobotę finał Ligi Mistrzów. Po świętowaniu trzeba będzie jednak przygotować się na konsekwencje. UEFA ma zamiar wszcząć postępowanie przeciwko klubowi.




Inter Mediolan nie miał żadnych szans w finale Ligi Mistrzów. PSG całkowicie rozbiło Włochów w Monachium aż 5-0.

Konsekwencje

O ile piłkarze PSG popisali się na murawie, o tyle kibice na trybunach już mniej. Paryżanie mogą mieć teraz problemy. UEFA przygląda się wywieszonemu transparentowi, który miał charakter stricte polityczny.




Chodzi konkretnie o grupę „Collectif Ultras Paris”. Jej członkowie wywiesili za bramką hasło, które odnosiło się do konfliktu izraelsko-palestyńskiego. Wspierał on mieszkańców, przebywających w Strefie Gazy.

UEFA całkowicie sprzeciwia się angażowaniu polityki w wydarzenia piłkarskie. Tym samym zaraz po zakończeniu meczu, miało ruszyć postępowanie przeciwko PSG. Na razie nie wiadomo jednak, jaka może czekać ich kara.

Ten trener ma przejąć Legię Warszawa. „Bardzo zaawansowane rozmowy”

Legia Warszawa wkrótce powinna ogłosić nazwisko nowego trenera. Według Tomasza Włodarczyka z portalu meczyki.pl, stołeczną ekipę przejmie ostatecznie Aleksiej Szpilewski.




Goncalo Feio pożegnał się oficjalnie z Legią Warszawa. „Wojskowi” prowadzeni przez Portugalczyka zawiedli oczekiwania. W Ekstraklasie zajęli dopiero 5. miejsce. Na osłodę należy jednak dodać, że wygrali Puchar Polski, dzięki czemu zagrają w eliminacji Ligi Europy.

Następca

Niedługo klub powinien wydać komunikat, w którym przedstawią nowego trenera. Media już od dłuższego czasu uważają, że zostanie nim Aleksiej Szpilewski. Z kolei Tomasz Włodarczyk z portalu meczyki.pl dodaje, że sytuacja jest już bardzo zaawansowana i w tym tygodniu powinno dojść do finalizacji.




– W tym tygodniu „Wojskowi” planują ogłosić zatrudnienie nowego trenera. Klub prowadzi bardzo zaawansowane rozmowy z Aleksiejem Szpilewskim. Białorusin jest naprawdę bliski objęcia tej posady. Trwają negocjacje dotyczące kształtu sztabu szkoleniowego – pisze Włodarczyk.

Źródło: meczyki.pl / Tomasz Włodarczyk

Jacek Laskowski nie zgadza się z decyzją Roberta Lewandowski. „Mam żal. To jest kapitan i idol”

Jacek Laskowski skrytykował Roberta Lewandowskiego za jego nieobecność na czerwcowym zgrupowaniu reprezentacji Polski. – Mam żal. To jest kapitan i idol. Są pewne zobowiązania – skomentował Jacek Laskowski.




Przed nami zgrupowanie reprezentacji Polski. W czerwcu Biało-Czerwoni rozegrają dwa spotkania. Najpierw zmierzą się towarzysko z Mołdawią. Następnie wylecą do Finlandii na mecz eliminacji do Mistrzostw Świata.

W czerwcowych meczach zabraknie Roberta Lewandowskiego. Kapitan reprezentacji poinformował o swojej nieobecności przed kilkoma dniami. Swoją decyzję tłumaczył trudami minionego sezonu. Komunikat Roberta Lewandowskiego znajdziecie TUTAJ.




Nieobecność Roberta Lewandowskiego nie spodobała się części osób. Wśród nich jest Jacek Laskowski. Komentator podzielił się swoją opinią na łamach „Meczyków”.

– Jestem zawiedziony. Gdyby Robert Lewandowski awansował do finału Ligi Mistrzów, to też by sobie robił zdjęcia z Verstappenem? Kurcze chyba znalazłby siły, żeby zagrać z PSG. W takim razie jest pytanie – dlaczego by zagrał w finale Ligi Mistrzów, a nie ma sił zagrać z Finlandią. Tutaj wyczuwam taki żal – skomentował Jacek Laskowski.

– To trochę tak, jakby Robert Lewandowski zamiast pucharów, dostawał zdjęcia tych pucharów. Ja mam tutaj żal. To jest kapitan, to jest idol. Są pewne zobowiązania. Jest mnóstwo zawodów, które można wybrać sobie w życiu, w których takich zobowiązań nie ma – podsumował.

Robert Lewandowski nie myśli o końcu kariery. „Mój wiek biologiczny wynosi obecnie 30 lat”

Robert Lewandowski został zapytany o swoją przyszłość. Z jego wypowiedzi nie wynika, by w najbliższym czasie miał kończyć swoją karierę.




Pomimo 36 lat na karku Robert Lewandowski zanotował kolejny świetny sezon w swojej karierze. Z FC Barceloną sięgnął po Mistrzostwo, Puchar i Superpuchar Hiszpanii. Polak rozegrał 52 mecze. Strzelił 42 gole i zanotował 3 asysty.

W sierpniu Robert Lewandowski skończy 37 lat. Ma on ważny kontrakt z FC Barceloną jeszcze przez rok. W umowie między stronami została zawarta opcja przedłużenia współpracy o kolejny rok.

Na łamach „AS’a” Robert Lewandowski wypowiedział się na temat swojej przyszłości. Polak potwierdził, że pozostanie w Barcelonie na kolejny sezon. Przyznał, że czuje się bardzo dobrze fizycznie, a według badań jego wiek biologiczny wynosi 30 lat.

– Zostanę na przyszły sezon. Teraz myślę tylko o Barcelonie. W swojej karierze zdobyłem ponad 30 tytułów. Ale jestem gotowy na więcej. Czuję się bardzo silny fizycznie. Mój wiek biologiczny wynosi obecnie 30 lat. Myślę, że to wcale nie jest źle. Tak właśnie się czuję. Ostatecznie chodzi o to, co mówi mi serce i rozum – powiedział Robert Lewandowski.





źródło: BarcaInfo, AS

Upiorne żniwo triumfu PSG w Lidze Mistrzów. Zamieszki, podpalenia, setki rannych i ofiary śmiertelne

Paryż wczoraj zapłonął. Niestety, nie tylko w przenośni. Po zwycięstwie PSG w finale Ligi Mistrzów doszło do brutalnych zamieszek. Łukasz Bok przekazał zbiór tragicznych statystyk.




PSG całkowicie zdeklasowało w sobotę Inter Mediolan i zwyciężyło w finale Ligi Mistrzów aż 5-0. Paryżanie odnieśli tym samym swój pierwszy, historyczny sukces w elitarnych rozgrywkach. Niestety, poniosło to też za sobą ogromne konsekwencje.

Ofiary śmiertelne

W samej Francji wybuchło mnóstwo zamieszek. Jak przekazał na Twitterze Łukasz Bok, w całym kraju odnotowano 692 pożary w nocy z 31 maja na 1 czerwca. Aż 264 z nich miały pochodzić od podpaleń samochodów.




Doszło do zatrzymania łącznie 559 osób. Odnotowano 192 rannych cywilów i ponad 20 policjantów oraz strażaków. Niestety, odnotowano również dwie ofiary śmiertelne. Jedna z nich miała zostać ugodzona nożem, zaś druga – przejechana przez samochód.

Tak Zieliński i Zalewski zachowali się po porażce z PSG. Polski dziennikarz wszystko opisał

Tylko Nicola Zalewski dostał szansę na występ w finale Ligi Mistrzów. Piotr Zieliński całe spotkanie z PSG przesiedział na ławce rezerwowych. Jeden z polskich dziennikarzy opisał, jak obaj panowie zachowali się po porażce.

Inter Mediolan nie miał żadnych szans w finale Ligi Mistrzów. PSG dosłownie zdmuchnęło rywali, wygrywając aż 5-0.

Nie chcieli rozmawiać

Mateusz Ligęza, dziennikarz „Radia ZET”, chciał wymienić kilka słów z piłkarzami po ostatnim gwizdku. Gdy zaczepił schodzących do szatni Zielińskiego i Zalewskiego, spotkał się jednak z odmową. Obaj nie chcieli rozmawiać, o czym napisał sam reporter.

– Niestety Nicola Zalewski i Piotr Zieliński nie zatrzymali się po finale do polskich dziennikarzy. „Nie rozmawiamy”. Ogólnie – co wcale nie dziwi – piłkarze Interu czmychali szybko do autokaru – przekazał Ligęza.

Niebawem rozpoczną się Klubowe Mistrzostwa Świata, w których udział weźmie Inter Mediolan. Wcześniej jednak zarówno Zieliński, jak i Zalewski, przylecą do Warszawy na zgrupowanie reprezentacji Polski. W czerwcu „Biało-Czerwoni” zagrają towarzysko z Mołdawią, a także zmierzą się z Finlandią w eliminacjach mistrzostw świata.

Sprawa wyborów nowego prezesa PZPN przesądzona. Wszystko ma być już jasne

Cezary Kulesza ma wciąż pełnić funkcję prezesa Polskiego Związku Piłki Nożnej. Według ustaleń „TVP Sport”, nikt poza obecną głową związku, nie złożył swojej kandydatury do startu w wyborach.




30 czerwca odbędą się wybory w Polskim Związku Piłki Nożnej. Nie było tajemnicą, że o reelekcję będzie ubiegać się Cezary Kulesza. Zagadką pozostawało jednak to, kto stanie z nim do walki o stanowisko.

Formalności

Sporo mówiło się o potencjalnej kandydaturze Pawła Wojtali. Do opozycji mieli także dołączyć Wojciech Cygan czy Łukasz Czajkowski. Ostatecznie do niczego takiego miało nie dojść.




O północy minął termin zgłaszania kandydatur do startu w wyborach. Według „TVP Sport”, zgłosił się jedynie Kulesza. Jeśli te informacje się potwierdzą, to sprawa jest już przesądzona. Obecny prezes będzie rządzić PZPNem aż do 2029 roku.

Źródło: TVP Sport


TROLLNEWSY I MEMY

EkstraklasaTrolls.pl
Przegląd prywatności

Ta strona korzysta z ciasteczek, aby zapewnić Ci najlepszą możliwą obsługę. Informacje o ciasteczkach są przechowywane w przeglądarce i wykonują funkcje takie jak rozpoznawanie Cię po powrocie na naszą stronę internetową i pomaganie naszemu zespołowi w zrozumieniu, które sekcje witryny są dla Ciebie najbardziej interesujące i przydatne.